Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Kantyna => Literatura, film i programy TV => Wątek zaczęty przez: KosiMazaki w Lutego 06, 2015, 13:44:09
-
W sumie to brakuje od jakiegoś czasu dobrego filmu w naszych klimatach. Cóż wrzucam w ramach ciekawostki:
http://film.wp.pl/id,148662,title,Dywizjon-303-w-kinie-Tworca-Bogow-pracuje-nad-filmem,wiadomosc.html
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Patrząc na dokonania polskiej kinematografii skłaniam się ku "bać".
-
Zobaczymy Mazaku, zobaczymy... Z polskim kinem nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać. Ostatnimi laty sporo polskich filmów zrobiło na mnie dobre wrażenie. Zdolni ludzie są. Gorzej z kasą...Kadr i efekty mogą być ubogie. A scenariusz? Życie napisało gotowy...
-
Historii to mamy na 1000 scenariuszy z samego lotnictwa. Tak jak Leon pisze potrzeba kasy na przyzwoite efekty.
Ale mogę coś podpowiedzieć by poszukać finansowania u "górali ze wzgórz Golan" ;) .
Można podeprzeć się nazwiskiem Hennenberga który był po matce żydowskiego pochodzenia. To mogłaby by być zresztą kluczowa postać filmu, siostra też chyba była pilotem, a kuzynem był sam J. Meissner. Porządna patriotyczna rodzina od wojny z bolszewikami walcząca o Polskę.
Tyle moich podpowiedzi jak rozwiązać sprawę ;)
ps. trochę zgorzkniale ale zapewne wiecie jakie filmy u nas mają pierwszeństwo do kasy państwowej, prywatna daje na Kac Wawa :/ (nie winię jej za to, ale...)
ps2. sam nie wiem, czy lepsze byle co, ale aby było czy nic, jak jest dziś.
-
Oby tylko żadnych kobiet nie było w tym filmie, bo inaczej wyjdzie szit. Pamięta ktoś jeszcze Pearl Harbour, brrrrrr, to wg mnie archetypiczna kupa wojenna, właśnie przez wątek `romantyczny`.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
No bez przesady Boski :), jakieś waffki i miejscowe dziewoje muszą być i muszą piszczeć na widok polskich przystojniaków. Oczywiście rozumiem i podzielam twoje obawy, ale coś w tych klimatach musi się pojawić byle nie przesłoniło tego co istotne dla nas.
-
Już się boję :\ .....
Ostatnio niestety prawie chyba każda nasz produkcja historyczna sięga coraz głębszego dna. Myślimy, że to koniec, a tutaj okazuje się, że może być kolejne. Chyba tylko Miasto 44 jakoś oparło się krytyce.
W kwestii techniki, zwłaszcza lotniczej to my wciąż leżymy na całej długości. Nawet ta Hiszpanka, może luźne podejście, ale są tam przez chwilę samoloty - tyle, że lepsze modele to już są w RoF i widać tutaj (bazuję na zajawce na YT), że to wszystko jest zrobione komputerowo, że aż boli. Nawet w tym krótki trailerze Albatrosy robią beczki niczym F-16 na wznoszeniu, a ktoś wpadł, że odcinało im się paliwo wtedy? Obawiam się, że i tu zamiast zrobić należyte dzieło, pójdzie się do dobrego grafika, który i tak nie zrobi tego należycie - bo nie będzie miał nic wspólnego z branżą, a będzie kuzynem ciotki producenta, który dostał dofinansowanie, a historyczność będzie o kant dupy potłuc. Wyciągną Spita XVI z muzeum w Krakowie, który będzie robił za jedynkę na blue princie ale tylko na statyce. Do dobrego filmu o lotnictwie trzeba mieć kasę i nie bać się jej użyć, chyba, że cały film będzie dział się w kantynie.
No bez przesady Boski :), jakieś waffki i miejscowe dziewoje muszą być i muszą piszczeć na widok polskich przystojniaków. Oczywiście rozumiem i podzielam twoje obawy, ale coś w tych klimatach musi się pojawić byle nie przesłoniło tego co istotne dla nas.
Panie Rutkov, nie zrozumiał Pan. Boskiemu chodziło o to, że chciałby widzieć tam samego Bena A., wtedy film, by oglądał bardzo pooowwwooollliii ze ślinką na ustach i wcale nie od zajadania się popcornem. :118:
-
Panie Rutkov, nie zrozumiał Pan. Boskiemu chodziło o to, że chciałby widzieć tam samego Bena A., wtedy film, by oglądał bardzo pooowwwooollliii ze ślinką na ustach i wcale nie od zajadania się popcornem. :118:
O właśnie! Takie opinie niszczą film wojenny :(. Bo jak jakiś `piękniś` hollywoodzki gra, to musi gdzieś swoją prywatną armatę uruchomić, bo inaczej wyjdzie, że nie jest macho, np. taki wróg u bram, ja czekam na jakieś krwawe żniwa, a snajper robi nie tylko h-shooty. Cóż ja Redaktorze poradzę, że front to raczej gejostwu sprzyja niż romantyzmowi.... :P Chociaż jest kilka dobrych przykładów, np. Stalingrad i filmy sprzed ery komputerów, np. Tora Tora Tora. Ogląda się z wypiekami ;-).
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Oby tylko żadnych kobiet nie było w tym filmie
You is wrong, be sureTM.
Gdybym to ja kręcił, obowiązkowo daję słynną scenkę w garsonierze, gdzie nasz lotnik podgląda pamiętniczek panny, a tam lista ustrzelonych jego kolegów. 8)
Tyle że Rola nie ma szczęścia w polskim światku filmowym... więc się nie doczekacie.
Do dobrego filmu o lotnictwie trzeba mieć kasę
Imć Żorż Łukasz miał i kasę i najlepszą firmę od cyfrowych F/X, a efekt...? Iście krzywdzący dla krasnoogoniastych towarzyszy Murzynów...
-
Czesi podobno sporo wrzucili w swój film, ale pewnie w porównaniu do wspomnianego Żorża - to grosze, na waciki... A więc można, jak się chce i ma pomyślunek.
PS: I tam były kobiety, i chyba było OK.
-
http://naekranie.pl/aktualnosci/dywizjon-303-tematem-polskiej-superprodukcji
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Piąty temat od góry - http://il2forum.pl/index.php/topic,16868.0.html (http://il2forum.pl/index.php/topic,16868.0.html)
-
Czternaście milionów starczy na taki film? Jeśli ma wyjść szmira, to wolał bym żeby film nie powstał :-\ .
-
Ma go zrobić reżyser "Bogowie", więc to akurat jest na plus bo film jest świetnie zrobiony.
Jak nie ominą luźno historii może być finalnie ciekawie. W tym ma grać ponoć też Kot.
Ciekawe jest za to to: http://film.onet.pl/wiadomosci/lukasz-palkowski-kreci-film-o-dywizjonie-303/338rwr .
"Przypomnijmy, że równocześnie powstaje konkurencyjna produkcja, która również opowiada o losach Dywizjonu 303. Za reżyserię odpowiada Władysław Pasikowski, a jej tytuł brzmi "Krucha chwała". Film ma być luźno oparty na historii polskich lotników, którzy należą do fikcyjnego dywizjonu. Na ekranie prawdopodobnie pojawią się Maciej Stuhr i Bogusław Linda. Budżet wynosi 22 miliony złotych." Obsada to LOL, chociaż Pasikowski (Jack Strong itd.) też ma sporo fajnych tytułów w swojej twórczości.
-
Kotowi to będą musieli samolot wydłużać, bo nie zmieści się albo będzie z otwartym kokpitem latał :D.
-
A taki np. Trautloft to co, kurdupel? I w mietku się mieścił ;).
-
No właśnie : czy Herr Katze ma się do Hundertneune'a zmieścić czy jak ???
-
Są trzy scenariusze, jeden Skolimowskiego, drugi Pasikowskiego a trzeci jest angielski. Podobno ten trzeci najlepszy, taki bez zbędnego patosu i bardziej historyczny.
-
Trzeci wariant może być najciekawszy bo inaczej wyjdzie jak przelukrowane "Pearl Harbor" :-[
-
No to powstały ciekawe plany.
http://www.fakt.pl/plotki/film-dywizjon-303-lukasza-palkowskiego-premiera-w-2017-roku,artykuly,626262.html
W Polsce film za 15 mln to już superprodukcja. Ciekawe.
Fil o Gładychu chyba byłby ciekawszy, ale jak się nie ma co się lubi.
-
No to powstały ciekawe plany.
http://www.fakt.pl/plotki/film-dywizjon-303-lukasza-palkowskiego-premiera-w-2017-roku,artykuly,626262.html
W Polsce film za 15 mln to już superprodukcja. Ciekawe.
Fil o Gładychu chyba byłby ciekawszy, ale jak się nie ma co się lubi.
Skolimowski nigdy nie nakręcił wojennego filmu: http://www.filmweb.pl/person/Jerzy+Skolimowski-304#prof-director , a do tego Szyc, Linda, Adamczyk? Nie chcę krakać, ale jak tak to miałoby wyglądać to wyrzucenie pieniędzy w błoto. To już lepiej zlecić taki film ludziom z Hollywood by oni wyprodukowali coś, co będzie jak BoB, albo chociaż Ciemnoniebieski świat. Już nie pamiętam, kiedy w PL była naprawdę dobra "super produkcja".
-
Nie wiem czy Miasto`44 było superprodukcją, ale film bardzo przyzwoity. Jeśli byśmy się doczekali kolejnego filmu na podobnym poziomie, to będę bardzo kontent.
-
http://wyborcza.pl/1,75410,19919045,dywizjon-303-wszystko-gotowe-do-krecenia-filmu-o-polskich.html?disableRedirects=true
Osią fabuły ma być romans Zumbacha z jakaś an(g)ielską pięknością, a złym charakterem ma być brytyjski oficer wywiadu.
Buahhahahahahahahaha :-DDDD
-
Osią fabuły ma być romans Zumbacha z jakaś an(g)ielską pięknością, a złym charakterem ma być brytyjski oficer wywiadu.
Buahhahahahahahahaha :-DDDD
Oglądałeś Bloody Foreigners? Tam też jest wątek miłosny, choć jest to dokumentalny film. :)
-
Nie wiem czy Miasto`44 było superprodukcją, ale film bardzo przyzwoity. Jeśli byśmy się doczekali kolejnego filmu na podobnym poziomie, to będę bardzo kontent.
Niby tak wyglądało:
"Miasto'44" (jedyny słuszny) - 24 mln zł
"Tajemnica Westerplatte" (totalny gniot) - 14 mln zł
"1920 Bitwa warszawska" (mega gniot, gniotem pogania) - 27 mln zł
"Bitwa pod Wiedniem" (turbo gniot) - 50 mln zł
"Hiszpanka" - 25 mln zł
itp.
Patrząc teraz na te 15 baniek na film o samolotach - już widać, co z tego będzie, 5 scen przy stojance, 5 w lecącym samolocie eksponacie po prostej, a reszta zrobiona na komputerze (w czym niestety nie jesteśmy dobrzy).
Wyjątkiem jest oczywiście Miasto'44. Szkoda pieniędzy, albo coś robi się dobrze, albo wcale.
Z drugiej strony taki "Jack Strong" miał budżet 10 mln zł, film bardzo dobry, ale tez inna specyfika, a Fiata 125p można pożyczyć za co czwartym rogiem ;).
-
Patrząc teraz na te 15 baniek na film o samolotach - już widać, co z tego będzie, 5 scen przy stojance, 5 w lecącym samolocie eksponacie po prostej, a reszta zrobiona na komputerze (w czym niestety nie jesteśmy dobrzy).
My nie jesteśmy dobrzy w efektach komputerowych? Nie uogólniaj tak Yoyo, bo to niesprawiedliwa ocena w stosunku do Platige Image. ;)
https://tinyurl.com/stop-vimeo-player/135052793
-
Oczywiście bywają wyjątki, tylko czemu tego nie ma w tych "superporodukcjach", a mamy taki badziew: https://www.youtube.com/watch?v=jiri5_Vh7LE .
Wyjątkiem jest Miasto'44.
Tego filmu nie oglądałem, więc ciężko mi stwierdzić jak wypadły w nim sceny lotnicze: https://youtu.be/HYiFVt31A7A?t=2m17s .
-
No właśnie tego nie wiem... Coś jest na rzeczy jeśli Bagiński Wieśka robi z Hollywood.
-
To proste - w Polsce widocznie nie powinno się robić nic dobrego. Pedagogika wstydu rules...
-
Ale dlaczego? Zachodnio-wschodnie kondominium pod masońskim zarządem powierniczym wciąż trzyma nóż na gardle?
-
Właśnie na Onecie usłyszałem, że Brytyjczycy robią konkurencyjne do naszego "303". Informacji jest niewiele, ale podobno na jesieni chcą zacząć produkcję.
-
Właśnie na Onecie usłyszałem, że Brytyjczycy robią konkurencyjne do naszego "303". Informacji jest niewiele, ale podobno na jesieni chcą zacząć produkcję.
Byłoby ciekawe. W to już bardziej wieżę, że byłoby coś na czym warto zawiesić oko.
-
Już się można bać: http://wpolityce.pl/kultura/304048-pierwszy-klaps-na-planie-dywizjonu-303-film-o-polskich-lotnikach-z-bitwy-o-anglie-rezyseruje-wieslaw-saniewski
PS: Hmmm... 27 / 110 = 24.5% czasu filmu. To chyba nie jest mało. Ciekawe jakie były proporcje u braci Czechów, a jakie w Battle of Britain.
-
Nie wygląda to dobrze, cytuję pana reżysera „Bywało tak, że leciało dwieście niemieckich Messerschmittów i - sześć samolotów z polskimi pilotami z naprzeciwka”.
Pan reżyser to pojęcie o temacie ma że hej, i na litość boską czemu Adamczyk ? Aktor dobry, ale codziennie widzę go w reklamach "bankowych" to jak mam utożsamiać go z Urbanowiczem ?
-
Żeby to było przynajmniej 14 milionów, ale dolców, mniej bym się bał, a tak obawiam się że wykorzystają sceny komputerowe użyte przez Bławuta w jego słynnym dokumencie. Adamczykiem nie zachęcają mnie do tego filmu, ani to aktor na film wojenny, ani on podobny do Urbanowicza. Mogli oszczędzić na pensjach "gwiazd" polskiego filmu i wziąć kogoś z ambicjami po filmówce zaraz. Przed oczami niestety mam cały czas obraz polskiej kinematografii w postaci widoku płonącego Zbaraża i szarży pod Wiedniem. Miasto '44 tylko umacnia ten niesmak jako przeciwwaga.
-
Kolejne newsy z planu:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-08-10/ruszyly-zdjecia-do-dywizjonu-303/ (http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-08-10/ruszyly-zdjecia-do-dywizjonu-303/)
Przychylę się do tego co napisał Rutkov, moim zdaniem obsada zupełnie nie trafiona. Ja wiem że jest charakteryzacja i tym podobne, ale nawet różnica wieku między Urbanowiczem (wtedy) a Adamczykiem wynosiła by dobre 10 lat. Poza tym jakoś zupełnie nie pasuje mi do takiej roli, już prędzej Zakościelny. No nic, czas pokaże jakie będą tego wszystkiego efekty.
-
Masakra.
(http://media.wplm.pl/pictures/825/upscale_True/path/2016/08/10/825/360/c3926c257da94d4c858a84dd829293ac.jpeg)
Wystarczy popatrzeć na te babole jakie prezentuje model. No chyba, że chodzi o to, żeby od razu spłonął w jakimś efektownym trafieniu i przeciągnięciu ;P i zajął 2 sek. na planie.
Dla mnie niestety minus od razu za obsadę, nijak to mi jakoś tutaj nie gra o czym już pisałem. Na szczęście Brytole robią zdaje się konkurenta, w którego bardziej wierzę. Obejrzeć obejrzę, oczywiście, nawet pójdę do kina.
Może się finalnie zaskoczę, chociaż reżyser nie nakręcił ani jednego filmu wojennego (!).
-
Czuję, że idzie hit na miarę 1920 czy jak to tam zwał.
-
Czy tylko mnie Adamczyk raczej kojarzy się z pilotem... niemieckim?
Tak, to tylko moja chora wyobraźnia.
Jestem uprzedzony.
...i złośliwy.
Czepiam się. Pewnie z zawiści.
Przecież zagrał wielkiego Polaka.
...więc dlaczego widzę go tak?
(http://i.imgbox.com/8Fetr05r.jpg)
-
No właśnie, przyczernić go, dać wąsy i niech gra Gallanda.
-
Wy tak serio? Przecież od roku panuje specyficzna polityka historyczna i tylko wyglądać było, kiedy pojawią się pierwsi, którzy wyczują swoją szansę na sponsoring różnych mecenasów (w tym instytucji państwowych - ministerstw, marszałkostw, firm, które chcą przelizać politykom rowa etc.). Zresztą podobny okres miała ostatnio kinematografia rosyjska - pełno komputerowych opowiastek o dzielnych sałdatach, lotnikach i marynarzach, nawet wydawali to w serialach. Widać teraz doszło to do nas. Taki reżyser X, Y, nakręci kilka planów pod Warszawą, zatrudni paru gości od KrzyweStudio i będzie miś na miarę naszych czasów. A kto tam zagra, to naprawdę najmniej istotny problem, a obstawiam, że ci aktorzy, którzy non stop wciskają coś z reklam, bo to podbije pewnie nieco sprzedaż "O! Tam gra ten, no.... ten, wiesz? Nie? No ten, kur*a, z REKLAMY BANKU!", "A TEN!, to idziemy!"
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Towarzysze Amerykanie nie mają PiS, mimo to zawsze kręcili z patriotycznym zadęciem, ale przynajmniej kręcili sprawnie i profesjonalnie.
Bardzo życzyłem sobie gry poruszającej taki temat jak "Uprising 44", tym bardziej zgrzytałem zębami widząc poroniony efekt finalny.
-
US Army udostępnia tylko sprzęt wówczas, gdy zaaprobuje politycznie scenariusz. Tak więc praktycznie każdy poważny reżyser (Stone, Coppola czy inny), o ile nie był to C. Eastwood i jego Wzgórze złamanych serc (czy pękniętych), musiał odpowiednio przekazywać treści, żeby prosty umysł wojskowego był kontent. U nas w PRLu było podobnie, ale taka sytuacja niejako zmusza do tworzenia filmów głębokich, z wieloma interpretacjami. A to o czym tutaj piszemy, czyli jakieś tam 303 dla ubogich, to będą gaże panów filmowców i aktorów reklamowych + efekty na poziomie Kloda, albo 1920, czy innej podobnej szmiry ze średniego peceta. Powtarzam, zrobią misia na miarę oczekiwań i możliwości. Oczywiście wszystko będzie oblane tandetnym patosem i `głębokimi przemowami` na łożu śmierci... może zmuszą trochę młodzieży szkolnej do oglądania tego, zapewne zniechęcając wszystkich do filmów z `ambitnymi` tematami.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Ja także - czytając między wierszami - spodziewam się niestety następnej Bitwy Warszawskiej, ale i tak "szkoły pójdą".
Co nie przeszkadza zastanawiać się nad komentarzem "od roku panuje specyficzna polityka historyczna".
Albowiem gdy kręcono rzeczoną Bitwę Warszawską to panował nam już B.Komorowski, co jednak nie uratowało nas przed ową filmową klapą.
Jaka zatem wg qrdla powinna rządzić opcja (pomijam swoją osobę :icon_cool: ), aby wreszcie powstawały u nas filmy z prawdziwego zdarzenia?
-
Jest nadzieja, bo jest chyba jakaś ścieżka w Polsce, która umożliwia zrobienie dobrego historycznego, z okresu DWŚ, filmu. Niekwestionowanym przykładem jest Miasto `44. Z drugiej strony mamy naprawdę doskonałe filmy wojenne z okresu PRLu, w których udało się uniknąć taniego politykierstwa lub robinsonady sprzętowej. Z trzeciej zaś strony powstaje sporo doskonałych filmów obyczajowych, a nawet historycznych, o ile traktują o narodzie wybranym (vide W ciemności etc.). Co zatem jest nie tak? Moim skromnym zdaniem są przynajmniej dwa czynniki 1) filmowcy, którzy chcą robić coś w stylu "Pana Tadeusza", bo właśnie "szkoły na to pójdą"; 2) bardzo zróżnicowane odbieranie naszego wkładu w DWŚ po dwóch stronach muru berlińskiego. I tak na Zachodzi do dziś uważa się, że Polacy to coś tam powalczyli, ale też byli tchórzami (vide O jeden most za daleko), a jeśli chodzi o holokaust, to mamy słynne "p*****e o***zy i "b**dytów" z AK czy innych formacji (vide niemieckie `dzieło` propagandy Synowie i ojcowie czy coś w tym stylu). Pytanie: ile trzeba mieć pieniędzy, żeby zrealizować film AAA, nie idąc na polityczne kompromisy, bądź nie realizując prymitywnej wizji jakiegoś obecnego trybuna ludu i jego księgowych? Moim zdaniem marne szanse na niezależnego, uznanego reżysera, który dysponowałby odpowiednimi środkami... i - zlitujcie się - bez aktorów reklamowych.
A tak już całkiem poza naszym podwórkiem, to ciekawe czy się kiedyś doczekamy filmu o Hiroszimie/Nagasaki z odpowiednim poziomem realizmu, taki dwu godzinny case study po zrzuceniu bomby...
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Film (w przeciwieństwie do np. książki) jest medium wymagającym pracy tak wielu osób, że tutaj nie obędzie się bez pieniędzy. Kręcąc z rozmachem np. sceny batalistyczne, czy sięgniemy po rzeszę statystów, czy też sfingujemy to efektami komputerowymi, w obu przypadkach potrzebne będą sowite kwoty. To oznacza albo 1) ucieczkę w komercję lub 2) sponsoring państwa. Znamy pułapki jakie czyhają po obu stronach.
Jednak to tylko production value, wciąż możemy otrzymać luksusowy, kosztowny kicz. Wszak Lucas nie był biednym studentem zabierając się za "Red Tails", a jednak wyszedł gniot.
W przypadku takiego filmu niezwykle ważny jest odpowiedni koncept, scenariusz i reżyseria. Jak widzimy nawet hollywoodzkie miliony tego nie gwarantują.
Gdzie znaleźć reżysera/scenarzystę znającego swe rzemiosło, ale i nie pozbawionego kręgosłupa?
Kwestia naszych obecnych sił aktorskich to temat na osobną obszerną dyskusję...
-
W piątkowym dodatku TV do „Wyborczej” o jednym dokumencie („303” w reż. T. Magierskiego, Polska 2016) i aż trzech projektach fabularnych poświęconych dywizjonowi 303:
powstającym równocześnie w wersji polskiej i angielskiej filmie w reż. W. Saniewskiego, prod. J. Samojłowicz
brytyjskim projekcie reżysera i producenta P. Mularuka, prawdopodobnie z M. Dorocińskim
projekcie W. Pasikowskiego „Krucha chwała”
Jest też o Arkadym Fidlerze i jego pobycie w 303 w 1940 r., którego efektem była książka oraz ok. 200 zdjęć z życia dywizjonu. Jedno z nich na okładce magazynu. Z pieskami przy Hurrim: Zumbach, Daszewski, Ferić, Szlagowski, Popek i Kustrzyński.
-
Że tak powiem jest i nasza Bestia medialna w tem temacie : http://aviation24.pl/index.php/artykuly/377-znane-osoby-ze-swiata-lotnictwa-o-powstajacym-filmie-dywizjon-303-czesc-1-tomasz-bialoszewski-i-witold-sokol
-
Toyo bardzo rozważnie się wypowiedział, ale chciałbym nadmienić że szansa iż statystyczny Polak sięgnie po "Dywizjon 303" wynosi 50%, czyli jest szalenie wysokie ;), 50% dlatego że jest lektura szkolną w gimnazjum do wyboru, drugą książką są "Kamienie na szaniec". Ja książkę Fiedlera przeczytałem jako lekturę w podstawówce, a jako iż jestem chyba z tego samego rocznika co nasza bestia medialna jestem pewien że "ona" też.
-
Chodzi oczywiście o "nowego" statystycznego Polaka, stary się nie łapie ;) PS: U mojej córki były obie książki do przeczytania, i dobrze...
-
http://film.onet.pl/dywizjon-303-polacy-na-pewno-na-taki-film-czekaja/bf3kk1
Jak to jest że pod PO powstawały wymioty w postaci jakichś komedyjek?
Kurcze mam nadzieję że oczekiwanie choć w części się opłaci.
-
Zdjęcia, zdjęcia, strasznie się wszyscy opalili w te lato 1940-tego roku... http://wpolityce.pl/historia/308525-legenda-naszych-lotnikow-zasluguje-na-bardzo-dobry-film-dywizjon-303-ma-trafic-do-kin-jesienia-2017-r-zdjecia
-
Podobno Hurrek wczoraj przyleciał, to z nim te zdjęcia?
-
"Obory jako Northolt".
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20379
https://www.youtube.com/watch?v=UyrjdJiKcyI
-
Eeee..., no dbają nawet o takie szczegóły jak zegarek z epoki, są już lepsi niż inscenizacja "Krzyżaków" ;-), boję się jeszcze bardziej o jakość techniczną.
-
Ciekawy jestem jak nasze obecne siły aktorskie przygotowują się do takich ról. Ja przynajmniej postarałbym się przeczytać 2-3 książki, trochę artykułów - dla chcącego znalazłoby się oczywiście więcej. Tymczasem pamiętam wywiady na planie serialu "Czas honoru - powstanie", gdzie w odpowiedziach najczęściej padało "eeee... yyyy...", co raczej nie było oznaką dobrego przygotowania.
-
Sam Adamczyk, mówi, że czytał i ciągle czyta książki autorstwa swojego pierwowzoru.
Co do filmu pożywiom-uwidim. Nie uprzedzajmy się do niego.
-
Ponoć zmienili reżysera, dotychczasowy podobno się rozchorował...
-
Przyleciał jeden Hurricane, a te na drugim planie ? :)
-
Wracając do Fiedlera i "Dywizjonu 303" to uważam, że sama książka, niestety, nie jest jakoś bardzo porywająca i ciekawa dla dorosłego czytelnika. Jako lektura do podstawówki, owszem. Jeśli chodzi o tę tematykę moim topem są "Latające tygrysy" Urbanowicza.
Po prostu nie wiem, czy Fiedler jest tym, co zachęci do dalszego poszukiwania w tym temacie. To tak by the way.
Co do filmu, niestety, patrząc po obsadzie, spodziewam się pompatycznego klimatu, przerysowanych scen, jakiegoś hot romansu, krótko mówiąc: niskiej jakości. Ok, na takie filmy też jest miejsce, ale nie wiem, czy ten budżet jest wystarczający. Nie znam się. Obawy mam jednak potężne, bo u nas zwykło się robić tak, że powstaje film o ważnej tematyce i więcej się do zagadnienia nie wraca.
-
Przepraszam za odejście od tematu wątku, ale nie mogłem się powstrzymać.
Piotrek,
Do "topów" zaliczyłbym też "Wspinaczki po chmurach", "W cieniu chmur" i "Blisko nieba" Tadeusza Schiele, jeśli Ktoś nie czytał to polecam. Wspomnienia z kabiny Spitfire'a i nietypowa zawartość jego zbiornika dodatkowego, wspomnienia z lotów na szybowcach w Lesznie i nad Tatrami...
-
Osobiście za najlepsze opracowanie tematu BoB uważam "Polacy w obronie Wielkiej Brytanii" autorstwa Gretzyngier/Matusiak.
Zaraz na nam zrobią sitka z kolan za OT :icon_luger_148:.
A jak będzie robiony film to już mamy od pierwszej strony wątku... Więc po prostu: "Pażywiom uwidim, skasał sliepy głuchemu" ;)
-
Jeśli mogę wtrącić.
Panowie, skutecznie zniechęcacie do tej produkcji, zanim powstał film.
Przypomina mi to trochę odcinek Top Gear, gdzie dwóch fachowców motoryzacji próbowało zrobić "film realistyczny". Co z tego wyszło, zobaczcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=XAVghGo9zzA
Dajcie im szansę! To ma być film fabularny a nie dokument techniczny na temat lotnictwa dla uber/hiper znawców/miłośników lotnictwa! :)
-
Ja dużo nie wymagam, np. jakości filmu pt. "Asy przestworzy" z '76. Nie oczekuję żadnych niepotrzebnych, banalnych, smętnych czy łzawych pseudomiłosnych historyjek, tylko prawdziwej powietrznej wojny. Żona ze mną pójdzie do kina na to, ja z nią też chodzę na Woody Allena.
-
Dajcie im szansę! To ma być film fabularny a nie dokument techniczny na temat lotnictwa dla uber/hiper znawców/miłośników lotnictwa! :)
Spoko! Jestem tego samego zdania. Tylko że już na etapie tworzenia makiet do filmu widać "fachowe": podejście do tematu:
(http://s18.postimg.org/rghyf49ut/makieta.jpg) (http://postimg.org/image/rghyf49ut/)
A to pokazuje że pewne obszary dzieła już traktowane są na odwał. Przecież zrobienie poprawnego malowania makiety Hurricana to żaden koszt. Za to mamy piękne WAAFki, pięknego Zakościelnego, który moim zdaniem pasuje do roli Zumbacha jak pięść do nosa... Filmowy Urbanowicz wypowiada się o Hurricanie jakby pierwszy raz zobaczył ten samolot... Wygląda to na hauturę..
Obawiam się że wyjdzie z tego kolejne filmidło w stylu "Bitwy warszawskiej"... Plastik fantastic z love story w tle :)
-
Kto to konsultuje ? :\
-
Dość żałośnie ten Hurek wygląda :(. Chyba nikt nie konsultuje bo szkoda kasy.
-
Pokonsultujemy za darmochę? No powiedzmy żeby w napisach było logo i nazwa forum, wystarczy, co nie? :-)
-
Rutkov..
To naprawdę mogłoby się udać..
-
Tylko po co? Naprawdę chcecie kompromitować Forum, łącząc je z jakimś bublem, który sugeruje skok na kasę, na fali hura patriotyzmu?
Jak jednak do tego dojdzie, to w napisach proszę zaznaczyć "Bez boskiego logosa" :P.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
A jaki światowy film fabularny o lotnictwie był dopracowany pod każdym względem, bo jakoś nie kojarzę?
-
Poko, a czy za dużym wymaganiem będzie jeśli chociaż zbliży się do stareńkiej "Bitwy o Anglię" czy chociażby "Ciemnoniebieskiego błękitu"?
Boski logosie, dawno temu kiedy jeszcze smok s...ł do Wisły, a dokładnie w czasach rządów VHS-ów (choć może nie światowy i całkiem niezły jak na tamte czasy) przegrywany z RTL-u z niemieckim tłumaczeniem tytułu "Kampfgeschwader "Zero" ("Pułk myśliwców "Zero" - tłum. polskie) prod. japońskiej .
-
Można podać jeszcze przyzwoicie zrobioną Bitwę o Midway czy, mój ulubiony, Tora Tora Tora.
A tutaj się szykuje kolejne polskie g*, które moim zdaniem ma wyłudzić kasę publiczną z urzędów i tyle. Wydrukujcie sobie to co napisałem i za rok, czy półtorej sobie przeczytajcie. Będzie kolejna bitwa warszawska 1920, czy jak ta szmira się zwie.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrobić film na wysokim poziomie merytorycznym z romansem na pierwszym planie zapewniającym spore przychody kasowe - patrz "Titanic" z 1997 r. Jamesa Camerona - w historię transatlantyku wpleciony jest romans postaci DiCaprio i Winslet, ale sam statek, jak i sekwencja jego zatonięcia są zrobione bardzo rzetelnie. Sporo czasu poświęcono na wierne zrekonstruowanie katastrofy, przy czym sam Cameron zasłynął choćby tym, że trzymał aktorów w lodowatej wodzie żeby bardziej wiarygodnie oddać sytuację. Tak naprawdę w "Titanicu" najsłabszymi elementami byli Leonardo DiCaprio i Kate Winslet ;)
Z drugiej strony mamy równie kasowe "Pearl Harbor"z 2001 r. gdzie wszystkie Spitfire'y mają oznaczenie kodowe RF-D (jak na słynnym zdjęciu samolotu Zumbacha) i strzelają naprzemiennie z działek. Już nie mówiąc o rajdzie Doolittle'a na Tokio. Porażka. Wczoraj puścili "Niezniszczalnych" ze Stallone gdzie jest scena jak pilotuje on swojego Grumman Albatros machając wolantem lewo - prawo od oporu do oporu - czy nikt mu nie powiedział, że to tak nie wygląda!
Wracając do "Dywizjonu 303" to twórcy powinni poświęcić trochę czasu na obejrzenie na YouTube walk z Il-2 Sturmovik, wtedy wyrobili by sobie zdanie jak to mogło wyglądać. A znając życie skończy się na kretyńskich scenach jak jeden myśliwiec leci za drugim przez 30 sekund w odległości 20-30 metrów od siebie, a w kabinach siedzą zadowoleni Adamczyk czy Zakościelny machając drążkiem na wszystkie strony 8)
-
"Northolt w Oborach".
https://www.youtube.com/watch?v=EZbeg69IbDc
-
Offtopując do reszty, to można by się pokusić o produkcje współczesnego filmu/serialu o pilotach. Teraz nagranie fajnych scen z powietrza takie drogie nie jest, można pewnie by to wpleść w treningi....No, rozmarzyłem się. :)
-
oko! Jestem tego samego zdania. Tylko że już na etapie tworzenia makiet do filmu widać "fachowe": podejście do tematu:
A to pokazuje że pewne obszary dzieła już traktowane są na odwał. Przecież zrobienie poprawnego malowania makiety Hurricana to żaden koszt. Za to mamy piękne WAAFki, pięknego Zakościelnego, który moim zdaniem pasuje do roli Zumbacha jak pięść do nosa... Filmowy Urbanowicz wypowiada się o Hurricanie jakby pierwszy raz zobaczył ten samolot... Wygląda to na hauturę..
No i co z tego.. Myślisz, że wszyscy wyjdą z kina rozczarowani takim kwiatkiem :)? Ktoś z marną wiedzą o lotnictwie owej epoki zauważy to :)? Będzie więcej tego, jestem przekonany, ale co z tego? Można się doszukać wielu innych bubli. Niech im w szafę wejdzie Jacyków i stwierdzi, że te garnitury, to są zbyt nisko rozcięte nad pośladkami, zauważysz to? :)
Nie chcę umniejszać waszej wiedzy, z pokorą czytam ten wątek i podziwiam spostrzegawczość, ale to ma być film i aż, albo tylko film.
Będę zadowolony, jak to dzieło odda -Jak powstał, co osiągnął, jak się przyczynił do wygranej i jak został skrzywdzony... 330 SQ.! Nawet romans na pierwszym planie przetrawię. Powiem więcej, chętnie przypomnę kolegom z wysp kto rządził, nie tylko na ich niebie, ale też w na wozie.. znaczy w.. na lądzie. ;)
Mam nadzieję, że ktoś z planu zagląda na the forum i wyciągnie wnioski> Ja się podpisuję pod postem Boskiego, nie ma co się na siłę narzucać, prawda? :)
-
Jestem po Twojej stronie EGHI. Sam ocenię film po jego obejrzeniu - nie wcześniej. Pewnie większość z wymienionych tu kwiatków nawet nie zauważę. A fachowcy będą przynajmniej błyszczeć spostrzegawczością i wiedzą w czasie sensu z rodziną czy przyjaciółmi. Przez uprzedzenia do kina pewnie nie pójdą, by nie żałować tych kilku groszy, ale może kiedyś puszczą to w TV.
-
No i co z tego.. Myślisz, że wszyscy wyjdą z kina rozczarowani takim kwiatkiem :)? Ktoś z marną wiedzą o lotnictwie owej epoki zauważy to :)? Będzie więcej tego, jestem przekonany, ale co z tego? Można się doszukać wielu innych bubli. Niech im w szafę wejdzie Jacyków i stwierdzi, że te garnitury, to są zbyt nisko rozcięte nad pośladkami, zauważysz to? :)
Po prostu chciałbym żeby film o dywizjonie 303 robili pasjonaci, a nie goście od kasy. To za duzo? Chciałbym żeby reżyser podszedł do tego filmu jak Tom Hanks do "Kompanii Braci", kiedy przegonił po poligonie swoich aktorów po to by realistycznie trzymali karabiny. Nie wiem jaki będzie "Dywizjon 303". Może okaże się arcydziełem. Byłoby fajnie, ale póki co już dostrzegam zaniedbania konsultantów. Bo żaden pasjonat nie przepuściłby takiego malowania makiety Hurricana...
Ale... Może nie mam racji, i powstanie film na miarę, choćby Ciemnoniebieskiego Światu. Tam też Czesi latali na Spitfire'ach podczas szkolenia, w trakcie bitwy o Anglię. Ale film piękny i ważny dla Czechów, jak mało który.
-
Krytycy od prawa i lewa chwalili sporo filmów na skończonym festiwalu w Gdyni, może to jakiś renesans polskiego kina? Może ten 303 wyjdzie świetny, że hej, kto wie. Poczekamy, zobaczymy.
-
Hmmm, napisałbym, że co roku w naszym kraju produkuje się sporo świetnych filmów, jednak mają one mocno gniotowate towarzystwo...
;)
-
Film "Dywizjon 303" stracił dystrybutora
Czytaj więcej na http://film.interia.pl/wiadomosci/news-film-dywizjon-303-stracil-dystrybutora,nId,2303602#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
-
niezgodność realizowanego filmu ze scenariuszem i prawdą historyczną potwierdziło Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie
Znowu bujna wyobraźnia "pana rezysera"?
-
Film "Dywizjon 303" stracił dystrybutora
Czytaj więcej na http://film.interia.pl/wiadomosci/news-film-dywizjon-303-stracil-dystrybutora,nId,2303602#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
Heh, czuję tutaj ingerencję odgórną, może za mało brzóz, czy coś :
"Chodzi o kwestie autorstwa scenariusza "Dywizjonu 303", który "aktualnie realizowany jest w oparciu o scenariusz twórców innych niż twórcy wskazani w wyżej wymienionej Umowie Dystrybucyjnej" - zwraca uwagę Kino Świat.
-
To też jest fajne:
"niezgodność realizowanego filmu ze scenariuszem i prawdą historyczną potwierdziło Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie"
Tak to wygląda, że chyba rzeczywiście odgórnie próbują zmienić historię.
Może chodzi o konieczność umieszczenia apelu smoleńskiego podczas uroczystości w Northolt w 1940 :x .
-
Abschuss! :P
-
lol (nie mogłem się powstrzymać)
-
Heh, czuję tutaj ingerencję odgórną, może za mało brzóz, czy coś :
"Chodzi o kwestie autorstwa scenariusza "Dywizjonu 303", który "aktualnie realizowany jest w oparciu o scenariusz twórców innych niż twórcy wskazani w wyżej wymienionej Umowie Dystrybucyjnej" - zwraca uwagę Kino Świat.
Jakoś nigdzie nie słychać żeby ktoś odgórnie mieszał. Stawiałbym raczej na to że ktoś chce sobie temat uprościć i tyle.
-
Co ma MLP do scenariusza i na jakiej podstawie stwierdziło że jest niezgodny z prawdą historyczną i w jakim zakresie? Artykuł z doopy bez żadnych konkretów na podstawie pisma które nie podaje treści naruszonych zapisów umowy, chodzi o kasę i tyle.
-
Ciężko Wam Panowie dogodzić.
Jak Wy krytykujecie film, dodam że na podstawie kilku fotek z palnu, to OK.
Ale jak ktoś inny go objeżdża to już widzicie politykę PiSu.
Czy za bardzo nie przeginacie z tą polityczną paranoją?
Na jakiej podstawie MLP krytykuje scenariusz?
No może na takiej, że go przeczytali? A wierzę, że w tej instytucji są ludzie, którzy co nieco na ten temat wiedzą i może nie spodobały im się brednie ze scenariusza?
Sądzę, że MLP miało większe podstawy do krytyki niż szacowne grono forum, bo najpewniej wie nieco więcej na temat tego filmu.
-
Na jakiej podstawie MLP krytykuje scenariusz?
No może na takiej, że go przeczytali? A wierzę, że w tej instytucji są ludzie, którzy co nieco na ten temat wiedzą i może nie spodobały im się brednie ze scenariusza?
Eeeee.
"niezgodność realizowanego filmu ze scenariuszem i prawdą historyczną potwierdziło Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie"
MLP nie krytykuje scenariusza.
-
Z tym Muzeum to na serio??! LOL. Może to jakiś urząd cenzury :evil:. Stare wróciło.
-
A co jest dziwnego w tym muzeum. To się chyba nazywa "konsultacja historyczna". Chyba ciężko o ludzi bardziej kompetentnych.
-
A do tego już tam wymieniło się 3 reżyserów:
http://film.wp.pl/powstanie-dywizjonu-303-pod-znakiem-zapytania-kino-swiat-wycofuje-sie-z-dystrybucji-filmu-6057077162587265a .
-
Ja nie kwestionuję kompetencji MLP, ja się pytam z czego wynika fakt konsultacji. I co konsultuje muzeum, scenariusz? A znają się na realizacji scenariuszy? Bo na historii zapewne tak.
-
A może by wypadało, żeby scenariusz był w tym przypadku zgodny historycznie ? To chyba nie jest trudne do zrozumienia. Chyba, że chcesz coś w rodzaju szmiry pod tytułem "Pearl Harbor".
-
Właśnie. Też bym chciał, żeby scenariusz był zgodny z historią.
Już można przeczytać, że będzie wątek miłosny. Po co? Mnie to wk...a, a moja zona na ten film do kina nie pójdzie.
Patrząc na trendy przy kręceniu teraz filmów, to może się okazać, że jeden pilot z 303 był czarny, a dwóch było gejami. :x
Tutaj przykład czarnego Lancelota:
http://disney.wikia.com/wiki/Lancelot
Czy młodzież zdaje sobie sprawę, że taki "Lancelot" w średniowieczu to był na rynku za pieniądze pokazywany jako jakieś cudactwo?
Historyczność w kinie zrobiła się jakby zupełnie niepotrzebna. Tak jak w "Misiu" - "jest prawda czasu i jest prawda ekranu".
-
Zoom, wątek miłosny może być. Nasi nie stronili od kobiet, a Angielki to aż kolanami tarły jak widziały Naszych. Byleby było ze smakiem.
-
Jeszcze raz.
"niezgodność realizowanego filmu ze scenariuszem i prawdą historyczną potwierdziło Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie"
Co z tego zdania wynika?
Realizacja filmu jest niezgodna ze {scenariuszem i prawdą historyczną}.
Hipotetycznie: na samolocie Zumbacha w scenariuszu jest Kaczor Donald co się pokrywa z prawdą historyczną, natomiast na filmie będzie Myszka Miki.
Ta niezgodność to może być coś istotnego, a może jakiś drobiazg bez znaczenia, na który Muzeum zwróciło uwagę, a dziennikarz robi aferę jak to film fałszuje historie.
Reasumując, wiemy, że nic nie wiemy.
-
Baby mieliście i w oryginalnej Bitwie o Anglię, i u Czechów w Ciemnoniebieskim Świecie, szkodziło wielce? PS: Top Gun.
-
Hipotetycznie: na samolocie Zumbacha w scenariuszu jest Kaczor Donald co się pokrywa z prawdą historyczną, natomiast na filmie będzie Myszka Miki.
W czasie Bitwy o Anglię Zumbach nie latał z Kaczorem. To godło było znane z jego Spitfire'ów...
Ta niezgodność to może być coś istotnego, a może jakiś drobiazg bez znaczenia, na który Muzeum zwróciło uwagę, a dziennikarz robi aferę jak to film fałszuje historie.
Reasumując, wiemy, że nic nie wiemy.
A może zobaczyli makiety Hurricanów na filmikach z planu :) Tak czy siak, jeżeli poważna instytucja w rodzaju MLP kwestionuje scenariusz, to musi być coś na rzeczy. Sprawdzają się nasze obawy z początku tego topiku... Niestety.
-
Kwestionują scenariusz, nie scenografię.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Scenariusz
https://pl.wikipedia.org/wiki/Scenografia
-
Czytam co autor cytowanego artykułu napisał, może macie jakieś dodatkowe informacje i faktycznie chodzi o scenariusz.
W czasie Bitwy o Anglię Zumbach nie latał z Kaczorem. To godło było znane z jego Spitfire'ów...
I co z tego, film zacznie się jak Zumbach latał Spitem z Myszką Miki i nastąpi retrospekcja.
-
(https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/sBTktkqTURBXy9iZDhmNGQ3ZWU3OTUxZDA4ZGM0ZDM0MjU3NjRkYTQzYS5qcGVnkpUCzQJsAMLDlQIAzQJYwsM)
Ale plakacik mają cacy, zresztą nie ma co się dziwić, malował go J.Wróbel. Co ciekawe nie ma tutaj "buźki" aktora, tylko jest to faktyczny obraz z Zumbachem.
Dobór naszych aktorów nie jest zupełnie trafiony, szczerze, to powinni wziąć Zamachowskiego http://1.fwcdn.pl/ph/47/14/484714/139560.1.jpg , który ew. z polskiego top of the top najbardziej by pasował do Zumbacha.
-
Są jeszcze takie wersje (650 × 1100).
(http://aviation24.pl/images/plakaty303201601.jpg) (http://aviation24.pl/images/plakaty303201603.jpg)
-
Fajne, trzeba będzie sobie zorganizować taki plakacik filmowy :).
-
Ano, taki ze 110tką muszę mieć.
-
Ale rysunki Wróbla to jest to co robi różnicę ...
Piękne plakaty.
Ramm.
ps. posiadam album w rysunkami tego Pana i powiem Wam, że za każdym razem, kiedy oglądam to "gołymi ręcami" i mogę dotknąć tego papieru - to te wszystkie reprodukcje w necie można o kant 4-ech liter potłuc ....
-
No i dobrze, już wiemy, że cokolwiek wyjdzie z filmu, to bezdyskusyjnie pozytywnym aspektem całego przedsięwzięcia będą przynajmniej plakaty :D.
-
No i coś już wiadomo.
http://film.onet.pl/wiadomosci/film-ma-sie-dobrze-oficjalne-oswiadczenie-producenta-dywizjonu-303/r1rxn8
-
No i coś już wiadomo.
Ano tylko tyle, że :
"- Opowiadamy historię, nie detale – tak Jacek Samojłowicz określił pomysł na produkcję „Dywizjonu 303”"
To trochę tak, jakby z Zumbacha zrobić murzyna, oj przepraszam, afroamerykanina, Urbanowicz w okularach powinien przedzierać się z Rumunii z enigmną pod pachą, a nad tym wszystkim powinna czuwać oficer wywiadu w postaci Natalii Siwiec. Taka historia to rozumiem, a nie tam nudne latanie hurkiem nad mglistą Anglią.
Detale ?? Po ch##j nam detale, ciemna masa po wyjściu z kina będzie z wypiekami na twarzy opowiadać o scenach na sianie z panią N. a hurka czy meśka to my sobie zobaczymy na plakacie a nie w filmie 8)
Ramm.
-
No bez przesady Ramm , dla mnie konkretna i zadowalająca odpowiedź. Jakiś "historyk" okazało się nie miał racji, a były reżyser chyba też staropolskim obyczajem robi koło pióra koledze.
-
Nie przesadzam, detale w takim filmie są b. ważne.
Co byś pomyślał o "Szeregowcu Ryanie" gdyby Tom Hanks zamiast M1 Carabine strzelał ze stena ? Detal.
O wartości filmu decydują detale, bo to świadczy o poważnym podejściu do tematu zarówno reżysera jak i scenarzysty. Skoro są przygotowywane modele samolotów to chyba warto zainwestować 50 zł (przy milionowym budżecie) w książkę o malowaniu samolotów w czasie Bitwy o Anglię, przeczytać ją (możę lepiej pooglądać) i mieć tą kwestię z głowy, a nie tłumaczyć się później, że scenarzysta jest fanatykiem historii starożytnego Rzymu, a nie II wś.
Ramm.
-
Jest prawda historii i jest prawda ekranu... i jest jeszcze kasa do wzięcia i pomnożenia, a to już nie detal :evil:. Ponawiam apel: popijcie wodą i zapomnijcie.
-
Patrząc na postać Samojłowicza to jako żywo staje mi przed oczami inny Jacek. Jacek Bławut. I tyle w temacie.
-
Było? Chyba nie. Prezentacja filmu "Dywizjon 303". Wybrane sceny i praca na planie: https://www.youtube.com/watch?v=b-i5Ot1iAm0
-
Ciekawi mnie ostatnia scena... Urbanowicz wspominał coś o zastrzeleniu rannego pilota przez oficera NKWD?
-
Kolejne roszady: http://film.onet.pl/wiadomosci/dywizjon-303-kolejne-problemy-tworcow-filmu/we3mlr .
Tym razem spadkobiercy oryginalnego tekstu.
-
A to ciekawe :) http://gry.interia.pl/newsy/news-dywizjon-303-powstanie-gra-o-polskich-asach-przestworzy,nId,2322325 Będzie konkurencja dla Kłody?
-
Może bardziej "konkurencja" dla The Few?
-
Ciekawostka.
Na potrzeby filmu kręcono we wrześniu ubiegłego roku sceny z modelem P.Z.L. P.11C
(http://pfmrc.eu/uploads/monthly_09_2016/post-8532-0-83696000-1474125593.jpg)
(http://pfmrc.eu/uploads/monthly_09_2016/post-8532-0-37645000-1474125856.jpg)
(http://pfmrc.eu/uploads/monthly_09_2016/post-8532-0-72928100-1474125970.jpg)
Film ze startu i lotu https://www.youtube.com/watch?v=W_25vCk6OA4
A tu pełnowymiarowy Hurricane https://www.youtube.com/watch?v=W_25vCk6OA4
Więcej na o modelu i twórcy na forum http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41979-pzl-p11c-wycinanka-jaros%C5%82awa-suchockiego-od-strony-12-nast%C4%99pna-budowa-z-kilkoma-zmianami/
-
Dałeś dwa razy ten sam link do YT.
-
Ups ... Nie mogę już niestety edytować.
Film z P.11c https://www.youtube.com/watch?v=9OHcPTmgEQc
-
A ja chyba zaczynam się bać: https://www.youtube.com/watch?v=bPZlVWfgUdk
W 0:12 i 0:24 "finn flasche" nie w tym miejscua w 0:18 cysterka też coś nie teges.
-
Dawno nie było informacji na temat tego filmu:
http://natemat.pl/217535,zaden-polski-film-od-lat-nie-budzil-az-takich-emocji-by-dokonczyc-dywizjon-303-tworcy-szukaja-wsparcia-w-anglii
-
Tu jest sporo fotek itp.: http://filmmedia.com.pl/en/
-
https://www.youtube.com/watch?v=jTdtBWLtwi0
Polecam wypowiedź jednego z aktorów na temat "Spitfire'ów" za jego plecami... Tu już nie trzeba się bać, tylko śmiać... Żal :(
-
https://www.youtube.com/watch?v=1ZSbDChVu4Y (https://www.youtube.com/watch?v=1ZSbDChVu4Y)
Na tym fragmencie (0:16) widać Bf-109 z eliptyczną końcówką skrzydła ;) Chociaż trzeba przyznać, że Friedrich chrzest bojowy przeszedł właśnie z Polakami (302. Dywizjon, 25.10.1940r., Werner Molders, ofiara Franciszek Jastrzębski).
-
Na tym fragmencie (0:16) widać Bf-109 z eliptyczną końcówką skrzydła ;)
Bo to jest Gustaw z Muzeum Lotnictwa w Krakowie :) Ale to pikuś przy całokształcie... Ten fragment wygląda jak jakaś karykatura. Chciałbym mieć nadzieję że efekt finalny przyćmi tę drętwą zapowiedź.
-
Nie ma co się czepiać drobiazgów. Zresztą w dzisiejszych czasach "drobiazgów" wszędzie jest od groma. Rycerz w adidasach, ktoś kuleje na lewą a potem na prawą nogę, rany się pojawiają i znikają, cuda, cuda... Niby diabeł tkwi w szczegółach, ale detale tworzą całość. Balans. :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=jTdtBWLtwi0
Polecam wypowiedź jednego z aktorów na temat "Spitfire'ów" za jego plecami... Tu już nie trzeba się bać, tylko śmiać... Żal :(
Na planszy było napisane "Harricane start" może go zbałamucili i się pogubił.
-
Ojej! Może było już? Będzie konkurencyjny film o 303. A może to fejk?
http://www.filmweb.pl/film/Hurricane-2018-794796#
http://variety.com/2017/film/news/milo-gibson-world-war-ii-drama-hurricane-fighter-pilot-1202518451/
-
Nie fejk. Prawda
http://www.imdb.com/name/nm5490799/
http://www.imdb.com/title/tt7515456/?ref_=nm_flmg_act_1
Reżyser nakręcił "Przełęcz ocalonych" więc bardzo dobrze rokuje.
-
Zaraz, zaraz, Przełącz Ocalonych nakręcił Mel Gibson.
-
Ups :icon_redface:
On jest aktorem ...
To jest reżyser David Blair http://www.imdb.com/name/nm0004541/?ref_=tt_ov_dr
-
No to git. Hura. :)
-
No i mamy pierwszy trailer brytyjskiego filmu o dywizjonie 303 pt. "Hurricane"
Są duże szanse, że zobaczymy go szybciej niż polski film.
https://www.youtube.com/watch?v=6s2poY9gTLE
-
W 47 sekundzie Hurek wybuchł jakby był wodorem zatankowany po korek :P.
-
Oj tam! Zapowiada się miodnie. :)
-
W 47 sekundzie Hurek wybuchł jakby był wodorem zatankowany po korek :P.
On miał taką samą butlę z gazem jaką miał Heinkel w "Pearl Harbour" ;-P
-
Sprzedam tanio Hurricane, ekonomiczny, założona instalacja LPG. :evil:
-
Tak tylko powiem, żebyście sobie przypomnieli dlaczego Zdzisław Krasnodębski nie latał bojowo do końca wojny po zestrzeleniu na Hurku ;-)
Ramm.
-
Tak tylko powiem, żebyście sobie przypomnieli dlaczego Zdzisław Krasnodębski nie latał bojowo do końca wojny po zestrzeleniu na Hurku ;-)
Ramm.
Ale jego poparzyło płonące paliwo a nie wybuch. Prawdopodobnie dostał odłamkami mingeschoss który wybuchł w pobliżu.
-
Hurricane był tak zaprojektowany, że przed tablicą przyrządów znajdował się zbiornik rezerwowy na 127 dm sześciennych paliwa. Ponadto pod kabiną była chłodnica glikolu i gorący płyn z rozerwanych przewodów również poparzył Krasnodębskiego.
-
I ten http://www.filmweb.pl/film/Hurricane%3A+Squadron+303-2018-794796 i polski ma byc 2018, bedzie ciekawie. Ten Hurricane obstawiam ze szybciej. Dobrze ze jest tu Dorocinski chociaz, jakis nasz akcent.
-
Wg IMDb The Hurricane będzie w 2019 http://www.imdb.com/title/tt7515456/.
-
(https://pbs.twimg.com/media/DWZ9vBpXcAERRzD.jpg)
(https://pbs.twimg.com/media/DWZ9vBZXcAc6lIN.jpg)
Promocja na Berlinale 2018
-
Obroty w okolicznym sklepiku wzrosną po premierze.
-
Nowy teaser:
https://tinyurl.com/stop-vimeo-player/266702008
-
Nowy teaser:
https://tinyurl.com/stop-vimeo-player/266702008
Ani jednej sceny z reala? Wszystko ze srednia grafika 3D plus twarze krecone na ziemi. Szalu tu nie bedzie, tylko sie w tym utwierdzam.
-
Ooo :o , toż to zapowiada się na powtórkę smoka z wiedźmina. Do tej animacji to w grze bym się przyczepił, a to ma być film? Jaja sobie robią.
Takich filmów się nie kręci, gdy nie ma na to kasy, ludzie :-/
-
I ja ze swojej strony dodam 5 złotych, mój serdeczny kolega jest w dość bliskiej "współpracy" :) z jakąś tam asystentka reżysera._Niestety owa dama podsumowała ową produkcję takim tekstem: "nie ma się co podniecać,_zdjęcia prawie na ukończeniu,_a oni nawet scenariusza nie maja,_to będzie straszna szmira". Na jego pytanie o sens takiego przedsięwzięcia- "dostali kasę i ją wydają" :(.
Oby się myliła,_ale mam przeczucia,_że niestety nie...
-
Wydają, ale chyba tak żeby zostawić sobie jak najwięcej. Fajniejsze klipy ludzie robili ze szturmowika 10 lat temu. Swego czasu było tak, że nieźle się sprzedawało wszystko co miało tematykę PW44. Teraz tak chyba jest z dyw. 303. Jest tematyczny pub, prywatne muzeum, będzie film. Nawet udało się odkopać lokalną gwiazdę rocka do stworzenia krajowego "Aces High" :056:
-
W sumie jest kilka działów gdzie to można wpasować: LOL, Wiadomości i komentarze, Inne symulatory... Najwyżej "derekcja" przeniesie, gdzie uzna za stosowne :evil: :
http://gry.interia.pl/newsy/news-wczesna-wersja-polskiego-303-squadron-battle-of-britain-z-da,nId,2579896
-
Well... ;).
-
Pierwszy zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=DDfKItbeq1k
-
Pierwszy zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=DDfKItbeq1k
Si https://youtu.be/DDfKItbeq1k no i premiera 31
08.
-
Najlepsze, że w sierpniu będą od razu dwie premiery :053: :
https://www.filmweb.pl/film/303.+Bitwa+o+Angli%C4%99-2018-794796
https://www.filmweb.pl/film/Dywizjon+303-2018-647176
-
Się nie rozerwę przecież ;).
-
Najlepsze, że w sierpniu będą od razu dwie premiery :053: :
https://www.filmweb.pl/film/303.+Bitwa+o+Angli%C4%99-2018-794796
https://www.filmweb.pl/film/Dywizjon+303-2018-647176
Tak więc III wojnę światową wyczuwam ja ;D . Dla niezdecydowanych jeden link by dwa powyższe połączyć:
https://film.interia.pl/wiadomosci/news-dwa-filmy-o-dywizjonie-303,nId,2608540,from-embed-gallery
-
Kilka dni temu pojawił się zwiastun "Hurricane" https://www.youtube.com/watch?v=IV5e2HA6XkU
-
Kilka dni temu pojawił się zwiastun "Hurricane" https://www.youtube.com/watch?v=IV5e2HA6XkU
U nas ten Hurricane bedzie mial nazwe „303. Bitwa o Anglie”, jest i zwiastun PL https://youtu.be/eGs17Jv9ZXQ . Bardziej przemawia do mnie Dorocinski, chociaz i w tej produkcji jest masa scen komuterowych niezbyt wysokich lotow. Wyglada jednak lepiej niz z Adamczykiem „Dyw.303. Historia prawdziwa”.
-
Sam jestem ciekaw kto wygra tą filmową bitwę ;)
Po obu zwiastunach wydaje mi się, że nasza rodzima produkcja będzie tylko punktem odniesienia dla "Hurricane" ...
-
Z artykułu na film.interia.pl wynika, że "Hurricane: Squadron 303" to film na platformy VOD, a zatem nie ma oczekiwać czegoś pokroju "Szeregowca Ryana" czy bliższego nam "Ciemnoniebieskiego świata". Może się okazać, że sceny lotnicze pokazane w zwiastunie będę jedynymi jakie są w filmie.
-
Cholera, naprawdę nikt tego nie zauważył? :o
https://img6.dmty.pl//uploads/201807/1532123378_ax6l6m_600.jpg
-
Zauważyłem. Laska ma odcień szminki, który wtedy jeszcze nie był w sprzedaży...
-
Cholera, naprawdę nikt tego nie zauważył? :o
https://img6.dmty.pl//uploads/201807/1532123378_ax6l6m_600.jpg
Specjalna zmyłka, ale po co nie mam pojęcia, może bo to "polski film", więc nie ma co promować innego kraju, do tego z zachodu ;>? Dobrze, że nie zrobili i tak tego :032:
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8d/Imperial_Russian_Aviation_Roundel.svg/480px-Imperial_Russian_Aviation_Roundel.svg.png)
-
Dla niektórych to może mały szok, ale Amerykanie mieli bardzo podobne 100 lat temu:
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States_military_aircraft_national_insignia#After_American_entry_into_World_War_I
A jeszcze wcześniej czerwone zwiezdy! 'Murica, yeah, horosho!
-
Widziałem dziś 303 Bitwa o Anglię... Muszę przyznać że ten film wlał we mnie odrobinę nadziei. Teraz z ufnością czekam na Dywizjon 303. Już gorzej chyba być nie może.
"Hurricane" jest słaby, nudny, bez pomysłu. Szkoda...
Tu dosyć litościwa recenzja: https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2018/08/17/303-bitwa-o-anglie-recenzja/
Ja nie polecam.
-
Zgadzam się. Film po prostu słaby. 3/10 w Filmwebowej skali. Sceny walk koszmarne, ujęć dynamicznych było z 5%, reszta to jakieś dziwne slow motion. Fabuła sztampowa, dialogi takie se. Jedyny plus to urokliwa główna bohaterka.
Jak to możliwe, że w dobie komputerów i takiej mocy obliczeniowej kręci się filmy, które wyglądają gorzej niż starsza już przecież "Ślicznotka z Memphis"*.
*to nie przytyk do Ślicznotki, to jest jeden z moich ulubionych filmów, ale jest jednak nie jest już pierwszej świeżości...
-
Prawo ogólne nr 1. Baba potrafi zajechać każdy film wojenny.
Jak to będzie szło w TVP z okazji kolejnego wydumanego "święta", to może i obejrzę.
-
Po premierze.
https://wpolityce.pl/kultura/409610-widzielismy-dywizjon-303-historia-prawdziwa-recenzja
-
Recenzja napawa optymizmem. Tym bardziej że "303 Bitwa o Anglię" to paździerz jak ich mało.
Adamczyk jakoś lepiej pasuje do Urbanowicza niż Dorociński. Przynajmniej jest bardziej podobny.
Może nie będzie tak źle... Pożijom uwidzim. ;)
-
Uwidieł :)
Potwierdzam recenzję, jednak dodam, że film jest za krótki, z trzech godzin materiałów otrzymujemy niecałe dwie. W wersji "na zachód" będzie dłuższy o... dłuższy i już.
Czego mi zabrakło, bardziej wyrażonego Września 39, widz, szczególnie nieobeznany z historią, może się pogubić skąd się tam wzięli Polacy i dlaczego pada, że "przegrali dwie wojny". Niektóre wątki pojawiają się bez początku, inne nikną bez końca. Tu przydaje się znajomość literatury bądź historii.
Patetyczność Adamczyka. W tej scenie prosi on o zabranie głosu, gdyż angielskie przemówienie dowódcy nie trafia do Polaków, Urbanowicz (grany przez Adamczyka) zaczyna spokojnie, prosto aż przechodzi do dość wzniosłych słów. W życiu też tak jest, sam nie raz byłem świadkiem takich wypowiedzi, choć waga i kontekst inne.
Walki, tutaj nie ma cudów, musi być kasa, jak na budżet, wg mnie zagrali dobrze, są emocje, ale nie wynikają one jedynie z obrazu, a także z dźwięku, nie opiszę co, ale do mnie to trafiło.
Jeszcze przy dźwięku, nie podoba mi się głos kabiny Hurricane, zorientowani mówią, że tak trzeszczy, ale wg mnie bardziej pasowałoby to do "Piratów z Karaibów" i ich żaglowca, niż samolotu.
Najsłabsza scena - Samojłowicz jako Goering, proszę wybaczyć, ale dzieci lepiej grają jasełka, sama postura niczego nie załatwia. Nie wiem czy Goering palił cygara, ale podczas wizytacji jednostek nosił raczej buławę reichsmarshalla.
Zdjęcia lotnicze w powietrzu, pierwsza scena - nawet moja żona rozpoznała w tym DCS-a, nie sprzeciwiałem się, że chodzi o IL2 Sturmowik, czy jego klony, bo skoro tak mówi to wie :)
Później jest nieco lepiej.
Ciekawostki, na niebie w walkach zobaczymy... zobaczcie sami.
Wg mnie warto, aby mieć porównanie, bądź wyrobić sobie samemu zdanie o tym filmie. Cieszę się, że jest. Jeżeli ktoś chce mieć lepszy, to spoko, jest możliwość, musi zebrać kilkadziesiąt banieczek zielonych papierków, a ja znam ludzi którzy doradzą co i jak, wielu jest tutaj :)
Należy mieć na uwadze odbiorcę, moim zdaniem wyważony obraz pomiędzy speców, co się zawsze do czegoś doczepią i popcornowców, co to chcą zobaczyć film o polskich pilotach.
Jeszcze jedno, cieszy mnie, że nie poszła na marne moja kilkugodzinna dyskusja z jednym z konsultantów odnośnie taktyki, w jednej ze scen i z dialogów wynika, że posłuchał mnie. Taka moja osobista radość, później w kuluarach potwierdził moje spostrzeżenia.
-
(pisane z telefonu)
Krótko: nie jest źle. Takie filmwebowe 4.5/10. O dziwo najmocniejszą stroną filmu jest to o co się najbardziej bałem, tj. prezentacja walk. Ten film stoi o dwie klasy wyżej niż jego angielski odpowiednik, a także lepiej od "Dunkierki". Mimo, że tu CGI były czasami aż nadto widoczne to jednak walki cechowały się dobrą dynamiką. Nie przypominały przebitek z wyścigów seniora jak w obrazie Nolana.
Fabularnie/reżysersko jest niestety kiepsko. Jak napisał Toyo, w pewnym momencie, zwłaszcza w drugiej połowie chaos wkrada się tak bardzo, że miejscami mam wrażenie oglądania Family Guya.
Co do błędów... no oczywiście są, ale nawet ten Gustav/Kurfurst użyty w scenie na lotnisku aż tak nie razi - pokrywy MG131 tylko czasami wchodzą w kadr. U mnie największy zgrzyt powodowały sceny z kokpitu w Mietku, tj. ujecie na dłoń na KG12/KG13. Ten nie tylko wyprodukował chyba Saitek (srebrny z czerwonymi przyciskami), ale szkoda, że nie sprawdzono, że ta "klapka" to jest nie tylko bezpiecznik spustu działa/dział, ale też jednocześnie spust karabinów. Niby detal, ale mnie irytuje jak strzelanie Sidewinderami do celow naziemnych w "Iron Eagle";)
-
4.5/10 to nie jest źle? Szkoda mi życia na filmy poniżej 7/10 ;).
-
Byłem, widziałem. Reżysersko faktycznie dość słabo. No Nolan to to nie jest. Ale sceny powietrzne całkiem nieźle. Mnie drażniły nędzne makiety Hurricane i wcinki z Battle of Britain, które niestety świadczą o lichym budżecie.
-
Byłem dzisiaj i w sumie nie jest źle. Owszem razi samolot nad jeziorem w samym środku lasu. Owszem scenariusz troszke kuleje lecz jak dla mnie dobrze zostało wszystko poprowadzone. Film poprowadzony bardziej dynamicznie niż jego odpowiednik zagraniczny. Takie uczciwe 4+
-
Podtrzymuję opinię przedmówców, film w miarę spójny, fajnie się ogląda. Razi CGI, ale umówmy się budżetu Avengers'ów to nie miało. Można było się przyłożyć i poszukać Emila w europejskich kolekcjach. Tak trochę zrobione na kolanie pod muzeum w Krakowie. Jest ciotka Ju i jest 109, więc kręcimy film. Takich filmów jak Qrdl i Yoyek pod Ju-52, Qrdl leżący na skrzydle tej 109 to mam parę w swojej kolekcji. Podobała mi się gra aktorska, Zakościelny robi robotę. Nawet wątek miłosny spoko, nie razi, takie tam wyrywanie dupeczki. Daje mocne 5/10.
-
Dużo tam jest tego Adamczyka bo nie wiem co robić?
-
Idź do kina i tyle.
-
Adamczyk gra Urabanowicza, ale w/g mnie nie gwiazdorzy. Ma swoje 5 minut, jednak mocno starają się trzymać książki, co daje w efekcie film o całej eskadrze, z paroma flashbackami do czasów szkolenia.
-
Będzie kontynuacja:
https://naekranie.pl/aktualnosci/dywizjon-303-kontynuacja-juz-pewna-co-wiemy-o-2-czesci-polskiej-produkcji-3481951
-
Będzie kontynuacja:
https://naekranie.pl/aktualnosci/dywizjon-303-kontynuacja-juz-pewna-co-wiemy-o-2-czesci-polskiej-produkcji-3481951
No to popuszcza wodze fantazji ;) teraz. Mocna 5/10 mnie nie zacheca. Mozna powiedziec ze to sredniawka bez czegos wybitnego. Moze pojde jednak z ciekawosci majac nadzieje ze sie nie zamecze.
-
Albo poczekasz, to za pół roku maks będzie w TVP...
-
Albo poczekasz, to za pół roku maks będzie w TVP...
Wybacz, nie oglądam tego kanału.
Ps.
A ktoś rozszyfrował o co chodzi z tym zerem w napisie "303" w plakacie filmu?
To już 100 razy fajniej wygląda logo tej gry zręcznościowej: https://static.gry-online.pl/uploads/product-gallery/0044/7330/dywizjon-303-wizualizacja.jpg .
-
No to popuszcza wodze fantazji ;) teraz. Mocna 5/10 mnie nie zacheca. Mozna powiedziec ze to sredniawka bez czegos wybitnego. Moze pojde jednak z ciekawosci majac nadzieje ze sie nie zamecze.
5/10 jak dla zwykłego filmu.
Dodajmy do tego
+1 za to że to film o wojnie
+1 za to że to film z samolotami
+1 za to że to film o polskich żołnierzach
No i teraz Yoyek mamy solidne 8/10 ;-) , można iść. Ja pójdę, jak znajdę czas w końcu.
Pamiętajcie że niektórzy z nas poświęcili czas na oglądanie jak Zera walczą z pterodaktylami 

.
-
W obecnej sytuacji (niemowlak i prawie 3 letni łobuziak w domu) pójście do kina odpada. Zostawienie ich samych z żoną na 3 godziny (dojazd do kina, seans i powrót) nie wchodzi w grę :-P
Dlatego poczekam grzecznie jak wyjdzie to na dvd, albo z jakaś gazetą i wtedy, na spokojnie, kiedyś w nocy sobie obejrzę ... "Kiedyś" to świetne sformułowanie :-D Dunkierka i Przełęcz ocalonych leża na półce i czekają w ten sposób już prawie dwa miesiące :-D
Oczywiście, gdyby to były filmy w rodzaju "Szeregowca Ryana" to zaryzykowałbym i poszedł do kina. Nie podziewam się jednak w najbliższej przyszłości polskiego filmu wojennego, który chociażby dorównywałby takiemu filmowi jak "Jarzębina czerwona" ...
Ramm.
-
Obejrzałem "...Historię prawdziwą". Taka Bitwa warszawska 1920, tylko w powietrzu. W sensie, że fabularnie, technicznie i aktorsko. Nawet muzyka okrutnie... "generyczna". Ech...
-
Obawiam się że wyjdzie z tego kolejne filmidło w stylu "Bitwy warszawskiej"... Plastik fantastic z love story w tle :)
Tak sobie napisałem 2 lata temu... Sprawdziło sie.
Ale muszę pochwalić Adamczyka. Wygląda na to że on jeden rzetelnie przygotował się do roli. Aktorstwo pozostałych poniżej krytyki. Spodobała mi się scena z filmowym Frantiskiem, zresztą też z udziałem Adamczyka, kiedy to fajnie i naturalnie opierdziela Urbanowicz Czecha, za samowolkę. Jakoś lekko to wyszło, w przeciwieństwie do większości dialogów, które robią wrażenia rzeźbionych w bazalcie...
Dobra scena śmierci młodego, angielskiego żółtodzioba. Robi wrażenie. Nie wiem tylko, ile ma to wspólnego z "historią prawdziwą". Filmowy Zumbach to cukierkowy amant, niemieccy piloci schematyczni do bólu. Robi to wrażenie, jakby cała Luftwaffe posiadała tylko tych dwóch "bandytów", którzy wszędzie pojawiają się w parze :D
No słabo jest... Sceny w powietrzu, lepsze niż w produkcji angielskiej, to jedyny mocny punkt tego filmu. Dźwięk bardzo dobry, zupełnie niepotrzebna, napuszona muzyka. Patos wylewający się prawie z każdej sceny. Nasi wiecznie imprezują a nawet angielska pogoda dopisuje. Sielanka.
Na końcu sztampowe porównanie do sylwetek prawdziwych pilotów. Z tyłu usłyszałem głos jakiejś pani: "Boże jacy oni brzydcy byli" :D No tak... Mamy przystojnych aktorów...
-
Tak naczytałem się tych i innych recenzji i wcale nie śpiesznie udawałem się do kina. A tu niespodzianka, zupełnie miło mi się oglądało, oczywiście część niezgodna ani z książką Fiedlera, ani z historią, pewien wątek trochę wręcz bez sensu, ale nie zmieniło to ogólnej bardzo przyjemnej wymowy. A że trochę patetyczny, no cóż, może ja już w takim wieku jestem, może się zaczynam wzruszać, ale tu mnie nie raziło. Nie ma co porównywać do gniota "Bitwy Warszawskiej". Ja "Dywizjon 303" polecam :)
-
Właściwie już wszystko zostało napisane. Film zaskoczył minie in plus, trochę mniej patosu i byłoby więcej niż dobrze. Jest nawet parę fajnych perełek, dla tych uważnych. Pomysł z porównaniem zdjęć pilotów i aktorów akurat uważam za trafiony, przynajmniej na spokojnie młodzież przyswoiła sobie imiona i nazwiska. Polecam niezdecydowanym, w telewizji to już nie będzie to samo.
Spacja się popsuła? Mazak.
-
Pomysł z porównaniem zdjęć pilotów i aktorów akurat uważam za trafiony
No ja też, żeby nie było :D Pojawienie się w tym filmie archiwalnych zdjęć było jak szczypta soli w morzu słodyczy :) Natomiast ciekawostką są przebitki ze słynnego, epickiego widowiska A.D. 1969.
-
Węże 2019 rozdane. W kategorii "żenujący film na ważny temat" wygrał? ;D
"Dywizjon 303. Historia prawdziwa"
-
Węże 2019 rozdane. W kategorii "żenujący film na ważny temat" wygrał? ;D
"Dywizjon 303. Historia prawdziwa"
Jakoś tak, jakby... wcale mnie to nie zaskoczyło :evil:
-
Film widziałem, cudów nie było. Ale żeby zaraz żenujący ?
-
Nie oglądałem "Dywizjonu 303" jeszcze, ale ten drugi film (z Dorocińskim i Rheonem) mi się podobał - dałbym 7/10. Oczywiście sceny w powietrzu pachną Sturmovikiem, ale fabuła jest dość spoko, akcja dynamiczna, dobre aktorstwo i historia opowiedziana dość normalnie, pokazująca tło historyczne.
-
Na NC+ puszczają Dywizjon 303 ( ten angielski). Co za szmira...szkoda czasu. Akcja jak w klasycznym "Rejsie", nic się nie dzieje. Nie było żadnej, ale to żadnej sceny, która zrobiłaby na mnie wrażenie, która ujęła by mnie za serce. Nawet nazwiska pilotów wymieszane np. z 302.
-
Oglądałem już oba. Oba mi się podobają, z tym, że ten polski jest lepszy. Nie wiem, dlaczego ludzie się czepiają obu produkcji. Całkiem sprawnie nakręcone historie jak na taki budżet.
-
Zgadzam się z Numpadem, tzn. oglądałem ten brytyjski i jedno mu trzeba przyznać - pokazali jak nas potraktowano już po wojnie, że nawet na defiladę zwycięstwa nie zapraszali (a czy już zapraszają?). Tego, z cały szakuncem, BoB sprzed 50 lat nie robi, bo jest tak propagandowy jak i ówczesny o Jeden most za daleko. Jak na niski budżet, czyli taki film pod niedzielny rosół, historia jest przedstawiona poprawnie (jak na dzisiejszą poprawność). Na pewno nie żałuję, że oglądałem. A od scen to są inne filmy ;-).
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Offtop on. Ja ci dam Numpada, Tako Rzecze i Zara Tu Sra. Offtop off. :evil:
Ta polska produkcja podobała mi się ze względu na fajne sceny powietrzne. Super puryści być może dopatrzą się nieudolnych efektów komputerowych, ale maszyny były zrobione naprawdę realistycznie, szczególnie scena z RWD-13 czy jakimś PWS (nie pamiętam) oraz sceny z Bf 110 i scena w niemieckiej bazie.
-
Polski film był do oglądnięcia. Kupię sobie kopię. Pewne nawiązania do Top Gun :) Yoł ;D były trochę żenujące. Sceny w powietrzu jak na skromne możliwości nie były takie złe. Na plus w porównaniu do marnej kopii w której cały budżet zeżarło chyba wynagrodzenie dla aktora.
-
Wszystko jak się spodziewałem (i piszę to bez satysfakcji). Parafrazując Soso, tu nawet nie pomogło, że dywizjon miał papieża.
Szykując się na seans obiecałem sobie nie znęcać się nad scenami lotniczymi/batalistycznymi, bo założyłem, że będą trącić filmikami (fachowy termin: machinima) nagranymi na engine IL2 itp.
Budżet ogranicza, prawda (czyżby znów większość przejedli nasi gwiazdorzący piłkarze aktorzy?). Jednak nie mogę mieć litości dla drewnianych dialogów i amatorskiej reżyserki. Tu już propagandówki z lat 1940stych miały więcej autentyzmu. Nawet niektóre putinówki miały swoje plusy (kinematograficzne).
Przykład: scena gdy nasz laluś tłumaczy, że walczy bo "koledzy, dżob, kolofdjuti".
Jeju! Przeczytajcie dowolne wspomnienia z PSZ na Zachodzie. Tam zawsze przejawia się tęsknota za krajem do którego nie można wrócić, lęk o rodzinę która w domu może zginąć. Tego nie poczuł żaden G.I.Joe. A tutaj nasz pilot brzmi jak... najemnik?
Miłe plusiki nawet zsumowane nie uratują całości: retrospekcja z 1939 z erwudziakiem (tylko mogli odwedlować rejestrację) i pewuesem(?), podryw wyspiarza na udawanego Polaka itd. Chwalę sobie radio-gadkę.
-
Trzeba przyznać że film w kinie zrobił lepsze wrażenie. Drugi raz w tv widziałem już więcej mankamentów. Że w radiu było lepiej niż reszta dialogów, rozlega się od czasu do czasu Pauke! Pauke! to widać ewidentnie poradę Zawodowca.