Od początku przewaga wysokości była podstawową wartością dla myśliwca. Tym bardziej , że nie było trudno ją tracic w czasie kolejnych wiraży. Tak zginął Lanoe Hawker, "wkręcony" przez Richtfoffena do pułapu , gdzie już nie mógł dalej wykonywac skrętów i musiał uciekac, rozpędzac maszyną na prostej i został szybko dogoniony i trafiony...
W PWS podstawowym problemem było na początku w ogóle manewrowanie w pionie, więc z powodów oczywistych walka w pionie nie mogła miec miejsca, kiedy Vmax w nurkowaniu było niewiele większe niż w locie poziomym. Pomijając już kwestię wytrzymałości płatowca, niezbyt zachęcającą do próbowanie długotrwałego nurkowania.
W PWS walka w pionie była , ale w drugą stronę: Myśliwce czasem strzelały pionowo z nadskrzydłowych kaemów
Nie pamiętam gdzie , ale widziałem podręcznik taktyki RAF z początku DWS i oczywiście manewr pionowy w ataku na formację był jako dobry początek walki , zalecano tam również ostrzelanie formacji od spodu w czasie dynamiczneg wznoszenia zakończonego oczywiście nawrotem i kolejnym atakiem z przewyższenia. Nie było to nic nowego pod słońcem, sądzę jednak, że wykonie zawsze zależało od technicznych możliwości samolotu.