Wątek: Linki do interesujących wiadomości i komentarze.

[rutkov]

No cóż, banalna sprawa, nie mają kompletnie pomysłu co mogliby (konkretnie - nie żadne tam ogólne pomysły) nim robić (czytaj - na czym zarabiać).

[KosiMazaki]

Warto chyba o tym wspomnieć

https://www.ppe.pl/publicystyka/8004/10-najdluzej-aktualizowanych-gier.html

2. IL-2 Sturmovik (premiera: 2001, aktualizacja: kwiecień 2017)

Sturmovik to gra kultowa w kręgach fanów lotnictwa i symulatorów. Tytuł jest tak wspaniały i lubiany, że jeszcze w 2017 roku otrzymywał ważne aktualizacje/nowe wersje.

[Kelso]

Gwoli sprostowania - w 2019 roku ukazał się do poczciwego iłka pucz 4.14.

[Baas ArK]

https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/polski-czolg-nadzieje-czy-mity,2618978,4199
Hmmm...

[KosiMazaki]

Mit . Nie bardzo wiedzą jak zabrać się za modernizację Leosiów A4, a co dopiero konstrukcja tanka od podstaw.

Najprawdopodobniej nie będzie to produkt w 100 proc. polski, ale składany z kilku elementów różnych producentów.

Buehehehe u tyle w temacie. Mydlenie oczu i zwykły clickbait.

[KosiMazaki]

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-awaryjne-ladowanie-samolotu-hercules-na-wroclawskim-lotnisku,nId,3050871

Awaria silnika. Na szczęście bezstratnie.

[Baas ArK]

Mit . Nie bardzo wiedzą jak zabrać się za modernizację Leosiów A4, a co dopiero konstrukcja tanka od podstaw.
Buehehehe u tyle w temacie. Mydlenie oczu i zwykły clickbait.

Tak się tylko zastanawiałem po jaki męski narząd rozrodczy znowu zaczynają 

[Kelso]

Jak to po co? Po to, żeby rozwijać, zwiększać potencjał, doskonalić bazę  i takie tam różne... Albo propaganda, albo skok na kasę. Jeśli to drugie - skończy się za kilka lat jeszcze bardziej futurystyczną makietą.

[rutkov]

Tu też mają niezły odlot:
https://tech.wp.pl/rosja-ma-nowe-samoloty-dorownuja-amerykanskim-f-35-ktore-polska-chce-kupic-6393217751963265a

[Addi]

A`propos przedstawionych w tym wątku tez nasuwa mi się nieco przewrotnie cytat (odtworzę z pamięci sens) ze świetnej książki Christophera McDougall`a "Urodzeni biegacze, tajemnicze plemię tarahumara..."
Brzmiało to jakoś tak, że mocno stary człowiek (+/- 90) z punktu widzenia tzwn. cywilizacji europejskiej przebiegł około 90 km, na drugą stronę zbocza górskiego do wioski swojego znajomego "bo nie wiedział że w jego wieku nie można tego zrobić".
Nie raz w życiu miałem do czynienia z sytuacją, że podobno coś było trudne i niemożliwe, ale jakoś nie dałem się do tego przekonać i robiłem, więc generalnie nieco śmieszą mnie autorytatywne wypowiedzi, że czegoś nie można, nie uda się itd. Jak się nie spróbuje, to zdecydowanie nie można i się nie da. W mojej branży nie mam się czego wstydzić a`propos doświadczenia zawodowego, na tle osób z innych krajów, nawet tych z tzwn. czołówki, więc mam prawo sądzić, że w innych branżach jest podobnie, skąd więc taki brak wiary, że u nas nic nie może powstać? Inna sprawa i tu całkowita zgoda, że czasem są tak zwane "okoliczności przyrody" , potrafiące napsuć krwi i spowodować że dany wysiłek nie ma sensu.

[ThomasCrown]

skąd więc taki brak wiary, że u nas nic nie może powstać?

Niestety już to przerabialiśmy - I-22 Iryda, czyli polski "Program Apollo".
Jeśli się nie ma doświadczenia w danym zakresie to nie wyjdzie. Wszędzie piszą, że błędem było zastosowanie w Irydzie skrzydła o małym skosie. Ale mało kto pisze dlaczego zastosowano takie akurat skrzydło? A zastosowano je z prostego powodu: nasi konstruktorzy nie budowali samolotów ze skośnym skrzydłem i w kraju brak było danych na ten temat. A w ogóle to myśmy nie budowali odrzutowców poza TS-11 Iskra (prędkość 720 km/h). Był jeszcze kompletnie nieudany Lim-5M/Lim-6 konstruowany przez studentów i tyle.
Zatem efekt finalny był taki, że Iryda przy wielkości francusko-niemieckiego Alpha Jeta miała masę własną 4600 kg a jej zachodni konkurent 3350 kg. A nawet to nie ustrzegło jej przed rozpadnięciem się w powietrzu w 1987 r.
O pomysłach z PZL-230 Skorpion szkoda nawet wspominać.

[Addi]

Ale dostęp do wiedzy, publikacji, branżowej literatury, szkoleń, staży, studiów zagranicznych, wymiany doświadczeń jest w tej chwili taki, jakiego nigdy nie było, więc nie bardzo jest sens porównywać zamierzchłą pod tym względem przeszłość z teraźniejszością. To co było pod tym względem 20 lat temu, a obecnie to przepaść i prehistoria.
A nawet jak czasem coś nie wyjdzie, to każda porażka uczy, nabiera się doświadczenia, wiedzy, rozbudowuje bazę rozwojowo doświadczalną, tworzy zespołu specjalistów, co skutkuje przy kolejnych projektach.

[Ros]

Ale dostęp do wiedzy, publikacji, branżowej literatury, szkoleń, staży, studiów zagranicznych, wymiany doświadczeń jest w tej chwili taki, jakiego nigdy nie było, więc nie bardzo jest sens porównywać zamierzchłą pod tym względem przeszłość z teraźniejszością. To co było pod tym względem 20 lat temu, a obecnie to przepaść i prehistoria.
A nawet jak czasem coś nie wyjdzie, to każda porażka uczy, nabiera się doświadczenia, wiedzy, rozbudowuje bazę rozwojowo doświadczalną, tworzy zespołu specjalistów, co skutkuje przy kolejnych projektach.

Dostęp do wiedzy a posiadanie praktycznego know-how w jakiejkolwiek dziedzinie to dwie różne kwestie.
Przykład z ostatniego szkolenia, na którym byłem. W niemieckim instytucie, uznawany za najlepszy w Europie w dziedzinie biotechnologii, zmieniła się kadra odpowiadająca za testy pewnego preparatu na myszach. Efekt? Pomimo, że robili wszystko wg. opisanej procedury myszy zaczęły umierać. Zabrakło właśnie specyficznego know-how.
Poza tym w Polsce zbrojeniówka bardzo lubi się przechwalać jakich to nie ma kompetencji, wiedzy, pomysłów itd. Niestety rzeczywistość w postaci porządnie zrealizowanych programów zbrojeniowych, w ramach których udało się samodzielnie zrobić coś na poziomie światowym jest zupełnie inna.

[KosiMazaki]

Trzeba mierzyć siły na zamiary. Zacząć od drobnych rzeczy, a nie porywać się z motyką na słońce. Za dużo układów, polityki i kolesiostwa, a za mało planowania i konsekwencji. Zobacz jaka farsa wyszła kiedy polski moździerz miał zastąpić czeski i jaki wyszedł z tego blamaż. My jesteśmy na etapie modernizacji Stara 266! Idąc w kierunku cywilnym zobacz jak potoczyły się losy nowej Syrenki i jak elegancko całość zdechła w atmosferze skandalu. To nie są warunki do robienia czegokolwiek, a co dopiero czołgu. Ile razy polska zbrojeniówka wypluła coś sensownego np. radar, czy radiostację, a potem zostali z prototypem i długami. Masa czynników się nakłada na siebie i teraz kwestia w co chcesz wierzyć. Czy w bańkę pt. "damy radę jakoś to będzie" czy "zejdź na ziemię człowieku i zacznij myśleć realnie". Masz przykład co wyszło z "modernizacji" foteli K-36... albo jak przebiegła wymiana "orzechów" na nowocześniejsze hełmy w WP. Dramat za dramatem . Chcę konkretnych rezultatów, a nie bajek dla opinii publicznej.

Zacznijmy od modernizacji Leopardów, od rzeczy które możemy zrobić, pomyśleć jak Newę wymienić itd. Małymi kroczkami, pozyskać technologię, know-how i do przodu  .

[Addi]

Tu oczywiście pełna zgoda, dobrze zaczynać od podstaw i stopniowo zwiększać stopień zaawansowania