LOL Musze wam opowiedzieć co mnie spotkało dziś po raz drugi w ciągu półrocza
Wprowadziłem mój pościgowiec przez Brame Ki... tj. Bytomska na korytarz gliwicki

i rozkoszując się sykiem moich nowych opon kontynuowałem misję. W pewnym momencie zauważyłem zestrzelony transportowiec komunikacji miejskiej , pełen studentów. Jedna ze studentek rozpaczliwie machała - pomyślałe 'Wiem siostro co czujesz, za 15 minut ostatni termin a ty w połowie drogi do gliwic' Zatrzymałem się i mówie że moge ja pod polibudą wysadzić. Szczęscie bezgraniczne. Ujechaliśmy kilka kilosków a dziewcze siedzi jak na ognisku

nawet nie patrzy w moją strone, po minięciu rogatek gliwic oświadcza że chętnie by wysiadła tutaj. Que penis agua turbus...
Popatrzyłem w lusterko i zrozumiałem. W sobotę się strzygłem - maszynka wkręciła mi się we włoski więc musiałem się nieco krócej ostrzyc. Na jakieś 4 mm
W miseczce koło lewarka leży krzyż żelazny - prezent od Świerczka

, z głośników sączy sie 'Fighter Command' z albumu 'Battle of Britain' a przy stacyjce zwisa taśma z napisem 'Remove before flight'
Alez ja jestem
