Co do aeroklubu, to jest coraz lepiej. 2 lata temu było apogeum (od 3 lat jestem członkiem, wtedy robiłem tam pplkę), zmienił się dyrektor i wszystko się odkręca i rozwija. A aeroklub był praktycznie przeznaczony na straty.
Droga przez lotnisko za bardzo nie przeszkadza, mimo iż znajduje się praktycznie przy hangarze ze sprzętem i nie da się jej ominąć aby przejechać na pas, to ruch jest na niej bardzo mały, a poza tym mamy kluczyk do specjalnych świateł które możemy sobie zapalać, aby przekołować (i tak rzadko z tego korzystamy i każdy kołuje sobie w taki sposób jakby przechodził przez pasy. Gorzej z kierowcami samochodów którzy pchają się przed śmigło).Część hangarów na tyłach tych pod nasypami (to są schronohangary?) jest używana przez prywaciarzy, rzeszta gnije. A lotnisko faktycznie można dostrzeć na 30 km przed piłą z wysokości 500m.