Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 229147 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #705 dnia: Kwietnia 23, 2011, 16:30:42 »
Spadłem z krzesła... Bajer!! Będę Cię Boczku wielbił na kolanach!! A teraz wybaczcie bo jadę po Fiestę! :D :D :D
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #706 dnia: Maja 07, 2011, 21:39:39 »
Tichy, dziś koleś podesłał mi jeszcze jeden "kwiatek". Obecność tłumacza wskazana, osoby o słabych nerwach i posiadacze służbowych lugerów proszone są o odejście od monitorów.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1579848548#top
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #707 dnia: Maja 08, 2011, 14:45:23 »
No bardzo ładnie! :D Ciekawi mnie historia modernizacji. Zdjęcia też nie obrazują rozmachu inwestycji, ale cena bardzo ciekawa i opis niczym lektura do poduszki. :D
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #708 dnia: Maja 08, 2011, 21:20:18 »
Jeżeli przeróbki są na tym samym poziomie co ortografia w tym opisie to ja dziękuje....
Polish Virtual Air Force-LO:FC  1st FIS Spec

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #709 dnia: Maja 09, 2011, 14:11:28 »
Nie znacie się, to jest po prostu nowy samochód Bonda wykonany przez McGyvera.
"Człowiek, który zgadza się ze wszystkim, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał."

"Fanatyk to ktoś kto nie może zmienić zdania i nie zmieni tematu."
                                                                                                 Sir Winston Churchill

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #710 dnia: Czerwca 08, 2011, 21:01:27 »
Od pewnego czasu staram się kupić jakiś pojazd nadający się do przemieszczania się. Trochę sobie pooglądałem naszych używanych wraków różnego autoramentu i mam kilka uwag, którymi chciałbym się podzielić:

1.   Za kwotę niższą niż 20 tyś. nie da się kupić normalnego Diesela
2.   Mazak straszy ludzi gazem w Mercedesach (osławiony Jetronic) co wiąże się z moim rozstrojem żołądka i pogłębieniem stresu na podłożu obawy o brak mobilności – bo moje cudo zostało rozbite przez pijanego traktorzystę i musiałem spędzić tydzień na klepaniu błotnika, a jak mówi punkt nr 1 Diesel za kwotę poniżej 20 tyś. to marchew. Co do tego punktu mogę dodać, że widziałem fajne Daimlery (190 od 1.8 do 2.0 i 124 od 2.0 do 2.3) z gazem i każdy sprzedający zapewniał, że to nawet chodzi i to bez problemów. Ale Mazak jest autorytetem. Niejednokrotnie już miałem wywalić kasę i podpisać umowę mówiąc „najwyżej zmienię motor”, gdy sięgałem do mojej wydrukowanej ściągi z opisami jakie to strzały i jakie to gumy pod tym ustrojstwem trzeba zmieniać, żeby jeździć i ochota mi odchodziła (na zakup)
3.   Rozejrzałem się za BMW – też fajna firma z lotniczymi tradycjami (choć osobiście wolałbym jednak DB bo jestem trochę starszy i potrzebuje więcej komfortu) i w tym miejscu muszę zaapelować do naszych „tjunerów”:

Wszystkie wasze łezki, pseudo-ksenoniki, diodki, końcóweczki, nakładeczki na pedały, chińskie sprężynki, migające ustrojstwa, kołpaczki, stożki i instalację wabiące dźwiękiem młota wiejskie samiczki, oraz inne objawy meksykańskiego gustu obowiązkowo zakupione w najbliższym Tesco/Biedronce, czy innym Realu wsadźcie sobie zaraz po zakupie do kosza, lub powieście sobie to na ścianie obok puszek po piwie i plakatu Dody. To będzie lepsze miejsce, niż wasz samochód, który proponujecie później do sprzedaży. Drugą dość istotną rzeczą jest zakładanie felg (alu, lub jak niektórzy wolą „alum”, lub jeszcze „alaminiowych” –to ostatnie określenie tak jakby trochę oddaje to co jest tam założone „a`la coś tam”). Jak cioracie 20 letnie BMW po błocie to nie zakładajcie 19” felg niskoprofilowych bo nie będzie zawieszenia.

W każdym razie moje poszukiwania spełzły na niczym, z różnych względów. Nieustannie poszukuje mojego auta ciągle mając nadzieję, że mój „król wsi” nie odmówi któregoś dnia zeznań i nie pozostanie mi jeździć Fiatem Uno bez podłogi. 
L'ordre règne à Varsovie!

Ponury

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #711 dnia: Czerwca 08, 2011, 21:29:41 »
Tichy, ten wątek ciągnie się już bardzo długo. Mazak twierdzi że siusiak się znam na samochodach, ale spróbujmy podsumować i określić raz na zawsze Twoje oczekiwania i kierunki działania.
Wszystko poniżej napisałem w dobrej wierze i nie chcąc nikogo przekonywać że "moja prawda jest najmojsza". Wnioski i osąd wyciągniesz sobie sam.
1.Musisz określić ile chcesz wydać na auto. Pewnych samochodów nie da się kupić poniżej pewnej kwoty. Tak po prostu jest.
2.Musisz wiedzieć czego chcesz. Są samochody lepsze, są gorsze, są zupełnie złe. Zakup samochodu to najmniejszy problem- to co ważne to eksploatacja, bo żydząc na częściach i obsłudze zarżniesz nawet Poldasa.
3.Nie ma samochodu dobrego do wszystkiego, ale jest kilka aut udanie łączące wiele cech.
4.Zadbany stary samochód od człowieka z głową na karku zawsze będzie lepszym zakupem niż nowy zapuszczony samochód od człowieka z samym karkiem, bez głowy.
P.S. Za kwotę niższą niż 20 tyś. da się kupić normalnego Diesla. Będzie to przyzwoicie utrzymany stary Mercedes, który będzie służył dłużej i taniej niż każdy współczesny nienormalny Diesel.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #712 dnia: Czerwca 08, 2011, 21:32:49 »
Zawsze możesz wyszukać W202 lub W124 z motorem M111/M114 (tu pada elektryka). Tego możesz zagazować (najlepiej sekwencją) i to będzie jeździć ale chyba wolał bym szukać diesla. Zwłaszcza, że szukasz auta na dobicie, więc zakładając, że ten diesel będzie miał pół miliona kilometrów, lejące wtryski i problemy z odpalaniem to będzie się toczył. Ewentualnie W201 z silnikiem M102 na gaźniku wtedy teoretycznie jesteś w stanie założyć prostą instalację gazową z mieszalnikiem, a najlepiej z BLOSem i latać. Niemniej trzeba się naszukać sporo za takim, no i może być zajeżdżony na śmierć. Dlatego wolał  bym kopciucha.

A tak poza tym to jestem menda  :118:. Enjoy :).
https://picasaweb.google.com/rote.kampfflieger/ZLotMercedesClubPolska#

Przy okazji tego zlotu miałem okazje przebadać swojego KE-Jeta, przez ludzi najlepszych z tej branży: http://www.190teile.de/ , Dodam, że w PL ze świeczką szukać takich "zegarmistrzów". Goście zęby zjedli na tych autach i na wtryskach Boscha ;).

Tichy, ten wątek ciągnie się już bardzo długo. Mazak twierdzi że siusiak się znam na samochodach, ale spróbujmy podsumować

Wcale tak nie mówię :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #713 dnia: Czerwca 14, 2011, 20:48:45 »
Cytuj
1.Musisz określić ile chcesz wydać na auto. Pewnych samochodów nie da się kupić poniżej pewnej kwoty. Tak po prostu jest.

Tak mniej więcej 12 - 15 tyś. zł. Choć fanatykiem tych kwot "w dół" nie jestem. To, że się nie da to wiem - ale próbować można. :D

Cytuj
2.Musisz wiedzieć czego chcesz. Są samochody lepsze, są gorsze, są zupełnie złe. Zakup samochodu to najmniejszy problem- to co ważne to eksploatacja, bo żydząc na częściach i obsłudze zarżniesz nawet Poldasa.

Mercedes W124, 190 lub coś ze stajni BMW. Tak jak pisałem - auto na zarżnięcie (choć może sytuacja zawodowa się zmieni i będzie na dłużej). Przerobiłem kilka popularnych marek (VW, Opel, również Mercedes - 123, Poldolot, FIAT) i doszedłem do wniosku, że gwiazda lub śmigiełko będzie ok. - z resztą poczytałem wasze rady. Osobiście czuje awersję do LPG w autach - również pisałem- ale rachunek ekonomiczny jest nieubłagany.

Cytuj
3.Nie ma samochodu dobrego do wszystkiego, ale jest kilka aut udanie łączące wiele cech.

Są - rodzice mieli VW Garbusa - słów nie trzeba. :D Wspomnę, że poszedł do kolekcjonera i do dziś jeździ (rocznik 1964). Większość części oryginalna - poza atrapami błotników przednich (plastykowe - dorobione - mam nadzieję, że człowiek ów znalazł oryginalne), oraz patentem na żarówki (instalacja 6V) :-)

Cytuj
4.Zadbany stary samochód od człowieka z głową na karku zawsze będzie lepszym zakupem niż nowy zapuszczony samochód od człowieka z samym karkiem, bez głowy.

Pełna akceptacja - w tym przypadku można trafić na fajny egzemplarz za rozsądną cenę, niestety jak na razie czegoś takiego nie trafiłem. Szukam.

Cytuj
Za kwotę niższą niż 20 tyś. da się kupić normalnego Diesla. Będzie to przyzwoicie utrzymany stary Mercedes, który będzie służył dłużej i taniej niż każdy współczesny nienormalny Diesel.

Problem przeliczenia. Czy opłaca się wydać na wielokrotnie remontowaną jednostkę niewiadomego pochodzenia kwotę, za którą można pokusić się o popularną markę? Jakieś mgliste pojęcie o mechanice mam, ale dłubanie w garażu zostawiam fachowcom. Tu znowu problem - przy częstym serwisie brak mobilności. Mówiąc normalny Diesel miałem na myśli w miarę utrzymanego - wszelkie wynalazki typu HDI nie przemawiają do mnie (szczególnie, że poruszam się tym w pracy - Citroen Berlingo). Następny problem to koszty. Stary, dobry Diesel ma dość duże spalanie (również okazjonalnie czołgam 2.4 w VW T4). W tym miejscu muszę podkreślić, że nie chodzi mi o osiągi - dla mnie jazda ponad 120 km/h po trasach, które przemierzam jest pewną formą uprawiania procederu zwanego w Kraju Kwitnącej Wiśni pod nazwą "Boskiego Wiatru".

Może przy odrobinie samozaparcia odłożę nieco więcej złych polskich i przeczekam w moim cudzie techniki (w końcu jest lato i mokra podłoga daje odrobinę chłodu).


Mazak - dzięki za informację, ale za ten tuning to robię focha! ;-)
Auto ma być oryginalne i tylko takie mi się podoba (nawet Poldas czy PF 125) :P
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #714 dnia: Czerwca 21, 2011, 12:09:27 »
Cześć, nie bardzo wiem co się stało z moim kontem, musiało zginąć przy przeprowadzce na ten ładny design :)

Nie zgodzę się z Tobą - jeżdzę od półtora roku bmw e36 318tds kupioną poniżej 15k i jest w niej po prostu wszystko, ani razu mnie nie zawiodła, a trasy pokonywała z pomorza do poznania z full załadunkiem. Więc tak, da się kupić dobrego diesla do tej kwoty - zachęcam do oględzin auta, bo powolutku zastanawiam się, czy nie oddać jej w dobre ręce :)

Pozdrawiam !

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #715 dnia: Czerwca 21, 2011, 13:09:49 »
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #716 dnia: Czerwca 21, 2011, 13:24:03 »
Ale paskudne felgi.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #717 dnia: Czerwca 21, 2011, 17:02:49 »
Ktoś powinien wylądowac na palu za takie kapsle. To jest arcydzieło techniki i tylko oryginały! Ehh  Poza tym cudo.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #718 dnia: Czerwca 21, 2011, 19:26:56 »
Przesadzacie. Zacne BBSy RS 771 prawdopodobnie, w słusznym rozmiarze w dodatku nie tanie. Nie każdy SEC musi jeździć na felgach z parapetem albo AMG.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Ponury

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #719 dnia: Czerwca 21, 2011, 20:01:38 »
Spasowanie karoserii u kierownika adekwatne do ceny.