Z całym szacunkiem dla Glacy, może i umie zagrać ciekawie, w przeszłości nawet i ciężko ale wg. mnie, Mick Jagger i spółka wciągą go nosem

. Mi w twórczości Sweet Noise przeszkadza ich udziwnianie, masa elektroniki, chórki. Co prawda utwór najgorszy nie jest ale jednak mam niesmak. Zagrali by konkretnie ciężko, metalowo (growl mile widziany), a nie skaczą po klimatach. Ostatnia ich płyta nie trafiła do mnie. ogółemmam wrażenie, że musieli się wywiązac z kontraktu i zmeczyć jakąś płyte. Wieć wskoczyli do najbliższego samolotu do RPA, tanio wynajelli studio, za dolara paru murzynów do chórków, jeszcze jakas nazwa z przesłaniem (z głebią) i w ten sposób powstał album. Już bardziej przemawiał do mnie utwór z Edytą albo Rychem.....lol. Nie dla mnie, wolę lata 60-te, skórzane płaszcze i swój loch w zamku Mazakstein.