Osobiście "herkom" w PSP nie jestem przeciwny, aczkolwiek nie ukrywam że zamiast 5 sztuk C-130E wolałbym widzieć ze trzy, ale dużo nowocześniejsze "glanc nowe" C-130J, które i tak byłyby w stanie wylatać więcej godzin i przewieźć więcej ładunku niż tamte 5 sztuk... mimo że owe C-130E przeszły kilka remontów i modernizację (jak widać również kosztem pewnych opóźnień w dostawach).
A tak mamy sprzęt który w przeciągu najbliższych lat eksploatacji może powoli zacząć składać się z samych biuletynów, o rosnących kosztach mówić nie trzeba.