Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Literatura, film i programy TV => Wątek zaczęty przez: _michal w Lipca 31, 2011, 13:05:45

Tytuł: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Lipca 31, 2011, 13:05:45
Dużo cyfrowych samolotów :) Bardzo efekciarskie.


http://www.youtube.com/watch?v=BpA6TC0T_Lw
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: qrdl w Lipca 31, 2011, 13:16:05
We fight!
   We fight!
We fight!

Podoba mi się element rapu. Kolejny dobry film z serii dla każdego coś dobrego. Jak by to powiedział Ojciec Dyrektor http://www.youtube.com/watch?v=l6BC8JZepL0
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Lipca 31, 2011, 13:36:39
Kolejne Pearl Harbor.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Solo w Lipca 31, 2011, 13:45:09
Niekoniecznie. Minusem na pewno będzie poprawność polityczna (takie są założenia scenariusza: czarni wbrew niechęci białych żołnierzy walczą za niechętną im ojczyznę), ale plusem... to kino Lucasa, jak sobie pomyślę jak mogą wyglądać pojedynki powietrzne, to robię się wilgotny. :)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: traun w Lipca 31, 2011, 13:55:53
cha cha już "Czarna eskadra" była jajcarska ale tu pobiją sami siebie ... Te zestrzelenie Me 262 z jakiejś przewrotki no i te zatopienie z km niszczyciela no klasyka...
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: adampolska7 w Lipca 31, 2011, 14:36:20
Żeby tylko niszczyciel ! Mi to wyglądało bardziej na pancernik obrony wybrzeża.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Lipca 31, 2011, 15:10:11
no i te zatopienie z km niszczyciela no klasyka...

http://en.wikipedia.org/wiki/Tuskegee_Airmen#Accomplishments

Cytuj
One destroyer sunk by P-47 machine gun fire

Nie wiem jak to wyglądało, ale wiki twierdzi, że jednak go zatopili ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: traun w Lipca 31, 2011, 15:12:44
cha cha to jeszcze lepiej bo na niszczycielu to są torpedy które trafione teeeeoretycznie mogłyby eksplodować a na pancerniku obrony wybrzeża nic takiego nie ma....
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Bartek_Smok w Lipca 31, 2011, 16:10:12
Jeśli zrobiono to z P-47, a nie P-51 to sprawa jest prosta. Zasypał łódkę ołowiem do tego stopnia, że straciła wyporność :118:


Sam film... no cóż, ładny alternatywny scenariusz o walce ze złem i przeciwnościami losu oraz mega zakręcone komputerowe pojedynki powietrzne. Narzekający na brak fizyki u Maddoxa powinni pooglądać takie filmy czasem :021:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Loku w Sierpnia 01, 2011, 18:05:50
(http://img153.imageshack.us/img153/6739/redtailsparody.jpg)

 :002:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: mmaruda w Sierpnia 02, 2011, 10:47:49
Ciekawa sprawa z tym strzelaniem do statku - na forum SASu wywołało to dyskusję o skuteczności .50 CAL (Mmaruda mówi: nie ruszać!). Wiem, beka na 102, ale ktoś tam powiedział, że to teoretycznie możliwe jeśli trafić w jakieś zasoby amunicji.

Film na pewno dobry by zobaczyć w kinie na wielkim ekranie w surround i w ogóle, ale faktycznie taka bajda dla naiwnych, lepiej mieć przy sobie popcorn i ciocie Koalę.

PS Co do zatapiania z kaemów, statki może były odporne, za to łodzie podwodne ładnie już się dało, przynajmniej skutecznie uszkodzić - dlaczego u Ola trzeba na nie zrzucić nuke'a żeby zobaczyć efekt?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Sierpnia 02, 2011, 11:15:21
Czy przypadkiem przy obronie Wake jakiś Wildcat nie zatopił japońskiego niszczyciela?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Gizmo w Sierpnia 02, 2011, 16:41:35
Celem był przejęty przez Niemców ex-włoski torpedowiec Auriga, który przez nowego właściciela oznaczony został TA-27. 25 czerwca 1944 r. okręt został zaatakowany ogniem broni pokładowej  przez  parę  P-47 z 332. FG, do której dołączyły później jeszcze trzy kolejne samoloty. W czasie drugiego ataku jednego z tych pierwszych T-Botów doszło do eksplozji znajdujacych się na pokładzie torpedowca min, w rezultacie czego wykonał on półbeczkę i zatonął. Pilotem Thunderbolta który detonował minę był Lt Gwynne Peirson, który wrócił na posiekanej odłamkami maszynie.

Co co Wake natomiast, to Wildcaty zatopiły tam niszczyciel Kisaragi, co odbyło się za pomocą zaledwie  45 kg bomby, która zdetonowała znajdujący się na pokładzie japończyka zapas bomb głebinowych.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Sierpnia 02, 2011, 22:25:09
Animacje sztuczne, do tego chałtura z teksturami (popatrzcie na obrazek zapodany przez Loku)...

Te Jaskółki z żółtymi statecznikami to z której jednostki?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Labienus w Sierpnia 02, 2011, 22:50:39
I tak se chętnie obejrze, nawet jak będzie drugie Pearl Harbour. Najwyżej później będę żałował ;)

Szybko ten Schwalbe robi beczkę kurka.

P.S. Gizmo, trochę Ci przybyło w biblioteczce od naszego ostatniego spotkania ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Sierpnia 03, 2011, 07:47:39
Ja obejrzę, ale w domu, do kina na pewno na coś takiego nie pójdę. A moja żona to już w ogóle ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: jaeger w Sierpnia 04, 2011, 21:02:52
Ten trailer był strasznie efekciarski coś jak gra zupełnie nierzeczywisty : samoloty za blisko siebie ale już ogień wydaje się być ok.
Zapewne  można będzie zobaczyć w tym filmie  ze 2 tony lukru jak to mają w zwyczaju robić w Hollywood.....
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Yarden w Sierpnia 04, 2011, 21:06:19
Ja mam nadzieję, że zgodnie z wymogiem dzisiejszych czasów, zrobią go w 3D - wtedy będzie warto iść do kina.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Labienus w Sierpnia 05, 2011, 00:25:47
Ja mam nadzieję, że zgodnie z wymogiem dzisiejszych czasów, zrobią go w 3D - wtedy będzie warto iść do kina.

A ja wtedy na pewno nie pójdę.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Mac w Sierpnia 05, 2011, 17:22:08
Ale narzekacie... zróbcie lepszy film.
Co do reszty nie znam się aż tak bardzo ale jedno wiem i tak sobie go w kinie obejrzę.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Sierpnia 06, 2011, 16:09:18
Jedno jest pewne: to film (prawie) dla każdego:

- jedni będą ze łzami w oczach oglądać, jak afroamerykańscy patrioci walczą za kraj, demokrację and The American Style of Life(TM)

- drudzy będą wzruszać się za każdym razem, gdy Bf 109 podziurawi kolejnego "czarnucha" i obejrzą film kilka razy, "bo może za którymś razem Niemcom uda się wygrać wojnę?"

Szkoda, że dzisiejsi spece od efektów są zbyt leniwi, by pooglądać sobie stare "guncamy" i inne dokumentalne filmy lotnicze, może nie tworzyliby absurdalnych ujęć, które nawet dla niewprawnego oka wyglądają nierealistycznie. A może to tylko taki "trynd"?

Tak czy siak, może lepsze to będzie od szmiry pt. nowa trylogia Zwiezdnyje Wajny.

PS: zauważyliście, że jak zwykle kręcili u Czechów? U nas to chyba tylko o obozach koncentracyjnych ...?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: ROB w Września 29, 2011, 22:28:03
Mam nadzieję, że będzie dużo wątków miłosno-romantycznych. Zawsze ich tak skąpią.

Ort. Mazak.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Ramzey w Października 01, 2011, 10:03:51
Mam nadzieję, że będzie dużo wontków miłosno-romantycznych. Zawsze ich tak skąpią.

Nosz kurka. Rozleniwienie moderacji forum zaczyna się prosić o front wschodni.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Października 01, 2011, 12:39:32
Nosz kurka. Rozleniwienie moderacji forum zaczyna się prosić o front wschodni.

Słuszna uwaga. Powiedział bym nawet że nie tyle rozleniwienie co przestała istnieć.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Października 01, 2011, 12:41:29
Czy tylko mi się wydaje, że ten błąd był celowy?

To się chyba nazywało ironia ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rammjager w Kwietnia 01, 2012, 15:06:58
Nie oglądać.
Pod żadnym pozorem, chyba, że w stanie upojenia - po to aby poprawić sobie humor jeszcze lepiej :-D

Ramm.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: col_Kurtz w Kwietnia 01, 2012, 20:22:03
Ciekawa sprawa z tym strzelaniem do statku - na forum SASu wywołało to dyskusję o skuteczności .50 CAL (Mmaruda mówi: nie ruszać!). Wiem, beka na 102, ale ktoś tam powiedział, że to teoretycznie możliwe jeśli trafić w jakieś zasoby amunicji.

Film na pewno dobry by zobaczyć w kinie na wielkim ekranie w surround i w ogóle, ale faktycznie taka bajda dla naiwnych, lepiej mieć przy sobie popcorn i ciocie Koalę.

PS Co do zatapiania z kaemów, statki może były odporne, za to łodzie podwodne ładnie już się dało, przynajmniej skutecznie uszkodzić - dlaczego u Ola trzeba na nie zrzucić nuke'a żeby zobaczyć efekt?
Okręty ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Kwietnia 01, 2012, 22:14:15
Widziałem jedynie video-recenzję (z obszernymi fragmentami), która wykpiwała nie tylko sztucznie wyglądające efekty specjalne, patos, ale i nagonkę medialną, jaką Lucas rozpętał (Lucas:"nikt tego nie chcę oglądać, bo to film o Czarnych", Oprah-podobna:"bracia! wszyscy musimy obejrzeć ten film, to nasz rasowy obowiązek").

A tak w skrócie: gorszy niż Pearl Harbor sprzed 10 lat?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Kwietnia 01, 2012, 22:31:03
Ja widziałem ostatnio "Tuskegee Airmen" nakręcony przez HBO w 1995, coś nie wydaje mi się by obecnie nakręcony film mimo kilkukrotnie wyższego budżetu mógłby być lepszy (tamten miał prawdziwe B-17, P-51, T-6 i Stearmany ;) ).
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Szelma w Kwietnia 02, 2012, 17:33:23
Red Tails to zdecydowanie klapa.
Mustang który robi fikołka przez plecy w miejscu, piloci na których nie działa przeciążenie, czerstwy scenariusz.
Napaliłem się na ten film, niestety rozczarował mnie tak samo jak Act of Valor...
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Nutcracker w Kwietnia 02, 2012, 20:35:34
O właśnie, Act of Valor - nie warto ? Albo to: http://www.imdb.com/title/tt1656192/ widział ktoś ? Ocena niby słaba, ale Francuzi czasami zrobią dobry film, poza tym Diane Kruger  :579:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: qrdl w Kwietnia 02, 2012, 21:13:22
Tak sobie oglądam zapodane trailery i myślę, że ja jednak wolę gry komputerowe, ponieważ mam wpływ na akcję. Różnica pomiędzy grą a takim.... hmmmm...... filmem jest ilościowa, a nie jakościowa. W tych filmach aktorów mogłyby zastąpić np żółwie ninja albo smerfy czy inne gumisie. Patetycznie przerysowany heroizm z oczywistymi uwarunkowaniami aksjologicznymi. Nawet walka smerfów z Gargamelem była bardziej autentyczna. Myślę, że musimy przeczekać okres brandzlowania się kolejnymi możliwościami w dziedzinie efektów. Myślę, że schyłkowym dziełem będzie 85 minutowa eksplozja wszystkiego co wpadnie w kadr, oczywiście z ogniami....

Tako rzecze,
Zaratustra
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Bryku w Kwietnia 02, 2012, 22:16:45
Oglądałem już ten film. Kompletne dno. Podczas oglądania tego kawałka w którym Mustang sobie zawraca w miejscu i w dodatku zestrzeliwuje jaskółkę szczerze jako jedyny chyba w całej sali w kinie się roześmiałem.

Tak samo jak podczas jednej z ostatnich scen gdy ten niby "as" Luftwaffe, który był w Schwalbe leciał na czołówkę z mustangiem. Mustang dostał chyba z 5 albo nawet więcej pocisków w kadłub i kabinę, jeden pocisk wbił się chyba w ramię pilota, a ten dalej żył no i oczywiście jak to bywa w takich filmach amerykańskich, Schwalbe dostał może sekundową serią i bum. (Pilot mustanga oczywiście przeżył^^)

Jedną z rzeczy, które mogę pochwalić to efekty specjalne, naprawdę bardzo fajnie wyglądał wybuch tego statku lub tego pociągu, który zniszczyli lecąc P-40.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: col_Kurtz w Kwietnia 02, 2012, 22:58:23
Tak sobie oglądam zapodane trailery i myślę, że ja jednak wolę gry komputerowe, ponieważ mam wpływ na akcję. Różnica pomiędzy grą a takim.... hmmmm...... filmem jest ilościowa, a nie jakościowa. W tych filmach aktorów mogłyby zastąpić np żółwie ninja albo smerfy czy inne gumisie. Patetycznie przerysowany heroizm z oczywistymi uwarunkowaniami aksjologicznymi. Nawet walka smerfów z Gargamelem była bardziej autentyczna. Myślę, że musimy przeczekać okres brandzlowania się kolejnymi możliwościami w dziedzinie efektów. Myślę, że schyłkowym dziełem będzie 85 minutowa eksplozja wszystkiego co wpadnie w kadr, oczywiście z ogniami....

Tako rzecze,
Zaratustra
Tu akurat się zgodzę z przedmówcą. Może nie tyle, co wpływ na akcję, co bycie uczestnikiem, a nie tylko świadkiem.
Off topic. Nie zapomnę wrażenia Szeregowca Ryana po zgraniu MOHAA do znużenia: Omaha Beach :021:
Nie mniej, to kino warte obejrzenia ;)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Szelma w Kwietnia 03, 2012, 06:39:25
Nutcracker

Terytorium wroga, bije na głowę wszystkie filmy made in "US and A" od czasów Black Hawk Down.
Po "Blekholku" kino Amerykańskie kino wojenne umarło.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: rutkov w Kwietnia 03, 2012, 09:17:05
Mustang dostał chyba z 5 albo nawet więcej pocisków w kadłub i kabinę, jeden pocisk wbił się chyba w ramię pilota, a ten dalej żył
A jankesi to wiedzą czym taka jaskółka strzelała? Bo jakby ten pilot naprawdę dostał bezposrednio takim 3 cm ogórem to wkomponowałby się w ten swój red tail. Nie wspominając że po 4 pociskach nie było by w powietrzu części większej niż 100 cm2 po tym Mustangu.

Czekam na skrót z najważniejszych momentów jak w przypadku Perl Harbour :P
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: rutkov w Kwietnia 03, 2012, 14:20:19
Znalazłem podzcas wędrówki po sieci:
http://www.pb.pl/2589293,94111,george-lucas-utopil-60-mln-usd
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Bryku w Kwietnia 03, 2012, 19:52:52
Oczywiście Schwalbe miało względnie mieć 6, a nawet 8 działek Rheinmetall Borsig MK 108, ale zredukowano to do 4.

Wystarczyło jedno trafienie pociskiem 30 mm. aby taki mustang zaczął "pracować tak jak nie trzeba"  :020:, a nie wspominając o tym, że człowiek nie przeżył by trafienia takim pociskiem. Ale reżyser filmu chyba twierdzi inaczej, skoro pilot dostał 2 pociski w prawą część klatki piersiowej, no ale cóż tak to jest jak się tworzy film bez poradzenia się specjalistów...

Do tego jak zobaczyłem tą półbeczkę wykonaną przez Schwalbe w jakąś sekundę przy prędkości +/- 600 km/h. to miałem z tego ładną bekę  :061:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: tomek1988 w Kwietnia 03, 2012, 21:44:53
Red Tails to zdecydowanie klapa.
Mustang który robi fikołka przez plecy w miejscu, piloci na których nie działa przeciążenie, czerstwy scenariusz.

Miałeś jakieś złudzenia po obejrzeniu trailera? Ja po zobaczeniu kulbita w wykonaniu Mustanga i przedobrzonego CGI nie miałem już żadnych wątpliwości - dla Lucasa walka powietrzna nie różni się specjalnie od Star Wars... Zresztą jest jeszcze wiele zapomnianych tematów - jeden film o Tuskegee Airmen nie wystarczy? Poza tym polecam lekturę:
http://www.tuskegeeairmen.org/explore/Nine_Myths_About_the_Tuskegee_Airmen.pdf

Napaliłem się na ten film, niestety rozczarował mnie tak samo jak Act of Valor...

A co Cię rozczarowało w Act of Valor? Chyba nie oczekiwałeś wielowątkowej fabuły i moralnych rozterek :)? Moim zdaniem był OK, chociaż oczywiście większy realizm by nie zaszkodził ;). Osobiście podszedłem do tego filmu jak do 110-minutowej reklamy NSW i się specjalnie nie zawiodłem.

Terytorium wroga, bije na głowę wszystkie filmy made in "US and A" od czasów Black Hawk Down.

Uważasz zatem, że był dobry, czy po prostu amerykańskie filmy są tak słabe? Scenariusz na poziomie Les Chevaliers du Ciel (nawet Małysza pożyczyli ;)), jednak tam ta komiksowość nie przeszkadzała, a uzupełniona pięknymi zdjęciami lotniczymi dała niezły efekt, który od czasu do czasu oglądam na DVD. W dodatku ta "taktyka" talibów żywcem wyjęta z 9 Kompanii... Moim zdaniem Forces Speciales nie ma startu do L'Assaut, który zresztą polecam.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Szelma w Kwietnia 03, 2012, 21:58:44
Cytuj
A co Cię rozczarowało w Act of Valor

Spodziewałem się czegoś w stylu i klimacie Black Hawk Down w wykonaniu NSW lub czegoś w oparciu o prawdziwą historię, np Operacja Red Wing, na podstawie której Marcus Luttrell (jedyny uczestnik operacji który przeżył) napisał książkę - "Przeżyłem Afganistan", którą notabene pochłonąłem w dwa wieczory.

Cytuj
Uważasz zatem, że był dobry, czy po prostu amerykańskie filmy są tak słabe

Uważam że obecne filmy amerykańskie są okrutnie słabe.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: tomek1988 w Kwietnia 03, 2012, 22:25:06
Spodziewałem się czegoś w stylu i klimacie Black Hawk Down w wykonaniu NSW lub czegoś w oparciu o prawdziwą historię, np Operacja Red Wing, na podstawie której Marcus Luttrell (jedyny uczestnik operacji który przeżył) napisał książkę - "Przeżyłem Afganistan", którą notabene pochłonąłem w dwa wieczory.

Rozumiem. Problem w tym, że w filmie o Operation Red Wing nie zmieściliby SWCC, SDV, czy HALO :). A zakończenie byłoby bardziej ponure :(...

Uważam że obecne filmy amerykańskie są okrutnie słabe.

Prawdopodobnie masz rację, ale nie jestem w tym temacie ekspertem :). Nawet nie wiem jakie filmy masz na myśli... Jarhead? The Hurt Locker?

PS Czytałeś The Mission, The Men, and Me Pete'a Blabera? Polecam.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Bryku w Kwietnia 04, 2012, 19:37:13
Chłopaki trzymajmy się tematu, po co robić offtop.

Na temat innych książek i filmów pogadajcie w osobnym temacie :003:

Znalazł ktoś jeszcze w tym filmie rzeczy słabo odwzorowane z historii  :011:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Maja 05, 2012, 23:44:32
Czy ktoś wie czy będzie on w Polsce? Kino pewnie nie, ale może chociaż na dvd?

http://www.filmweb.pl/film/Red+Tails-2012-269093

Polski trailer: http://video.anyfiles.pl/Red+Tails+2012/Kino+i+TV/video/22717# ale animacje komputerowe, aż biją po oczach.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Zoom w Maja 05, 2012, 23:52:39
Film o tym to już był, ale chyba w tym poprzednim murzyni byli za mało pozytywni  :002: .
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rammjager w Maja 06, 2012, 00:00:56
YoYek - daj sobie spokój.
Uwierz mi na słowo. To mozna obejrzeć tylko wtedy, kiedy od dziecinstwa ogladałeś Discovery Channel w amerykańskiej wersji, jesteś czarny .... upss ... afroamerykanin,  na dodatek nie wiesz nic o luftwaffe z II wś, oraz twierdzisz że "Mustang is the best fighter ever".

Obejrzyj sobie zamiast tego "Czarną Eskadrę" z 1995 r. Naprawdę warto.

A tak na marginesie - cała ta checa kosztowała 60 ml dolarów wg informacji z postu Rutkova.
Czy jesteście sobie wstanie wyobrazić jaką historię mozna by opowiedzieć o polskich lotnikach  z II wś za taką kasę ??

Ramm.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Maja 06, 2012, 00:16:44
Obejrzyj sobie zamiast tego "Czarną Eskadrę" z 1995 r. Naprawdę warto.
Znam, znam, jasne. Czyli kolejny "Flyboys" :\, a ten Cuba M. Gooding Junior ( http://www.filmweb.pl/person/Cuba+Gooding+Jr.-320 ) załapał się nawet na dwa wydania.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: MelonVb w Maja 06, 2012, 17:07:07
Red Tails, to jeden z najbardziej debilnych filmów jakie widziałem w ostatnim czasie.
Szkoda czasu, by rozpisywać się nad absurdami, które są w nim zawarte, nie wspominając już o gloryfikacji czarnoskórych pilotów.

Czarna Eskadra była dużo lepszym filmem na ten temat.

Pozdrawiam.

Usunąłem nadmiarowe przecinki. Zfrr
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: traun w Maja 08, 2012, 21:40:59
Tiaa do czego prowadzi politpoprawność..

Fakty historyczne -po co, realność walki - bez jaj. Jedynie słuszny przekaz - jak najbardziej.

Ogólnie taka chała że głowa mała....

P.S. Nie no scena walki z Me 262 to temat na oskara .. przestrzelinki jak po 7 mm no dobrze że się dobrze znieczuliłem przed filmem bo bym się chyba posikał ze śmiechu .. ale Lukas ma u mnie krechę -----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Maja 08, 2012, 22:21:51
Hmmmm..... Tak się zastanawiam dziewczyny, gdzie wy ten film oglądacie? W kinach nie było. Na DVD też. Czyżby jakaś spec edition VHS  :121:?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Maja 09, 2012, 00:16:08
Hmmmm..... Tak się zastanawiam dziewczyny, gdzie wy ten film oglądacie? W kinach nie było. Na DVD też. Czyżby jakaś spec edition VHS  :121:?
Może na YT w częściach ? ;)

PS. Ja tam go kupię, niezależnie, mam Fanboysów na dvd to i to mogę mieć, zbieram filmy o takiej tematyce, no ale na pewno słabo, że taki pobieżny temat.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Maja 09, 2012, 00:48:49
A czego można było spodziewać się po takim filmowcu, jak Lucas? Szczególnie śledząc jego poczynania ostatnich lat (czytaj: traktowanie swoich najpopularniejszych filmów jak programu komputerowego, tj. co rok "poprawka", a poprzednia wersja niedostępna - facet wpadł w jakąś technomanię, spotęgowaną miłością własną).
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Lipca 24, 2012, 22:04:58
Obejrzałem dziś, ale szmira. Tak nienaturalnego filmu dawno nie widziałem. To wygląda jak niskobudżetowa produkcja na poniedziałek godzina 11.30 w TVP3, z całym szacunkiem na TVP3.
To już animowane Gwiezdne Wojny były lepsze. Do tego wszystkiego zostało tu z serii Star Wars jedno - samoloty latają jak X Fightery. Ucieszyłem się jak już były napisy końcowe, ale jak film lotniczy, obejrzeć musiałem. Ogólnie kicha straszna, stara wersja mimo, że to naście lat temu o niebo lepsza.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: RashbaNor w Lipca 25, 2012, 00:15:40
(...) zostało tu z serii Star Wars jedno - samoloty latają jak X Fightery (...)
No! No! Proszę bez profanacji! Albo X-Wing (Incom T65) albo TIE Fighter (Sienar FS TIE/In)! Coś takiego jak X Fighter nie istniało.  ;) 8)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Lipca 25, 2012, 06:40:39
Jak pokazać komuś kto nie ma bladego pojęcia o manewrach bojowych klasę pilota? Nie da się. Pokazać mu spirale defensywną? Przecież to manewr którego medialność jest odwrotnie proporcjonalna do skuteczności :D Dla przeciętnego widza będzie to tylko i wyłącznie ujęcie 'loosera' z 'bandit on his six' niemrawo zakręcającego  :evil: :evil:
To niezwykła ironia ,ale z medialnego punktu widzenia najbardziej 'pro' wygląda  latanie w wykonaniu n00ba ;D No bo co jest medialnego w akcji a la alte experte polegającej na wleceniu czołowo w formację b-17 z sumaryczną prędkością mijania 1000 km/h i od..niu trzech viermotów w jednym przejściu :D Nic, to po prostu taktyka tchórza :D :D
Jak pokazać że jeden samolot sprzed prawie wieku był lepszy od drugiego  bo rozpędzał się do maksymalnej prędkości 2,5 sekundy szybciej niż konkurencja ? Albo to że jak się już napędził to był o 27 km/h szybszy od konkurencji? Nie da się. Mozna to tylko zasygnalizować za pomocą kulbita :D
Dodatkowo nie ma niczego medialnegow bezpośrednim trafieniu 30 mm eksplodującym pociskiem, bo zasadniczo nie ma potem już n iczego do pokazania :D
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Lipca 25, 2012, 08:53:14
No! No! Proszę bez profanacji! Albo X-Wing (Incom T65) albo TIE Fighter (Sienar FS TIE/In)! Coś takiego jak X Fighter nie istniało.  ;) 8)

:D
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: qrdl w Lipca 25, 2012, 10:53:37
Jak pokazać komuś kto nie ma bladego pojęcia o manewrach bojowych klasę pilota? Nie da się. Pokazać mu spirale defensywną? Przecież to manewr którego medialność jest odwrotnie proporcjonalna do skuteczności :D Dla przeciętnego widza będzie to tylko i wyłącznie ujęcie 'loosera' z 'bandit on his six' niemrawo zakręcającego  :evil: :evil:
To niezwykła ironia ,ale z medialnego punktu widzenia najbardziej 'pro' wygląda  latanie w wykonaniu n00ba ;D No bo co jest medialnego w akcji a la alte experte polegającej na wleceniu czołowo w formację b-17 z sumaryczną prędkością mijania 1000 km/h i od..niu trzech viermotów w jednym przejściu :D Nic, to po prostu taktyka tchórza :D :D
Jak pokazać że jeden samolot sprzed prawie wieku był lepszy od drugiego  bo rozpędzał się do maksymalnej prędkości 2,5 sekundy szybciej niż konkurencja ? Albo to że jak się już napędził to był o 27 km/h szybszy od konkurencji? Nie da się. Mozna to tylko zasygnalizować za pomocą kulbita :D
Dodatkowo nie ma niczego medialnegow bezpośrednim trafieniu 30 mm eksplodującym pociskiem, bo zasadniczo nie ma potem już n iczego do pokazania :D


"Jak pokazać komuś kto nie ma bladego pojęcia..." - to jest problem, który jest w zasadzie komercyjny. Moim skromnym zdaniem pewne rzeczy są takie jakie są i nie zrobi się z nich pornola, w którym facet chlusta wiaderkiem maloxu czy innej smekty z polem rażenia jak bomba kasetowa - tzn. zrobi się, ale z efektem Star Wars i ichniejszych X-Fighterów. Oczywiście może tak być na ekranie, ale wówczas mamy coś w stylu filmów mających swój pierwowzór w Pearl Harbour i całej dennej reszcie aż do owego Red Tailsa. Czy jednak jest to problem, że nie da się czegoś pokazać, lub, że jak się to przedstawi realistycznie, to będzie nudno? Najmniejszy. Powtarzam to od zawsze - filmy wojenne są o ludziach, nie o sprzęcie i efektach. Ostatnio dość przypadkowo oglądałem kilka filmów wojennych jeszcze z okresu jak pamiętano czym jest wojna, np. Pierwszy dzień wolności. Proponuję sobie pooglądać takie filmy, żeby wrócił kontekst jak powinien być zrealizowany film o wojnie. W tym sensie ten 2.5 sekundy czy 27 centymetrów naprawdę jest bez znaczenia :-).

Tako rzecze,
Zaratustra

ps. A doskonały film wojenny, bez efekciarstwa, to np. Bestia (1988), który po 2001 zyskał nowe życie.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Lipca 25, 2012, 11:33:32
Bestia to nie przypadkiem o T-55 co się zaplątał gdzieś w Afganistanie?

'Pearl Harbour' moim zdaniem był całkiem niezłym filmem, z doskonałymi efektami i nie zawierającym rażących bzdur.
Jaki odbiorca taki film wojenny. Wiecie kto jest wg. statystycznego obywatela ekspertem od historii? Ten kto wie że wojna zaczęła się 1 wrzesnia 39 roku a skończyła  w 45.
Statystyczny użytkownik tego forum, który potrafi bez większych problemów rozszyfrować zapis II/Jg54/FW-190A8R4/1.45ata/RLM76/RLM75/RLM83/  jest dziwactwem na skalę kraju. Dziwactwem na które patrzy się z dużą podejrzliwością i z którym lepiej nie zostawać sam na sam. Piszę to śmiertelnie poważnie.
Statystyczny wytwór naszego społeczeństwa nie potrafi się zidentyfikować sam ze sobą, a co dopiero z postacią z filmu, które to zjawisko jest niezbędne w procesie oglądanie filmu wojennego. Dla statystycznego odbiorcy niemiecki oficer w bryczesach jest przede wszystkim śmieszny i staroświecki do granic absurdu a nie ponadczasowo elegancki.
Własnie dlatego  red tailsy rapują.W wersji Za 15 lat pewnie będą już dilować brown sugarem przed kasynem oficerskim.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Lipca 25, 2012, 12:13:29
'Pearl Harbour' moim zdaniem był całkiem niezłym filmem, z doskonałymi efektami i nie zawierającym rażących bzdur.
A dokładnie, sam chętnie raz na rok sobie go obejrzę plus do tego świetna muzyka no i dziewczynom się podoba ;), a tutaj te Murzynki to grają tak jak w teledysku, żując gumę mówią, że zabawią się z jakimś Frycem w Bf-109G sami lecąc na P-40. Tak, prawie rapują. To film dla 13to letniego dzieciaka z Kansas, tego samego z IL-2 swego czasu, ale szczerze - myślałem, że jak już dorósł, to i będzie oczekiwał czegoś lepszego.

Kino wojenne schodzi na dno i tyle.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Lipca 25, 2012, 12:42:03
Cytuj
zabawią się z jakimś Frycem w Bf-109G sami lecąc na P-40

lololololol grubo :)
Kino wojenne nie schodzi na dno, ono ewoluuje po prostu. Nigdy już nie powstanie dobry film o DWS, kalibru Battle of Britain czy The Longest Day. Na palcach można policzyć już uczestników tamtych wydarzeń, za 2-3 lata już nie będzie nikogo. W latach 60, na każdym jednym człowieku tworzącym te filmy wojna odcisnęła swój ślad w jakiś sposób - albo kogoś stracił na wojnie, albo sam był jej uczestnikiem lub ofiarą. To były żywe wydarzenia, które zajmowały potężnie dużo miejsca w emocjonalnym funkcjonowaniu tamtych ludzi, i z tego brał się szacunek dla przedstawianych zdarzeń i osób. Zwróccie uwagę, w tamtych filmach Niemcy jeszcze nie są kretynami w garnkach na łbach tylko uczestnikami scen.
Dla dzisiejszych producentów DWS jest równie odległe jak Termopile, i nie ma najmniejszego znaczenia. Jest tylko i wyłącznie scenografią.  I dlatego współczesne filmy o dws dla nas, osób interesujących się historią, pojmujących jej rolę i znaczenie są po prostu żenujące a czasami śmieszne.
Dla przeciętnego widza są ...po prostu filmami wojennymi które potwierdzają to co sami wiedzą - że Niemcy przegrały a my wygraliśmy :D
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Shaitan w Lipca 25, 2012, 13:25:41
Dramatyzujecie za bardzo. 6 lat temu powstał "Letters from Iwo Jima" oraz "Flags of our Fathers". Nie powiecie chyba że to tandetne filmy wojenne? Wcześniej serial Band of Brothers i dwa lata temu The Pacific. Nie jest może tego dużo, ale trudno oczekiwać by co pół roku wychodził dobry film o 2 Wojnie Światowej.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Lipca 25, 2012, 13:28:18
Filmu nie oglądałem - "wystarczył" mi trailer.
Ale o czym innym - Schmeisser - szacun - znowu piszecie z sensem :)
Każde twoje zdanie z dwóch ostatnich balsam dla nas tu wszystkich tłoczących się u bram tego portalu.
Gratulacje - widzę rekonwalescencja służy.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: darekQ w Lipca 25, 2012, 14:27:53
W tych filmach ktoś przekopał się przez historię. A ostatni wymieniony powstał na podstawie książki uczestnika walk "Piekło Pacyfiku" Eugene B. Sledge. Swoją drogą świetna książka.
Czego zresztą oczekujecie? W aktualnie robionych filmach o DWS mają wygrać Nasi, po ciężkim dniu, to fakt i dać w dupę nazistom, bo każdy Niemiec w armii to nazista był i już. Kogo to (w sensie ogólnym) obchodzi te 27 km/h, że trzeba było się napocić aby władować celną serię w samolot (nie są kierowane laserowo to dziwne), że paliwo się kończy a amunicja po kilku sekundach.
Tu ma być bum, kilka jaj z wroga.
Z takim podejściem powstają gnioty w innym przypadku powstaje film dobry, ale na to trzeba czasu, żeby zebrać materiał, kasy na dekoracje, makiety konsultacje i dużo determinacji, że nie robimy filmu dla 13-latka z Kansas.

Poprawki ortograficzne. Ponadto dość bełkotilwa jest ta wypowiedź - trudno mi ją zrozumieć. Zfrr
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Leon w Lipca 25, 2012, 18:19:54
Dramatyzujecie za bardzo. 6 lat temu powstał "Letters from Iwo Jima" oraz "Flags of our Fathers". Nie powiecie chyba że to tandetne filmy wojenne? Wcześniej serial Band of Brothers i dwa lata temu The Pacific. Nie jest może tego dużo, ale trudno oczekiwać by co pół roku wychodził dobry film o 2 Wojnie Światowej.
Dokładnie, sporo tytułów można do tego dorzucić, naprawdę wartych zapamiętania, z ostatnich 10 lat dotyczących DWS. I to zrobionych na kilku kontynentach. Zdecydowana jednak większość z tych tytułów to nie jest kino holyłódzkie, mejnstrimowe ;).
Kto widział Tobruk, Twierdzę Brzeską, City of Life and Death (ostatnio na Canal +), Flame and Citron (j.w.) ten wie o czym piszę. A Der Untergang to złe kino?
Trzeba po prostu odsiewać ziarna od plew. A Red Tails to gniot, nie wart czasu zmarnowanego na oglądanie.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Lipca 25, 2012, 19:41:31
Ktoś krzyknie, że nie wolno oceniać z góry, ale można było spodziewać się takich efektów od imć George'a Lucasa, który nawet swoje stare filmy (nagradzane i lubiane za to i owo) potrafił wykastrować.
Dzieło będzie takie, jak ten, który się za nie zabrał.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: rutkov w Lipca 25, 2012, 22:04:53
Tak jest sporo dobrych filmów wojennych z ostatniej dekady. Ale tych naprawdę dobrych należy szukać za Bugiem, i to dość daleko. Twierdza Brzeska jest tu akurat przykładem filmu w sowieckim stylu. Wolę Kryptonim Gwiazda, Swołocz czy Sztrafbat który jest ze względu na przedstawienie tematu realizację serialem wybitnym (wg. mnie), być może nawet najlepszym serialem wojennym wszechczasów :).
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 03, 2012, 07:59:03
A tak na marginesie, a propo historycznych filmów i przekazywania tej wiedzy młodym pokoleniom. My tutaj gadamy o w sumie filmie, który jest kiszką, ale aż tak nie fałszuje zdarzeń, które w części miały miejsce.
Ale skoro młodzieży wpaja się, że Abraham Lincoln był pogromcą wampirów, to ja już nie mam więcej pytań.

http://multikino.pl/pl/filmy/abraham-lincoln-lowca-wampirow/
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Sierpnia 03, 2012, 09:08:12
Jeśli ktoś czerpie wiedzę historyczną z hollywoodzkich filmów to dla niego i tak nie ma nadziei. :P
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Sierpnia 03, 2012, 09:33:57
A tak na marginesie, a propo historycznych filmów i przekazywania tej wiedzy młodym pokoleniom. My tutaj gadamy o w sumie filmie, który jest kiszką, ale aż tak nie fałszuje zdarzeń, które w części miały miejsce.
Ale skoro młodzieży wpaja się, że Abraham Lincoln był pogromcą wampirów, to ja już nie mam więcej pytań.

http://multikino.pl/pl/filmy/abraham-lincoln-lowca-wampirow/
Tylko przy tym filmie nikt nie mówi, że jest historyczny, na bazie autentycznych wydarzeń oraz, że ma służyć przybliżeniu dzisiejszej młodzieży historycznych postaci i ich historii. A tak właśnie Spielberg mówił o Red Tails.

http://redlettermedia.com/half-in-the-bag/red-tails/
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 03, 2012, 11:36:33
No dobra, ale jakby w Polsce była premiera "Lech Wałesa - Zabójca chodzących kotletów", to nawet nie interesując się, dzieciaki na podwórku pewno by biegały i gadały, że to jakiś kucharz pewno ;). Zresztą, jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego filmu hehe (chociaż film o Lechu będzie w grudniu na rocznicę w kinach, ale na pewno nie będzie tam łapał wampirów).
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Sierpnia 03, 2012, 11:45:42
No dobra, ale jakby w Polsce była premiera "Lech Wałesa - Zabójca chodzących kotletów", to nawet nie interesując się, dzieciaki na podwórku pewno by biegały i gadały, że to jakiś kucharz pewno ;). Zresztą, jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego filmu hehe (chociaż film o Lechu będzie w grudniu na rocznicę w kinach, ale na pewno nie będzie tam łapał wampirów).

Bo u nas ciągle cierpimy na narodową martyrologię i nie wyobrażamy sobie jako naród luzackiego podejścia do historii.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Sierpnia 03, 2012, 11:46:16
A była taka książka ? Bo "Abraham Lincoln: Vampire Hunter" tak  8)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: some1 w Sierpnia 03, 2012, 12:13:16
U nas był za to Bolek i Lolek  :evil:
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Sierpnia 10, 2012, 12:34:25
nie wyobrażamy sobie jako naród luzackiego podejścia do historii
A jakie niby mamy luzackie epizody w naszej historii? Rozbiory? 2 wojny światowe? Holokaust? Pół wieku komunizmu?

Aby mieć luzackie podejście do historii to trzeba graniczyć z Kanadą. Od 200 lat nikt Amerykanom nie najechał i nie spalił stolicy. Nic dziwnego, że sobie wymyślają kolejne inwazje kosmitów... bo nie posmakowali, gdy obca armia wyciągnie im rodzinę z domu i zgwałci/zabije na ich oczach.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Sierpnia 10, 2012, 14:02:41
http://www.filmweb.pl/Jak.Rozpetalem.Druga.Wojne.Swiatowa

Można? Można!


U nas nie traktujemy historii poważnie. My się nią umartwiamy i biczujemy. To jest świętość której nie wolno ruszyć inaczej niż z pogrzebową miną i mesjanistycznym przekazem.

Historię należy traktować z szacunkiem i się z niej uczyć. Ale nie należy nią żyć.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Leon w Sierpnia 10, 2012, 16:11:46
Mamy przecież sporo dobrych komedii osadzonych w koszmarnych czasach wojny i okresu "wielkiej trwogi", jak nazwał czas 1944-47 M. Zaremba w swej najnowszej książce, którą szczerze każdemu polecam. Filmy, o których mowa to, np., Giuseppe w Warszawie, Sami swoi, Gdzie jest generał, Zezowate szczęście oraz wspomniany już Jak rozpętałem...
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Rola w Sierpnia 11, 2012, 03:54:50
Mamy przecież sporo dobrych komedii osadzonych w koszmarnych czasach wojny i okresu "wielkiej trwogi"
To przeszłość. Dziś wychodzą nam szmiry w rodzaju "Hallo Hans", bo twórcom brak krztyny wyczucia.

U nas nie traktujemy historii poważnie. My się nią umartwiamy i biczujemy.
To chyba wpływ Kaczyńskich i ich popleczników z klapkami na oczach. To oni żyją nienawiścią i przeszłością - taka mentalność, potrzeba jednoczącego wroga. Wszystko jedno, czy to Żyd, mason, Tusk etc.

Moje podejście do historii jest na tym forum znane - a jeśli Pan mnie nie kojarzy, to może z tej przyczyny, że dołączył Pan kilka lat później.

Pytanie: ile by tego luzu miało być? Robienie z Lincolna łowcy wampirów to idiotyzm (ktoś tu przedawkował komiksy).
Jak już rozmawialiśmy przy okazji Euro 2012: czy można ubierać się w bikini w barwach flagi narodowej, jak to robią Amerykanki?

Za to steampunkowe machiny walczące z caratem i zaborcami (http://steampunk.republika.pl/piechur/index.html)? To już prędzej :) Piłsudski nie ściga wampirów, tylko dalej robi swoje. Choć nie wiem, czy nie wolałbym, aby działo się to w całkiem zmyślonej rzeczywistości, a nie naszej-alternatywnej.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: _michal w Sierpnia 11, 2012, 10:35:35
Pan

Chyba nie będziemy sobie 'Panować' na forum? Aż tak stary nie jestem, nie czuję się też niczyim Panem. :D

Pytanie: ile by tego luzu miało być? Robienie z Lincolna łowcy wampirów to idiotyzm (ktoś tu przedawkował komiksy).

Oczywiście, że to jest idiotyzm, takie było założenie. Tak samo mi nie przeszkadza Doktor Who zamykający Hitlera w szafie.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Sierpnia 11, 2012, 15:02:16
Uważam że tylko naród który doświadczył kilkuset lat przemocy, wynarodawiania i niezliczonych okrucieństw ze strony swoich sąsiadów posiada moralne prawo do traktowania w niektórych momentach, historii w sposób humorystyczny.
Z tym zakłamywaniem, czy też , to bardziej odpowiednie określenie, kolorowaniem historii to chyba przypadłość każdego kto opowiada historię.
Od opowieści o przebiegu osiemnastki kumpeli w której przepiliśmy wszystkich, wypijając półtoralitra wódki, a potem się bawiliśmy do rana ( w rzeczywistości wypiliśmy ćwiartkę, a jako że spóźniliśmy się dwie godziny, to wszyscy już i tak leżeli nieprzytomni :D ) do bohaterskiego majora Sucharskiego nie chcącego poddać placówki ( casus identyczny jak w przytoczonym kilka słów wcześniej przykładzie).

Nie oceniajmy farmerów i ich sposobu naracji poprzez pryzmat naszych europejskich standardów. Oni są po prostu inni.  Odrobinę bardziej spontaniczni, 'odrobinę' bardziej egocentryczni i 'odrobinę' bardziej zadufani w sobie. Stąd niestrawna dla europejczyka forma.

Dobrze to wyłożyłem Panie Ramzey?
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: uziel101 w Sierpnia 11, 2012, 21:32:40
To co powiecie na to? http://www.youtube.com/watch?v=UoqlBHSePw0&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=UoqlBHSePw0&feature=player_embedded)

Jeśli było to sory.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 12, 2012, 08:42:00

Nie oceniajmy farmerów i ich sposobu naracji poprzez pryzmat naszych europejskich standardów. Oni są po prostu inni.  Odrobinę bardziej spontaniczni, 'odrobinę' bardziej egocentryczni i 'odrobinę' bardziej zadufani w sobie. Stąd niestrawna dla europejczyka

Cos w tym jest, wczoraj ogladalem Battleship, kolejna produkcje z operacjami wojskowymi i tym samym owym zadufanym podejsciem i jacy to my jestesmy cool. Chociaz do tego filmu podchodzilem od razu z luzackim podejsciem i dlatego nawet mi sie spodobal przy zagryzaniu popcornu i popijaniu coli. Chyba te "spinki" to mam glownie przy filmach lotniczych >: ] .
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Sierpnia 12, 2012, 11:06:08
Może nie w obecnym polskim filmie, ale w literaturze znajdzie parę smaczków z luzackim podejściem do historii narodowej - vide tetralogia Marcina Ciszewskiego. Oj chciałbym to zobaczyć na dużym ekranie..
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Sierpnia 12, 2012, 13:29:48
Skoro Amerykanie się cieszą, to może i u nas podobny np. film w tym stylu o Maciarku i Smoleńsku?
To byłaby jazda, myślę, że nie do przetrawienia przez niektórych.
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Sierpnia 12, 2012, 20:23:14
http://blogbiszopa.pl/2012/06/wojna-integracyjna/

Fajny blog, nawiasem mówiąc


I siła mediów. Byłem przekonany że 'południowowietnamski żołdak zabija patriotę', od chwili w której ujrzałem tę fotografię z 10 lat temu.
http://blogbiszopa.pl/2010/05/fotografia-ktora-przegrala-wojne/
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Magneto w Sierpnia 12, 2012, 21:05:30
To co powiecie na to?

Wolę wersję z Patrickiem Swayze :)

http://www.youtube.com/watch?v=1_I4WgBfETc (http://www.youtube.com/watch?v=1_I4WgBfETc)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Nutcracker w Sierpnia 13, 2012, 00:37:51
http://blogbiszopa.pl/2012/06/wojna-integracyjna/

Fajny blog, nawiasem mówiąc


I siła mediów. Byłem przekonany że 'południowowietnamski żołdak zabija patriotę', od chwili w której ujrzałem tę fotografię z 10 lat temu.
http://blogbiszopa.pl/2010/05/fotografia-ktora-przegrala-wojne/


Rzeczywiście fajny, jak ktoś nie lubi czytać na monitorze to polecam książkę.

Wolę wersję z Patrickiem Swayze :)

http://www.youtube.com/watch?v=1_I4WgBfETc (http://www.youtube.com/watch?v=1_I4WgBfETc)

I ruskie jakoś bardziej na badguya się nadają :)
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: Shaitan w Sierpnia 13, 2012, 10:24:13
Nie oceniajmy farmerów i ich sposobu naracji poprzez pryzmat naszych europejskich standardów. Oni są po prostu inni.  Odrobinę bardziej spontaniczni, 'odrobinę' bardziej egocentryczni i 'odrobinę' bardziej zadufani w sobie.
Chciałbym zobaczyć jak robią komedię o niewolnikach w XVII-XVIII wieku ;).
Tytuł: Odp: Red Tails (2012)
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Sierpnia 13, 2012, 15:21:09
Chciałbym zobaczyć jak robią komedię o niewolnikach w XVII-XVIII wieku ;).

http://crushable.com/entertainment/django-unchained-trailer-quentin-tarantino-leonardo-dicaprio-christoph-waltz-jamie-foxx-423/

Mówisz - masz ;)

Komedie to mogliby zrobić pewnie o wszystkim.. Ciekawe czy kiedykolwiek zrobiliby poważny film o eksterminacji Indian, o zamykaniu ich w gettach zwanych ładnie rezerwatami.. :)