Piloci Pary Dyżurnej przechwytują "imbecyla", próbują go przywołać do porządku poprzez intercom, jeżeli upomnienie słowne dowódcy pary nie skutkuje, ten prosi kontrole lotów (wojskową lub cywilną) o zgodę na "otwarcie ognia" do niefrasobliwego pilota - otrzymuję ją z wieży i tym samym zobowiązuje się kontrolera lotów do wykopania nadpobudliwego gostka z serwera.
Dla chcącego nic trudnego...
Nie wierzę, że realizacja czegoś takiego ma szanse na VATSIM (jak wspomniałem znam takiego co próbował takie coś wdrożyć chyba ze 2 lata temu), ale to w końcu forum dyskusyjne, wiec można poteoretyzować.
No więc tak ... zastanówmy się co potrzeba?
1. Para dyżurna porusza się tak aby w jak najkrótszym czasie dotrzeć do celu i jednocześnie w miarę możliwości nie kolidować z korytarzami powietrznymi lotnictwa komercyjnego - czyli prowadzić musi ktoś kto ma wgląd na całą sytuacje w rejonie. Nie może jednocześnie zajmować się prowadzeniem maszyn cywilnych (nie wiem co prawda jakie jest natężenie ruchu na VATSIM i przeciętna ilość kontrolerów), ale musi mieć kontakt z osobą, która to robi.
2. Czyli jak chcemy pary dyżurnej - to musiałby być cały czas (tj. na czas lotów maszyn wojskowych) dodatkowy kontroler odpowiedzialny za kierowanie samolotami wojskowymi, zarówno podczas przechwytywania niesfornego intruza, jak i podczas jakiegoś treningu w wyznaczonej strefie (bo chyba siedzenie tylko na lotnisku i czekanie na sytuacje, w której podrywano by parę byłoby po prostu nudne) zarówno w MATZ jak i wyznaczonych TSA.
3. Ktoś prowadzący taką zabawę (a zasadzie kilku prowadzących bo jeden nie wystarczy, aby to funkcjonowało w miarę stale) musiałby znać zarówno kwestie prowadzenia maszyn na VATSIM, jak i musiałby mieć wiedzę na temat naprowadzania maszyn wojskowych. Czyli musiałby w sumie posiąść szerszą wiedzę niż przeciętny kontroler VATSIM (a to nie taka prosta sprawa).
4. Lotnisko (ew. lotniska) i strefy dla lotnictwa wojskowego musiałby wyznaczać ktoś z "cywili" na VATSIM, bo sytuacja gdy jak w realu zamyka się strefy wg potrzeb Lotnictwa Wojskowego - na VATSIM byłaby nie do przyjęcia. W końcu ewentualna wirtualna eskadra wojskowa byłaby gościem na VATSIM. W sumie na pewno na VATSIM nie wszystkie polskie lotniska są kontrolowane (i wykorzystywane) to i jakieś niewykorzystywane przez lotnictwo cywilne może by się znalazło.
5. Kolejna kwestia jest latanie formacją (nie wiem czy coś takiego istnieje na VATSIM), ale w tym przypadku plan lotu (dla przelotu niebojowego) musiałby składać tylko prowadzący formację (i to on utrzymuje łączność) reszta leci pod jego dowództwem i się "nie wychyla". Tutaj ciekawi mnie też czy w sytuacji obecnej latając pomiędzy lotniskami (za wyjątkiem procedury kołowania, startu i lądowania oczywiście) wg kontroli cywilnej VATSIM jest to w ogóle możliwe?
Czy uważacie, że jest to organizacyjnie możliwe czy prawdopodobne? Moim zdaniem jak zdołamy wewnętrznie (bez VATSIM) stworzyć sieć kontroli wojskowej, nauczymy się latać wg zasad z realu, będziemy wyznaczać strefy MATZ, TSA itd. oraz ich przestrzegać i jak to pokręci się z pół roku to wtedy będzie można uznać, że jesteśmy przygotowani do jakiejś współpracy z VATSIM. Ale jak nadmieniłem wcześniej we współpracę nie bardzo wierzę, bo VATSIM jest zbyt konserwatywny aby coś takiego zaakceptować.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować to wykonać w skali mikro - zawsze tu paru "autobusami" lata to i za "renegate" może robić. To ogromne przedsięwzięcie - na początek trzeba by znaleźć kilku chętnych i dyspozycyjnych na kontrolerów (wieża jest w FSX - to akurat nie problem, dodatkowych programów nie trzeba - podobnie z łącznością mamy w FSX możliwości łączenia się po radiowych kanałach), wyznaczyć strefy i mozolnie trenować. Chętni do wejścia na serwer i polatania na pewno się znajdą, ale czy znajda się dyspozycyjni "wojskowi kontrolerzy"? Osobiście wątpię.
O lataniu multiplayer się nie wypowiadam, bo tu faktycznie, te osoby, które piszą pogardliwie, nie wiedzą chyba w czym rzecz. Jesli idzie o samoloty bojowe w FS i VATSIM to cóż....winne są tutaj osoby o całkowicie odmiennym podejściu niż Wy, czy ja.
Konraf ja znam Twoje zdanie na temat lotów w multiplayerze i latania maszynami bojowymi - niestety z tego co zauważam jesteś w swoim rozsądnym podejściu (a przede wszystkim wywodzącym się ze znajomości różnych form zabawy FS-ami) do tematu bardzo odosobniony. Tak już jest i tyle - czyja to wina? Zapewne wszystkich bo jedni zajmują się wygłupami wkurzając innych, a inni wrzucają bezsensownie wszystkich bawiących się FS-ami nieco inaczej do jednego wora.