Porcupine lubię baaaardzo

Szczególnie pokochałem ekipę Wilsona ja zobaczyłem ich w Krakowie podczas In Absentia tour...
Signify, In Absentia i Coma Divine to moje ulubione płytki.
Blackfield to fajne piosenki - bardzo klimatyczne, jednak wolę No-Man - taki projekt Wilsona z Timem Bownessem.
ps. Słyszeliście że perkusista Porcupine Tree ma nagrać z King Crimson kolejną płytę? To będzie łomot
