Autor Wątek: Asy II wojny światowej  (Przeczytany 10625 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kazuyoshi

  • Gość
Asy II wojny światowej
« dnia: Sierpnia 26, 2008, 15:30:48 »
Pomyślałem, że mógłby się przydać wątek w którym można będzie podyskutować o asach II wś.
Jest to także dobra okazja aby przybliżyć słynnych (lub mniej znanych i niedocenianych ) pilotów tym którzy nie znają historii lotnictwa zbyt dobrze. Znam miłośników wirtualnego latania którym np nazwisko Hartmann nic nie mówi,  a może z biegiem czasu popatrzą na lotnictwo nieco szerzej niż tylko z poziomu krzesła i ekranu monitora, co na pewno ich wzbogaci.
Więc może być to wątek w wspaniały sposób popularyzujący historie, legendy i postacie z nim związane .

Przy okazji zamieszczam link dosyć ciekawej strony ( bardzo zwięzłej ) zawierającej zdjęcia oraz statystyki asów II wś z podziałem na kraje. http://www.acesofww2.com/
Dzięki tej stronie ktoś nieobeznany może się dobrze obyć na dobry początek z nazwiskami.

PS. Wiem, że starzy poczciwi wielce szanowni użytkownicy tego forum na pewno dyskutowali na takie tematy dziesiątki razy, ale jeżeli dana dyskusja miała miejsce np w 2005 roku to nikt z nowych forumowiczów nie odważy się odgrzać kotleta bo zostanie wyśmiany. Więc proszę o wyrozumiałość dla tego wątku i danie mu szansy zaistnienia .

Schmeisser

  • Gość
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 26, 2008, 16:08:50 »
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe - Kazuyoshi-san masz błogosławieństwo GTW.  Nie pomincie tylko we wspomnieniach słynnego hitlerowskiego asa, niejakiego Siegfrieda Von Katzenscheisse  :003:

John Cool

  • Gość
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 26, 2008, 16:41:23 »
To prawda, dyskutowaliśmy o tym w co najmniej dwóch wątkach. Jakby ktoś szukał, oto linki:


Poza tym różne historie asów pojawiły się w wielu wątkach niejako "bocznym torem", ale nie widzę póki przeciwwskazań dla tego tematu. Zobaczymy w jakim kierunku potoczy się dyskusja :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 26, 2008, 17:04:12 wysłana przez John Cool »

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 26, 2008, 16:51:32 »
Cytuj
Pomyślałem, że mógłby się przydać wątek w którym można będzie podyskutować o asach II wś.

Tzn jak to rozumieć: Ty zakładasz nowy wątek żeby inni użytkownicy mieli gdzie pisać o słynnych pilotach? Chłopie, wysil się choć trochę i oprócz pomysłu na dyskusję wnieś trochę od siebie. Skoro się znasz to przybliż nam tutaj historię jakiegoś pilota, znanego czy nieznanego, opisz jego dokonania, czemu uważasz go za wybitnego pilota, żeby ktoś kto się na tym nie zna "popatrzył na lotnictwo nieco szerzej niż tylko z poziomu krzesła i ekranu monitora".

W ten sposób to można na poczekaniu założyć 10 fajnych wątków na zasadzie, "ja wymyślam temat, a wy piszcie". A linka do strony mogłeś podać w jednym z istniejących wątków.

Cytuj
eżeli dana dyskusja miała miejsce np w 2005 roku to nikt z nowych forumowiczów nie odważy się odgrzać kotleta bo zostanie wyśmiany

Jesteś w błędzie. Nikt tu nikogo nie wyśmiał za takie rzeczy (chyba że ktoś odpowiada bezpośrednio na czyjś post sprzed 2 lat ;) )
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Kazuyoshi

  • Gość
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 28, 2008, 14:27:57 »
hmm

Tzn jak to rozumieć: Ty zakładasz nowy wątek żeby inni użytkownicy mieli gdzie pisać o słynnych pilotach? Chłopie, wysil się choć trochę i oprócz pomysłu na dyskusję wnieś trochę od siebie.



A kto powiedział, że ja już skończyłem pisać na ten temat i że się nie wysilę ? :502:

Jakbym trzasnął referat na dziesięć stron od razu to byś mnie złoił za to, że zaśmiecam forum.
Czekam na aktywność i zainteresowanie, jak komuś wystarczą starsze dyskusje na ten temat lub historia go kompletnie nie interesuje to po co mam się sam dla siebie produkować ?


Jesteś w błędzie. Nikt tu nikogo nie wyśmiał za takie rzeczy (chyba że ktoś odpowiada bezpośrednio na czyjś post sprzed 2 lat ;) )

A co ja miałem na myśli wg Ciebie ?  Dokładnie to co napisałeś w nawiasie

Czy Ty masz jakiś uraz do Japońców ? :021:

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 28, 2008, 15:34:12 »
Jakbym trzasnął referat na dziesięć stron od razu to byś mnie złoił za to, że zaśmiecam forum.

Poświęcę się i poczytam. Czekam z niecierpliwością.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 28, 2008, 15:35:17 »
Jeśli uważasz że ktoś zostanie wyśmiany za odświeżenie starego wątku tylko dlatego że chce się wypowiedzieć w temacie, albo zjechany za " referat na dziesięć stron " to znaczy że nie rozumiesz za bardzo po co jest to forum i ludzi którzy je tworzą.

Cytuj
A kto powiedział, że ja już skończyłem pisać na ten temat i że się nie wysilę ?

Nikt, ale też nie widać żebyś się specjalnie wysilał. Póki co zakładasz nowe wątki na stare i dyskutowane tu już nie raz tematy. Wcale nie twierdzę że wyczerpane do cna i że nie da się w tej materii nic nowego napisać, ale Ty nie piszesz nic nowego, tylko czekasz na odpowiedź innych użytkowników. Jak widzisz przez 2 dni nie pojawiła się ani jedna merytoryczna wypowiedź w tym temacie, a zaręczam że są tutaj ludzie którzy znają się na rzeczy. Tylko po co mają pisać? Nie zadałeś pytania, nie przedstawiłeś swojej opinii, nie dałeś przykładu jak ten wątek ma wyglądać.

Cytuj
Cytuj
Jesteś w błędzie. Nikt tu nikogo nie wyśmiał za takie rzeczy (chyba że ktoś odpowiada bezpośrednio na czyjś post sprzed 2 lat  )
A co ja miałem na myśli wg Ciebie ?  Dokładnie to co napisałeś w nawiasie

Nie. Chodziło mi o sytuacje kiedy ktoś cytuje czyjegoś posta sprzed paru lat (najlepiej pytanie) i udziela na niego odpowiedzi jakby został napisany wczoraj. A za samo pisanie w starym wątku (byle na temat) ani nie narażasz się na śmieszność, ani nie musisz przepraszać za odgrzewanie kotleta. Nie znaczy to że nie możesz założyć nowego wątku, po prostu warto czasem się zastanowić czy jest taka potrzeba i czy warto rozdrabniać dyskusję na wiele tematów.

Cytuj
Czekam na aktywność i zainteresowanie, jak komuś wystarczą starsze dyskusje na ten temat lub historia go kompletnie nie interesuje to po co mam się sam dla siebie produkować ?

Jak się trochę rozejrzysz po wątkach na tym forum (zwłaszcza przyklejonych) to zobaczysz wiele opracowań wykonanych przez pojedyncze osoby na przeróżne tematy. Nie zaczynają się one od pytania "Heja, jesteście zainteresowani żebym coś takiego napisał? Czekam na odzew bo nie będę się produkował sam dla siebie". Ci ludzie po prostu siedli i napisali to co napisali, czasem w wyniku jakiejś innej dysksji, czasem sami z siebie. Z drugiej strony dobrze że nie założyłeś jeszcze jednej ankiety.

I nie zrozum mnie źle, wcale nie każę Ci teraz pisać biografii jakiegoś pilota. Jeśli uważasz że masz czas i jesteś w stanie zebrać wiedzę której nie da się znaleźć w 5 min. przez google i przedstawić ją tu w przystępny sposób to czemu nie. W przeciwnym wypadku na pewno znasz ciekawszy sposób spędzenia wolnego czasu.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 28, 2008, 16:17:50 »
Asy jak asy. Ja myślę bardziej o statystykach zestrzeleń i ich pokrywaniu się z prawdą. Wg mnie najmniej kłamali Niemcy i Polacy. Przekłamania rzędu średnio 1,5 - 2 razy. Później Amerykanie (oprócz strzelców pokładowych oczywiście) tak myslę, że też około 2 - 2,5 raza. Myślę, że Navy było jednak bardziej w tym wiarygodna. Anglicy to tak ok 3 razy więcej zwycięstw. Najgorzej wypada przy tym WWS - przekłamania rzędu 10 razy. W ogóle sowieckie opisy walk to kabaret. Zawsze Niemcy mieli przewagę liczebną, ale Jaki (czy też inne szmatoloty) zestrzelą 10 messerów bez strat własnych (albo zginie jakiś radziecki lotnik śmiercią bohatera po taranie we wrogi samolot, lub wzięty w kleszcze przez 4 faszystów). Tak samo jeśli chodzi o straty własne: nie wszystkie stracone samoloty odnotowywano (np. pierwszy stracony Hurricane na froncie fińskim). Zastanawia mnie jak praktycznie wszystkie meldunki sowieckie tak wyglądają to jak można w ogóle usprawnić lotnictwo, kiedy wszystko jest tak pięknie. Człowiek uczy się na błędach ale jak tych błędów nie ma... Ale Sowieci i teraz Rosja zawsze mieli najlepszą propagandę.
P.S. Nie kłoćcie się proszę, a kolega Kazuyoshi niech opisze jakiegoś ulubionego asa to nikt nie będzie mu wypominał, że nic nie robi.
Pozdro!
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 28, 2008, 21:17:04 »
....Wg mnie najmniej kłamali Niemcy i Polacy....
:005:
... podasz jakieś źródła czy trollujesz ?
Leszek

Offline Alive

  • Trolle
  • *
  • Pleased to meet you Hope you guessed my name.
    • II. Gruppe Jagdgeschwader 7 "Nowotny" homesite
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 28, 2008, 21:52:21 »
Z tego co pamiętam Polacy (GB split) zawyżali w meldunkach mniej więcej pięciokrotnie liczbę zestrzeleń (mowa o późniejszej możliwości udokumentowania w papierach stron) Niemcy w granicach x3. No kto mógł przodować w tego typu działalności? Aż się nie chce pisać.. zresztą do dzisiaj wymyślają jakieś dziwnej treści historie na Kaukazie fundując sobie na własne życzenie metkę państwa tzw. rozbójniczego (hehe.. no ale metka, to metka, a konsekwencje bardzo przykre)
elOprOGear: Saitek X52 PRO / Saitek PRO Flight Rudder Pedals / Saitek Eclipse II PRO keyboard

Kazik - California Über Alles

Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 28, 2008, 22:06:03 »
@ Leszek
Nie rozumiem słowa trollować, ale to chyba nic dobrego, więc także nie rozumiem tej agresji. Zresztą możesz się nie zgadzać z moim zdaniem, co wyraźnie zanzaczyłem, ale nie musisz wyzywać mnie od trolli.
Hmm jeśli chodzi o Polaków to wg najnowszych danych dotyczących września'39 z uznanych przez komisję Bajana 126 maszyn potwierdzenie w niemieckich archiwach znalazło 70 samolotów. Jest to współczynnik równy 1,8 więc zawiera się w przedziale 1,5 - 2. A jeśli chodzi o Niemców to ukazało się naprawdę sporo pozycji dotyczących ich lotnictwa w czasie WW2. Ale można wziąć kilka nrów MXXW i poczytać serię artykułów dotyczących myśliwćów szturmowych i są tam zestawione meldunki Niemców i Amerykanów. Jeśłi chodzi o Rosjan opieram się m.in. na pozycji "Sokoły Stalina" z AJ Press. Tudzież obserwacji na temat sowieckich legend. Wyciągam wnioski i używam mózgu. Jeżeli trollowanie = myślenie to mogę być trollem. Jeżeli nie... No cóż, może idź pobiegaj żeby rozładować agresję, a nie wyzywaj członków tego forum, chociaż wiem, że znasz się na samolotach i jeżeli się nie mylę to jesteś nawet z nimi zawodowo związany.
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 28, 2008, 22:21:55 »
Przepraszam za 2 posty z kolei, ale poznałem znaczenie słowa trollować i wygląda na to, że to ja zostałem wytrollowany.
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

oldeagle

  • Gość
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 28, 2008, 22:38:34 »
Hm Panowie śledzę ten wątek i jakoś do tej pory nie znalazłem tu nic o Asach II wojny światowej co sugeruje temat.

Kazuyoshi

  • Gość
Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 28, 2008, 23:06:15 »
Ok Some1 idę poszukać innego forum.

Odp: Asy II wojny światowej
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 29, 2008, 00:11:15 »
No to może do tematu:
W książce W. Króla "Polskie dywizjony lotnicze w Wielkiej Brytanii 1940-1945"
(w załączniku 4) jest "Wykaz indywidualnych zwycięstw pilotów - "Asów" - w drugiej wojnie światowej 1939-1945". Lista jest zawiera nazwiska polskich pilotów myśliwskich według (za autorem) "... zwyczaju francuskiego  z pierwszej wojny światowej, Ze po zestrzeleniu piątego samolotu pilot otrzymywał automatycznie tytuł "asa".
Co sądzicie o takim podziale, tylko ilość zestrzeleń czy jeszcze np. walory osobiste (dobry dowódca, kolega)?
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali