W oczekiwaniu na PMDG ...
Od dawna mi chodził po głowie, głównie dlatego:

Jest paintkit, jest VFR Poland, więc będzie miło przenieść się w lata 60te do PRL, tylko nie wiem kiedy go zrobię.
No i też dlatego, że obecnie nie mam nic na 4 silniczki prop, a czegoś potrzeba do pewnych testów pewnego programu od niejakiego Zefirro

.
Kabina nawet miła:




Czyli Vickers Viscount od JF.