Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Zaplecze => Software & Hardware => Sprzęt wykonany samodzielnie => Wątek zaczęty przez: Freeman13 w Grudnia 13, 2015, 16:16:15

Tytuł: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 13, 2015, 16:16:15
Jedną ze sztandarowych pozycji na mojej liście gadżetów lotniczych, od dawna były słuchawki lotnicze David Clark. Wiedziałem że prędzej czy później nadarzy się okazja żeby zdobyć któryś z interesujących mnie modeli. W końcu udało się kupić trochę zmęczony "służbą" egzemplarz za przyzwoite pieniądze. Nie jest to co prawda jakiś topowy model, sam producent kwalifikuje go w kategorii "Air Crew Headset". Ale umówmy się że w przyziemnym zastosowaniu (symulacje) nie ma to większego znaczenia, bo różnice pomiędzy tymi słuchawkami o przeznaczeniu militarnym są niewielkie. I tak nie skorzystamy z technologii ENC (Electronic Noise Cancelling) czy innych właściwości  takich słuchawek. Decydując się na ich zakup z myślą o współpracy z komputerem, jesteśmy praktycznie skazani na pewne modyfikacje, które nam to umożliwią. O tym właśnie będzie ten wątek, postaram się w nim w miarę czytelnie i konkretnie opisać mój pomysł na "udomowienie" Clark-ów.

Wracając do zakupionych słuchawek, przyznaję bez bicia, że brałem przysłowiowego "kota w worku". Wiedziałem tyle, że słuchawki przyjechały z USA i że są podobno w bardzo dobrym stanie technicznym/wizualnym. Niestety nie mogłem tego zweryfikować nawet po zdjęciach podsyłanych przez sprzedającego (wysokiej jakości zdjęcia Full HD z... telefonu...  ???). Ale cóż, cena była zachęcająca, sprzedający całkiem przystępny w rozmowie więc poszło. Kilka dni czekania w niepewności i w końcu miałem przesyłkę w domu. To co wyjąłem z pudełka możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.

(https://lh3.googleusercontent.com/8qjX92548cjlraEQAAebMpQ6CB8wl0jFNLmkYDKfvZoz3YzRfxK2KUaHNYk2pkUB0kJIPXshC4y11jJaj9J7VGHdvH43Ym_E9sFetIgEKWiiEz1xoGZCQM6dsMCUSdjCbCwLk392ewKEaCNuxWXfHq5YN3vFt8vTDN2FVflQ6jyu63QPRZKb7INMn-t7HRli_5WDDHGJXZe5OS4j2WmvsITnpWJ9QobPsoDz-s_sSrzs08vpWbv9X6c_bEA2YtiNYasgBx3y6wCS2w1D0xPY5xeJqG0k39ETMbgKspiAp7Aqr_0A6n0Pdl-eqbC5g0qb2JnrSbf6XGQTE7x8XAG-B2Uv4f3dBTg_VryHNF5ytuwZ7Ra3fJtrnZVlbNP6kn-_PFwbjUBIclBrkfKslep78Rj_faDZTWwU7Go6SlP0xy8oHNW0qVCZ11oLjGETl6vfA7NFFJBi-jxbciAE2yKv4L4NYb6mmV-Bq_LVb1NAHjp9nR_JU5OYy7LHmIraq3lEzbYLVUGc7AMNAv6CestAvkaelNKyUHhymBDzxannvSPNgW0YIDOFfrXSDJ8u9bTQ__s2=w800-h533-no)

(https://lh3.googleusercontent.com/kuRyIkDtm-xOT9UyHgIbRnx2r9hBzokwlrRxLewsktbujRoQhCjSReoCwMdAjdaKLJCD-hpxNZE3W9VbE__QJQwyi-kWfcREA-LlFSUmw9ScXWBxRiQVe5_wiLZ7IgIgkCEvLLHNLDAbD73kYEWQG9rihITS6KN675SVID-qMO6Wve0EkjYqbFmlJdr5pgtFuUR2U-BgqCGIUdHDQbZYH4fav9-SBzUevpZwMFDGFWN5gEhS0y6pK-OPfdHRvOjOaXfRHzVCQfOoja5959kfISsL5Frr_JVWfBb2B2fnE-bDg_VNnndtPDjvbDVEtjH2c922W6LBEvTNi6RqYriGk9QbL6x1FO0uw644atyWnMEx9Y_rvRrklJrgc_5-pkokBwpbo-WWYdT865UaskhKV-V5bCvllxpKXDcDdlANl_xv3rJT8og-PoN9Za4Hlcu77sMfg5vfv3GMo8RGvypAmHXUe3ehh6nlpUrLBJNUT_SqKtS3RrGKykBe3ztQvF06LsO4I9MA_EnI7shE2cV2Id_sKnVdBbqUXeo8RCbpsegTtL_DxGsDO158rdEcn810F02Z=w400-h600-no) (https://lh3.googleusercontent.com/OuK5cBfbSqio9uYpm2O5pT4hEbMzU2jiin1Hy3IAXjNgr74SSf6MjnXAcwkSg5lYSJMf8R_0Y5T3409GdV9u_61QuBMfhNE3VpecQuuwpO5ctHYte8qcy36vgAC7lc4UgQ4VQ3XnLitu454m0gH_y8XDfOf7IebkLyjnzOzoKvr57Ai0wpvvIJZxEDg_Lp0HSnXaazgm3TwDlAwMJ3I43qYbGo1UQWdntPKxg7bFALR4w-rtAL3at4Al9kdhr_L7U3OTR_PMlfIjYYdprfMZq0rF9pC94Im6o2CUSkMD2R0ZMD37zxOPWqcWPfE4Yd4cIRQeYNuguppclkhi7LaMbzsMv4RC_UJ3YRpSMEs7n_S64m0XzngUSRJ-letT-fIQm5mYX2Ydi3-7XrU-eN3MPt90wXRLhXMyP_sWVGrK43Oa2p5eRwKOjWocf7T0TrOSzCWpcs_96SNBLVexqQF0IB7bWNX6UkGx3mb0BKVuB4xqYteRqOmJLqNuc5fcgGiB1PqGhcHw0LIqHlFTS1KRrBCnf2adaF80iQln-WDQxERFXCgwvMu_YiWGk8Du3WpuTLDW=w400-h600-no)

Teraz kilka słów wyjaśnienia, co mnie zasmuciło, a co ucieszyło (tego ostatniego jest znacznie mniej ???). Jak widać dostałem praktycznie pełny zestaw producenta, oprócz oryginalnego opakowania. Jest tam między innymi broszura reklamowa (Military Aviation Headsets), Part List ze szczegółowym opisem budowy słuchawek oraz wykazem elementów składowych, dokument potwierdzający właściwości akustyczne i kilka innych mniej znaczących papierów. Pozytywnym zaskoczeniem są pady nauszników które są właściwie jednym z akcesoriów tuningowych do tych słuchawek, produkowanym przez firmę Oregon Aero. Od oryginałów różnią się tym że są większe i wykonane z syntetycznej skóry, miłej w dotyku i na pewno przyjemniejszej w użytkowaniu niż oryginalne pady producenta. Co by nie było kosztują dodatkowe 50$, więc są miłym bonusem.
Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało całkiem przyzwoicie, pojawił się ten moment ekscytacji że wreszcie mam co chciałem. Niestety po bardziej szczegółowych oględzinach okazało się, że nie jest tak różowo jak bym sobie życzył :|
Widać, że zestaw już swoje wylatał, może nie ma jakiejś tragedii ale wszędzie widać ślady dość intensywnej eksploatacji. Porysowane muszle słuchawek, przepocony i odbarwiony head pad (poducha na pałąku), elementy pałąka z wyraźnymi zarysowaniami, kabel z niewielkimi ubytkami w izolacji. Generalnie wszystko zapuszczone brudem i zaniedbane (na zdjęciach powyżej zestaw jest już po wstępnym czyszczeniu). Najgorsze było to co zastałem wewnątrz, słuchawki musiały być przechowywane w wilgoci bo w środku wszystko aż się kleiło, jednym słowem dramat :|

Przyszedł czas żeby zastanowić się co z tym dalej zrobić. Na chwilę obecną postanowiłem wszystko rozmontować na części pierwsze i doprowadzić do jak najlepszego stanu wizualnego. W ruch poszły wszelkie środki czyszczące, polerujące i konserwujące. Na aspekty techniczne przyjdzie czas, pomysł jest generalnie taki, że słuchawki przerobię na typowo "gamingowy" zestaw z interfejsem USB. Wewnątrz muszli słuchawek jest wystarczająco dużo miejsca żeby zmieścić inne przetworniki i zewnętrzną kartę dźwiękową na USB. Słuchawki mają budowę modułową, wszystko się wypina lub wykręca, więc w razie potrzeby łatwo będzie wrócić do oryginalnego stanu.
Co do samych przetworników to ich wymiana jest konieczna jeżeli chcemy korzystać z takich słuchawek na co dzień i słyszeć cokolwiek więcej niż dźwięk o zakresie słuchawki telefonu stacjonarnego. Niestety oryginalne głośniki w tych słuchawkach są zaprojektowane do przenoszenia średniego zakresu częstotliwości, zarezerwowanego głównie dla komunikatów głosowych.
W tej kwestii mój wybór padł na Fostery które siedzą w CAL (Creative Aurvana Live), znam doskonale te słuchawki, bo używam ich na co dzień i chyba nie ma nic lepszego w okolicach 500zł. Akurat udało mi się zorganizować za parę złotych połamany egzemplarz ze sprawnymi przetwornikami, które powinno udać się osadzić w oryginalnych uchwytach Clark-ów. Co do karty dźwiękowej to jeszcze nie zdecydowałem się na konkretny model, ale myślę intensywnie nad Asus Xonar U3, trochę nie odpowiada mi tylko jej cena... cdn.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: maciej w Grudnia 13, 2015, 20:38:50
Ciekawy projekt adaptacji  ;)
Powodzenia!
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: JacD w Grudnia 14, 2015, 20:27:15
"Once upon a time..." też myślałem o podobnym rozwiązaniu. Zbyt wysokie właśnie koszty całej operacji odwiodły mnie od tego pomysłu. Różnica w moim zamyśle polegała na pozostawieniu oryginalnych słuchawek i dokupieniu czegoś w stylu:

https://www.flightsounds.com/
http://pilot-usa.com/adapters/pc-adapters/pa-96.html
http://www.aircraftspruce.com/menus/ps/head_adapters_pc.html

Szukając jakiejś "klimatycznej" alternatywy znalazłem "Bigben PHS 20" na Amazon.de za bodajże 150zł (Cygan i Boczek przy okazji skorzystali :D ).
Trzymam kciuki za końcowy efekt!
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: cygan w Grudnia 14, 2015, 22:26:20
Potwierdzam powyższe. Co więcej, sam mam też i takie słuchawki (mówię o D&C)i rzeczywiście są bardzo wygodne pomimo swoich gabarytów i masy tyle ze używam w "fabryce" ...a potem jako sort kolekcjonerski :).   Do PC podłączałem tylko słuchawki.
Działają trochę gorzej jak zwykłe a mikrofonu to za cienki elektronik ze mnie żebym wiedział co i jak.
D&C na swojej stronie oferuje przejściówki do PC na usb, ale niestety nie do tego modelu. Za to ma modele w ofercie dedykowane właśnie  do użytku na  PC.
http://www.davidclarkcompany.com/computer.php
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 14, 2015, 23:30:29
Dzięki za doping Panowie, mam nadzieję że w miarę szybko i z dobrym efektem uda mi się skończyć całą operację ;)

JacD pamiętam jak kupowaliście te BigBeny, też się wtedy nad nimi zastanawiałem. Po drodze były próby zdobycia Saitek PH09 i na koniec dylematy z zakupem Razer BlackShark. Ogólnie da się znaleźć na rynku słuchawki gamingowe w tej stylistyce. Pewnie poszedł bym podobną drogą gdyby nie okazja zdobycia oryginału. Jeśli chodzi o spięcie Clarków z komputerem czy innym analogowym źródłem dźwięku, to pierwszym problemem jest sam wtyk (U-174/U) którym zakończony jest kabel. Trochę pogrzebałem w temacie i okazuje się że zdobycie w świecie cywilnym samego gniazda dla tego wtyku jest sporym wyzwaniem. To złącze nie jest chyba nigdzie spotykane poza lotnictwem wojskowym. Można oczywiście zmienić wtyk lub użyć któregoś z podlinkowanych adapterów, ale ceny nawet tych przejściówek analogowych są dosyć wysokie. Wydaje mi się że jakikolwiek sens mają tylko te interfejsy USB, ale tutaj opłacalność też staje pod znakiem zapytania. Tym bardziej że w efekcie finalnym takie rozwiązanie nie do końca musi spełnić oczekiwania. Głównie dlatego że bazujemy dalej na oryginalnych przetwornikach, które tak jak wspomniałem średnio nadają się (w moim odczuciu) do słuchania czegokolwiek poza komunikatami głosowymi.
Cygan słusznie zauważył że David Clark oferuje modele gotowe do współpracy z PC, myślałem też nad tym. Jest to dobra droga na skróty jeżeli ktoś nie chce rzeźbić i mieć gotowca. Ale biorąc pod uwagę kwotę prawie 400$ i pasmo przenoszenia w zakresie 125-8000Hz to raczej słaba opcja, no chyba że dla kogoś mimo wszystko najważniejszy jest wygląd. Nie zrozumcie mnie źle, bo nie mam zamiaru robić z tych słuchawek jakiegoś audio...bleee....filskiego wynalazku. Chcę po prostu mieć wygodne i użyteczne słuchawki (w klimacie) do współpracy z każdym PC. Mam na myśli gry, słuchanie muzyki, film i całą resztę mniej lub bardziej przyziemnych zastosowań. Staram się aby wszystkie wprowadzone zmiany w tym słuchawkach były jak najmniej drastyczne i w miarę możliwości odwracalne, gdybym kiedyś w celach kolekcjonerskich chciał wrócić do oryginału.

Wracając do tematu, dzisiaj udało mi się skończyć czyszczenie i demontaż poszczególnych elementów. Wygląda to już całkiem przyjemnie i wstępnie jestem zadowolony z efektu.
Oryginalne przetworniki do tego zestawu wyprodukowała firma Electro Voice, trochę mnie to zaskoczyło bo znam tego producenta z zupełnie innych produktów (nagłośnienie estradowe).
Na jednym ze zdjęć widać wszystkie elementy składowe wytłumienia, czyli właściwie przekrój każdej słuchawki. Jest to raczej dokładnie przemyślane, pianki są różnej gęstości, każda ma pewnie inne właściwości tłumiące. Producent podaje w specyfikacji technicznej redukcję zewnętrznych źródeł hałasu o 24dB, to całkiem sporo. Mogę to potwierdzić jedynie w taki sposób że po założeniu zestawu na uszy, faktycznie czuć dosyć solidne odcięcie od tego co nas otacza. Jeszcze nie zdecydowałem czy zostawię wszystkie elementy tłumiące, chyba nie będę potrzebował aż takiej izolacji akustycznej w domowym zastosowaniu. Być może pójdę zupełnie inną drogą w tej kwestii.
Jutro będę miał przetworniki z Aurvana Live, więc zrobię wstępne przymiarki.

(https://lh3.googleusercontent.com/-ylweHIOL9FM/Vm8jE84A-SI/AAAAAAAAALE/ULKTraRjhfc/s640-Ic42/DSC_5938.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-FE8qoNYZuCw/Vm8jE9wJy7I/AAAAAAAAANE/M2Z5eJBJPSw/s640-Ic42/DSC_5917.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ixaU95FkcH4/Vm8jE9Mg-CI/AAAAAAAAALE/G_uKY7lASkU/s1024-Ic42/DSC_5925.jpg)

EDIT>>>
Linki naprawione. Mazak.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Grudnia 15, 2015, 08:46:30
Patrząc na efekt końcowy z "Pionkami" (i nie tylko z nimi) to tutaj też będzie kozacko ;).
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 16, 2015, 08:17:13
Wczoraj w końcu znalazłem chwilę czasu i udało mi się wymontować przetworniki z Aurvana Live. Na zdjęciach poniżej małe porównanie z oryginałami. Teraz pozostaje tylko wycięcie i dopasowanie nowych głośników do obejm w których trzymają się oryginalne przetworniki. Te obejmy są w demontowalne i łatwo je zdjąć z tych Electro Voice. Myślę że uda się tak dopasować głośniki za Aurvana Live, żeby osadzić je w tych obejmach i całość wkręcić w to samo miejsce co oryginał. Tylko coś czuję że nie będzie łatwo wycinać ten plastik w który są wklejone, ale wolę spróbować w ten sposób niż to rozklejać i kombinować co dalej. Zresztą "gdzie diabeł nie może... tam dremela pośle" :evil:

(https://lh3.googleusercontent.com/-6xU07Tfcm8I/VnCWr1El8tI/AAAAAAAAAMI/GuN42_rb72Y/s640-Ic42/DSC_6008.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-nXNvZCrRaqI/VnCWrxn3AgI/AAAAAAAAAMI/zxWzcGpVMow/s640-Ic42/DSC_6006.jpg)

EDIT>>>
Linki naprawione. Mazak.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 16, 2015, 15:48:47
Wygląda na to że operacja się udała ;) Po kilku godzinach walki dremelem i pozostałymi narzędziami mniejszego kalibru, osiągnąłem to co planowałem. Przetworniki z CAL siedzą już w oryginalnych uchwytach i są gotowe do wkręcenia w muszle słuchawek. Teraz już tylko czekam na wylicytowaną wczoraj kartę Creative X-Fi GO!. Może przez weekend uda się wszystko wstępnie poskładać i sprawdzić jak gada.

(https://lh3.googleusercontent.com/-sGtK89saDLQ/VnCWrwLGU2I/AAAAAAAAAMI/GF1Y_kO90KQ/s1024-Ic42/DSC_6011.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-VEfxHbgUemA/VnCWr2UNFTI/AAAAAAAAAMI/qk1MBQisllk/s640-Ic42/DSC_6026.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-9OdPQIIs7OM/VnCW0ovkL_I/AAAAAAAAAMY/KNee2WA4dd0/s640-Ic42/DSC_6025.jpg)

EDIT>>>
Linki naprawione. Mazak.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: cygan w Grudnia 16, 2015, 16:35:26
Czy tylko ja nie widzę obrazków?
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 16, 2015, 17:13:40
Czy tylko ja nie widzę obrazków?


Nie tylko Ty, nie wiem o co chodzi. Na jednej przeglądarce wszystko wyświetla się jak trzeba, na innej jest pusto. Nie mam pojęcia czego to jest wina.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Grudnia 16, 2015, 18:03:27
Ja też nie widzę ale wcześniej obrazki działały. Opcje są dwie. Pierwsza - album nie jest publiczny. Druga - jakaś dziwaczna forma ochrony z tymczasową żywotnością linków. Może to kwestia tego, że Google nie lubi hotlinkowania obrazków. Wydaje mi się, że kiedyś z czymś podobnym walczyłem wystawiając aukcje na Allegro. Raz otwarty obrazek siedzi w cache'u przeglądarki dlatego przez jakiś czas działa.

Jakby co to poprawię linki.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: cygan w Grudnia 16, 2015, 22:09:24
Dobry pomysł z ta zamianą. Myślałem o podobnym z HGU-55 który kupiłem w stanie agonalnym. O ile skorupę odmalowałem a reszta jest w miarę ok to wkładów słuchawkowych niema. Połączenie zestawu słuchawek do PC które się rozleciały ale są sprawne i włożenie ich do hełmu wydaje się kuszące ....jeszcze tylko symulator do tego  ;D. Ale to już pieśń przyszłości.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 17, 2015, 07:45:33
Dobry pomysł z ta zamianą.

Też tak myślę, ale na ostateczny werdykt poczekajmy jak wszystko będzie złożone  ;)
Zazdroszczę Ci tego HGU-55, to moje marzenie od kilku lat. Bez problemu można kupić na ebay ale na razie ceny mnie przerażają. W tym roku mikołaj przyniósł H10-76, zobaczymy co przyniesie za rok :)
Działaj z tymi słuchawkami w HGU-55, nie wiem jak to dokładnie wygląda w tym hełmie, ale na pewno da się jakoś zaadoptować przetworniki żeby tam pasowały.

Ja natomiast zastanawiam się jeszcze jak rozwiązać kwestię mikrofonu. Gdzieś czytałem że ten model Clarków jest wyposażony w najmocniejszy mikrofon dynamiczny montowany w tego typu słuchawkach. Ale nie jestem pewien czy da wystarczająco silny sygnał żeby wpiąć go od razu w kartę dźwiękową.  Wtedy nie pozostanie nic innego jak zbudowanie prostego preampu, który powinien definitywnie załatwić sprawę.
Można to zrobić w prosty sposób:

(http://www.epanorama.net/circuits/dyn2emic.gif)

Lub w trochę bardziej zaawansowany:

(http://www.epanorama.net/circuits/sbmicamp.gif)

Będę wiedział więcej jak dostanę dźwiękówkę, na razie muszę cierpliwie czekać. 
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: cygan w Grudnia 18, 2015, 09:30:30
Cytuj
Zazdroszczę Ci tego HGU-55, to moje marzenie od kilku lat. Bez problemu można kupić na ebay ale na razie ceny mnie przerażają. W tym roku mikołaj przyniósł H10-76, zobaczymy co przyniesie za rok :)
Działaj z tymi słuchawkami w HGU-55, nie wiem jak to dokładnie wygląda w tym hełmie, ale na pewno da się jakoś zaadoptować przetworniki żeby tam pasowały.
Kupiłem za 300zł ale uwierz mi trochę się napracowałem żeby wyglądał jak trzeba. A co do słuchawek to posiada typowe "muszle" słuchawkowe, coś jak połówka słuchawki Clark-ów plus poduszki .
Z drugiej strony jest rzep mocowania do ścianki wewnętrznej hełmu.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: moders w Grudnia 18, 2015, 18:38:34
Ciekawy projekt, cel przemyślany, wykonanie precyzyjne. Myślę że to się musi udać. Kiedyś będę musiał się zabrać za ZSz-5, więc chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach  :icon_smile:.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: RzEmYk w Grudnia 18, 2015, 21:44:05
To ja stanę okoniem ze swoim zapytaniem. ;)
Ponieważ nigdy nie miałem słuchawek lotniczych na uszach, chcę zapytać. Czy takie słuchawki są wygodne do siedzenia przed kompem?
Osobiście wolę mieć lekkie słuchawki na uszach, a nie przemawia do mnie "realizm, bo wydarłem je z kabiny Cessny". Przy czym cały czas opieram się na doświadczeniu ze zwykłych słuchawek.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: cygan w Grudnia 18, 2015, 22:53:19
Z doświadczenia zawodowego powiem że różnie z tym bywa. I nie chodzi mi tu tylko o siedzenie przed PC. Ale jeśli chodzi o D&C z wkładkami żelowymi wygodniejszych nie miałem i faktycznie trudno uwierzyć ze możne być tak wygodnie.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Grudnia 19, 2015, 11:22:05
Kupiłem za 300zł ale uwierz mi trochę się napracowałem żeby wyglądał jak trzeba.

Powiem Ci że za taką kasę to ktoś oddał Ci go za darmo, w jakim stanie by nie był to na pewno było warto:) Wierzę że musiałeś pewnie masę pracy włożyć w remonta ale efekt pewnie jest bardzo dobry. Gratulacje, świetny zakup!!!
Myślę że spokojnie da się tam wsadzić głośniki z innych słuchawek, dobrze przemyśl temat i spokojnie to ogarniesz.


Osobiście wolę mieć lekkie słuchawki na uszach, a nie przemawia do mnie "realizm, bo wydarłem je z kabiny Cessny".

No widzisz, to masz podobne podejście jak ja ;)  A tak na marginesie, to moje są kabiny czegoś ciekawszego niż Cessna :)

Podobnie jak Cygan mogę potwierdzić że te słuchawki z dobrymi wkładkami/nausznikami są bardzo wygodne. Producent podczas projektowania na pewno brał to pod uwagę. Nie sądzę aby pomijali komfort użytkowania podczas wielogodzinnych lotów.
Nie wiem jak to wygląda ze standardowymi nausznikami, bo nie miałem przyjemności spróbować. Ja posiadam w swoich pady z Oregon Aero i jest naprawdę bardzo dobrze, po kilku minutach pady idealnie układają się do kształtu głowy i powoli przestajesz odczuwać że masz coś na uszach. Trzeba dodać że te słuchawki to już waga ciężka, ważą równe 600gr (dla porównania Creative Aurvana Live to tylko 220gr). To już dosyć sporo jak na słuchawki ale widywałem sporo cięższe modele dedykowane do audio. Nie mówiąc już o niektórych słuchafonach gamingowych, które siedzą na głowie jak imadło. Sama waga w konstrukcji słuchawek nie zawsze jest wyznacznikiem komfortu. Ważna jest jeszcze konstrukcja pałąka, możliwości regulacji, kształt i materiał nauszników, nawet kabel ma znaczenie.
Sam pałąk w Clarkach to nic wybitnego, patent stosowany przez masę firm w słuchawkach o różnym przeznaczeniu. Najważniejsze że akurat w tych D&C pałąk nie ciśnie zbytnio na głowę, nie ma się wrażenia że chcą zgnieść nam czaszkę. Na koniec wspomnę jeszcze o kablu, to chyba najlepszy kabel skręcany z jakim miałem do czynienia, praktycznie nie traci swojego pierwotnego kształtu, nawet przy "agresywnym" traktowaniu. Bardzo dobra izolacja i dobra jakość samych przewodów wewnątrz kabla. Sprawia wrażenie bardzo solidnego, przy tym na pewno niepotrzebnie generuje dodatkową wagę.

Nie piszę tego wszystkiego dlatego mam te słuchawki i wypadało by chwalić. Miałem w życiu wiele modeli różnych słuchawek, w tym sporo z wyższej półki i pamiętam doskonale że dłuższe słuchanie niektórych wynalazków, było drogą przez mękę. Dzisiaj ze słuchawek do muzyki zostawiłem tylko CAL'e, odpowiadają mi pod każdym względem i do 1kzł nie znalazłem niczego co było by warte dołożenia tych paru stów. Kupując Clarki nie myślałem od początku o tej konwersji, po prostu miały być tylko kolejnym elementem w kolekcji. Jak zrodził się plan na adaptację ich do pracy z komputerem, pomyślałem że to nie jest zły pomysł i wydaje mi się że spokojnie sprawdzą się w takim użytkowaniu. 
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 13, 2016, 22:15:00
Po krótkiej przerwie mogę kontynuować przeróbkę słuchawek. Niestety okres świąteczny w tym roku pozbawił mnie całkowicie wolnego czasu. Dodatkowo czekałem niemal 3 tygodnie na kartę X-FI GO!  :| Sprzedający wysłał ją przez przypadek osobie, która kupiła od niego w tym samym czasie dysk zewnętrzny (oczywiście ja zamiast karty dostałem ten dysk). Dodatkowo dałem się namówić na zamianę przedmiotów bezpośrednio z tym drugim kontrahentem i to był błąd. Na szczęście wszystko skończyło się pozytywnie w czasie kiedy moja cierpliwość była już mocno nadwyrężona. W międzyczasie udało mi się przywrócić "head pad" do w miarę przyzwoitego stanu, było trochę cerowania i farbowania. Na razie nie odczuwam potrzeby żeby wymieniac go na nowy, fakt jest trochę zdeformowany i zmęczony ale słuchawki też nie są nowe. Efekt finalny wydaje się przyzwoity, wszystko widać na poniższych zdjęciach. 

(https://lh3.googleusercontent.com/-Z2bqzFk1wVg/Vpa70xaT-AI/AAAAAAAAAOo/STiqGzyfH8o/s800-Ic42/Head%252520Pad%2525201.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-uFetf0-dNps/Vpa704IBKCI/AAAAAAAAAOo/9km_XOndE5Y/s912-Ic42/Head%252520Pad%2525202.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-kroXjC1RpMQ/Vpa707RwtaI/AAAAAAAAAOo/aE3GRQVdw4Q/s800-Ic42/DSC_6070.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-Q__1NnlnrCg/Vpa707oyywI/AAAAAAAAAOo/u5QpJunJJic/s800-Ic42/DSC_6077.jpg)

Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 13, 2016, 23:26:17
Karta którą wykorzystuję do modyfikacji słuchawek jest podstawową wersją tego modelu. Jest jeszcze Sound Blaster X-Fi Go! PRO, który różni się przede wszystkim tym, że posiada samodzielny op-amp w obudowie SOIC8. Sam procesor też jest w innej obudowie ale to ma już mniejsze znaczenie.  Osobny op-amp jest o tyle fajną opcją, że można pokusić się o modyfikację samej karty i żonglować wzmacniaczami w celu uzyskania pożądanego brzmienia. Niestety w mojej karcie takiej możliwości nie ma, bo wszystko jest zintegrowane w procesorze z obudową BGA.
Generalnie nie ma tragedii, odsłuchałem kartę z CAL-ami i jest całkiem przyzwoicie. Wszystkie dobrodziejstwa oprogramowania od Creative działają poprawnie i spełniają swoją funkcję. Oczywiście nie obyło się bez problemów z instalacją sterownika Creative, okazuje się że nie da się go zainstalować jeżeli mamy w systemie zainstalowany pakiet Eset Smart Security  (potwierdzone przez support Creative). Najpierw całkowita deinstalacja Eset, później ich sterownik i spowrotem instalacja antywirusa. Chore ale cóż zrobić... :o Z ciekawostek warto dodać że karta ma na sobie pamięć flash o pojemności 1GB, w sumie jest to wygodne bo można tam umieścić oprogramowanie i drivery do karty. Ale ból jest taki że ta pamięć jest koszmarnie wolna, właściwie to wolniejszej chyba nie widziałem :D
Karta jest małych rozmiarów ale razem z wtykiem USB ciężko było by ją zmieścić w muszli słuchawek. Dochodzi wtedy żeńskie złącze USB A i dwa wtyki Jack 3,5 a na tyle nie ma miejsca.
Po wstępnych przymiarkach zdecydowałem że wylutuję złącze USB, łatwiej będzie wtedy wszystko zmieścić. Nie było prosto zdemontować ten wtyk, obudowa jest w montażu przewlekanym, a nogi zasilania i transmisji danych lutowane powierzchniowo. Dodatkowo w bezpośrednim sąsiedztwie mamy procesor i rezonator kwarcowy, które pewnie nie lubią długotrwałego oddziaływania wysokiej temperatury. W końcu jakoś się udało ale trochę zabawy z tym było.
Mogę w końcu powoli montować wszystko wewnątrz i testować ;) 

(https://lh3.googleusercontent.com/-Lp4Ph4W68Lw/VpbFX0TIJRI/AAAAAAAAAPU/rIkbJTWTN7U/s800-Ic42/DSC_6057.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-9TycdnNoFtI/VpbFXzRxRSI/AAAAAAAAAPU/kw7FsnN6Kf4/s1024-Ic42/DSC_6062.jpg)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Stycznia 14, 2016, 08:15:01
Pomalutku i do przodu ;). Ze swojej strony mogę pozazdrościć umiejętności elektronika i zaplecza sprzętowego. W takich przypadkach rzecz niezbędna :). Czekam na ciąg dalszy.

Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 14, 2016, 23:17:21
Dzięki, ale naprawę nie ma czego zazdrościć  ;) W porównaniu z tym co niektórzy tutaj prezentują, moja przeróbka słuchawek to jak zabawa w piaskownicy :)

Wracając do słuchawek, zmontowałem dzisiaj w całości jedną stronę. Zastosuję jednak całe fabryczne wytłumienie, jest na tyle miejsca że można sobie na to pozwolić. Bałem się że przez to będzie za duża izolacja akustyczna, ale akurat takie czy inne wytłumienie muszli w domowych warunkach nie wiele zmienia. Natomiast bardzo duże znaczenie mają pady (nausznice), ale o tym następnym razem.
Zastanawiałem się dlaczego producent tak głęboko osadził przetworniki w tych słuchawkach, na pewno ma to związek z tłumieniem i przenoszonym zakresem częstotliwości, ale nie potrafię tego sensownie wytłumaczyć. W każdym bądź razie na pierwszym zdjęciu widać jak głęboko siedzą te przetworniki. Niestety nie można tego tak zostawić, wtedy tracimy cały dół w brzmieniu słuchawek. Wszystko zostaje stłumione gdzieś wewnątrz obudowy. 
Dlatego dodałem do mocowania z każdej strony po dwie podkładki gumowe, maksymalnie zbliżając głośniki do zewnętrznego rantu obudowy. Teraz maskownica słuchawki niemal styka się z małżowiną ucha (podobnie jak w oryginalnych Aurvana Live), co znacząco poprawia brzmienie niskich częstotliwości.

(https://lh3.googleusercontent.com/-f6ipu04ifz4/Vpf8C7rDhKI/AAAAAAAAAQI/McWBADzLfpQ/s800-Ic42/DSC_6035.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-dBXiFE4Z3Xs/Vpf8C4G-bDI/AAAAAAAAAQM/IfdUiM-fl8Y/s800-Ic42/DSC_6036.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-zCLXgamZBls/Vpf8C2VTPjI/AAAAAAAAAQM/G5EHGJVuYZM/s800-Ic42/DSC_6082.jpg)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: dufay w Stycznia 14, 2016, 23:40:43
Trochę pytanie od czapy...jakim sprzętem robisz zdjęcia i co to za elegancka, biała powierzchnia, na której wszystko ustawiasz? Aż miło popatrzeć na taką dokumentację pracy!
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: damos w Stycznia 15, 2016, 05:09:25
Trochę pytanie od czapy...jakim sprzętem robisz zdjęcia
Stawiam na lustrzankę canona z w miarę jasnym obiektywem :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 15, 2016, 08:01:17
Damos byłeś blisko  ;)

Zdjęcia są robione z ręki, Nikonem D7100 i szkłem Nikkor 85/1,8G. Nie jest to jakiś szał ale da się na tym z przyjemnością pracować. Wszystkie fotki w tym wątku są na tle stołu w kuchni, który jest akurat w miarę nowy i laminowany na biało. Jest to najkrótsza droga do uzyskania w miarę czytelnego obrazka, jedynym problemem jest nierówny balans bieli na wszystkich fotkach. To dlatego, że są robione o różnych porach dnia i przy mieszanym oświetleniu. Oczywiście dało by się to zrobić dużo lepiej ale przy tak małej skali projektu chyba nie ma sensu.
Ale dzięki za uznanie, cieszy mnie to że zdjęcia się podobają :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 16, 2016, 16:15:37
Ciąg dalszy zabawy ze słuchawkami. Wczoraj znalazłem trochę czasu i praktycznie temat zbliża się do końca, ale po kolei...

Mikrofon doczekał się w końcu preampu wykonanego według poniższego schematu:

(https://lh3.googleusercontent.com/-NToqOsLb04s/Vppf7DYMBuI/AAAAAAAAASo/Rga1DXH4ADA/s640-Ic42/Preamp.png) (https://lh3.googleusercontent.com/-sIL_jhO3zxo/Vppf_BlQuSI/AAAAAAAAAS4/xkKSD7fXYZ4/s640-Ic42/DSC_6118b.jpg)


Cały układ zmontowałem na konstrukcji wtyku jack 3,5. Po zaizolowaniu koszulką termokurczliwą jest podobnych rozmiarów jak oryginalna obudowa wtyku.
Głównym zadaniem tego układu jest odseparowanie cewki mikrofonu dynamicznego od napięcia (około +4V), obecnego na wejściu mikrofonowym karty. Napięcie to potrzebne jest tylko do współpracy karty z mikrofonem pojemnościowym. Dodatkowo układ pełni rolę prostego przedwzmacniacza i daje wstępne wzmocnienie, dla dosyć słabego sygnału z mikrofonu słuchawek. 
Przedwzmacniacz się sprawdził, nie dysponuje może zbyt dużym sygnałem ale dźwięk z mikrofonu jest wystarczającej jakości. Można bez problemu prowadzić rozmowę w komunikatorze. Po włączeniu odpowiednich opcji w oprogramowaniu karty (odpowiedzialnych za pracę mikrofonu), uzyskałem całkiem dobry efekt końcowy, więc na razie zostawiam to tak jak jest.
Karta otrzymała w miejscu wtyku USB, prosty uchwyt dzięki któremu pewnie trzyma się w muszli słuchawki po wkręceniu głośnika. Całość sensownie zmieściła się wewnątrz, jest jeszcze luz na pozostałe elementy wytłumienia.

(https://lh3.googleusercontent.com/-uC7CUZnoiSg/VppdVS8DtXI/AAAAAAAAAR0/xcG2zLAXszU/s800-Ic42/DSC_6134.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-1X2WaYSTKJM/VppWtwBqxgI/AAAAAAAAARM/r76UJQ2jCBY/s800-Ic42/DSC_6144.jpg)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 16, 2016, 23:19:22
Słuchawki złożone i przetestowane ;)
W kilku zdaniach spróbuję podsumować cały dotychczasowy wątek. 
Po wstępnym odsłuchu różnego materiału dźwiękowego (gry, muzyka, film) jestem zadowolony. Słuchawki grają całkiem poprawnie, na pewno ustępują oryginalnym CAL, ale składa się na to kilka czynników. Po pierwsze karta dźwiękowa, wspominałem wcześniej że w tym modelu X-Fi Go! cały tor audio jest praktycznie zintegrowany w jednym układzie. Ma to swoje plusy i minusy, dlatego nie ma co wymagać że słuchawki z tej karty zabrzmią tak samo dobrze jak z innego dobrego źródła.
Po drugie, po założeniu padów (nausznic) z Oregon Aero, okazało się że dosłownie "zjadają" brzmienie głośników z Aurvana Live. Na początku byłem tym zaskoczony, ale nie na długo.
Jak porównałem wymiary, materiał, wytłumienie, grubość (dystans małżowiny usznej do głośnika) i sposób wykonania padów z C&D i CAL, szybko doszedłem do wniosku że tak właśnie musi być. Obydwa rodzaje padów zostały zaprojektowane do innych celów i te od Oregon Aero jak najbardziej spełniają swoją funkcję, tyle że nie w tym zastosowaniu. Tłumią najbardziej w tym niskim zakresie częstotliwości, przez co brzmienie słuchawek odczuwalnie traci bas i dynamikę. Dodatkowo przy dłuższym słuchaniu zaczyna odczuwać się pewien dyskomfort, te pady są niesamowicie szczelne i ma się wrażenie jak by było coś nie halo z ciśnieniem powietrza. Zamontowałem na próbę pady ze słuchawek SteelSeries 7H (akurat miałem pod ręką i pasowały rozmiarem), sytuacja natychmiast wróciła do normy w każdym aspekcie. Wniosek nasuwa się taki że na dłuższą metę wymiana nausznic jest nieunikniona. Prawdopodobnie docelowo założę pady od Audio-Technica ATH-M50. Powinny pasować rozmiarowo i nie wpłyną negatywnie na wygląd słuchawek. Gdy dojdzie to do skutku, dam znać jak wyszło i co się zmieniło.

Reasumując całą dotychczasową przygodę z David Clark H10-76, mogę z czystym sumieniem stwierdzić że jestem zadowolony z tego co udało się osiągnąć. Zawsze marzyły mi się te słuchawki,  gdy już je posiadałem nie wystarczyło mi żeby pozostały tylko eksponatem na półce. Dlatego zdecydowałem żeby przystosować H10-76 do codziennej pracy z komputerem i myślę że to się w dużym stopniu udało. Kilka rzeczy mogłem zrobić inaczej, być może lepiej, ale to już tylko moje dywagacje  ;)

Na chwile obecną słuchawki prezentują się tak jak widać na poniższych zdjęciach.

(https://lh3.googleusercontent.com/-139tjC4xlTM/VpqbBnW8VpI/AAAAAAAAAUA/XB5tyswPYBk/s720-Ic42/DSC_6154.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-NOFdxkh8WUA/VpqbBnY78FI/AAAAAAAAAUA/pH_dmQgUWiQ/s720-Ic42/DSC_6158.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-tCRdU78xuuo/VpqbBhCYIiI/AAAAAAAAAUA/v1eJya1YPXg/s720-Ic42/DSC_6159.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-PEeKb8UJTC4/VpqbBnD8rDI/AAAAAAAAAUA/rMTR6qu6_48/s720-Ic42/DSC_6168.jpg)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: moders w Stycznia 17, 2016, 08:22:46
Brawo. Bardzo dobra robota, jasny i czytelny opis, dobre zdjęcia. Czyta się z prawdziwą przyjemnością!
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Darth_Worm w Stycznia 17, 2016, 11:29:21
Super wygląda, piękny projekt.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Stycznia 17, 2016, 12:50:54
Jak zwykle profesjonalna robota i świetny worklog.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: maciej w Stycznia 17, 2016, 15:52:07
Jestem pod ogromnym wrażeniem. ;)
Cały opis jak i zdjęcia stoją na bardzo wysokim poziomie, aż miło się czyta. ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: sznink w Stycznia 17, 2016, 19:41:18
Świetna robota i fajnie opisana - moje gratulacje.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 17, 2016, 21:09:40
Dziękuję wszystkim za dobre słowo, to naprawdę budujące i daje doping do realizacji kolejnych pomysłów ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: drejku w Stycznia 20, 2016, 10:34:53
Rozumiem, że zawartość flakonika poszła w trakcie budowy, więc stąd taki dobry efekt :D
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Stycznia 20, 2016, 10:58:44
Rozumiem, że zawartość flakonika poszła w trakcie budowy, więc stąd taki dobry efekt :D

Hehe, akurat tym razem nie :) Po takim "flakoniku" to już ciężko było by się skupić na robocie :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Maja 29, 2016, 13:39:34
Czas na mały update wątku po kilku miesiącach.
Długo szukałem odpowiednich padów do moich zmodyfikowanych słuchawek, niestety bezskutecznie. Wszystko albo nie pasowało średnicą mocowania albo psuło wygląd słuchawek. Jednak ostatnio jakimś cudem udało mi się zdobyć podstawowy model padów (nausznic) do słuchawek z serii H10. Niby nie ma teraz problemu z kupieniem tych padów, ewentualnie lepszych żelowych. Pojawiła się nawet nowa dystrybucja w kraju, tyle że cena jest dosyć wysoka. Akurat udało mi się kupić nowe pady za 35zł z wysyłką, więc jestem zadowolony.  Na poniższych zdjęciach widać porównanie dotychczasowych padów z Oregon Aero i tej podstawowej wersji od David Clark. Jak widać różnica jest ogromna, nie tylko w wyglądzie.


(https://lh3.googleusercontent.com/-HyImzM-bz-4/V0rLsStxUaI/AAAAAAAAAVc/eWyxPaYSXYQATTOWFMPDrEUctGdpro7YwCCo/s800/DSC_6960.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-dZHZ_jaaDLM/V0rLse3X3eI/AAAAAAAAAVc/u9H-jcByiwsdOoqTMgzX3LFhpgyjKScxQCCo/s800/DSC_6951.jpg)


Jeśli chodzi o tłumienie zewnętrznych źródeł dźwięku to w domowym zaciszu trudno wyczuć różnicę, dopiero źródła dźwięku/hałasu o niskich częstotliwościach pokazują zwycięzcę (testowane z kosiarką i subwooferem :) ).
Pady z Oregon Aero na tym polu maja wyraźną przewagę, domyślam się że są one zaprojektowane do latania w maszynach gdzie nie mamy super szczelnego kokpitu i dźwięk silnika tłokowego umieszczonego blisko kabiny pilota daje się mocno we znaki. Ale tak jak wspomniałem wcześniej, w warunkach domowych nie ma to większego znaczenia. Jeśli chodzi o wygodę użytkowania to z tymi mniejszymi padami słuchawki stały się zdecydowanie lżejsze na głowie, mniej cisną i leżą całkiem wygodnie. Nie zauważyłem w sumie jakiś drastycznych zmian w komforcie użytkowania, jest po prostu inaczej i zarówno do jednych jak i drugich szybko można się przyzwyczaić. Na pewno te pady D&C nie sprzyjają użytkowaniu w upalne dni, są wykonane z materiału nie przepuszczającego wilgoci więc pewnie kleją się do skóry głowy. Kto wie, może kiedyś nadarzy się jeszcze okazja żeby nabyć wersję żelową tych padów, wtedy będę miał już pełne porównanie wszystkich wersji.
Jednak priorytetem dla którego chciałem wymienić pady była poprawa brzmienia słuchawek. Wspominałem wcześniej że pady z Oregn Aero zbyt mocno tłumiły niskie częstotliwości głośników, nie dawało mi to spokoju bo znam dobrze przetworniki które zastosowałem w słuchawkach i wiem czego można się po nich spodziewać.
Po wymianie padów sytuacja znacznie się poprawiła, słuchawki brzmią o wiele lepiej, bardziej dynamicznie i z większa ilością basu. Te pady David Clark mają mniejsza objętość wewnątrz, przez co łatwiej jest skumulować ciśnienie akustyczne, nie tłumią też tak swoimi ściankami jak pady Oregon Aero. Przez to dźwięk z głośników niemal bezpośrednio trafia do ucha słuchającego. Słuchawkom rzecz jasna nadal daleko do konstrukcji HiFi, ale nie to było celem tej modyfikacji. Ogólnie jest naprawdę  dobrze w kwestii brzmienia i od czasu założenia nowych padów z przyjemnością używam tych słuchawek na co dzień podczas wieczornych posiedzeń przy PC.
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Maja 29, 2016, 13:45:49
Na chwilę obecną to już chyba ostatnia zmiana w tych słuchawkach i zarazem ostatni wpis w tym wątku. Na koniec jeszcze kilka zdjęć słuchawek z nowymi padami i na nowym statywie, który zajął honorowe miejsce pustej karafki :)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim czytającym wątek za dobre słowo i wsparcie :)

(https://lh3.googleusercontent.com/-tlG49n7k9Lg/V0rLsAM-oAI/AAAAAAAAAVY/7Rp2IO_PqEILOQstMoR7AShbb_fgDVYPwCCo/s600/DSC_6897.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-NusMBoh551E/V0rLsM4XnRI/AAAAAAAAAVY/Qzrsr9gIOmUVmubYxf6eWxNv-OSH4RBLwCCo/s600/DSC_6912.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xwND08m5P1g/V0rLr95Yn6I/AAAAAAAAAVY/MDlRPX252lc5-15D50khra4tzhsQXWR5QCCo/s600/DSC_6915.jpg) (https://lh3.googleusercontent.com/-I16ZXd1HqMo/V0rLsI--DXI/AAAAAAAAAVc/aTY2YFEGPugyM26LbXx0R0Pmu7hUe_NSgCCo/s600/DSC_6941.jpg)
Tytuł: Odp: Modyfikacja David Clark H10-76
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Maja 30, 2016, 07:53:03
Świetnie wyglądają! Gratulacje :).