Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 228185 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1320 dnia: Lutego 14, 2013, 12:50:15 »
Taa, ten też chciał podobnie: http://www.youtube.com/watch?v=qXOjD2Jcouo
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

BigMac

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1321 dnia: Lutego 14, 2013, 21:57:14 »
Czyli, macie na gaźniku... Stara deska, czy już po 'lifcie'? :D

Stara, kwadratowe zegary ;)

Cytuj
Generalnie - do zabawy, to trzeba było sobie kupić Hondę od kolegi wyżej - ta sama cena, a i frajda lepsza. Albo jakieś Uno, Secento, czy inny, mądrzejszy wynalazek. Poldolot, to zabawka dla wytrwałych i cierpliwych. Ale, powodzenia - szczególnie z wymianą klocków... Będzie zabawa, dla 'insztalatorów' od komputerów. Mam nadzieję, że choć jeden na siłownie chodzi... :D

Cóż, część funu z posiadania takiego wynalazku to możliwość ubabrania się w czymś ;)
Jak Sun zauważył, chodziło o słuszny napęd. Znaleźliśmy jeszcze bejce 5 za, uwaga, 1600zł. To potwierdza teorię, że BMW można kupić w każdej cenie, od zera do nieskończoności.

Dzięki wszystkim za porady :D

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1322 dnia: Lutego 15, 2013, 09:43:19 »
Znaleźliśmy jeszcze bejce 5 za, uwaga, 1600zł. To potwierdza teorię, że BMW można kupić w każdej cenie, od zera do nieskończoności.
Może trzeba było brać, auto za 1/16 ceny emblematu na masce (oryginał) to chyba dobra cena...
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1323 dnia: Lutego 15, 2013, 21:32:53 »
Cytuj
Stara, kwadratowe zegary

Oczywistość, bo 'lift' wyszedł w połowie 1994 r. głupie zadałem pytanie... :D

I własnie w takim BMW byście się fajnie ubabrali. :D Poldolot, może nie wytrzymać prób driftu. Szczególnie krzyżaki. Jak walnie, to czeka Was pasjonująca podróż po igiełkach. Kiedyś pół nocy spędziłem na sztukowaniu, na towot tych paskudztw, dobieraniu odpowiednich wymiarów i innych zadaniach z Młodego Modelarza. No, ale to były 'wewczasy'...  Pamiętajcie, że macie ciut krótszy wał, więc jak będziecie coś brali ze złomu, to koniecznie od tego 'modelu'. Ten z nowszej wersji nie wchodzi. Łożysko też jest inaczej umiejscowione (o ile pamiętam). Most jest węższy. Piszę, bo mi się przypomniały stare, (bez dobre) czasy...

A za kilka groszy, to jeszcze można było wziąć: ścierkę, Omegę A, czy Scorpio. Motory o niebo lepsze, części w tej samej cenie, frajdy co niemiara i wściek tyłka mniejszy na jeżdżące paskudztwo. :D

W każdym razie powodzenia!

   
L'ordre règne à Varsovie!

Schmeisser

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1324 dnia: Lutego 22, 2013, 10:36:24 »
Jakimi pojazdami powinni się poruszać członkowie tego forum aby nie być posądzonymi o uzurpację władzy ( gdyby to był Blitz).

Chevrolet SS

:d
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2013, 10:46:58 wysłana przez KosiMazaki »


Schmeisser

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1326 dnia: Lutego 22, 2013, 11:47:44 »
Cytuj
....przeciwko użyciu skrótu kojarzonego z paramilitarną organizacją z czasów hitlerowskich Niemiec.

ładna mi organizacja PARAMILITARNA :D
Jak w takim razie określimy USRAMY? 

Offline dekar

  • *
  • http://www.youtube.com/watch?v=eOjWdKbvoZE
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1327 dnia: Lutego 22, 2013, 12:00:02 »
USARMY to chyba skauci piwni :)

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1328 dnia: Lutego 25, 2013, 23:38:11 »
Dziś woziłem się wyrobem samochodopodobnym marki Ford-zesroł się i piordł. Wraz z szefem serwisu z ASO. I tak sobie jedziemy, rozmawiamy o degrengoladzie pustoszącej współczesną motoryzację, i dowiedziałem się że motor w Focusie którym jechałem zdobył nagrodę "Engine of the Year". Motor faktycznie niezwykły- nazywa się EcoBoost, jest tak mały że można go samemu podnieść, nie ma nawet litra pojemności, i przyzwoicie napędza Focusa z dwoma facetami w środku. Potem się dowiedziałem, że motor ten na papierze ma mieć spalanie poniżej 5l/100km. Jeszcze potem się dowiedziałem że toto się rozpędza do ponad 180km/h, ma 125KM (!) a w ogóle to jest na pasku rozrządu, którego się nie wymienia, a żeby było śmieszniej to jest on smarowany olejem (przypomnę: do tej pory największym wrogiem pasków były wycieki z silnika, powodujące kontakt paska z olejem co drastycznie obniżało jego wytrzymałość i mogło prowadzić do zerwania i katastrofy w rozrządzie). No dobra. I tak sobie jedziemy, nabijamy się z kolegów którzy się użerają z silnikami TSI/TFSI, i przy 180km/h słyszę że mam przestać się wygłupiać, bo się zaraz może zagotować herbatka. No to się pytam: heloł? silnik roku? 125KM?
Okazało się, że ten cały motorek of de jear, to policzony jest na <250kkm i to pod warunkiem że ktoś nie będzie sobie w nocy za mocno przyświecał pod maską na czerwono z turbinki, że pali toto tyle samo co stary dobry 1,6- ale tylko przy normalnej jeździe, bo przy dużych prędkościach to już nie spala ale wprost pochłania paliwo (turbinka serdecznie pozdrawia), a w razie draki nie przewiduje się naprawy głównej- jak się komuś panewka obróci, albo przytrze szklanka- to zapraszam do ASO po drugi motorek, bo nadwymiarowych części do remontu nie ma. Jest jeszcze jedna wada- motorek jest mocno zaawansowany technologicznie, więc w pięcioletnim aucie (przeciętnie dla typowego przebiegu ~50kkm rocznie) może być droższy od samochodu. No ale do tego czasu może Chińczycy zaczną już robić zestawy naprawcze.
Oczywiście auto świetnie się prowadzi, jak każdy nowy Focus.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1329 dnia: Lutego 26, 2013, 17:10:08 »
To i tak niezły wynik jak na silnik, który z litra pojemności wyciąga 2,5 raza więcej kucyków niż Jumo 213E podlewany MW50.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1330 dnia: Lutego 26, 2013, 17:38:51 »
Coś za coś, metalurgia wcale znacznie się nie rozwinęła w przeciągu ostatnich 60 lat, a i zasada działania cały czas ta sama. Jak się chce dużo mocy z małego silnika, to zawsze jego żywotność będzie cierpieć.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1331 dnia: Lutego 26, 2013, 21:39:23 »
Cała prawda o downsizingu.
Passat z silnikiem 1.4... no bez jaj! Przy prędkości 180 kph ten maleńki 1,4 spali więcej niż moje 3.0R6...

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1332 dnia: Lutego 27, 2013, 17:14:59 »
Nie chcę wyjść na adwokata diabła, ale ...

Ostatnio poruszam się po terenie kraju więcej niż przepisowo. Jest 50 to 50, jest 40->40. Znaki ograniczeń i teren zabudowany traktuje bardzo poważnie.
Jedynie na bardzo dobrze znanej mi trasie w pobliżu miejsca zamieszkania zdarza mi się przekroczyć 120 km/h. Jest to spowodowane moimi dobrowolnymi datkami do budżetu państwa w postaci opłat za zdjęcia mojej alfy  :evil: które wniosłem w ubiegłym roku 8)
Ponieważ alfą jest niezmiernie cieżko jechać zgodnie z przepisami, poruszam się samochodem terenowym marki Uno o pojemności 1.0 i mocy 45 km.
I czasami (bo alfą też od czasu do czasu muszę się przejechać) myślę, ze jest to całkowicie wystarczająca pojemość i moc. Jazda z prędkościami w rodzaju 70-80 km/h sprowadza problemy z wyprzedaniem do zapytania czy wyprzedzam ten ciągnik czy nie, bo wszystko inne jedzie szybciej ode mnie ;)
I tutaj czasami Uno przestaje wystarczać, ale tylko pod względem samego komfortu ... I dochodzimy do samochodów marki:
http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/rapid/ii/silnik-benzynowy-1.2-mpi-75km
http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/octavia/ii/hatchback/silnik-benzynowy-1.2-tsi-105km
http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/peugeot/301/silnik-benzynowy-1.2-vti-72km
to tylko przykłady, ale dobrze ilustrujące sytuację.
Kto przy zdrowych zmysłach kupił by Oktavię  z silnikiem 1.2 ??  Być może ktoś, komu "wisi" jazda z prędkościami powyżej 100 km/h, bo i tak nie da się tej prędkości utrzymać przez dłuższy czas jazdy ze względu na ograniczenia (pomijam autostrady i drogi ekspresowe), a komfort podróżowania w stosunku do Uno czy podobnych samochodów jest dużo większy. A samo podrózowanie z takimi prędkościami (około 90 km/h) nie jest dla tych silników czymś wymagającym.
Nie mam odpowiednich danych, ale zaryzykuję stwierdzenie, że samochody tego typu kupują ludzie robiący max 15 tyś km rocznie. To po 10 latach uzytkowania samochód bedzie miał max +/- 200 tyś.
Oczywiście moje uwagi nie dotyczą osób, które zawodowo dużo jeżdżą, bo dla nich liczą się inne parametry.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1333 dnia: Lutego 27, 2013, 19:01:18 »
Jest dokładnie tak jak piszesz Ramm. Te mikrosilniczki zupełnie dobrze się sprawują w samochodach dla Pani Krysi, która dojeżdża codziennie do pracy i z powrotem, i w wakacje jedzie nad morze. Przy przebiegu rocznym rzędu 15kkm taki układ ma sens. Tak też zresztą "policzone" są te silniki. Problem zaczyna się wtedy gdy ktoś jeździ zawodowo, albo przynajmniej dużo po mieście- więcej niż 100km codziennie (co wbrew pozorom nie jest żadnym wyczynem kręcąc się po dużym mieście). Takie przebiegi dla mocno wysilonych eko-wynalazków z patentami typu "start-stop" są zabójcze, i to już wyszło i mówi się o tym coraz głośniej.
Ale wszystko schodzi na psy w obie strony- duże motory też teraz strugają z marchewki. Volvo Fl10 miało planową naprawę główną przy 1300000km, dziś w FH13 zaczyna się "dziać" nawet przed 500000km przebiegu. Takie czasy.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1334 dnia: Lutego 27, 2013, 23:04:23 »
Na chwilę odbiegnę od dyskusji, może ktoś się skusi na coś z tej listy:
lista
 :evil: