Pytanie mirage 9 brzmiało:
"A co do tego aerografu to czy mozna kupic taki ze zmiennymi srednicami dyszy?? lub z wieloma dyszami(wymiennymi)."Odpowiedziałem podając przykład radzieckiego aerografu bo żaden inny obecnie produkowany, prawdopodobnie nie oferuje w chwili zakupu trzech dysz. Wziąłem też pod uwagę to, jaką wiedzę na temat malowania natryskowego posiada kol. mirage9, a także wziąłem pod uwagę i to, jakie powierzchnie chce malować. Z Twojej strony Wind nie pada żadna propozycja na zadane przez Autora wątku pytanie natomiast z miejsca odradzasz mu zakup takiego urządzenia. Czy dlatego, że jest radzieckie i jednofunkcyjne? A może dlatego, że jest bardzo prosty w obsłudze i regulacji, może aż za prosty? Sprzęt drogi jest już skomplikowany a jego obsługa trudna i wymagająca odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Nie sądzę by kol. mirage 9 potrzebował nawet pseudoiwaty albo nawet podlinkowanego przez Ciebie, Wind, pistoletu.
A to dlatego, że w chwili obecnej mija się z sensem poszukiwanie 20 letnich pistoletów...
Mija się z sensem...? To ciekawe. Chyba tak samo jak mija się z sensem oferowanie nowicjuszowi skomplikowanego (jak dla niego na początek) urządzenia, dość awaryjnego i uciążliwego w obsłudze (wystarczy poczytać wątki o aerografach na forach modelarskich) i to z jedną, małą dyszą, która do malowania dużych powierzchni raczej się nie nadaje (przynajmniej dla początkującego).
i uganianie się za ludźmi żeby robili precyzyjne fotki pojedynczych elementów.
Tu się mylisz. Nie trzeba się za nikim uganiać, wystarczy tylko poprosić o dodatkowe fotografie np. iglicy czy kocówek dysz. Sprzedający na aukcjach sami oferują dodatkowe fotki na życzenie, tzw. realfoto bo to właśnie im zależy na sprzedaniu towaru i posiadaniu dobrej opinii i kupujących
Nie widziałem jeszcze żeby ktoś chwalił się swoimi efektami pracy wykonanej za pomocą tzw. ruskiego aerografu.
Co prawda nigdzie nie pisałem, że się chwalę ale zobacz sobie kilka moich prac umieszczonych w temacie "Nasze modele" albo opis malowania w temacie "Jak powstaje model". Możesz to uznać za "chwalenie się".
Natomiast widziałem takich co tez malują od 2o lat, zapewne nie pierwszym aerografem, a wolą jednak takiego nowszego.
I zapewne masz rację. Tacy ludzie mają już bardzo duże doświadczenie w malowaniu pistoletem i i normalną rzeczą jest, że przesiadają sie na sprzęt nowszy o ile malowaniem modeli zajmują sie profesjonalnie i chcą osiągać coraz ciekawsze rezultaty. Ja nie mam aż takich aspiracji więc używam cały czas jednego, właśnie radzieckiego pistoletu, który nigdy mnie nie zawiódł, nie uległ uszkodzeniu mimo, że spadał kilkanaście razy na twarde podłoże, daje sie rozłożyć na czynniki pierwsze w mniej niż 30 sek, jest bardzo łatwy w konserwacji i czyszczeniu i co najważniejsze, zrobiono go z materiałów, które łatwo nie ulegają uszkodzeniom po kilku demontażach.
To wszystko może wyglądać na reklamę radzieckiego pistoletu ale tak nie jest. To są jedynie fakty poparte wieloletnim używaniem tego sprzętu. Nie przeczę, że obecne aerografy mają bardzo dobre parametry, są pięknie wykonane i opakowane ale czy tak samo wytrzymałe w trudach eksploatacji jak właśnie ten radziecki? To już inna "para butów".