Autor Wątek: Kto na myśliwca?  (Przeczytany 8529 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 13, 2007, 13:57:47 »
Mam tu uwagę. W epoce w której udzielał się McConnell zaczęto już oczekiwac od pilotów myśliwców również żelaznej dyscypliny taktycznej i nie wystarczała już sama agresywności i bystrośc wzroku
Jaka znowu agresywność? :D O co Wam wszystkim chodzi z tą "agresywnością"?? Wszędzie o tym piszecie, a tak naprawdę taktyki, które dawały największe szanse przeżycia były wręcz przeciwnością "agresywności". Może ktoś mi to wytłumaczyć? Będę wdzięczny.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpnia 14, 2007, 04:27:20 »
Jaka znowu agresywność? :D O co Wam wszystkim chodzi z tą "agresywnością"??

No co ty Sherman? Dywizjonu 303 Fiedlera nie czytałeś?

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpnia 14, 2007, 13:37:14 »
Nie. Tylko nie róbcie sensacji.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline Lewy

  • *
  • Prowadzę, nie piję
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpnia 14, 2007, 15:54:36 »
 "Pierwszą czynnością naszego dowódcy był podział grupy na personel latający i techniczny. Wyjeżdżając z sieleckiego obozu wiedziałem, że zostanę przeniesiony do lotnictwa. Jakie to będzie lotnictwo?- nie wiedziałem. Nie miałem również pojęcia, jaka to się organizuje jednostka: pułk czy też dywizja? chociaż pomyślni przeszedłem badania lekarskie, nie miałem wciąż pewności, czy zostanę pilotem, nawigatorem czy mechanikiem. W skrytości ducha marzyłem o karierze pilota, i to pilota myśliwskiego. Dopiero w Grigoriewskiem dowiedziałem się, że organizuje się tu polska eskadra, kapitana Kozłowskiego. Odbył on z każdym z nas długą rozmowę. Po raz drugi wysiliłem całą swoją elokwencję, zdolności argumentowania i przekonywania. opowiadałem o swym zainteresowaniu lotnictwem i o moich modelarskich wyczynach. Kozłowski słuchał uważnie, uśmiechał się  i w końcu powiedział: -Dobrze. Kieruję was do grupy pilotów"

Cytat z "Szachownice nad Berlinem" E. Chromego

Więc wszystko jasne, trzeba było mieć gadane :004:

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpnia 14, 2007, 16:48:59 »
Więc wszystko jasne, trzeba było mieć gadane :004:
Ta, "co myślisz o socjalizmie?"- "socjalizm to jedyna szansa dla niepodległej Polski w osiągnięciu szczęścia"- "na pilota"

 :061:
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Grzegorz2107

  • Gość
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpnia 14, 2007, 23:04:07 »
Jaka znowu agresywność? :D O co Wam wszystkim chodzi z tą "agresywnością"?? Wszędzie o tym piszecie, a tak naprawdę taktyki, które dawały największe szanse przeżycia były wręcz przeciwnością "agresywności". Może ktoś mi to wytłumaczyć? Będę wdzięczny.

Masz rację i nie  masz. Agresja/agresywnośc jest niezbędna do skutecznej walki. Sądzę , że dużo łatwiej zmusić "łatwopalnego" emocjonalnie pilota do przestrzegania regulaminu, niż kogoś o osobowości byczka Fernando do odpowiedniego reagowania w sytuacjach walki, gdzie jednak często decyduje nie postępowanie wg punktów regulaminu , a właśnie odruchowe reakcje. Zwierzęta i ludzi można podzielic na dwie podstawowe grupy ze względu na sposób reakcji na stres: Jednych adreanalina motywuje do walki, inni uciekają. Pewna grupa udaje martwych w sytuacji zagrożenia, ale tych pomiń. Którzy lepiej nadają się na myśliwca?

Agadam

  • Gość
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpnia 15, 2007, 10:30:56 »
Saburo Sakai podaje wiele sposobów "tresowania" pilotów myśliwskich Cesarskiej Marynarki. Pisze o surowych zasadach obowiązujących każdego kadeta, obejmujących rozwijanie sprawności psychofizycznej jak np. nurkowanie na bezdechu przez minutę a nawet dwie, wspinanie się po gładkim, zelaznym słupie i zawis przez ponad 10 minut na jednej ręce (kto nie utrzymał się przez ten czas odpadał z kursu). Kandydaci na pilotów myśliwskich musieli opanować do perekcji różne ćwiczenia gimnastyczne: chodzenie na rękach czy stanie na głowie (dosłownie) przez dwadzieścia minut z... papierosami w ustach. Przyszłe asy w czasie szkolenia łapali... muchy, odszukiwali bezbłędnie najciemniejsze gwiazdy na niebie - były to ich ulubione ćwiczenia w czasie odpoczynku. Panował w szkołach pilotów surowy reżim obyczajowy: pilot który zhańbił się wizytą w ulicznym barze odpadał z kursu. Sakai mówi wprost że tak surowe zasady szkolenia wręcz przyczyniły się  do klęski Japoni, bo niewielu dobrych pilotów zostało w lotnictwie po takim przesiewie...

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 18, 2007, 14:12:42 »
Jaka znowu agresywność? :D O co Wam wszystkim chodzi z tą "agresywnością"?? Wszędzie o tym piszecie, a tak naprawdę taktyki, które dawały największe szanse przeżycia były wręcz przeciwnością "agresywności". Może ktoś mi to wytłumaczyć? Będę wdzięczny.

Pilot "agresywny" to nie jest "dwumetrowy pijany dress z ABS'em + łom+ 10-ciu kolegów za plecami".
Mylisz pojęcia.
Myslę, ze "agresywność" w działaniu w powietrzu mozna przełozyć na bardziej zrozumiałe i jednoznaczne pojęcia jak : zdecydowanie, pewność siebie, szybkość reakcji, zdolność przewidywania decyzji przeciwnika.
Wiele z tych rzeczy wynika z doświadczenia - co przeczy kryteriom jakie stawiano adeptom na pilota mysliwca, ale nie do końca.
Większośc z nich można poznać i wyodrębnic u danego kandydata w czasie treningu - i to niekoniecznie w powietrzu.

Jeśli przyjmować za kryterium samą chęć do walki - to chyba naprawdę niewielu było pilotów którzy długo tak latali.
Przykład : Helmut Wick powiedział kiedyś, ze chciałby zginąć w walce zestrzeliwująć jak najwięcej alianckich pilotów (czy jakoś tak ...).
No niestety, za długo to pan Wick nie polatał bo go spruły Spity ...
Pilotem "agresywnym" okresliłbym takiego , który dokonał oceny sytuacji i w razie podjęcia decyzji o ataku wykonywał ją z całą
bezwględnością.  Decyzja - atak szybki i skuteczny - powrót na pozycję wyjściową. Tak latał Hartman.
Nie mozna okreslić takim mianem pilota, który bierze sie do ataku, a w połowie drogi do celu mówi sobie " nie, to nie wyjdzie ... zawaracam".
Pilot "agresywny" to nie taki który leci w sam środek wielkiej zadymy mysląc sobie : "jakoś to będzie" -  tylko taki który leci tam z konkretnym planem. Owszem zdarzały się przypadki "awanturników" którzy z mniejszych lub wiekszych kłopotów zawsze wychodzili cało (Walter Krupinski z Luftwaffe czy Joe Foss z USMC) ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę.

Ramm.

" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Pogo

  • Gość
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 18, 2007, 14:49:53 »
@Ramm
A pokrótce pisząc - Pilot który lata z głową na karku .A nie agresywny lol taki to pierwszy spadnie
Hartmann wcale taki dobry na początku nie był to doświadczenie zrobiło z niego killera . No i możliwość spokojnego treningu na Stalinowskich wynalazkach .


Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpnia 20, 2007, 13:47:51 »
Czyli chodzi tak naprawdę o zdecydowanie i pewność swojego działania, a agresywność to ładnie brzmi w książkach ("Dywizjon 303" Fiedlera? :) )

Cytuj
Pilot "agresywny" to nie jest "dwumetrowy pijany dress z ABS'em + łom+ 10-ciu kolegów za plecami".
Mylisz pojęcia.
Moment, "agresywność" coś znaczy,  ja tylko domagam się precyzji wypowiedzi
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kto na myśliwca?
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 20, 2007, 16:34:20 »
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=agresywny

 A agresywny
A1. «zachowujący się wrogo, napastliwie»
A2. «pełen agresji»
A3. «stosujący przemoc»
A4. «pełen ekspresji, dynamiki»
A5. «o kolorze: jaskrawy, ostry»
A6. «bardzo aktywny chemicznie»

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=agresja
B - agresja
B1. «wrogie, zaczepne zachowanie się; też: silne negatywne emocje wywołujące takie zachowanie»
B2. «zbrojna napaść jednego państwa na drugie»

Punkty A6, A5, B2, A3 możemy na spokojnie skreslić.
Ale już punkt A4 mozna podciągnać pod pilota.

Pod pojęciem "agresywny" - w stosunku do pilota - uznał wyrażenie : "zmierzający do konfrontacji"
Troche to brzmi jak Tańczący w Wilkami  :002: :002:

Ramm
" only mad men fly there where angels afraid to step... "