Ja uważam, że nie warto się bawić w takie wynalazki z allegro. To normalnemu użytkownikowi nie jest potrzebne.
Nie zdiagnozujesz awarii zanim ona się nie zdarzy. Skontrolować to można sobie klocki i tarcze hamulcowe, opony, ale nie sondę lambda. Ta sonda działa absolutnie "cyfrowo", czyli albo działa, albo trzeba ją wymienić. Jak działa, to komputer pokazuje, że działa, ale nie pokaże, że za miesiąc może się ona zepsuć.
Przez ostatnie kilka lat komputer w moim samochodzie był stosowany tylko raz, kiedy chciałem sobie zmienić kilka ustawień tzw. "komfortu" pod siebie. I to wszystko.
Oglądanie co pół roku tabel ze słówkiem OK jest raczej nudne, a podłączenie do komputera samochodowego amatorskiego oprogramowania, moim zdaniem jest ryzykowne. Ja bym się nie odważył.
Może się też zdarzyć, że kupisz coś za 500 PLN, a jak się coś rzeczywiście zdarzy, to będziesz musiał jechać na poważny komputer, bo oprogramowanie z allegro nie będzie miało możliwości zdiagnozowania problemu.