Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Hangar => MS Flight Simulator X/FSX: SE/Prepar3D/MS FS2020/MS FS2024 => Wątek zaczęty przez: empeck w Sierpnia 31, 2009, 21:28:46
-
Od premiery Pirata minęło już półtora dnia. Trochę statystyk. Na simviation jest już prawie 1000 pobrań, na Sim-outhouse ponad 100. To jest szok dla mnie, bo nie spodziewałem się takiej ilości, zwłaszcza po jakimś niszowym szybowcu z zapomnianego przez wszystkich kraiku, gdzieś na wschodzie Europy.
Teraz odbiór jaki dostałem. Na zachodnich forach jest on bardzo satysfakcjonujący, praktycznie na każdym forum, gdzie jest rozmowa o Piracie, znajdą się posty w których ludzie dziękują za model, już zaczynają robić repainty, ogólnie bardzo się podoba, co cieszy. Niestety z wyjątkiem tego 'znienawidzonego, niemieckiego forum :021:', na polskojęzycznych forach odbiór jest absolutnie zerowy.
Nie pisałbym, gdyby to dotyczyło tylko Pirata, ale taka sama sytuacja była z Lublinem (w obu wersjach symulatora), z RWDkami ekipy od WoP dla Targetware, ze scenerią Pucka i z lotniskami GA Lucasa. W Polsce praktycznie nikt się nie odezwał (powtarzam, za wyjątkiem tego forum, na którym jesteśmy). Nie liczę postów 'szkoda, że nie ma wersji FS9'.
Wniosek jest taki, polska scena FSa mnie bardzo zawiodła, nie wiem, co trzeba by dla nich zrobić, by tę bandę malkontentów zadowolić, chyba jedynie jakiś krajowy port lotniczy jakości płatnego KaiTak, oczywiście za darmo.
W zasadzie nie robię modeli 'pod publiczkę', tylko to co mi się podoba, ale mimo wszystko brak jakiegokolwiek odzewu na polskich forach jest bardzo smutny. Najpierw słychać płacz, że nikt nic nie robi, a jak coś się jednak pojawi, to jest cisza.
OK, musiałem się wygadać :021:. Nie 'rzucę' modowania FSa, bo to lubię. Ale od teraz scena FSa w kraju poza tym forum dla mnie nie istnieje.
-
Jestem w szoku :karpik
Dopiero teraz do tego wniosku doszedłeś !?!
-
Naiwniak jestem.
-
Empeck - gram oczywiście w innej lidze :004: - i jeśli cię to choć trochę pocieszy - mam tak samo.
-
Model jest pierwsza klasa ;).
-
Wiem Ranwers, że jest tak samo.
Hehe, thx Mazak ;)
-
Strzel focha :118:
http://demotywatory.pl/uploads/1489.jpg
-
Właśnie to zrobiłem :P
http://vatsim.home.pl/viewtopic.php?f=61&t=29346&p=282904#p282904
-
E-mi-gracja ! E-mi-gracja ! :021:
Ech Empeck, masz problemy... ale przynajmniej te jedno forum Cię kocha :003:
-
Ech smutne to jest, bo mamy to samo z chłopakami przy WoP1920/39. Zero zainteresowania. Ale dałem już temu kiedyś wyraz. Wracając do tematu FSa, to też będę dłubał to na co mi przyjdzie ochota. Mam już materiały na trzy kolejne scenerie GA, a że będą nur fur fsx, to nie mój problem.
-
To ja mam propozycje, róbcie płatne modele za symboliczną kwotę, nawet jak nikt nie wyrazi zachwytów zrekompensuje to jakaś flaszka, albo coś :-D Żartuję, ale poważnie za te dodatki (Simhangar) mógłbym zapłacić niewygórowaną kwotę (wartość może być trudno wymierna z róznych powodów, ale powiedzmy 5$), bo są naprawdę bardzo dobre. I jestem pewien że nie tylko ja.
-
empeck - o Piracie sie nie wypowiadam ale Lublin, RWD, Puck...itp. cóż, sam FS jest niszowy, a co dopiero takie maszyny/scenerie. Niniejsze forum ma tego typu samoloty we krwi.
To, że na zachodzie jest odzew, a u nas nie...ciężko powiedzieć dlaczego. Najpewniej u nas nie ta skala fanów FS. Z ludzi, których znam, praktycznie nikt się tego typu samolotami/sceneriami nie bawi.
To, że akurat Pirat jest tylko pod FSX, też ma znaczenie. W Polsce FSX przyjął się słabiutko. Kupa już wody upłynęła od premiery, a z kim nie rozmawiam, to lata na FS9 (osobiście latam na FSX, bo mało latam i te scenerie, które są na rynku, mi starczają, acz gdybym latał częściej, na 100% nie tykał bym FSX).
Scena FS w Polsce istnieje ale jak sam widzisz, ma nieco inny odcień desek.
-
Od premiery Pirata minęło już półtora dnia. .....bla bla bla i bla bla bla...
OK, musiałem się wygadać :021:. Nie 'rzucę' modowania FSa, bo to lubię. Ale od teraz scena FSa w kraju poza tym forum dla mnie nie istnieje.
Pobrałem zainstalowałem ( jakkolwiek to co zrobiłem można nazwać) i....Jesteś moje guru http://www.youtube.com/watch?v=v_lu368Xcic
-
Widzisz konraf, Ciebie akurat z tego całego Vatsimowego światka szanuję. Masz otwartą głowę. Ja nie tylko pisze o Twoim forum, czy Vatsim, ale też o lotnictwo.net.pl, itd. Smutne jest, że ludzie nawet nie wiedzą co to są za samoloty (mówię o RWDkach, Lublin faktycznie jest zbyt niszowy). Sceny FS w Polsce nie ma. Jest scena Vatsimowców, którzy uważają, że cała reszta to tłuki i głupcy, bo nie latają wg procedur. Nie raz się z takim odzewem spotkałem.
skylander - ja nie chcę robić naszych maszyn w wersji płatnej. Z wyjątkiem takiej Wilgi, czy Iskry, nikt naszych samolotów przecież na zachodzie nie zna. Wątpię, by mi się choć w ułamku procenta zwróciła praca włożona w te addony. Tu powraca pytanie z tematu wątku. Zresztą z tego właśnie powodu nikt nie zrobi Ci na przykład Defianta, czy Hayate. Bardziej się opłaca tłuc Mustangi. To samo z naszymi samolotami, ja nie chcę na tym zarobić, mam dobrze płatną pracę. Szkoda tylko, że w kraju praktycznie nie ma ludzi których interesują symulatory (w tym przypadku FSX) i historia naszej awiacji.
-
Ja jestem laikiem jeśli chodzi o FSXa, latam od czasu do czasu jak mam ochotę. Kilka dodatków też widziałem. Jedne były płatne inne nie. Jedno jednak muszę Ci przyznać. Poziom wykonania samego modelu na zewnątrz jak i wewnątrz mnie zaskoczył. Na prawdę niektóre płatne nie mają takich tekstur jak tutaj. Poza tym jest instalator podbajerzony pod ten szybowiec tak, że całość stanowi kawał solidnej roboty 5/5 punktów ode mnie.
-
Dzięki :)
W liceum jak jeszcze paliłem, to się ze mnie śmiali, że pety w popielniczce też układam ;)
Po prostu jak coś robię, to staram się to zrobić porządnie.
-
Empeck proszę niech nie opuszcza ciebie wena twórcza i radość jaką masz ze swoich prac pod MFSX. Masz wielu odbiorców w nas latających dla dobrej zabawy i radości w symulacjach. Jeśli masz wątpliwości w to ile radości nam dałeś zerknij w dział MFSX latanie on line czy fotki i filmy. Polataliśmy na Lublinach, RWD 8 i Czaplach. Latając on line spotykałem wielu ludzi bardzo zaskoczonych jakością wykonania dodatków. Po cichu promowałem nasze polskie samolociki w Niemczech, Kanadzie, USA. Wszystkim, z którymi latałem bardzo podobały się. Jednak zawsze zastanawiałem się dlaczego za granicą jest większe wzięcie na takie płatowce. Jeszcze pół roku temu na Game Spy były serwery zagraniczne latających na Lublinach i RWD. Dziękuję i czekam na następne.
-
Ja nie mam zamiaru przestawać modelować, lubię to robić. Po prostu ruszyła mnie różnica w odbiorze tych addonów (Lucasa, Warki i moich) w kraju i za granicą.
-
Ja co prawda FSX nie posiadam, ale pozwolę sobie wypowiedzieć się w tym temacie. Cieszy mnie to, że w naszym gronie mamy takich utalentowanych twórców dodatków do tego symulatora. Mam tu na uwadze empecka, ale nie zapominam o innych Forumowiczach. Mogę sobie tylko wyobrazić, ile pracy włożyłeś we wszystkie opracowane przez siebie dodatki, jak i te, które jeszcze nie są ukończone. Mi to bardzo imponuje, a zwłaszcza dbałość o szczegóły. Najważniejsze jest to, że jest to Twoje hobby i jak podejrzewam sprawia Ci wiele frajdy. Gratuluję i życzę samozaparcia w tworzeniu kolejnych, promujących polskie konstrukcje, dodatków :001:
-
empeck, cisza w tym kraju to dobry znak. Co innego gdybyś zrypał tego Pirata, wtedy dostałbyś entuzjastyczny i wyraźny odbiór.
pozdrawiam
ROB
-
Długi post..bardzo długi
Nie bierzesz pod uwagę jednego elementu ... w Polsce pokutuje taki niezbyt szczęśliwy obraz gracza "symulanta" czy wogle gracza który jest nerdem/geekiem czy jak to sobie nazwiesz z okularkami jak dekle od jaboli :).
Druga sprawa to fakt że symulatory jako takie to obecnie niszowa rozrywka nie licząc MSFSX który wyszedł już kawałek czasu temu pokaż nowe symulacje. Nie nie .. H.A.W.X sie nie liczy bo to zręcznościówka która na kalwidesce można grać i do tego ten zapas amunicji wszelakiej XD
I po trzecie. Obecny gracz to w wiekszości casual czyli ma być masa fajerwerków masa kolorków i konkretna fabuła(nawet jesli wtórna). A MSFSX no co by nie mówić to tej fabuły choćbyś sobie zyłki wypruwał to nie ma tu sie lata dla sztuki tu sie łączysz w sieci i sobie Eventy nad Paryżem urządzasz ( heh te rajdy miedzy budynkami) Lub New York
I ostatnia sprawa Ludzie znają
# PZL S-4 Kania
# PZL-101 Gawron
# PZL-104 Wilga
# PZL-106 Kruk
Ale już takiego PZL 37 Łoś( to właśnie o nim marzę i z nim mam plany związane) to już mało kto wie co to mimo że to jedyny naprawde polski samolot i mimo że jest mało publikacji to nawet przy tylko zbliżonym wyglądem kokpicie jako model z zewnątrz stanowił by nie lada gratkę dla fruwaczy takich jak Ty czy ja (nawet bym go kupił jak by był naprawde dobry)
A tak niestety zostaje nam narzekanie na...melanż na polskiej scenie MSFSX
Może gdzie nie gdzie coś zamotałem ..ale chyba wiesz o co mi chodzi.XD
-
Empeck, daj spokój tym frustracjom :004: i popatrz na to z innej strony. Robisz doskonałą robotę i propagujesz w ten sposób polskie konstrukcje lotnicze za granicą. Ja osobiście niecierpliwie czekam na Twojego Orlika i przewiduję, że będzie niesamowitym hitem za granicą ale pewnie i w kraju. Jeśli chodzi o odzew na polskich forach to myślę, że ROB swoją opinią trafił tu w dziesiątkę. Wojciech Młynarski śpiewał kiedyś piosenkę "Szajba" o jednej z naszych głównych cech narodowych "bezinteresownej zawiści" - gdybyś rzeczywiście schrzanił Pirata, zaraz miałbyś gromki odzew malkontentów. Ja Ci życzę wytrwałości i podoba mi się że z takim podejściem robisz te dodatki, Ty sie tym bawisz, masz frajdę z tego że uda Ci sie jakiś projekt doprowadzić do końca i uwierz że my wszyscy też mamy niesamowitą radochę z tego że możemy polatać Twoim nowym samolotem czy szybowcem. Życzę Ci żebyś zawsze trzymał taki kurs bo uważam, że naprawdę tacy ludzie jak Ty czy Lucas robicie doskonałą robotę dla propagowania polskich konstrukcji lotniczych i historii polskiego lotnictwa.
-
Skoro odezwalo sie juz 2/3 Simhangaru, to i mnie wypada wtracic swoje 3 grosze. Jak niektorzy wiedza, od ponad cwierc wieku mieszkam u "znienawidzonego wroga" z za (nieistniejacej) zachodniej granicy. To nie jest absolutnie tak, jak napisal Emcpck, ze nasze samoloty sa niszowe i zupelnie nieznane. To Polacy w wiekszosci nie maja o nich zielonego pojecia, ale tu maja doskanala opinie! "Skrzydla w miniaturze" w 95% ( sam sprzedalem kilka tys. szt.) rozeszly sie wsrod modelarzy niemieckich. Doskonale znany jest m.inn. "RWD-5bis", "RWD-6", "RWD-9", "Lublin", "PWS-26, "Los", "jedenastka", "Bies" "Wilga" i w zasadzie chyba wszystkie nasze przedwojenne i jak i powojenne konstrukcje. Uwazane sa za samoloty najwyzszej klasy swiatowej. O szybowcach nawet nie wspomne. "PWS-101", "Muche", "Pirata", slynnego i pieknego "Zefira-4" (kto w Polsce wie, ze zdobyto na nim Mistrzostwo Swiata w 1963r.?), "Smyka", "Juniora" "Swifta", "Jantara", "Bociana" czy "Puchacza" zna kazdy, kto chociaz troszke interesuje sie lotnictwem. Uwierzcie mi na slowo, bo nie bede przeciez cytowal setek maili i listow z zapytaniem o mozliwosc dostarczenia planow samolotow wraz z dok. foto. Pojedzcie na pierwsze lepsze zawody Deutsche Modellfliger Verband, a usiadziecie z wrazenia widzac, ilez modeli naszych "ptaszkow" SEMI w skali 1:4 lata po niemieckim niebie.
P.S.
Po calkowitej porazce scenerii Pucka na scenie polskiej (za granicami zostal przyjety rewelacyjnie) chwilowo odechialo mi sie robic cokolwiek. Do tego utyskiwania: dlaczego fotekstury, na lotnisko GA zbyt szczegolowe itp., itd., naprawde potrafia mocno zniechecic. To tez jest powod, dlaczego nieukonczonym EPNT i EPCH moze cieszyc sie zaledwie kilka osob.
-
Niestety z wyjątkiem tego 'znienawidzonego, niemieckiego forum :021:', na polskojęzycznych forach odbiór jest absolutnie zerowy.
Nie pisałbym, gdyby to dotyczyło tylko Pirata, ale taka sama sytuacja była z Lublinem (w obu wersjach symulatora), z RWDkami ekipy od WoP dla Targetware, ze scenerią Pucka i z lotniskami GA Lucasa. W Polsce praktycznie nikt się nie odezwał (powtarzam, za wyjątkiem tego forum, na którym jesteśmy). Nie liczę postów 'szkoda, że nie ma wersji FS9'.[...]Ale od teraz scena FSa w kraju poza tym forum dla mnie nie istnieje.
Empeck - nie frustruj się, bo nie ma powodu!
Ile znasz for dotyczących symulatorów lotniczych, takich poważnych*? Vatsim (obejmuje bardzo mały wycinek FS-a, bo tylko latania w jednej sieci), Aztec (tam siedzą "autobusiarze" i kultowcy FS9) i właśnie TO Forum. No jest jeszcze Wasz Simhangar, ale to przecież bardzo kameralne Forum i obejmujące w zasadzie tylko twórców.
Czyli z szerszego zainteresowania FS-ami masz tylko dwa poważne fora - Aztec i to nasze tutaj. Jak wspomniałem Aztec to "autobusiarze" i kultowcy FS9 (kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje) i tam też gdy ktoś kiedyś wrzucił link do repaintów, które robiłem od razu pojawiła się uwaga "szkoda, że nie do FS9". Dlatego tak, jak pamiętasz zabiegałem swego czasu o utworzenie tutaj osobnego działu tyczącego FSX (i oczywiście starszych wersji tego symulatora), bo tutaj właśnie skupiają się Ci, którzy latają czymś innym niż samolotem pasażerskim - czyli dla tego odbiorcy tworzysz swoje dzieła. Jesteś w doskonałym miejscu. :001:
Jeden aspekt już poruszył ROB - i tutaj podpisuje się "obyma ręcyma", przeciętny Polak odezwie się wtedy gdy będzie mógł ponarzekać, postękać czy komuś dokopać, wiec nie będę tego powtarzał.
Dodam za to, że u nas fora nie są wyznacznikiem niczego, mam wielu znajomych, którzy bawią się symulatorami, też tymi "pokojowymi" i tutaj oczywiście króluje FSX (FS9 już chyba nikt z moich znajomych się nie bawi i to od dawna), tylko, że nigdy w życiu nie byli na żadnym forum. Nie jest im to do niczego potrzebne (nie wszyscy odczuwają potrzebę dyskusji), a ponadto większość z nich ścisza głos, jak mówi o grze i nerwowo rozgląda się wokoło :004:.
U nas panuje powszechne mniemanie, że gry komputerowe są dla gówniarzy, a poważnemu (np. szefowi firmy, urzędnikowi, lekarzowi, oficerowi) człowiekowi nie wypada się w to bawić - ale się w to bawią, tylko się z tym nie obnoszą. Złapani na gorącym uczynku (jak kurier przywiózł gościowi nowy wypasiony joystick), choć ślinią się na widok sprzętu, idą w zaparte i twierdzą, że właśnie kupili prezent dla syna. Czemu tak jest - nie wiem? W każdym razie pomimo upływu lat jesteśmy komputerowym zaściankiem - gra komputerowa kojarzy się większości ludzi z bezmyślną strzelanką, a internet z "gołymi babami" - tak to kreują nasze media i politycy. No ci ostatni to tylko chyba te gołe tyłki oglądają.
Znam np. paru oficerów i podoficerów prawdziwego lotnictwa, którzy bawią się Twoimi maszynami (a się mogę pochwalić, że znam ich twórcę :003:) w FSX - tylko w życiu się do tego nie przyznają.
A symulatory to jest faktycznie trochę niszowa rozrywka - bo po pierwsze drogie (regularnie zmieniany komp, kontrolery, dodatki), a po drugie wymagają jednak trochę rozruchu szarych komórek (to nie parę klawiszy i "fire"), a ktoś kto nie chce posiąść przy tym pewnej minimalnej wiedzy, będzie się bawił źle, szybko się znudzi i z tego zrezygnuje.
Empeck - nie tworzysz może dla mas (to fakt), ale za to dla ludzi, którzy w większości w pełni potrafią docenić Twoją pracę i produkt, który nam dajesz. Tak dla ciekawostki powiem Tobie, że mój FSX ma już OK 100GB, a z dodatków tyczących statków powietrznych zbieram tylko te dobre - mam w zasadzie tylko płatne samoloty i Twoje darmowe (bo jakością przewyższają często płatne). Tak trzymaj i oczekuje kolejnej świetnej maszyny do FSX.
___________________
*) Napisałem poważnych, bo kiedyś przypadkiem (ktoś mi dał link żebym się pośmiał z tego co wypisują jacyś "dywizjonowcy") trafiłem na jakieś forum tyczące symulatorów, gdzie jacyś półanalfabeci (tak wynikało z napisanej treści) obrzucali się czy kogoś błotem lub zastanawiali co i jak "scrackować" - i chyba czegoś takiego nie masz na myśli pisząc o forach dotyczących symulatorów.
-
Nie pisałbym, gdyby to dotyczyło tylko Pirata, ale taka sama sytuacja była z Lublinem (w obu wersjach symulatora), z RWDkami ekipy od WoP dla Targetware, ze scenerią Pucka i z lotniskami GA Lucasa. W Polsce praktycznie nikt się nie odezwał (powtarzam, za wyjątkiem tego forum, na którym jesteśmy). Nie liczę postów 'szkoda, że nie ma wersji FS9'.
Ja tam nic nie chciałem pisać.... bo wiesz, twardzielom nie potrzeba takich wzruszeń, ale jak ja - bardzo sporadycznie - odpalam FSX to tylko z Lublinem i nad Puckiem. Słowo daję. Może to trochę spóźnione, ale bardzo dziękuję za Twoją pracę i innych, którzy robią "polskie".
Tako rzecze Zaratustra
-
No cóż Empeck tworzysz dzieła sztuki tylko dla wybrańców. Mogę Cię zapewnić że któryś z lotów online będzie właśnie poświęcony Piratowi.
-
Dzięki panowie :)
-
Tak jeszcze w kwestii ostatniej scenerii Drzewiecki Design (Babice). Wydana została na razie pod FS9 i news na stronie IŁ-2 ma tekst: "pozostaje jedynie czekać na wersję do FSX'a, obecnie bardziej popularnego symulatora z serii FS."
Na Simflight (ankieta zakończona jakoś na początku 2009; na Simflight bywają niekoniecznie ludzie związaniu z VATSIM) i u mnie na Aztec była ankieta (u mnie stara, koniec kwiecień 2008; u mnie też nie dominuje VATSIM; czego dowodziła jedna z ankiet) i wyniki wcale nie wskazują, że FSX jest bardzie popularny. Aż z ciekawości zrobię u siebie nową ankietę.
-
FSX jest aktualną wersją, trzymanie się FS9 to życie przeszłością :118: O ile w np. Tribes, to miało jakieś znaczenie i sens... tutaj nie ma żadnego - co ma FS9, czego nie ma FSX ?
Nie wiem co takiego ludzie mogą widzieć w FS9... nawet wydajność od czasu FSX:SP1 sie nie różni, a mało kto tworzy addony do starej wersji - kiedy nowa daje znacznie większe możliwości.
-
konraf, ankietami na forach, nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi która z wersji symulatora jest popularniejsza. Na Twoim forum na pewno FS9 będzie miał przewagę, ponieważ skupia ono światek związany z dużymi maszynami, tutaj na pewno będzie to FSX.
Między wierszami wypowiedzi ludzi związanych z byłym Aces można było przeczytać, że FSX był najszybciej sprzedającą się wersją FSa. Na zachodnich forach na których się udzielam, coraz więcej ludzi lata w FSXa, bądź wraca do niego po upgradzie sprzętu, poza tym pojawia się do niego w tej chwili bardzo dużo dodatków, zarówno scenerii, jak i samolotów (mówię o rynku payware, z freeware jest trochę gorzej, ale też perełki się pojawiają).
-
...co ma FS9, czego nie ma FSX ?
Przede wszystkim scenerie (ale nie mówmy o tym, bo dla jednych dodatkowych scenerii w FSX jest pod dostatkiem, dla innych za mało). Poza tym, nie ma co ukrywać, że FS9 był sporym przebojem. Jak ktoś przez X lat wydawał kasę na dodatki do niego, szkoda przesiadać się na FSX i od nowa kupować to samo (tylko, że pod FSX; te globalne, typu UT, FSGlobal, ActiveSky do FSX pojawiły się w zupełnie nowych wersjach). Większe możliwości addonów (mówisz pewnie o sceneriach), to też zaleta dla pewnej grupy odbiorców.
U mnie dałem też ankietę co do typu maszyn.
-
Piszę o maszynach. Aby zrobić to samo w FS9, co w FSX potrzeba baaardzo wiele samemu programować. Przykład jest w świecie śmigłowców - w FS9 oprogramowanie dwusilnikowego Bella 412 zajęło rok... w FSX:SP2/Acc obsługa wielu silników turbinowych dla śmigłowców jest już natywna i działa dość dobrze - więcej jest tutaj samego testowania niż kombinowania, jak udawać ich działanie.
-
Ale to punkt widzenia developera a nie użytkownika :) Prawie wszyscy developerzy poza tymi od scenerii lotnisk produkują tylko do X'a.
Z punktu widzenia użytkownika, jak coś jest w FS9, to po co ma to kupować drugi raz do FSX? Zresztą wielu dobrych samolotów do FS9 nie ma w FSX albo są to marnie działające porty.
-
Nie da się rozgraniczać problemów developerów od użytkowników - jedni oddziałują na drugich.
Czemu nie robi się maszyn powstałych pod FSX, na FS9 ? Bo szkoda marnować czasu na kombinatorstwo by powstała w efekcie i tak gorsza wersja, tylko by zadowolić parę osób... które potem będą narzekać, że samolot nie wygląda tak dobrze, jak na screenach (bo screeny były robione pod FSX) itp. - przez to problem developera staje się problemem użytkownika.
-
Znam co najmniej dwóch developerów którzy tak robią (PMDG i Carenado). W obu przypadkach decyduje stale duży popyt na ich produkcje do FS9. Ale nie zazdroszczę, bo takie "portowanie wstecz" to nie jest wygodna praca. Skrinami bym się nie martwił, użytkownicy FS9 wiedzą co kupują.
Carenado robi dość proste maszyny i jak na standardy FSX nie szaleje, kokpity mocno 2D, ograniczone tekstury, więc ma stosunkowo mało pracy z przenoszeniem. Z kolei PMDG chyba po jednym MD-11 ma już dosyć mimo że prawie wszystko tam jest na FSUIPC więc działa i tu i tu (ale nie wszystko co da się zrobić w FSX da się zrobić przez FSUIPC)
-
Wydanie samolotu jednocześnie pod FS9 i FSX jest z góry "podejrzane". Na 99% jest to samolot zrobiony wg standardów FS9 (czyli np. 4mm rozdzielczość wirtualnego kokpitu) z dodanymi ekstrasami dla FSXa - bump i spec mapy. Samolot jest równany w dół. Deweloper może skorzystać z nowych możliwości FSXa, np. z Simconnectu ale tym faktem będzie "pogarszał" wersję dla FS9.
pozdrawiam
ROB
-
O ile w np. Tribes, to miało jakieś znaczenie i sens... tutaj nie ma żadnego - co ma FS9, czego nie ma FSX ?
Deafaultowy deszcz na szybach, fale przy brzegu oraz bitmapy widoków na boki w panelu ;)
Coraz więcej twórców dodatków przerzuca się na FSX (Captain Sim, Aerosoft, RealAir, Flight1, Nemeth Designs czy A2A).* Tak powinno być, w końcu to już 3 lata po premierze FSX. Sporo z nich ma bajery niedostępne bądź trudne do zrobienia w FS9, graficznie też prezentują się lepiej. Wychodzą również fajne dodatki darmowe (T-45, Tomcat, Nimitz, dzieła z SimHangaru). Tak powinno być, w końcu na tym polega rozwój. W takim razie kto i dlaczego zostaje przy FS9? Posiadacze słabszych komputerów, miłośnicy lotów na Vatsim (programy do łączenia współpracują z FSX, przeszkodą jest brak scenerii), posiadacze dużej bazy dodatków do FS9 oraz pasjonaci systemów które nie są dostępne w FSX. Sam mam sprzęt pozwalający całkiem fajnie używać FSX (choć trzeba przymknąć oko na zjawisko microstutteringu), jednak rozstania z FS9 nie planuję - starsza wersja symulatora nadal oferuje na tyle dużo, by jej nie porzucać na rzecz nowszej.
Wracając do meritum wątku - dlaczego Pirat został najcieplej przyjęty właśnie tutaj, a nie na pozostałych polskich forach o tematyce poświęconej FSowi, gdzie przeszedł niemal bez echa? Pirat idealnie wpisuje się w maszyny najbardziej lubiane przez użytkowników właśnie tego działu (nieco generalizując: mniejsze samoloty oraz śmigłowce, często z polskimi korzeniami albo w polskich malowaniach, wszystko to głównie pod FSX). Na forum Vatsim - wiadomo, loty w sieci Vatsim, na forum Aztec nadal najpopularniejszy jest FS9 (widać to choćby po wątkach z polecanymi dobrymi, darmowymi samolotami - ten z maszynami do FSX nie jest specjalnie rozbudowany) oraz latanie zgodnie z aktualnymi przepisami**, forum FMA ostatnio nie jest zbyt aktywne, a dział na forum Lotnictwa skupia nieco inną grupę niż fora wymienione powyżej.
Czy jest sens robienia polskich dodatków do FSX? Na to pytanie nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, nie zrobiłem nigdy żadnego prawdziwego dodatku do FSa. Jednak, jako użytkownik (nie ukrywajmy - nowy, Pirata pobrałem dopiero dzisiaj, dlatego też nie komentowałem zaraz po premierze) Twojego szybowca oraz reszty samolotów i scenerii rodem z SimHangar chciałbym, żeby dodatków tego typu i tej jakości było więcej. Tworzycie świetne i interesujące rozszerzenia FSa, jednak prawdopodobnie ze względu na pewną niszowość na większości for dyskusyjnych nie wywołały dużego odzewu. Jednak, jak możesz zobaczyć w tym wątku Pirat został doceniony, a Orlik jest niecierpliwie oczekiwany (podobnie jak pewne Iskra ;)) - dlatego mam nadzieję, ze się nie zniechęcicie, a podobne działa będą powstawać nadal :)
*Choć nie zawsze idzie to w tę stronę - poza wymienionymi powyżej Carenado i PMDG, także CS wydał niektóre dodatkowe modele C-130 najpierw do FSX, potem do FS9. Na żądanie użytkowników wznowił wsparcie dla 757 pod FS9.
**Jednak nie nazwałbym większości forumowiczów kultowcami FS9, raczej użytkownikami - z biciem pokłonów jeszcze się nie spotkałem ;)
-
W takim razie kto i dlaczego zostaje przy FS9? Posiadacze słabszych komputerów...
Żeby było zabawnie, posiadam tutaj chyba najwolniejszy komputer, a pudło z FS2004 oddałem, bo FSX od SP1 działa szybciej, przy tym samym poziomie graficznym :118:
-
...co ma FS9, czego nie ma FSX ?
Przede wszystkim scenerie ...
przeszkodą jest brak scenerii
Od długiego czasu spotykam się z argumentem - o rzekomym braku scenerii do FSX, a jednocześnie na stronach sprzedających dodatki do tego sima jest naprawdę sporo ciekawych rzeczy z tej dziedziny. Jest tez sporo scenerii darmowych - na takim Simviation dział FSX-Scenery liczy 68 stron (FS9 ma dwa razy tyle, ale istnieje też sporo dłużej). Nie bardzo rozumiem, więc w czym jest problem?
Jeśli brakuje Wam jakiś konkretnych lotnisk (bo chyba nie brakuje scenerii obszarów - za pomocą kompletu UTX-ów, Vectorów i XClass-ów można zmontować naprawdę dobry wirtualny świat gry - na tyle dobry, że można swobodnie latać nawigując "po mapie", o Megascenery już w ogóle nie wspominam) to czemu nikt ich nie dorobi? A może nie ma tych scenerii, których rzekomo tak brakuje bo nie ma po prostu na nie zapotrzebowania. Inaczej pewnie by się pojawiły. Wydaje mi się, że większość "narzekaczy" na FSX, narzeka na niego nie dlatego, że coś jest nie tak - tylko, że po prostu nie posiadają odpowiedniego sprzętu do aktualnej wersji gry (i nie uważają że warto go zmieniać np. tylko do jednej gry).
Jednak nie nazwałbym większości forumowiczów kultowcami FS9
No wiesz po tym jak rok temu chyba (albo lepiej) jak jeszcze miałem konto na tamtym forum usiłowano przekonać mnie, że graficznie FSX niewiele się różni od FS9 (choć jeśli chodzi obraz ziemi jest to przepaść) to nie tylko "kultowcami" bym niektórych nazwał, ale nawet "czcicielami". :004: :002:
-
z freeware jest trochę gorzej, ale też perełki się pojawiają
ciężko mi sie z Tobą zgodzić wystarczy przejrzeć nowości na "flightsim.com" co tu dużo mówić ostatnio np wyszła perełka, fantastyczny szybowiec, nie pamiętam nazwy ale coś od korsarza :004: :002: :002: :002:
-
miłośnicy lotów na Vatsim (programy do łączenia współpracują z FSX, przeszkodą jest brak scenerii), posiadacze dużej bazy dodatków do FS9 oraz pasjonaci systemów które nie są dostępne w FSX. Sam mam sprzęt pozwalający całkiem fajnie używać FSX (choć trzeba przymknąć oko na zjawisko microstutteringu), jednak rozstania z FS9 nie planuję - starsza wersja symulatora nadal oferuje na tyle dużo, by jej nie porzucać na rzecz nowszej.
Przepraszam Cię kolego ale mam wrażenie, że tylko użytkownicy FS9 mogą być pasjonatami. Dlaczego robić z tego tak wielką różnicę, tak jak by pasjonaci FSX-a byli jacyś gors i?!? Ogólnie wiadomo, że fanów nowszej wersji jest jak makiem zasiał u nas w kraju, pewnie ze względów finansowych. Te dwa światy łączy jedna pasja - LOTNICTWO i zabawa oczywiście:) . Kto sieje zamęt to ten co pasję swą chce zachować tylko dla siebie.
Myślę, że w dobie szybko rozwijającej się techniki, komputery mogące uciągnąć "iksa" będą bardziej dostępne, a co za tym idzie nowi fascynaci wirtualnego lotnictwa po prostu będą wybierać FSX-a, co w oczywisty sposób może powodować frustracje użytkowników starszej wersji.
Tak więc moim zdanim tworzenie dodatków do X jest nie tyle sensowne co po prostu nieuniknione.
-
Aerosoft ostatnio wypuszcza scenerie dla FSX jakby mu się worek jakiś rozwiązał ;)
Uważam, że są dwa powody dla jakich użytkownicy FS9 przy nim zostają. Ilość wydanych pieniędzy na dodatki, oraz bliżej mi niezrozumiała nienawiść skierowana na FSX.
Deafaultowy deszcz na szybach, fale przy brzegu oraz bitmapy widoków na boki w panelu ;)
Deszcz to taki efekt graficzny, który nie wiem dlaczego jest fajniejszy od na przykład FSXowego bloom, czy normalmap (które to są zbędnym dodatkiem z punktu widzenia userów FS9 ;)), poza tym jak się chce to się zrobi, co ostatnio Lotus udowodnił. Fale to ja w FSX mam. Co do bitmap to się zgodzę, jeśli ktoś lata w 2d to się przydają.
-
ciężko mi sie z Tobą zgodzić wystarczy przejrzeć nowości na "flightsim.com" ...
A do FS9 to była jakaś kupa darmowych rewelacji? Pamiętam, że po ściągnięciu i przetestowaniu (tzn. często, a raczej zwykle - wywalało się to jeszcze przed odpaleniem silników) mnóstwa gigabajtów dodatków pozostawało niewiele takich dobrych maszyn przez cały czas królowania tej gry. Zerknij do tematów - gdzie polecaliśmy sobie dodatki do FS9, policz recenzowane i polecane samoloty - jakiegoś szału nie ma.
Do FSX wychodzi za to ostatnio całkiem sporo ciekawych dodatków płatnych. Moim zdaniem dodatków do tej wersji gry nie brakuje.
... co tu dużo mówić ostatnio np wyszła perełka, fantastyczny szybowiec, nie pamiętam nazwy ale coś od korsarza :004: :002: :002: :002:
No widzisz empeck (i koledzy z Simhangar) - po prostu rozpuściliście towarzystwo zbyt wysoką jakością Waszych maszyn, po nich inne darmowe wydają się szajsem. Ale tak się stało - po Lublinku empecka jakoś żaden darmowy samolot z lat trzydziestych mi się nie spodobał (no za wyjątkiem wiadomego RWD8).
-
Coś w tym jest, że jak coś jest za darmo to musi być gów..o warte. :002: :002: :002:
Patrząc na to z punktu psychologii można powiedzieć, że ta nienawiść użytkowników 9 to tylko prymitywny objaw zazdrości która przeradza się we frustrację, że nie mam FSX-a. Wiadomo jak to rozładować - po prostu znienawidzić FSX-a, a w gorszych przypadkach jego użytkowników.
-
Czego nie ma w FSX a jest w FS2004? Ulala:
Tu-154b2 i M (darmowe)
Jak-40 (Suprunov)
An-24 (darmowy)
inne radzieckie samoloty (Jak-42, Ił-62, Tu-114) + scenerie większości rosyjskich lotnisk, wszystko darmowe
Dobry 737-300/400 (PIC)
Właściwie to dobrego 737NG (PMDG) też nie ma nie licząc tego czegoś od Ariane
Concorde (SSTsim)
darmowy 747-400 (iFly)
darmowy 747-200 (RFP)
Jakikolwiek porządnie wykonany Airbus (ale z tym w FS2004 też jest problem)
Super Horror :118:
Jest też sporo maszyn które w FSX sprawują się beznadziejnie bo są portami z FS2004 a co z tym idzie FPS w VC zjeżdza w nich w okolice 10. Na przykład ATR-72, MD-80 czy wspomniane Boeingi.
I teraz co powiecie człowiekowi który lata tymi samolotami w FS9? Że jak wyda parę tysięcy na nowy komputer + FSX + dodatki typu REX, UTX, ASX, płatne lotniska itp. to i tak sobie tymi maszynami nie polata bo ich nie ma albo się nie nadają, ale za to ma ładny szybowiec i trochę zabytkowych maszyn śmigłowych? Dajcie spokój z tymi analizami psychologicznymi bo jak czytam o "fobiach", "nienawiści" i "frustracjach" to zastanawiam się kogo ostatnio puknęło.
-
Hehehe i właśnie dlatego w czekam zamówiony 2004, a na komputerze jest cieplutki Super Horror :118: :118: :118:
Przy okazji ile jeszcze statut OBSERWOWANEGO będzie widoczny :003:
-
Dziękuję za szeroki odzew :)
Żeby było zabawnie, posiadam tutaj chyba najwolniejszy komputer, a pudło z FS2004 oddałem, bo FSX od SP1 działa szybciej, przy tym samym poziomie graficznym :118:
Czy 2 chyba nie najgorsze F-14 oraz kilka bardzo dobrych (oceniam na podstawie recenzji) samolotów wojskowych oraz śmigłowce Nemeth i Dodo mogą mieć z tym cokolwiek wspólnego :P?
Od długiego czasu spotykam się z argumentem - o rzekomym braku scenerii do FSX, a jednocześnie na stronach sprzedających dodatki do tego sima jest naprawdę sporo ciekawych rzeczy z tej dziedziny. Jest tez sporo scenerii darmowych - na takim Simviation dział FSX-Scenery liczy 68 stron (FS9 ma dwa razy tyle, ale istnieje też sporo dłużej). Nie bardzo rozumiem, więc w czym jest problem?
Nie latam na Vatsim więc nie wypowiadam się w imieniu latających w tej sieci, ale chodzi głównie o to, ze w FS9 lata się tam gdzie ma się ochotę - sceneria, lepsza lub gorsza przeważnie się znajdzie, w FSX nie ma jeszcze takiej swobody (na Avsimie stosunek scenerii do FS9 i FSX jest bardzo zbliżony).
Przepraszam Cię kolego ale mam wrażenie, że tylko użytkownicy FS9 mogą być pasjonatami. Dlaczego robić z tego tak wielką różnicę, tak jak by pasjonaci FSX-a byli jacyś gors i?!? Ogólnie wiadomo, że fanów nowszej wersji jest jak makiem zasiał u nas w kraju, pewnie ze względów finansowych. Te dwa światy łączy jedna pasja - LOTNICTWO i zabawa oczywiście:) . Kto sieje zamęt to ten co pasję swą chce zachować tylko dla siebie.
Myślę, że w dobie szybko rozwijającej się techniki, komputery mogące uciągnąć "iksa" będą bardziej dostępne, a co za tym idzie nowi fascynaci wirtualnego lotnictwa po prostu będą wybierać FSX-a, co w oczywisty sposób może powodować frustracje użytkowników starszej wersji.
Tak więc moim zdanim tworzenie dodatków do X jest nie tyle sensowne co po prostu nieuniknione.
No cóż, jeśli odnosisz wrażenie że tylko użytkownicy FS9 mogą być pasjonatami, nic na to nie poradzę, jednak nie widzę jaki to ma związek z moim poprzednim postem. Pisałem przecież o "pasjonatach systemów jakich nie ma w FSX"... Nie wiem także dlaczego użytkownicy FS9 mają się frustrować, bo ktoś inny wybierze FSX? Chodzi o zazdroszczenie sprzętu? Bo na twórców dodatków nijak to nie wpłynie, do FS9 specjalnie dużo już ich nie powstanie (AirSimmer zapewne będzie jedna z owtatnich większych premier), za to do FSXa powinno powstawać ich coraz więcej.
Deszcz to taki efekt graficzny, który nie wiem dlaczego jest fajniejszy od na przykład FSXowego bloom, czy normalmap (które to są zbędnym dodatkiem z punktu widzenia userów FS9 ;)), poza tym jak się chce to się zrobi, co ostatnio Lotus udowodnił. Fale to ja w FSX mam. Co do bitmap to się zgodzę, jeśli ktoś lata w 2d to się przydają.
Pisałem z przymrużeniem oka, faktycznie samoloty dzięki nowym bajerom w FSX prezentują się ładniej, gaugesy 2d w kokpicie odświeżają się częściej, uciążliwy dla twórców limit polygonów zwiększono (zniesiono całkowicie?) - w końcu latanie VC można nazwać bardzo fajnym nawet w samolotach bez wskaźników 3d czy tylko jednej sekcji VC ;)
A do FS9 to była jakaś kupa darmowych rewelacji?
Zależy od tego co ktoś uzna za "kupę" - dla mnie dodatków darmowych do FS9 dobrej jakości jest wystarczająco dużo,by zapewnić naprawdę sporo ciekawej zabawy.
I z ostatniej chwili - to właśnie duża część dodatków z listy Some1 zapewnia FS9 bezpieczną pozycję na moim dysku ;)
-
No cóż, jeśli odnosisz wrażenie
Takie właśnie czasami odnoszę wrażenie czytając Twoje wypowiedzi nie tylko na tym forum.
A tak na marginesie che Cię zapytać kiedy masz zamiar uruchomić FSX-a i z nami polatać?
Zgadzam się natomiast z wypowiedzią, że ogromnym bólem FSX-a jest właśnie brak rosyjskich maszyn:(
-
Na różne interpretacje nic nie poradzę - niemal jakby moje wypowiedzi były jakimś dziełem literackim, "co poeta miał na myśli" :D FSX uruchamiam dosyć często, ale na loty on line na razie się nie piszę (choćby przez brak mikrofonu) - jednak dziękuję za zaproszenie.
-
Bez mikrofonu też się da latać :118:
A tak na poważnie było by miło:) Mikrofon to koszt około 10 zł :004:
-
Czego nie ma w FSX a jest w FS2004? Ulala:
Tu-154b2 i M (darmowe)
Jak-40 (Suprunov)
An-24 (darmowy)
inne radzieckie samoloty (Jak-42, Ił-62, Tu-114) + scenerie większości rosyjskich lotnisk, wszystko darmowe
Dobry 737-300/400 (PIC)
Właściwie to dobrego 737NG (PMDG) też nie ma nie licząc tego czegoś od Ariane
Concorde (SSTsim)
darmowy 747-400 (iFly)
darmowy 747-200 (RFP)
Jakikolwiek porządnie wykonany Airbus (ale z tym w FS2004 też jest problem)
Super Horror :118:
No tak .... w zasadzie same "autobusy" (a Horror to jest w FSX w Accelaration - całkiem przyjemny nawet) - to trzeba lubić :003:
Moje zdanie jest takie. Jak dotychczas FS-y były w dużej mierze robione pod kątem miłośników dużych maszyn pasażerskich, dla których wizualizacja ziemi nie miał większego znaczenia (na 10tys.m raczej brak drzew nie przeszkadza) i którzy "pilotowali" te swoje kolosy za pomocą paneli 2D. Dlatego FS9 ich nie razi, pomimo "nieco" już archaicznej grafiki (te płaskie, brzydkie tekstury ziemi - fuj :002:).
FSX jest wymarzonym (wiem przesadzam :020:) simem dla miłośników "prawdziwego" :004: latania (GA, śmigłowce, maszyny wojskowe czyli latanie swobodne, a nie po sznurku jak tramwaj) - daje możliwość przyjemnego śmigania w bezpośredniej bliskości ziemi - jego niezaprzeczalną zaletą jest autogen obejmujący całą powierzchnie ziemi, a nie tylko jak w FS9 okolic większych miast. W FSX czuć ruchy mas powietrza - przy lataniu lżejszymi maszynami. Kto przy grafice FSX i w epoce Tracków korzysta z 2D? Albo z tych śmiesznych widoków 45st, 90st itd.?
Moim zdaniem linia podziału przebiega przy podziale ulubionych samolotów - przy starej wersji gry pozostali już tylko z założenia "autobusiarze", bo dla nich skok jakościowy FS9 -> FSX był najmniejszy. Miłośnicy innych maszyn raczej dążą przynajmniej do przejścia na FSX.
Nie wspominając już o trybie multi - pamiętacie te paskudne przeskoki samolotów w multi, w FS9 (no i informacja o kolizji generowana z odległości paru metrów od innego samolotu) - przecież to psuło cała przyjemność ze wspólnej zabawy. Zwolennicy online (za wyjątkiem Vatsim) też raczej nie będą się trzymali, kiepskiego pod tym względem FS9.
-
Czy 2 chyba nie najgorsze F-14 oraz kilka bardzo dobrych (oceniam na podstawie recenzji) samolotów wojskowych oraz śmigłowce Nemeth i Dodo mogą mieć z tym cokolwiek wspólnego :P?
Absolutnie nic. Pamiętaj, że przeszedłem całkowicie na FSX kiedy wyszedł SP1 - kiedy nie było jeszcze nic. Pożegnałem Nemethowskie Mi-17 i Mi-24, Dodo i parę innych maszyn i nie żałuję tej decyzji.
FSX to pierwszy sim od daaaawna1, który dał mi prawdziwą frajdę z latania i banan od ucha do ucha. Osobiście mam dziwne odczucie, że FS9 skrystalizował się w taki śmiertelnie poważny materiał szkoleniowy dla "liniowców"... Natomiast FSX, to bardziej luźny świat General Aviation. W tym simie odczuwalny jest duch pionierstwa i rozkwitu awiacji, prawdziwe latanie dla każdego.
1 - sierpień 1998
-
(a Horror to jest w FSX w Accelaration - całkiem przyjemny nawet)
Tu się nie zgodzę, podejrzewam, że różnica w Horrorach będzie jak w Ka-50 od Alphasim i ED...
Zresztą Superbug to chyba jedyny addon do FSX na który czekam z wypiekami śledząc każdą nowinkę :)
-
Bardzo dobry post, Some1.
Rozwinę jeszcze kwestię scenerii na zasadzie "co by trzeba było zrobić, żeby np. użytkownicy latający online przesiedli się na fsx, albo przynajmniej część z nich patrzyła na niego łaskawym okiem".
1. Kompatybilność scenerii. W obu simach lotniska muszą być identycznie położone. Tu jest problem, bo fsx ma przerobiony sposób wyświetlania ziemi i w zależności od pozycji geograficznej występują różnice do 100m. Wiem, bo rozmawiałem swego czasu ze Staszkiem Drzewieckim i on mi to opisywał, gdy organizował loty dookoła świata na vatsim.
Pal licho, przyjmijmy, że tych różnic nie ma, albo są minimalne. Żeby takie lotnisko było używane online w FSX musi być najpierw zrobione do FS9 :) Wszystko musi się zgadzać. Przykład: jak pewnie kojarzycie, darmowa sceneria EPBC (w zestawie z EPWA) do FS9 nijak nie zgrywa się z Warsaw Photo Scenery i z UTX. Ale przez to że "jest", to używa się jej jako oficjalnej scenerii. Teraz ja sobie robię to samo EPBC do FSX, gdzie będzie ono super zgrane z rzeczywistą pozycją przez SbuilderX i WPS. Nikt jej nie użyje, bo będzie powodować anomalie w położeniu maszyn w obu simach. Moje lotniska, lepsze czy gorsze, nie spotkały się z żadnym zainteresowaniem ponieważ są niekompatybilne ze swoimi odpowiednikami z FS9 które powstały jakiś czas temu.
2. Opanowanie SDK do FSX
Ja wyróżniam trzy typy scenerii w FSX:
- port-overy (czyli wrzucamy wszystko jak leci z wersji FS9 + ew. dodajemy afcad zrobiony toolami fsx)
- natywne (zdecydowanie najmniej)
- natywne, korzystające tylko z bibliotek FSX, bez "custom" obiektów - tych jest 70%
W sieci sporo było kiedyś port overów, ale lata się na nich beznadziejnie. Raz, że problemy z przezroczystością, dwa ground (z czasów FS9 cały ground jest w 3D, razem z całym otoczeniem) prześwituje i miga, trzy afcad lotniska powoduje czasem problemy (np. crashe w powietrzu nad scenerią). Tak jest niestety ze sceneriami portów lotniczych.
Cała seria lotnisk Aerosoftu (Mega Airport oprócz Budapesztu), German Airports, to są scenerie zrobione toolsami FS9 z dodanymi afcadami FSX i drzewkami. Wiem - bo mam Kolonię, poza tym czytam na ich forum pytania userów "czemu budynki są białe, itd.)
Z drugiej strony tworzą teraz nowe, natywne scenerie. Sim-Giants, FS Dreamteam, UK2000, FlyTampa - że tylko o nich wspomnę.
W Polsce nie ma kogoś kto by się wziął na serio za scenerie portów lotniczych do FSX. Niestety. Sam nie podjąłbym się wykonania jakiegoś z nich bo mam za słabą wiedzę, brak refek oraz osobiście preferuję lotniska GA. To ode mnie. Mam cichą nadzieję, że Stanisław weźmie się w końcu za wersje do X i będziemy mieli jakieś porządne większe lotniska. Wiem, że będą powstawać (powstają) też scenerie innych portów w naszym kraju. Niestety, wszystko payware :/
-
Tu się nie zgodzę, podejrzewam, że różnica w Horrorach będzie jak w Ka-50 od Alphasim i ED...
Masz racje nie zajarzyłem, o który dodatek chodzi :icon_redface: - ten wyszedł chyba już po tym jak zarzuciłem FS9 czyli podobnie jak Sun natychmiast po wyjściu SP1* (ale znacznie wcześniej po ukazaniu się dema FSX - zaniechałem zakupów dodatków do FS9, wiedząc, że wkrótce nastąpi zmiana sima)
FSX to pierwszy sim od daaaawna, który dał mi prawdziwą frajdę z latania i banan od ucha do ucha.
Mam podobne odczucie - i choć przed FSX tą serie symulatorów traktowałem jako dodatek do simów bojowych, to po przejściu na FSX stał się on u mnie simulatorem głównym (reszta albo zniknęła z dysku - jak "iłek", albo pełni rolę dodatkowego symulatorka, odpalanego czasami - jak RoF czy DCS).
Rozwinę jeszcze kwestię scenerii na zasadzie "co by trzeba było zrobić, żeby np. użytkownicy latający online przesiedli się na fsx, albo przynajmniej część z nich patrzyła na niego łaskawym okiem".
Sprecyzujmy może - użytkownicy lubiący loty online juz od dawna preferują FSX, bo zapewnia zdecydowanie lepszą jakość (samoloty nie "skaczą"), masz na myśli tylko tę cześć użytkowników preferujących online, którzy latają na VATSIM.
_____________
*) Choć jeszcze nieco zwlekałem ze skasowaniem FSGW3
-
Dlatego FS9 ich nie razi, pomimo "nieco" już archaicznej grafiki (te płaskie, brzydkie tekstury ziemi - fuj :002:).
Archaiczna grafika w FS9? Hmm, wygrzebałem swoje stare screeny z FS9:
http://www.aztec.pl/galeria/target27.html
http://www.aztec.pl/galeria/target28.html
To jest archaiczna grafika?
FSX jest wymarzonym (wiem przesadzam :020:) simem dla miłośników "prawdziwego" :004: latania (GA, śmigłowce, maszyny wojskowe czyli latanie swobodne, a nie po sznurku jak tramwaj)
I widzisz, własnie od tego jest VATSIM, żeby to latanie po sznurku, nie było li tylko lataniem po sznurku. BTW - po sznurku też trzeba umieć latać.
Moim zdaniem linia podziału przebiega przy podziale ulubionych samolotów - przy starej wersji gry pozostali już tylko z założenia "autobusiarze"
Tu się zgadzam. Uważam wręcz, że gdy do FSX pojawi się nowy np. PMDG 737NGX, od razu FSX stanie się bardzie popularny na VATSIM (a tym samym ogólnie bardziej popularny). Osobiście na VATSIM latam na FSX. Niestety skupiam się na dwóch samolotach, które ładnie mi działają w FSX (Maddog 2008 i Digital Aviation Fokker). Nic innego, ciekawego z tego typu maszyn dla mnie nie widzę. Airbusa dobrego nie ma. B737 nie ma. 747 od PMDG jest ale to za duże dla mnie. Podobnie jak z samolotami, tak i ze sceneriami. Latam tam, gdzie mam scenerie. Niedawno zaopatrzyłem się w płatne EDLW Dortmund (Aerosoft), RGFlight LOWS Salzburg, najnowszą Nice LFMN Aerosoftu (między tymi trzema lotniskami można sobie fajnie polatać w te i nazad). Do tego afcady do EPWA, EPKK i EPPO i jakoś tam można polatać.
Ale latam mało i to mi starcza w FSX. Ktoś kto lata dużo, w mig wyczerpie limit dostępnych scenerii i takie osoby rozumiem, że nie chcą się na FSX przesiadać (dodatkowo tracąc możliwość latania swoimi ulubionymi samolotami, np. PMDG 737).
Tak więc podział FSX vs FS9 to i samoloty i scenerie i preferowany typ latania (off, on-line, VATSIM).
-
Archaiczna grafika w FS9? Hmm, wygrzebałem swoje stare screeny z FS9:
http://www.aztec.pl/galeria/target27.html
http://www.aztec.pl/galeria/target28.html
To jest archaiczna grafika?
Jest - po prostu zejdź niżej. :021:
Chodziło mi o loty zdecydowanie bliżej ziemi (tam gdzie w FS9 w zasadzie jest tylko pomalowana płaska tekstura):
http://img4.imageshack.us/i/dr1p.jpg/
http://img228.imageshack.us/i/dr12.jpg/
http://img4.imageshack.us/i/camelc.jpg/
http://img297.imageshack.us/i/ka502.jpg/
W FSX lądowanie "w polu" nabiera zupełnie innego znaczenia. Sensu nabierają loty VFR z nawigacją na podstawie mapy (bez tych pomocy nawigacyjnych) np. łącznikowym Lublinem w celu znalezienia określonego punktu i wylądowanie w pobliżu (imitacja lotu z meldunkiem) :001:
I to, że w FSX nawet kompletne pustkowie nie jest puste:
http://img512.imageshack.us/i/f18m.jpg/
A las nawet bardzo daleko o jakiegokolwiek miasta jest lasem (płaską teksturą):
http://img199.imageshack.us/i/a29p.jpg/
Zauważ, że wcześniej wyraźnie stwierdziłem, że dla osób "latających" na sporych wysokościach "autobusami" różnica może być niewielka - ale dla całej pozostałej reszty różnice są ogromne, a FS9 archaiczny pod tym względem ze swoimi pustkowiami i płaskimi teksturami np. z "namalowanym" lasem raczej nie stanowi konkurencji dla FSX.
Z brakiem scenerii też nieco przesadzasz - chyba chodzi jednak o to, że brakuje scenerii jakiś interesujących Cię lotnisk czy rejonów - bo ogólnie trudno by było to wszystko co wychodzi (płatne i darmowe) do FSX "przelatać".
Ale zgadzam się całkowicie, że linia podziału to rodzaj samolotów (duże pasażerskie to faktycznie raczej jeszcze na FS9) i sposobu latania (VATSIM - to też domena FS9). Odrębną kategorię stanowią ludzie, którzy po prostu nie mogą sobie pozwolić na wymianę sprzętu na odpowiedni dla FSX lub nie wiedzą takiego sensu w przypadku jednej gry. W tej dyskusji chodzi chyba jednak o tych co mogą przejść z FS9 na FSX, a tego nie robią - jak ktoś tego nie może zrobić ze względu na sprzęt to nie ma dyskusji bawi się FS9 raczej z konieczności.
Nie wiem jak długo jeszcze utrzyma się FS9 u miłośników "latania autobusem po sznurku" (konraf - moje stwierdzenia opatrzona cudzysłowem i przymrużonym oczkiem wyraźnie chyba stwierdzało żartobliwy ton wypowiedzi - nie mam nic do tego, po prostu kwestia gustu), ale w innych rodzajach "latania" raczej króluje już FSX.
Kończąc odnoszę się jeszcze raz do pytania o sens robienia dodatków do FSX - takie dodatki jakie robi empeck mają bardzo dużo sensu, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby ktoś latający takimi maszynami jak tworzy empeck (i reszta Kolegów z Simhangar) chciał z własnej woli pozostać przy starym i brzydkim na małej wysokości FS9.
(http://img140.imageshack.us/img140/4796/hydro.jpg) (http://img140.imageshack.us/i/hydro.jpg/)
PS. Empeck - to właśnie dzięki Twojemu Lublinkowi pojawiły się w moim FSX "wodowiska" w całej Polsce :001:
(http://img3.imageshack.us/img3/2069/fsx.th.jpg) (http://img3.imageshack.us/i/fsx.jpg/)
-
jego niezaprzeczalną zaletą jest autogen obejmujący całą powierzchnie ziemi, a nie tylko jak w FS9 okolic większych miast.
W moim FS9 autogen jest wszędzie, gdzie należy go oczekiwać - nie wiem, czy to zasługa tekstur GE, ale drzewka i budynki występują (oczywiście, zagęszczenie nie jest zbyt duże). Ja, podobnie jak Konraf, także nie uważam grafiki FS9 za archaiczną - nie jest oszałamiająca, upływ czasu da się odczuć, a miejsca niewzbogacone o żadne scenerie, meshe i landclass prezentują się słabo, jednak wygląd mojego FSa jeszcze nie odrzuca, a czasami wygląda wręcz zachęcająco.
Osobiście mam dziwne odczucie, że FS9 skrystalizował się w taki śmiertelnie poważny materiał szkoleniowy dla "liniowców"... Natomiast FSX, to bardziej luźny świat General Aviation. W tym simie odczuwalny jest duch pionierstwa i rozkwitu awiacji, prawdziwe latanie dla każdego.
To chyba prawidłowe odczucie, podobne wnioski sugeruje ankieta na Aztecu - FS9 używany do maszyn większych oraz latania na Vatsim, FSX do maszyn mniejszych i VFR oraz szeroko pojętej zabawy (ach te misje ;)).
-
FS9 używany do maszyn większych oraz latania na Vatsim, FSX do maszyn mniejszych i VFR oraz szeroko pojętej zabawy (ach te misje ;)).
Czyli Vatsim i 'autobusy' to nie zabawa? ;)
A poważnie, w FS9 mnie razi rozdzielczość textur terenu. 5m na pixel jest dla mnie nieakceptowalne.
-
Jasne, w końcu FSa używa się dla przyjemności - ale określenie zabawa wydało mi się dobrze oddawać nieco "mniej zobowiązujące" latanie, które to określenie ktoś mógłby uznać za krzywdzące ;) Faktycznie, rozdzielczość tekstur naziemnych oraz woda falująca unisono chyba najbardziej wskazują na wiek FS9 - dodatkowe samoloty, scenerie i niebo (głównie chmurki, najlepiej pod nadzorem dobrego silnika pogodowego - tekstury samego nieba to chyba rozdzielczość 32x32) nadal wyglądają niezgorzej... niedostatki graficzne i ograniczenia jednak uważam za warte przebolenia dla kilku (nastu, dziesięciu?... zależnie od ostrości oceniania) przednich maszyn ;)
-
W kwestii samolotu Lublin - możecie sprawdzić, czy u Was też archwium z Avsim:
http://library.avsim.net/esearch.php?DLID=121136?CatID=fsxac
zawiera błąd i nie daje się wypakować?
-
Też mam błędy przy wypakowywaniu, to samo jest z RWD-8.
-
Widocznie ludziom z Avsim nie bardzo się udało odzyskanie bazy z addonami :(
Nasze samoloty też są flightsim, simviation i sim-outhouse. Postaram się jutro napisać o problemie do adminów Avsim.
-
Ludzi z Avsim ostrzegali, że baza nie jest w pełni odzyskana. Chodziło o nieprzypisane pliki, itp. Widać niektóre pliki zostały uszkodzone przed/podczas odzyskiwania.
-
Też wtrącę swoje trzy grosze :)
Przede wszystkim, Empeck jestem pełen podziwu i uznania dla twoich samolotów. Sam latam co prawda na FS9 w dodatku tylko "małym lotnictwem" i w zupełności mnie to zadowala. Lublin jest w częstym użyciu odkąd go zassałem. Żałuję tylko że RWDziaki są wyłącznie pod FSX, ale już kiedyś rozmawialiśmy na ten temat.
Może kiedyś odważę się zrobić jakiś własny model z przedwojennej polskiej floty lotniczej ;)
Pozdrawiam.