Znacie znacie... tylko wtedy to była zwykła kradzież i działanie w myśl: "jak coś jest wspólne/państwowe to znaczy, że jest niczyje". Na szczęście mamy już ten etap za sobą. Zależy też co dla kogo znaczy "niedawno". Gdyby tak na to patrzeć, to zupełnie niedawno, bo około 40 lat temu pewne sprawy załatwiało się jeszcze gazetą lub waliło się do wychodka. Dla mnie w XXI wieku, w dobie smartfonów i Internetu, wydzielanie duproli w prestiżowych państwowych liniach lotniczych w wielkim bogatym, rozwiniętym imperium, jest co najmniej śmieszne i absurdalne

. No chyba, że to taka forma tęsknoty... nostalgia za "lepszymi czasami". Rozumiem też, że towar strategiczny i że trzeba mieć zapas na wypadek pandemii, wojny, operacji specjalnej, kataklizmu itd. Dla mnie to tylko dowód pokazujący jakie dziadostwo obecnie panuje w Rosji. Na szczęście dla tego personelu niebawem będzie po problemie, bo nie będą mieli czym i gdzie latać. Części im z nieba nie spadają (w przeciwieństwie do źle serwisowanych samolotów), a i lotniska nie chcą obsługiwać takich strupów u siebie:).