Autor Wątek: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy  (Przeczytany 8580 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 13, 2007, 18:27:35 »
Sorki....ja pisałem o F4U....z F8F zgadzam się. To Labi doszukiwał się błędów w tym, że kojarzę F8F z Fw 190.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 13, 2007, 19:13:41 »
A właśnie czytam w Squadron Signal, że F8F był nitowany wyjątkowo gładko  :002:
....
... to napisz, czy miał już nity wpuszczane, czy tylko był nitowany maszynowo. Mówiłem Ci, że mogliśmy już w latach trzydziestych "wpaść" na ten sposób nitowania. Keson Misztala inaczej by wyglądał i nasze samoloty z Września też.

... polatał w Anglii na zdobycznym Fw190. Napisał "do domu", że jest taki niemiecki myśliwiec, co jest solidnie zbudowany...
... bo świat mały jest a sfera ludzkich motywacji niezbadana. W tym sensie wszystkie konstrukcje lotnicze są podobne i nie ma konstrukcji brzydkich.
Leszek

Botras

  • Gość
Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 13, 2007, 23:01:10 »
Sorki....ja pisałem o F4U...

Łojej! Mój błąd, jakie to U do F podobne, a 4 do 8 :599:
F4U oczywiście nie miał nic do Fw190, ani vice versa.

... to napisz, czy miał już nity wpuszczane, czy tylko był nitowany maszynowo.

Kadłub Miśkotka był "flush riveted", czyli gładko nitowany, a także "spot welded", czyli zgrzewany, a na dodatek pokrycie miał "heavy gauge", znaczy grube. To razem dawało "smoothest finish of any US WW2 fighter", znaczy powierzchnię najgładszą ze wszystkich amerykańskich myśliwców DWS. Oczywiście nie dowiadujemy się nic o tych nitach, ale za to o tym, co było zgrzewane też nic.

Co do naszych spraw, to podobno w niektórych (?) Łosiach coś było zgrzewane.

BigMac

  • Gość
Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 14, 2007, 16:50:57 »
wszystkie konstrukcje lotnicze są podobne i nie ma konstrukcji brzydkich.



 :118:

(nicht schiessen, już się zamykam ;) )

Pogo

  • Gość
Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 14, 2007, 17:08:04 »
E tam dromader ujdzie w tłumie .
Ale zawsze rozwalał mnie Belfergor kurcze ciekawe po ilu browarach był konstruktor

http://www.enginehistory.org/10A.jpg

Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 15, 2007, 08:08:03 »
...Ale zawsze rozwalał mnie Belfergor kurcze ciekawe po ilu browarach był konstruktor
http://www.enginehistory.org/10A.jpg
... wspaniałe lata siedemdziesiąte.
Samolot jest "polityczny", z epoki radosnej twórczości gierkowskiej.
Pierwsza na świecie maszyna rolnicza z silnikiem odrzutowym :001:
Z tamtych lat jest jeszcze pięknotka LALA-1
http://www.powiat.mielec.pl/poser/samoloty/pozostale2/lala.htm
Leszek

Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 15, 2007, 08:12:58 »
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2007, 11:04:31 wysłana przez KosiMazaki »

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: F8F Bearcat - Czy rzeczywiście najlepszy
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 15, 2007, 08:56:19 »
Corsair 40 lat później............
Ciekawe kogo próbujecie sprowokować, kurde bele!

;)