Autor Wątek: Domowy kokpit pierwszy i ostatni  (Przeczytany 18862 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #30 dnia: Września 25, 2008, 11:40:51 »
Gero! jakiś ty chudy  :icon_eek:  no nie dołujcie mnie z Schmaisserem, dobrze, że jeszcze jest dr. grdl  :118:

"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

qrdl

  • Gość
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #31 dnia: Września 25, 2008, 12:42:10 »
Oj grabicie sobie Kusz, grabicie.
Zresztą... jakbyś zobaczył mój tyłeczek, to zdanie byś zmienił  :118:

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #32 dnia: Września 25, 2008, 12:54:07 »
Przepraszam... to temat o "tyłkach" czy o własnej roboty kokpitach? Panowie Moderatorzy...
Dziadek Kos

qrdl

  • Gość
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #33 dnia: Września 25, 2008, 13:23:31 »
Przepraszamy Kosie, ale temat o grubości tkanki tłuszczowej wzbudza wielkie emocje i to u wszystkich  :021: Ja się nie godzę z Kuschem, że jestem pasztetem takim jak on, i obiecuję, że reszta na priva.

Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #34 dnia: Września 25, 2008, 13:47:36 »
Jeżeli waszym zdaniem drukarka w kokpicie nie jest rzeczą przydatną to się mylicie  :007: w moim "kokpicie" drukarka służy do drukowania AIP oraz Flight planów  :004:.
Jedynym jej minusem ilość powierzchni którą zajmuje ale to się zmieni w poniedziałek kiedy dokończę pedstal.

Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #35 dnia: Września 26, 2008, 23:29:43 »
Proponuję opublikować Twoje dzieło na forach specjalistycznych typu Viper Pits. Tam pewnie zdobędziesz grono gorących fanek chcących pstryknąć się na Twoich kolankach zdjęcie w Twoim kokpicie z Twoją czapeczką na głowie. Czujemy się zbyt malutcy aby ogarnąć Boskość (®) Twojego kokpitu. Zobacz, Ger0 już paznokci nawet nie ma, spać już pewnie nie umie, on się boi dnia kiedy Boskość Twojego kokpitu zatka łącza serwerowe naszego forum. Kiedy to topic zaleje seria bardzo Twórczych komentarzy rodem z Twojego profilu na fotce.

Cytuj
MiŁoO TuTaJ JeSt u CiEb!e, MoŻnA PoCzUc S!Ę JaK w NiEb!E!! Sl!Czne FoC!e i PrOf!lEk W!ęC ZoStAnE TuTaJ ChWiLe! W TyM PrZyPadQ JaSnA SpRaWa MaX DlA CiEb!e ToO PoDsTaWa! Ja ZaPrAsZaM TeZ Do SiEb!e,

O! Widać fanki już masz! Pierwsze koty za płoty!

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #36 dnia: Września 27, 2008, 00:51:22 »
Stachoo ale z ciebie łotr i inwigilator, gdzie żeś taką rewelację wydłubał :karpik
11:05 PM

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #37 dnia: Września 27, 2008, 11:20:18 »
Weźcie się od..paprykujcie od chłopaka. Zszedł z tonu więc nie ma potrzeby po nim jeździć. Fajnie sobie urządził stanowisko i coś tam można już podziałać, w warunkach zbliżonych do reala chociażby trenować sobie IFRy. Sam jakby mnie było stać to też bym chciał mieć wolant, pedały, monitory i dobrego peceta; a nie mam więc siedzę cicho.
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

tomek1988

  • Gość
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #38 dnia: Września 27, 2008, 15:10:36 »
No faktycznie, świetny kokpit. Ale po co Ci drukarka w kokpicie? Wyrzuć drukarkę i daj trzeci monitor.
Na przykład w Airbusach są drukarki, więc nie ma się z czego śmiać.

Stachoo ale z ciebie łotr i inwigilator, gdzie żeś taką rewelację wydłubał :karpik
www.google.pl

Weźcie się od..paprykujcie od chłopaka. Zszedł z tonu więc nie ma potrzeby po nim jeździć. Fajnie sobie urządził stanowisko i coś tam można już podziałać, w warunkach zbliżonych do reala chociażby trenować sobie IFRy. Sam jakby mnie było stać to też bym chciał mieć wolant, pedały, monitory i dobrego peceta; a nie mam więc siedzę cicho.
Racja, ile można...

Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #39 dnia: Października 28, 2008, 21:47:41 »
Witam
Chcę was poinformować o postępach a raczej ich barku (braku)  :118:
Na warsztacie jest mój upragniony sztuczny horyzont (KPP-ŁK) który ostatnio pojawił się na allegro na reszcie (nareszcie) za rozsądne pieniądze.
Plany są dosyć obszerne ale gorzej z wykonaniem, sądzę, że w grudniu pokaże wam jakiś pożądany postęp prac, na razie tyle  :005:

PS: Jeżeli ktoś jest w posiadaniu-
-Zakrętomierza
-Prędkościomierza
-Wskaźnika liczby macha
-wskaźnika temp gazów wylotowych 10 x 100
-Zintegrowanego wskaźnika nawigacyjnego
-Obrotomierza (dwusilnikowego)
-Radiowysokościomierza
-Wysokościomierza
produkcji radzieckiej i chciał by go sprzedać za przyzwoite pieniądze to prosił bym o pisanie na PRiV.


// -----------------------------

Ponownie pisownia! John Cool.
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2008, 16:55:04 wysłana przez John Cool »

Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 25, 2008, 20:25:52 »
Witam serdecznie
Mam trochę zdjęć z postępu prac wykonałem wyświetlacz przezierny HUD i teraz go testuję.
Zdjęcia:



Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 25, 2008, 20:41:57 »
Witam

Fajna jakość, nic nie idzie dojrzeć.

Pozdrawiam

Offline Flanker

  • 13 WELT
  • *
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #42 dnia: Listopada 25, 2008, 20:56:05 »
Cytuj
Witam

Fajna jakość, nic nie idzie dojrzeć.

Pozdrawiam
Syringe, przecież zostało napisane że wyświetlacz jest w fazie testów :) Nie od razu Kraków zbudowano, chociaż nie ukrywam że nie jest to nawet prowizorka  :021:
Jednak czasem trzeba na początek zrobić coś mało użytecznego lub nawet wcale, żeby poznać zasadę działania ustawiania itp.

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 25, 2008, 21:05:41 »
Flanker zasadę konstruktor chyba zna, nie widzisz? :118:

Offline Flanker

  • 13 WELT
  • *
Odp: Domowy kokpit pierwszy i ostatni
« Odpowiedź #44 dnia: Listopada 25, 2008, 21:15:39 »
Flanker zasadę konstruktor chyba zna, nie widzisz? :118:

Kwestia podejścia  :banan

Z doświadczenia wiem że lepiej zobaczyć z czym to się je w praktyce, a potem brać się za jakieś bardziej skomplikowane konstrukcje :)
Sorry za OT