Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 227985 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1125 dnia: Maja 14, 2012, 20:31:24 »
Ponury, albo inny das experten, myślicie że da się załatwić takie auto do ślubu?

http://photoupload.pl/images/sh2op.jpg

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1126 dnia: Czerwca 06, 2012, 14:51:08 »
Hey.

Takie pytanie odnośnie diagnostyki samochodowej.
Czy opłaca się kupić jakiś programik i złącze do gniazda samochodu ? Nie chodzi mi o jakieś specjalistyczne programy dedykowane do konkretnej marki (np. FiatScan), tylko o programy, które pozwalają sprawdzić kazdy samochód - mają rózne złącza, ale opragramowanie jedno dla wielu marek.
Znalazłem takie oprogramowanie (wraz ze złączami) na alledrogo w granicach 400-800 zł.
Miał ktoś z Was styczność z takimi programami i może coś więcej o nich powiedzieć ? Głównie chodzi o wyciągnięcie z "komputra" samochodu informacji o przebiegu, zmianach map silnika, modyfikacjach sterowników, lub ewentulnej historii błedów przed zakupem auta.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1127 dnia: Czerwca 06, 2012, 15:05:45 »
Fajna sprawa, bo przy odrobinie szczęścia jesteś w stanie sam sobie załatwić kilka usterek. Wjazd na komputer to lekko 100zł, więc taki interfejs się szybko zwróci. Grunt aby kabel nie był jakimś chińczykiem, był w stanie działać z nowymi Windowsami i był najlepiej na USB. Ja się czymś takim bawiłem w kilku autach ale po 3-4 razach faza przechodzi :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1128 dnia: Czerwca 06, 2012, 15:26:01 »
Ja się zaopatrzyłem w interface OBD2 łączący się przez Bluetooth (ELM327), plus dodatkowo przejściówkę do marki, która była na bakier ze standardami  :020:  - oba elementy razem z przesyłkami - coś koło 100zł. W Cegłofonie mam też dwie aplikacje do obsługi tego: jedna do sprawdzania kodów błędów, druga do wyciągania detali dotyczących pracy silnika.


Ale ja to potrzebuję tylko do sprawdzania kodów błędów, bo np przebiegu przez OBD2 się nie odczyta.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1129 dnia: Czerwca 07, 2012, 09:04:47 »
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1130 dnia: Czerwca 07, 2012, 10:13:35 »
Ram, to jest kwestia tylko i wyłącznie tego co chcesz z tym robić. Jak coś jest tanie i uniwersalne i do wszystkiego, to do zabawy w garażu wystarczy, ale nawet w tej zabawie będzie sporo ograniczeń- wiele przydatnych funkcji może być niedostępnych, np. wypadanie zapłonu. Takie dedykowane urządzenia które dużo potrafią i dużo mogą pokazać są niestety dedykowane do marki i absurdalnie drogie. Ich oprogramowanie jest aktualizowane/odnawiane licencyjnie co rok i też kosztuje krocie (np. 20k PLN dla Bosch). Te KaTeeSopodobne zabawki z allegro szybko się nudzą, przez swoje ograniczenia- ale jeśli chcesz tylko wiedzieć czy sondy Lambda pracują lub pomierzyć przepływomierz, to jest OK.
P.S. Jeśli nie jesteś obyty z tematami "szyna CAN, OBD, EOBD, OBD2" to przemyśl sprawę jeszcze raz czy na pewno jest Ci to potrzebne.
Rodzaje interfejsu określają typ wtyczki i możliwości diagnostyczne jakie ten interfejs daje (im nowszy tym więcej parametrów można sprawdzić). Przypomnę że 20 lat temu kiedy nikomu się jeszcze o OBD nie śniło w Mercedesie pod maską nad prawym kielichem był taki mały geracik który też pomagał diagnozować, i podejrzewam że w większości przypadków działa do dziś.
A szyna CAN to taki nowoczesny wynalazek dzięki któremu zamiast puszczać osobno kabelek do każdego urządzenia w aucie, puszcza się wszystkie urządzenia na jednym kablu (modulując ich poszczególne sygnały) żeby fabryka produkowała taniej i szybciej. Dzięki temu jak coś się spieprzy to naprawiasz to nie pod domem w pięć minut z żaróweczką i drucikiem w ręku, tylko np. pół dnia z laptopem i absurdalnie drogim oprogramowaniem w serwisie po czym okazuje się że dalej jest coś nie tak. Fachowo nazywa się to "nowoczesność" i cieszy szczególnie montażystów LPG i CarAudio.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1131 dnia: Czerwca 07, 2012, 10:39:02 »
W grę wchodzi tylko i wyłącznie zabawa w garażu ;-)
Nie planuję otworzenia zakładu diagnostyki samochodowej, tylko od czasu do czasu chcę sprawdzić parametry swoich samochodów.
Taka prosta diagnostyka raz na pół roku nie zaszkodzi (czy może częściej), a może ujawnić początki problemu. Kazdy wjazd na komputer to minimum 50-100 zł w jakimkolwiek warsztacie "z pecetem". Sprzęt za 500 zł to nie jest wydatek, który rozłozy moje finanse na rok czasu, a może okazać się przydatny.
Dzięki za info.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1132 dnia: Czerwca 07, 2012, 11:32:43 »
Ja uważam, że nie warto się bawić w takie wynalazki z allegro. To normalnemu użytkownikowi nie jest potrzebne.
Nie zdiagnozujesz awarii zanim ona się nie zdarzy. Skontrolować to można sobie klocki i tarcze hamulcowe, opony, ale nie sondę lambda. Ta sonda działa absolutnie "cyfrowo", czyli albo działa, albo trzeba ją wymienić. Jak działa, to komputer pokazuje, że działa, ale nie pokaże, że za miesiąc może się ona zepsuć.
Przez ostatnie kilka lat komputer w moim samochodzie był stosowany tylko raz, kiedy chciałem sobie zmienić kilka ustawień tzw. "komfortu" pod siebie. I to wszystko.
Oglądanie co pół roku tabel ze słówkiem OK jest raczej nudne, a podłączenie do komputera samochodowego amatorskiego oprogramowania, moim zdaniem jest ryzykowne. Ja bym się nie odważył.

Może się też zdarzyć, że kupisz coś za 500 PLN, a jak się coś rzeczywiście zdarzy, to będziesz musiał jechać na poważny komputer, bo oprogramowanie z allegro nie będzie miało możliwości zdiagnozowania problemu.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1133 dnia: Czerwca 07, 2012, 11:53:47 »
Ram, jak chcesz coś poważnego sprawdzać, to potrzebujesz oscyloskop samochodowy, jak np ten:



http://www.picopolska.pl/sklep/oscyloskopy-samochodowe/picoscope-4223

Tylko dwukanałowym za wiele nie zdziałasz przy problemach z zapłonem, więc raczej trzeba od razu patrzeć na 4 kanałowy  http://www.picopolska.pl/sklep/oscyloskopy-samochodowe/picoscope-4423 , a ten kosztuje prawie 2x więcej.
A to tylko sam oscyloskop, kompletny zestaw diagnostyczny (minus komputer) to kolejne 2,5 - 3 tysiące.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2012, 09:19:55 wysłana przez Sundowner »

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1134 dnia: Czerwca 07, 2012, 12:14:02 »
Przypomnę że 20 lat temu kiedy nikomu się jeszcze o OBD nie śniło w Mercedesie pod maską nad prawym kielichem był taki mały geracik który też pomagał diagnozować, i podejrzewam że w większości przypadków działa do dziś.

Tak na prawdę takie złącze było wszędzie gdzie montowany był układ wtryskowy Boscha (cały alfabet marek). W Mercedesie bywało, że go nie było poniżej wersji KE-Jetronic 3.1, ale od 3.5 do 5.2/EZ-L występowało nie tylko jako 9-pinowe okrągłe łącze diagnostyczne na którym się mierzy sygnał wypełnienia (pin 3). Podobnie jest ze złączem samodiagnostyki 8-stykowym  i 16-stykowym w okolicach akumulatora. To powinno być zawsze - przynajmniej tak mówią fachowe źródła aczkolwiek na forach można wyczuć pewną panikę, bo niektórzy też nie mają tego czegoś. W W140 to złącze ma 38 pinów. Wszystko działa na prostej zasadzie - trzy błędy powtarzające się po przekręceniu zapłonu i w konsekwencji odnotowanie go w trwałej pamięci. Potem podpina się zaawansowane urządzenie diagnostyczne w postaci krokodylka, dwóch bananów, żarówki oraz w wersji zaawansowanej opcjonalnie przycisk, po czym liczy się ile razy błyśnie kontrolka. Następnie z tabelki wyczytuje się błąd. Operacje powtarza się do momentu przeczytania wszystkich błędów i na końcu czyści się pamięć. Można też wziąć miernik analogowy (koniecznie), a w zasadzie dwa. Odczytać napięcie, podstawić pod wzór i sygnał wypełnienia wyjdzie w procentach. Oczywiści eta metoda nie potrafi zdiagnozować wszystkiego w aucie ale uwalony czujnik temperatury, brak zasilania wtrysku wybadasz. Prawidłowy sygnał wypełnienia, na biegu jałowym to od 45-55%, 100% oznacza np. padnięty sterownik lub brak zasilania owego.

http://youtu.be/WVtBb_8TwL8

http://youtu.be/yQElRxoOKS8
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1135 dnia: Czerwca 07, 2012, 12:34:30 »
Sun - nic poważnego z samochodem robić nie zamierzam ;-)
Po prostu na razie pytam, zbieram wiadomości i odpowiedzi w temacie.
Kupno profesjonalnego sprzętu do zupełnie amatorskiego zastosowania za parę tysięcy złotych mija się dla mnie z celem.
Dlaczego pytam o takie geraty?
- ostatnio byłem u znajomego mechanika zapytać się czy mogą mi załatwić klamkę zew. do aśki. I kiedy sobie tam czekałem na niego (poszedł sprawdzić jak jest z dostępnością), obok drugi mechanior podłączał do komputra jakieś audi czy paska ... Nie wiem jaki to był program, ale na pewno nic specjalistycznego, bo na początku gość wybrał znaczek marki.
- byłem na giełdzie (czyli licencjonowanym zjeździe paserów części samochodowych :-)) też jakoś niedaleko temu w czasie i widziałem ciekawe zjawisko. Gościa z laptokiem, który chodził sobie od samochodu do samochodu (różne marki), ciągnąc za sobą grupkę ludzi (gapiów ? klientów ?) ...
Więc, jezeli takie oprogramowanie "do wszystkiego - jest do niczego" to co można realnie nim sprawdzić w takich sytuacjach jak opisane powyżej ?

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1136 dnia: Czerwca 07, 2012, 12:40:19 »
Przede wszystkim zapisane błędy (jeżeli ktoś sprytny nie odłączył akumulatora), kasowanie tych błędów, odczytywanie numeru VIN i niektóre parametry na pracującym silniku - to daje OBD2. Znajdź na Allegro ELM327 na USB - to kosztuje jakieś 50-60 zł (więcej za wersje Bluetooth), dostajesz z tym oprogramowanie na laptopa i początkowo nic więcej nie potrzebujesz. Zapisywać tym nic się nie da, więc ryzyko używania żadne.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1137 dnia: Czerwca 07, 2012, 12:55:40 »
Mówisz Ramm, że gość chodził po giełdzie z laptopem.
Ale dla mnie laika tak to właśnie wygląda. Pomiędzy komputerem i samochodem jest jeszcze podłączana taka magiczna, mała skrzyneczka, a reszta to oprogramowanie. Pytanie tylko kto napisał oprogramowanie.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1138 dnia: Czerwca 07, 2012, 14:29:15 »
Mówisz Ramm, że gość chodził po giełdzie z laptopem.
Ale dla mnie laika tak to właśnie wygląda. Pomiędzy komputerem i samochodem jest jeszcze podłączana taka magiczna, mała skrzyneczka, a reszta to oprogramowanie. Pytanie tylko kto napisał oprogramowanie.

Kto napisał oprogramowanie ? Nie wiem.
Nie przyglądałem się facetowi specjalnie (po prostu jak jestem na giełdzie to idę "w alejki samochodowe" popatrzeć) - ale na pewno nie testował tylko jednej marki, więc na logikę, nie było to oprogramowanie dedykowane konkretnej marce. Ale pewny nie jestem.

Przede wszystkim zapisane błędy (jeżeli ktoś sprytny nie odłączył akumulatora), kasowanie tych błędów, odczytywanie numeru VIN i niektóre parametry na pracującym silniku - to daje OBD2. Znajdź na Allegro ELM327 na USB - to kosztuje jakieś 50-60 zł (więcej za wersje Bluetooth), dostajesz z tym oprogramowanie na laptopa i początkowo nic więcej nie potrzebujesz. Zapisywać tym nic się nie da, więc ryzyko używania żadne.

Dzięki Sun. O coś takiego mnie na początek chodziło ;-)
Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1139 dnia: Czerwca 21, 2012, 14:53:43 »
Joł joł joł, szczerze rozbawiony lekturą (kilka stron wcześniej) obaw o badania techniczne/dowody rejestracyjne w tym wątku, chciałem zaprezentować dziś odrobinę klasyki. Ja wiem, że tego pełno na Tubie i każdy może sam sobie pooglądać jak się z trzech Passatów robi jednego, ale tu jest prawdziwy self-hend-mejd rodzyn: czyli Golfik III kolegów Mazaka na którego wyrywają wszystkie lachony w Jelonce.
Elegancja i niepowtarzalny styl tego samochodu wzbudzają słuszny podziw i szmer zazdrości na wieczornym zlocie pod Tesco. A do tego ta precyzyjna, nienaganna geometria nadwozia i wzorowe zestrojenie zawieszenia...

P.S. Mój osobisty faworyt to Gruby i koleś z kamerą stojący obok linki- trochę szkoda że nie pękła, bo w moim i Waszym interesie jest nie spotkać ich na drodze z naprzeciwka...
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.