Po pierwsze od paru dni, a dziś szczególnie miałem bardzo dziwne przeczucia odnośnie tego występu. Szczególnie gdy stał na pasie gotowy do startu.
Ale jako świadek naoczny mogę stwierdzić iż pierwszą moją myślą, gdy zobaczyłem wywrót szybki (nie pętle jak to wszyscy nazywają, tam nie było żadnej pętli, chyba że mam oczy kosmity) na tej wysokości było "o k...a Lwów !!", zniknął za drzewami, odliczyłem 1, 2, "niech wylecą" 3 i dym.... Następne był bardzo głośny komentarz "co oni ... zrobili? Przeciągnąć kolejny raz Su 27 ?" . Pierwszą moją reakcją było - przekozaczenie, przeciągnięcie , powtórka z rozrywki - dla mnie nie do pomyślenia jako osoby latającej...
Ale...
Po obejrzeniu kilku filmów na youtube i innych serwisach, znalazłem jeden w rozdzielczości HD ->
http://www.youtube.com/watch?v=Lfdk7lFHq1o . Po drodze usłyszałem wiele dziwnych plotek - coby miał być ptak, coby zgłaszali problem z silnikami i była PODOBNO komenda do katapultowania się. Tego nie wiem. Wykonywał akrobacje, ślicznie, pętla, ostry zakręt na wznoszeniu w lewo , pół beczki lot odwrócony, pół beczki, zaciągnięcie w żyletce w prawą stronę. I tu moje zastanowienie czy przeciągnął i go obróciło w prawo,a pierwotnie miał to być zakręt w płaszczyźnie horyzontalnej? czy miał to być wywrót szybki na (jak dla mnie osoby latającej CHOREJ wysokości jak dla 15 tonowego myśliwca...).
Druga sprawa dźwięk silników. Podczas wywrotu szybkiego następuje moment w którym jest cisza :

I jest to dla mnie z jednej strony oczywiste. Podczas rozpędzania zwiększa się promień zakrętu( a wychodzi to ze wzoru na przyspieszenie dośrodkowe) więc początek wywrotu byłby ok. Jednak później było nadal cicho, jakby był na zdławionych silnikach ale, po kilku sekundach pojawiają się 2 czarne smugi za silnikami

- jak rozumiem nastąpiła akceleracja ciągu i wrzucenie pełnych obrotów, ale nie było nic słychać. Czyżby czas w stosunku do odległości czy problemy z silnikami?
Jak dla mnie ewidentnie na tym filmie nie widać żadnych ptaków czy czegokolwiek... ratowania publiki też nie ma, być może ratowanie tamtych zabudowań.
Komentarzy i zachowań publiki nie ma sensu komentować.