Cóż, skoro Gates to idiota, to my - inteligentni - możemy z palcem w tyłku zrobić takie miliardy.
Panie BigMac, czy pan uważa, że dla takich przeciętnych prostaków, jak my pragnących mieć DOBRY produkt za DOBRE pieniądze te miliardy mają znaczenie? Ja bym Billa osobiście zaprosił do naprawiania mojej spłuczki, jak tak sobie patrzę, to tylko do tego się nadaje. Na tyle pozwalają zawodowe kwalifikacje tego człowieka.
Zrobienie ogromnej kasy na przeciętnych produktach też jest wyczynem.
Człowieku... zastanów się może nad tym co piszesz. Ogromna kasa jest od Ciebie , a moja matka jest w stanie wydłubać oczy za 20 groszy, z których chce okraść ją ekspedientka.To nie jest produkt przeciętny... filozofia Billa, to circa czysty faszyzm w czystej nieskrępowanej formie, a w wymiarze globalnym zasługuje jedynie na pogardę. Historia tego człowieka rozliczy - gwarantuję Ci to.
Taki Robink Hoojd mówisz może?

Miliardy dolarów zdobyte na wymuszeniach rozbójniczych przekazane na biednych, to brzmi super glanc genau. Cosanostra - było się w Italii?
