Miałem raczej na myśli to, że oba te ficzersy (szczegółowe modele, i lepsze drzewa/mądrzejsze AI) mają zapotrzebowanie na moc i powodują dodatkowe obciążenie kompa. W tym sensie wolałbym, żeby był on obciążany obliczeniem rzeczy, które mają wpływ na stosowaną taktykę walki, a nie tylko na grafę (która jest również ważna dla mnie, ale do pewnych granic rozsądku. Drobiazgowe odwzorowanie modeli latających jeszcze rozumiem, ale te naziemne oglądam na ogół przez krótką chwilę na ekranie MFD do czasu eksplozji, i jedna antenka więcej czy mniej nie zrobiłaby takiej różnicy. Natomiast rozumiem, że przy tworzeniu sima każdy ma swoją robotę i zakres kompetencji, którego nie sposób wykorzystać w innej dziedzinie, jak akurat jest potrzeba. Niemniej jednak drzewa, to również w dużej części kwestia grafiki, choćby ich większe zróżnicowanie (różna wysokość, kolory, gatunki) Ze względu na ilość tych obiektów miałoby to większy wpływ na efekt wizualny całości, niż pojedyncze, dopieszczone zestawy przeciwlotnicze.