Autor Wątek: Casino Royale.  (Przeczytany 3871 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 18, 2006, 17:09:39 »
Byłem wczoraj i mam kilka uwag.

1. Film był strasznie nierówny. Były momenty genialne, ale i straszliwe dłużyzny. Sceny akcji fenomenalne.... ale np. czasem przesadzali z ich długością. Nawet na najwspanialszy pościg nie można patrzyć w nieskończoność. Miałem wrażenie, że sceny akcji łatają niezbyt rozbudowaną fabułę.
2. Motyw z dziewczyną był niestety chyba najsłabszy. Np. w chwili, gdy Bond wypowiada do niej "Look mi in the eyes..." cała sala wybuchła śmiechem, choć scena była poważna. Niepotrzebnie wątek tak rozbudowali wg. mnie, a potem strzaszliwie topornie tłumaczyli jej zdradę. Już nie mówiąc o tym, że jak słyszałem ten jej chrypliwy/stękliwy głos jakby właśnie siedziała na "posiedzeniu" to zaczynało mnie kręcić w brzuchu. No ale de gustibus...
3. Co do Craiga mam mieszane uczucia. Dla mnie Dalton i Lazenby w ogóle nie powinni byli się pojawić w serii o Bondzie. Brosnan to dla mnie najlepszy Bond, nadal. Widzę jednak pewną prawidłowość - Brosnan był takim uwspółcześnionym Moorem, a Craig wydaj mi się być właśnie takim uwspółcześnionym Connerym. Plebejska buźka i głowa, zmierzwione i rzadkie włoski, oraz mina chłoptasia, który nagle dorwał się do zabawek. Ma to swój urok... ale chyba, żeby Craiga w pełni ocenić będę musiał zobaczyć kolejnego Bonda z nim, na co mam dużą ochotę.
Na pewno był lepszy od Daltona i Lazenby'ego :)
4. Sama fabuła całkiem fajna.... ale pachniało trochę maskowaniem na siłę jej prostoty - vide wątek Mathisa, Mr. White'a, mocodawców Le Chiffre oraz problemów tożsamościowych Pani księgowej.
5. Zdecydowanie ten Bond był najdowcipniejszy ze wszystkich. Czasem bowiem Bond miał ciężkawy humor, a ten jest zdecydowanie szybszy i ciekawszy... pewnie dlatego, że w pewnych aspektach zerwali z konwencją bondową... co filmowi nie zaszkodziło.

W skrócie, tak jak wspomniałem - film całkiem fajny, ale nierówny :roll: Poza tym całkiem świeży ze względu na to zerwanie z konwencją w pewnych aspektach, a Craig jako pracujący na "double-0" dobrze, że nie nazbyt pewny siebie, że nie nienaganny w każdym calu.

Pozdrawiam

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 18, 2006, 20:39:38 »
Powiedzcie mi, czy chociaż jest z jakąś laską na końcu po bitwie? Czy jest ta wspaniała muzyka, te smyczki przy krajobrazach?  :002: Eh, pewnie nie.

Ciekawe w kórym odcinku Bonda w końcu okaże się (aby było poprawnie politycznie i socjologicznie ;) ) że Bonda poderwie jakiś chłopak  :021: Będzie miał mieszane i wstrząśnięte  :karpik


heh sorki Panowie za burzenie wizerunku superhero ;) tak mnie napadło, jak mi wczoraj kumpel pokazał zdjęcie RTG faceta z wetkniętym głęboko wibratorem.. zbyt głęboko  :020:

a ja myślałem, że "takie rzeczy to tylko w Erze"
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 19, 2006, 12:40:41 »

 Dla mnie Dalton i Lazenby w ogóle nie powinni byli się pojawić w serii o Bondzie. Brosnan to dla mnie najlepszy Bond, nadal. Widzę jednak pewną prawidłowość -


D**a.D**a.D**a.Dla mnie Dalton w "Licenece to kill" to najlepszy Bond.Raz tylko zadrżał mu palec jak miał zabić w Czechosłowacji prześlczną wiolonczelistkę  :021:
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 19, 2006, 13:05:34 »
wczoraj kumpel pokazał zdjęcie RTG faceta z wetkniętym głęboko wibratorem.. zbyt głęboko...

Bip3r, a oglądacie czasami dla równowagi zdjęcia z jakimiś kobietami? :021:

Bis zum bitteren Ende.

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 19, 2006, 16:31:34 »
Bip3r, a oglądacie czasami dla równowagi zdjęcia z jakimiś kobietami? :021:

tylko wówczas kiedy jest problem z wydobyciem czegoś skądś ;)

Ale trzeba przyznać, że wiecej takich "przypadków" trafia się panom, których upodobania można zaliczyć do kręgu "półorczyka" (żeby mnie ktoś nie posądzał o jakieś homofobie). Mają ci goście iście ułańską fantazję, jeśli chodzi o alternatywne zastosowanie różnych obłych przedmiotów.

Słyszałem np. o takim co postanowił w nieprzystojny sposób użyć dezodorant. Upchął go wiadomo gdzie, ale popełnił mały błąd logistyczny... Gdy cofnął, aby zapewne manewr powtórzyć, w środku została zatyczka od dezodorantu  :020:

OK sorki za off-topic :) już kończę, bo takimi historiami to można długo zanudzać, ale to raaczej w dziale LOL-a  :002:
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Casino Royale.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 19, 2006, 17:12:13 »
A... no i w Casino Royale była jedna żenująca chwila - Bond jadący nowym Mondeo. Wiadomo, że Bond to film reklama pod pewnymi względami, ale to było już niestety okropne i żałosne.

Pozdrawiam