Autor Wątek: Rozważania o wyższości MAC nad XP  (Przeczytany 4855 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Rozwarzania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #15 dnia: Października 03, 2007, 15:33:23 »
Cytuj
Buhaha, oczywiście - MacOS to tylko zabawka dla bogatych dzieci z iPodami i iPhonami. Bo się do niczego innego nie przyda... a już szczególnie na uczelni i w pracy LOL

Ech, Labienus, zamiast się ze mnie śmiać przypomnij sobie że ja informatykę studiuję. Więc co przedmiot to jakiś wesołych i egzotycznych dla śmiertelników programów używam (albo bibliotek). Oczywiście są też takie projekty gdzie środowisko pracy się nie liczy, ważny jest efekt, ale co jeśli mam coś zrobić konkretnie pod windows (bo przedmiot nazywa się "programowanie systemowe Windows NT" albo muszę napisac aplikację interakcyją pod X11 albo w .NET? Emulacja i alternatywne programy? Nie zawsze istnieją, nie zawsze są w pełni kompatybilne zresztą mija się to z ideą posiadania MacOS'a. Postawić linuksa i windę? wtedy wspaniały MacBook zamieni mi się w mało wydajnego (w stosunku do ceny) lapa z niewygodną klawiaturą i touchpadem. I o tym piszę.

Podobnie z pracą, podobnie z robieniem Iskry do FSX'a. Dla mnie osobiście Mac byłby tylko drogą zabawką do internetu i szpanowania przed kolegami.  :015:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Rozwarzania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #16 dnia: Października 03, 2007, 16:09:26 »
OK, zwracam honor Some1. Jeszcze byłem pod wpływem Twojego argumentu o braku myszki z dwoma przyciskami za 5000zł ;)

Pozdrawiam

P.S. A co z naszym umawianym spotkaniem z notebookami? :) Miałeś mi swojego HP pokazać... a ja Tobie swojego PB :roll:

ryba

  • Gość
Odp: Rozwarzania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #17 dnia: Października 03, 2007, 19:39:10 »
Labi , ja z przyczyn zawodowych kilka laptopów miałem, i przez jakiś czas Macbooka. Pozbyłem się go nie dlatego że jest z nim coś nie tak. Tylko dlatego że tak jak some1 potrzebowałem :
 A. XP
 B. Swobody w pracy z VMware
 C. Komercyjnego softu (MS Office, Paitnshop i tp) a nie (choć bardzo udanego) OpenOffice.
 D. możliwości zainstalowania linuxa...

Dlatego MacBook odpadł...

ad A.

Na Macbooku (w przeciwieństwie do iBooka) można 'natywnie' zainstalować XP. Robi się to przez Boot Campa (który udaje stareńki bios którego maki nie mają). BC dostępny jest za darmo na stronie Appla a w następnej odsłonie OS X - 10.5 aka Leopard załączony ma być do systemu. Zawiera też sterowniki sprzętu używanego w maczkach dla windy.
vide -> http://www.apple.com/macosx/bootcamp/

ad B.

Nie wiem o co chodzi bo tu jest: http://www.vmware.com/products/fusion/
Jeśli chodzi o programy do odpalania innych systemów to jest bardzo chwalone Parallels http://www.parallels.com/en/
i pewnie sporo innych także darmowych.

ad C.

Office jak najbardziej JEST na maka - dla ścisłości jest to MICROSOFT OFFICE. W nowym roku Microsoft wypuszcza następną wersję.
vide -> http://www.microsoft.com/mac/

Produkty Adobe przede wszystkim są wypuszczane na platformę Apple. Możesz mi wierzyć na słowo. Ale nie musisz
http://www.apple.com/creativesuite3/

Open office jest choć chyba nie tak popularny jak Neo Office czyli transgresja tego pierwszego w natywne środowisko osx-a tzw Cocoa. Open office używa x11 a to jest trochę nie wygodne.

ad D.

A to już mnie zupełnie dziwi. Ciekawe co u mnie robi ubuntu i to nawet pod starsze procki niż obecne intele.
Teraz kiedy Apple przeszło na Intela (a więc wszystkie Macbooki) nie widze żadnego problemu, ponieważ wogóle nie trzeba odrębnego distro pod procki IBM a wiec każdy linux działajacy pod Core 2 Duo ma działać. To zresztą było by zabawne bo zdaje się Linus Torvalds używa iMaka (oczywiście z Linuksem)  :008:

Nikt nie musi - bo od tego przecież ma swoje własne upodobania używać maka. Boje się że zaraz się jakiś 'flamewar' rozpocznie a nie wiem ilu tu jest 'jaboli'  :020:


kichu1979

  • Gość
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #18 dnia: Października 04, 2007, 10:48:24 »
Cytuj
Na Macbooku (w przeciwieństwie do iBooka) można 'natywnie' zainstalować XP. Robi się to przez Boot Campa (który udaje stareńki bios którego maki nie mają). BC dostępny jest za darmo na stronie Appla a w następnej odsłonie OS X - 10.5 aka Leopard załączony ma być do systemu. Zawiera też sterowniki sprzętu używanego w maczkach dla windy.
vide -> http://www.apple.com/macosx/bootcamp/

Owszem teroetycznie wszystko cacy. Praktycznie, idz i poczytaj wrazenia uzytkownikow na
forum z nie tyle uzytkowania co prob instalacji tegoz. Tez sie zastnawialem nad Macbookiem,
jednak na ryzyko ze Winda mi nie pojdzie i soft, ktory musze miec, nie moglem sobie pozwolic.

Ja z kolei w podanych kategoriach cenowym poszedlem w kierunku mniejszych urzadzen...
12.1"... bo dekstop replacement nie potrzebuje, a w plenerze 15" klocka dzwigac ze soba
nie chcialem. Wiec wzialem FSC Lifebook T4220 (TabletPC, Core2Duo 1.8Ghz,2GB RAM, 120HDD,
grafa Intel GMA X3100). Zaleta jest fakt, ze moge sobie wyjsc naped DVD i wsadzic zamiast druga
baterie.

Ogolnie z notkami to jest IMO tak, ze ilu uzytkownikow tyle opinii IMHO.

ryba

  • Gość
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #19 dnia: Października 04, 2007, 12:49:34 »
Nigdzie nie muszę chodzić.

Nie dalej jak w zeszły czwartek używałem Visty na Macbooku i dalibóg żadnych problemów nie miałem.

Fakt że mój  maczek to nie macbook ale naprawdę, większych problemów z tym nie ma.

Sam instalowałem Vistę na iMaku i łyknął to paskudztwo dość łatwo. Nie instalowałem XP ale mogę spróbować jak komuś bardzo zależy.

Macbook ma 13,3" więc znowu taki 'klocek' (2,31 kg) to to nie jest ale może chodzi ci o Macbooka PRO no ale to inna para kaloszy więc radzę zajrzeć po prostu do sklepu - choćby tu -> http://www.apple.com.pl/macbook/specs.html

zanim będzie się mówiło że sprzęt ma 20 cali i kółka. ;)

iBook miał 14" jak i wersję 12", PowerBook 12, 15 i 17 - żadne z nich nie są już produkowane.

PS: Ile trzyma ci ten laptop na baterii?


kichu1979

  • Gość
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #20 dnia: Października 04, 2007, 13:10:23 »
Wiem jak Maci wygladaja, bo ogladalem wszystkie wszerz i wzdluz i zastanawialem sie nad Macbookiem 13 calowym. Uklad byl taki, ze musialem miec cos konkretnego dzialajacego "na wczoraj" , wiec na ryzyko
Win pojdzie/nie pojdzie na Macu nie moglem sobie pozwolic. Wiesz inaczej ocenia sie to, jesli sam chociazby raz toto instalowales, inaczej podchodzi, gdzie swoje opinie bazujesz na tym co przeczytasz.
Czasem po prostu better safe than sorry. Chociaz przyznaje, ze gdyby nie to lyknalbym Maca z ciekawosci i zeby sie pobawic czyms nowym, a i na zabawy z odpalaniem Win mialbym czas.

Co do tego mojego, to ja zawsze swoje notki puszczam na dzien dobry z pelna bateria jasnosc na maxa, wifi+bt on, wyswietlacz+hd zawsze on, ogolnie wszystko co oszczedza energie wylaczam. Dzieki temu po takim jednym czy dwoch przebiegach wiem czego moge sie MINIMALNIE spodziewc. I tu w takim trybie na jednej baterii wyszlo mi w granicach 3 godzin. Przy skreconych parametrach mysle, ze spokojnie dociagnie  do przedzialu 4-5. A jesli doloze druga baterie zamiast napedu DVD zmieszcze sie w przedziale 7-10... zamowilem, wlasnie do mnie jedzie.

Teraz jade w normalnym zrownowazonym trybie i pokazuje ze zostalo okolo 2h, 43%.

No i tablet jest milym dodatkiem, jesli sie chce wieczorem w domu np. polazic po allegro, poczytac fora itd. Mozna sie walnac na kanapie i tak dalej i traktowac go jak ksiazke.

No i 3 lata gwarancji tez robi swoje.

Tu parametry:
http://www.komputronik.pl/Notebooki/Fujitsu_Siemens/Lifebook/LifeBook_T__tablety/FS_Lifebook_T4220/pelny,id,45841/

Jesli ktos by drazyl temat, to przestrzegam przed jedna latwo do przeoczenia rzecza. Czasem
mozna spotkac tego samego notka drozszego o 2-3 tys, wydaje sie ze to ten sam co moj, otoz
roznica miedzy wersjami polega na tym, ze ten drozszy ma wbudowany, jak to nazwac, modul
telefonii komorkowej/modem grps/edge/hdspa/itd.
« Ostatnia zmiana: Października 04, 2007, 13:16:57 wysłana przez kichu1979 »

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #21 dnia: Października 04, 2007, 13:34:57 »
Jest ciekawy felieton w benchmark.pl autorstwa Piotra Śliwy: Wojny systemowe - czyli kup Maca, a będziesz artystą!

 http://www.benchmark.pl/.

Ja wiem, że może nie jest to e-gielda, ale warto przeczytać.

ryba

  • Gość
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #22 dnia: Października 04, 2007, 15:38:43 »
kichu1979
Drogo, brzydko.
Ale podoba mi się ta funkcja tabletu o której pisałeś.

janweg
benchmark to naprawdę jedno z ostatnich miejsc gdzie można szukać informacji dotyczącej makowego sprzętu. Podejrzewam, że dla nich brak klawisza 'win' na klawiaturze jest również powodem makowej ułomności.

Może i maki nie tworzą artystów ale sporo artystów tworzy maki.

Bardzo chętnie porozmawiam o jabłkach i o ich wadach tylko bez powtarzania jakiś mitycznych problemów. Aha i naprawdę możliwość instalacji windowsa nie uznaję za najważniejszą zaletę maków. Gwarantuje że prędzej czy później wywalisz go z dysku - szczególnie na laptopie.

Te komputery to przecież nie lek na wszystko. Ja gram w nasze latadła na PC - mimo, że piszę teraz z maka.

Na koniec - zabawne trochę. Jabłkowa aula:


Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #23 dnia: Października 04, 2007, 18:11:27 »
Jest ciekawy felieton w benchmark.pl autorstwa Piotra Śliwy: Wojny systemowe - czyli kup Maca, a będziesz artystą!

 http://www.benchmark.pl/.

Ja wiem, że może nie jest to e-gielda, ale warto przeczytać.

Some1 dał już do tego link wcześniej i wg mnie, poza kwestią tego, że to Benchmark, co jest antyreklamą samą w sobie, ten artykuł jest słabiutki. Ja mam dziwne wrażenie, że autor tego artykułu nigdy Maca w ręku nie miał po prostu i pisze o obrazkach. Już abstrachując od sprawy, że opiera się na jakiejś manii wyższości małolatów, którym rodzice ufundowali Maci i teraz nie mogą grać.

Pozdrawiam

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #24 dnia: Października 04, 2007, 18:40:10 »
Z tym po drugim przeczytaniu recenzji się zgodzę, chociaż nadal twierdzę że ten komputer nie jest dla mnie (patrz wyżej). Jak kogoś interesują bardziej obiektywna recenzja (chociaż tłumaczenie z obcego języka) to tutaj mają kilka:
http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Apple-MacBook-13-Core-2-Duo.2524.0.html
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #25 dnia: Października 04, 2007, 19:03:25 »
Pierwszym miejscem, gdzie bym zaglądał szukając notebooka to właśnie notebookcheck.pl - mają świetne recenzje oraz dorzucają niejednokrotnie recenzje użytkowników.
Warto też wpaść do notebookcheck.com - wersja polska jest bowiem częścią tego serwisu. W polskiej części nie zawsze są tłumaczenia :)

Pozdrawiam

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #26 dnia: Października 04, 2007, 22:25:00 »
Przytoczyłem ten felieton właściwie tylko ze wzgldu na pewien fragment dotyczący XP i pokrywajacy się z tym co napisał Gero i co sam na własnej skórze doświadczyłem:

"OS X jest systemem silnie związanym ze sprzętem, producent ma więc ułatwione zadanie uczynienia go platformą stabilną, a i tak "zwiechy" mu się zdarzają. Czy ktoś jednak zastanawiał się nad przyczynami niestabilności Windowsa XP? Czy on sam w sobie jest aż tak marny, że "sypie się" z byle powodu? Otóż nie wydaje mi się. Jak na system obsługujący ogromną liczbę kombinacji konfiguracji sprzętowych, XP jest niezwykle stabilny.

Ciekaw jestem, czy ktoś pokusił się o analizy przyczyn zawieszania się jego komputera z "ikspekiem", czy też po prostu wszyscy przyjmują do wiadomości, że Windows ma się wieszać i już. Ja prawie zawsze analizuję - mogę sobie na to pozwolić, bo z racji zdroworozsądkowego podejścia do ilości, jakości oraz pochodzenia programów na swoim komputerze, "zwisy" zdarzają mi się rzadko. Zwykle kilka razy do roku, z czego większość na własną prośbę (przekombinowanie przy dłubaniu w programach bądź sprzęcie). Otóż jeśli spojrzeć na moją przygodę z XP (a miałem go już przynajmniej na 4 komputerach) to zawsze przyczyną awarii był program firmy trzeciej - albo sterownik (ATI, nVidia, Synaptics, Creative), albo zabezpieczenie wgryzające się głębiej w system (Kerio 2.1.5 - coraz częściej sprawiający problemy z powodu kilkuletniego braku aktualizacji, czy Kaspersky w wersji 5, który prawie z niczym nie był w stanie żyć w zgodzie)."

U mnie było to samo, zwiechy zawdzięczałem niesprawdzonemu oprogramowaniu instalowanemu na składakach, a BOSD w XP nigdy nie widziałem.
Natomiast w używanych przeze mnie firmowych laptopach, nie grzebałem w oprogramowaniu (bo poco, jak wszystko działa?), odpada też kilkudniowe instalowanie systemu, sterowników i aplikacji do netu, WiFi, BT, nagrywarki, DVD itp. (cały czas mowa o porządnym firmowym laptopie)

Wydawało mi się że w tym wątku dyskusja dotyczy bardziej platformy systemowej, a nie konkretnego laptopa (dlatego została wydzielona). Sam przy wyborze konkkretnego laptopa korzystałem właśnie z notebookcheck.pl, cnet.com i http://www.notebookreview.com/  (tę najbardziej polecam, są tam zarówno testy profesjonalne jak i testy użytkowników). Laptopy porządnych firm (np BM), mają zainstalowane firmowe sterowniki i sporo oprogramowania narzędziowego, przez co są o niebo stabilniejsze od PC składaków, gdzie dobór komponentów i zainstalowanego oprogramowania jest często przypadkowy. Jeżeli porównujemy konkretne laptopy to wypadałoby porównywać MacBooka z porządnym firmowym laptopem w tym samym przedziale cenowym (a więc nie Acera za 3000PLN ale np. IBM  serii T). Jeżeli nawet w tym porównaniu MacBook okaże się nieco lepszy (a podejrzewam, że różnica nie będzie wielka), to i tak, dla przeciętnego użytkownika (takiego jak ja), pozostanie sprawa oprogramowania i wybór padnie na na XP (mimo niewątpliwych zalet Macka). Ju ż samo to, że w pracy bardzo wiele osób używa PC i jest przyzwyczajona do instynktownego pisania na klawiaturze z prawym Alt-em, czyni zakup Macka trudnym do zaakceptowania, a dodając do tego obeznanie z systemem XP, wybór stanie się oczywisty (jest to oczywista oczywistość  :118:). W tym samym notebookcheck.pl  wyższą notę od MacBooka 13" dostało kilka laptopów z Windows (chociaż królem jest MacBookPro).

A wracając do platformy, to XP ma dla mnie (zwykłego użytkownika czyli lamera), jedną okropną wadę - po roku nazbiera w rejestrze i folderach temp. temp internet files i w innych zupełnie nie zbadanych dla mnie miejscach, tyle śmiecia, że muli straszliwie. Jedyna rada, to po zainstalowaniu czystego systemu i potrzebnych aplikacji stworzyć obraz partycji C, a dane trymać na innej. Jak system muli - odtworzenie z obrazu całęj partycji i znowu rok spokoju.

Z lamerskim pozdrowieniem

@janweg




« Ostatnia zmiana: Października 04, 2007, 22:34:27 wysłana przez janweg »

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #27 dnia: Października 05, 2007, 00:07:46 »
Panowie,

zajęło mi pół minuty znalezienie w google rozwiązania. A chciałem zauważyć, że nie jestem obeznany z systemem MacOS. W tym systemie bowiem istnieje taka opcja jak remapowanie klawiszy... w tym np. zamiana jabłka na alt. Koniec tematu jak sądzę.

Pozdrawiam :)

P.S. Zwalanie winy za niestabilność Windowsa na takie firmy jak ATI, nVidia, Synaptics i Creative to przejaw totalnego zaślepienia autora tego artykułu. Te akurat firmy są powiązane z MS wielomilionowymi kontraktami i sterowniki robią ściśle pod kuratelą MS. Nie od parady bowiem na komputerach z częściami tych firm znajdują się nalepki "Windows XP certified" czy coś w tym rodzaju. Jeśli zatem sterowniki wywołują jakieś dziwne zachowanie się systemu (z wyłączeniem oczywiście wpadek, które zdarzają się zawsze) to jest to raczej wina albo tego ostatniego albo samego MS... co wychodzi na jedno.

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #28 dnia: Października 05, 2007, 01:38:58 »
Cytuj
P.S. Zwalanie winy za niestabilność Windowsa na takie firmy jak ATI, nVidia, Synaptics i Creative to przejaw totalnego zaślepienia autora tego artykułu. Te akurat firmy są powiązane z MS wielomilionowymi kontraktami i sterowniki robią ściśle pod kuratelą MS. Nie od parady bowiem na komputerach z częściami tych firm znajdują się nalepki "Windows XP certified" czy coś w tym rodzaju. Jeśli zatem sterowniki wywołują jakieś dziwne zachowanie się systemu (z wyłączeniem oczywiście wpadek, które zdarzają się zawsze) to jest to raczej wina albo tego ostatniego albo samego MS... co wychodzi na jedno.

To chyba lekka nad interpretacja teorii spiskowych bo zwyczajnie firmy te nie trącą czasu na dopracowanie swoich sterowników pod system w taki sposób żeby to płynnie działo i żeby specjaliści z ms od razu sprawdzali sterowniki pod każdym względem jest to tak samo nie opłacalne jak i czasochłonne jeżeli już jest certyfikacja to odbywa się po łepkach i sprawdza ledwie parę tam określonych normami wymagań.
Czyli jeżeli sterowniki powodują dziwne zachowanie się systemu to wina sterowników proste.
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

ryba

  • Gość
Odp: Rozważania o wyższości MAC nad XP
« Odpowiedź #29 dnia: Października 05, 2007, 08:16:55 »

U mnie było to samo, zwiechy zawdzięczałem niesprawdzonemu oprogramowaniu instalowanemu na składakach, a BOSD w XP nigdy nie widziałem.
(...)
Ju ż samo to, że w pracy bardzo wiele osób używa PC i jest przyzwyczajona do instynktownego pisania na klawiaturze z prawym Alt-em, czyni zakup Macka trudnym do zaakceptowania, a dodając do tego obeznanie z systemem XP, wybór stanie się oczywisty (jest to oczywista oczywistość  :118:).

BSOD-a nie widziałeś bo od XP po wystąpieniu błędu którego efektem jest jego pojawienie natychmiast masz reset. Można to wyłączyć - wtedy bedzie trochę częsciej.
Widzisz a ja na Tigerze widziałem 'kernel panic' i powiem że fajnie to wygląda :) Kilkakrotnie też zawiesiłem system i jakoś nie odrzuciło mnie to od niego.

Fajne jest za to fakt, że im system dłużej stoi tym lepiej dla niego. Sam ma swoje własne procesy oczyszczające i naprawiające, kontrolowane przez Crona. Insalacja jest w związku z tym bardzo rzadka, ale nawet jak musisz to robić to jest proste jak but.

Co do tego ALTA (option) to nie wiem ile laptopów widziałeś ale w każdym klawiatura jest jakoś zakombinowana. Ja zawsze musze się naszukać np DEL. Na mojej klawiaturze (nie laptopowej) jest lewy alt.

Powiem ci coś jeszcze gorszego skoro ustawienie klawisza dyskfalifikuje u ciebie kompa. W makach standardowo (tj w OSX) alt+z daje ź a alt+x daje ż a copy to jablko+c a nie ctr+c. No i co? Czy można z tym żyć?

Tak z ciekawości - mimo że nie używam. Ciekawe czy wiecie, że w osx jest coś takiego i co to jest :