Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 228287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1410 dnia: Lipca 28, 2013, 11:36:37 »
To może zacznijmy od tego dlaczego nie chcesz mocnego silnika ? :) Jakie jeszcze masz kryteria wyboru oprócz tych jakie napisałeś ?

Silnik ma mieć parametry lepsze niż te, które posiadam obecnie. Czyli moc powyżej 115 km i moment powyżej 275 Nm dla samochodu który waży jakieś 1389 kg.
W grę wchodzą więc diesle o pojemności powyżej 1900ccm i mocy >120km, które generują znaczny moment obrotowy w niskim zakresie obrotów. Bandytowóz serii "1" po prostu mi się podoba wizulanie :-P. I silnik w 118D ma dobre recenzje :-) Bo gdybym miał kasę to już bym jeździł 130i :-D
W grę wchodzą również silniki benzynowe. Jeśli zwykłe wolnosnące to w granicach pojemości ok. 3 litrów - te mają odpowiedną moc i moment.
Druga sprawa jest banalna - dostępność ewentualnych części zamiennych - do BMW są miliardy części i zamienników zakładanych we wszystkich dostępnych garażach. To samo można powiedzieć o wieśwagenach - ale te po prostu mi się podobają. A bandytowozy serii "1" i "3" są ładne :-D Co prawda nie tak jak alfa 159, ale ... na alfę mnie nie stać :-P
Mam trochę czasu - poszukam, pojeżdżę, pooglądam. Jak będę miał pytania - napiszę.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1411 dnia: Lipca 28, 2013, 11:47:32 »
Tym bardziej nie rozumiem, czemu się upierasz przy małych silnikach, na prawdę te samochody powinny mieć te 2.5 litra pod maską, czy diesel, czy benzyna. Ja osobiście mam 318i z 2 litrowym R4 i o ile ten silnik jest bardzo elastyczny i pod pewnymi względami przewyższa 2.2 R6, to jakby ktoś chciał zamienić ze mną komponenty z 325i, to nie zastanawiałbym się ani chwili :)

Spalanie i tak zależy od nogi, jak 2.0 jeździsz tak jakbyś miał 3.0 pod maską to będziesz spalał hektolitry, jak będziesz jeździł 3.0 jakbyś miał 2.0 pod maską, to będzie jazda ekonomiczna. W tych samochodach to kwestia oporów aero i toczenia, a nie zainstalowanego silnika :) Więc moja rada - szukaj 2.5 litra (diesel, czy benzyna zależy co preferujesz), tak w 3-klasse, jak i 1-klasse. Chociaż mi akurat 1 się nie podoba wizualnie, chyba, ze 3-drzwiowy coupe ;)


[edit]
Wybacz, że męczę temat ekonomii, ale on najczęściej się pojawia przy rozmowach o takich silnikach :)


Sprawdziłem ceny na Otomoto i o ile spadły w porównaniu z zeszłym rokiem, to nie sa tak niskie jak się spodziewałem, więc kilka spraw:
1. Można raczej zapomnieć o 1-klasse;
2. Można zapomnieć o 3-klasse E90;
3. 3-klasse E46 z 2003-2004 jest jak najbardziej w zasięgu i tego radzę szukać. Pamiętaj, że to są samochody o przebiegach już powyżej 200k km, nie przerażaj się tym bo to na tych samochodach wrażenia nie robi żadnego, po prostu podchodź bardzo sceptycznie do każdego, który będzie pokazywał mniej;
4. Koszty pakietu startowego:

Wezmę na tapetę 325i, to da Tobie pewien wgląd jak to wygląda w tych samochodach, biorę ceny prosto z półki (brutto i bez zniżek) i firm renomowanych jakie osobiście kupuję (bądź lepsze - np filtry kupuję Knechta):
- Płyn do chłodzenia - Fuchs - 8 litrów - 132zł
- Olej silnikowy - Mobil1* - 6,5 litra - 258zł (za 4+3x1 litr)
- Filtr kabinowy - Bosch / Mann - 90zł
- Filtr oleju - Bosch / Mann - 25zł
- Filtr paliwa - Bosch / Mann - 220zł
- Filtr powietrza - Bosch / Mann - 36zł
- Klocki hamulcowe - Textar - 267zł
- Czujnik zużycia klocków - Textar - 53zł
- Tarcze hamulcowe - Textar - 632zł
- Świece - NGK - 210zł

To daje 1923zł

Często z miejsca trzeba wymienić odmę / separator oleju - to koszt w częściach 400zł.
Uszczelki, akumulator też trafiają się nie wymienione od opuszczenia fabryki - koszty zależne od tego co to dokładnie może być, od 4 zł do 300zł za sztukę. Zawieszenie - patrzeć trzeba na tuleje wahaczy - Lemforder 320zł / Meyle HD - 225zł.


4000zł spokojnie trzeba liczyć.

Teraz opony - to jest samochód w którym jak masz dobre gumy, to prędzej stracisz przyczepność do fotela niż do asfaltu, więc powiedzmy Michelin Primacy 3 205/50 R17 - 2540 zł za komplet.


Teraz popatrzmy na Diesla - i różnicę masz taką, że wypadają Tobie z tego tylko świece (z żarowymi zwykle problemu nie ma), ale dochodzi Tobie niepewna sprawa ze sprężarką, a to jest koszt 4000zł lekko licząc... więc decyzja tutaj należy do Ciebie, czy wolisz zostawić sobie te pieniądze i odpicować wóz, tak, że potem sprzedasz go po cenie zakupu lub wyższej, a w międzyczasie pojedziesz sobie gdzieś do Chorwacji, czy cholera wie gdzie. Czy może zaryzykujesz Diesla i będziesz trzymał te pieniądze w ciągłej gotowości na ewentualną wymianę sprężarki...


* - olej lej tylko prawdziwy pełen syntetyk, takie znajdziesz w ofercie Mobil1, Liqui Moly, Valvoline, Royal Purple, Quaker State... i nikogo więcej.


PS. Jak lubisz samemu grzebać to polecam tą opcję, bo koszty robocizny potrafią przyćmić koszty części - ja do BMW kupiłem od cholery narzędzi, włącznie z belka do podwieszania silnika - którą użyłem raz. Ostatecznie po roku czasu jak policzyłem - licząc koszty robocizny i odliczając koszt narzędzi - jestem już do przodu 1500zł ;)

Offline Zeke

  • ZB
  • *
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1412 dnia: Lipca 28, 2013, 20:08:56 »
Sun, nie mówi się "rok czasu", chyba że mieszkasz na wschodniej granicy i mówisz "skocz po bułkie chleba" :) .

Szkoda, że nie mieszkasz w okolicach Radomia, bo wiedza o sprzęcie BMW - niesamowita, i mając takiego speca w zasięgu inaczej pewnie bym myślał o kupowaniu samochodu...
"I jedyne, co pamiętam po tylu latach ich pracy / to, że wojnę wygrali Polacy"
Kazik (o nauczycielach historii)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1413 dnia: Lipca 28, 2013, 21:34:39 »
 ;D


Wszystko można wyczytać i się pytać (np. Elwooda), a potem spędzić godziny grzebiąc w aucie, albo zastanawiając się na trasie skąd tu kurcze mata pod maską w oleju, a wszędzie sucho  :D  - tutaj okazało się, że korek wlewu oleju już był nieszczelny. Przy wysokich obrotach olej ciekł po szyjce wlewu, skąd sobie ciurkiem spływał do elementu pokrywy zaworów i jak rynną płynął do przodu silnika i skapywał na pasek wielo-klinowy - a ten go rozpylał po przegrodzie silnika, z czego widocznym po otwarciu maski elementem była tylko mata wytłumiająca na tejże masce.


Inny przypadek to wymiana poduszek pod silnikiem - do której podchodziłem dwa razy - za pierwszym razem samochód na tymczasowym kanale wybudowanym z kostki brukowej - okazało się, że nie ma jak poduszek odkręcić od dołu, a i silnika jak podnieść również z tego kierunku (R6 by się dało - do krótszego R4 dostępu nie ma). Po zakupie podnośnika żaby, kobyłek (odrębna historia), belki do podnoszenia silnika i "pokrętła z przegubem" na nasadki 1/2" długości 650mm - cała robota zajęła 15 minut z podniesieniem auta.


Było też od zeszłego sierpnia parę innych rzeczy robionych - wszystko duperele, części nawet nie musiałem w ogóle robić, ale po prostu chciałem - im więcej takich robótek, tym większa wiedza o samochodzie.


PS. Przy 325i zapomniałem jeszcze napisać o pompie wody i termostacie - z tych rzeczy jakie mogą tam zawodzić, ale naprawa tego to chwila, tylko części mogą kosztować różnie - zależnie czy się założy pompę oryginalną z plastikowym wirnikiem, czy wyczynową z metalowym (polecam to drugie rozwiązanie).

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1414 dnia: Lipca 29, 2013, 06:05:08 »
W nawiązaniu do dylematów obecnych i przyszłych właścicieli BMW polecę ze swej strony dwa blogi dotyczące tej marki:
E46 http://www.blogomotive.pl/
E36 http://prentki-blog.pl/

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1415 dnia: Lipca 29, 2013, 14:41:42 »
Sun - dzięki za informacje :-)
Powiem szczerze, ja jestem zupełnie skołowany, jesli chodzi o silniki benzynowe.
Jeździłem BMW 318  (kolega z pracy miał taką) i  ... dla mnie to był po prostu wół, nie samochód. Nie wiem, może przesadzam, bo nie kręciłem tego samochodu do 5-6 tysięcy na obrotomierzu.
Dlatego raczej celuję w diesle, chociaż Twoje informacje ostudziły mój zapał, jesli chodzi o bmw.
Skończy się w końcu tak jak zawsze .. czyli stary sprawdzony jtd. A czy to będzie alfa, fiat, opel czy saab to bedzie zależało od ceny :-D

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1416 dnia: Lipca 29, 2013, 15:57:29 »
Dlatego Tobie piszę o 325i, ani to wół, ani specjalnie zaskakiwał kosztami nie będzie, szczególnie, że w wypadku BMW masz dobierane przełożenie dyferencjału do silnika - inne w Dieslach, inne w benzynowych, tak, że z tego większego momentu obrotowego w Dieslu wiele nie uświadczysz. 318i - zależy jaki - wczesny z silnikiem 1.8 litra to wół zawsze i wszędzie, późniejszy z 2.0 litra zbiera się zacnie powyżej 4k rpm, ale silnik upierdliwy (nie tyle co awaryjny, co ciągle mu jakaś duperela uwiera).


325i będzie się zbierał bardzo dobrze, prawdę mówiąc powinien lepiej niż 325d* i nawet jeżeli będziesz miał do zrobienia to wszystko co Tobie wymieniłem, to po wydaniu powiedzmy 22-23k zł na samochód, będziesz miał sporo w zapasie i będziesz się mógł cieszyć wozem.


Może pogadaj z Elwoodem, on się wozi zagazowanym 525i E39 w rodzinnej budzie. Zaproś go na obiad jak będzie w okolicy to może da Tobie zapoznać się z silnikiem, odejmiesz sobie potem mentalnie te 300kg cięższej budy i będziesz wiedział jak się będzie prowadziło 325i  8)


* 325d nie było jako takiego, to by musiał być silnik z 525d lub X3. w normalnym E46 masz do wyboru albo mułowaty 2.0, albo szykowny 3.0 z silników Diesla - z tym, że ten drugi zwiększa tobie koszta zawieszenia, hamulców i kół (w tym opon, które zjada).
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2013, 20:07:33 wysłana przez Sundowner »

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1417 dnia: Lipca 30, 2013, 21:40:25 »
Ciekawostka techniczna z natury lekkich miłych i przyjemnych...

Dziś szukając sobie zajęcia w końcu postanowiłem postawić przysłowiowa kropkę nad "i" i zamocować na grillu celownik, który mi zimą ułamano. Robótka z gatunku lajtowych i przyjemnych. Zapas celowników u mnie się wygenerował, więc wypadało jedynie szmatką je przepolerować co by jakoś się prezentowały. W trakcie zabawy zauważyłem, że jeden reaguje pozytywnie na pastę polerską do chromów, a drugi jakiś taki blady... matowy... nawet po polerowaniu Dremelem. W każdym razie trudno mi się było w nim uczesać. Troszkę poszperałem i okazało się, że jeden jest produkcji Yilmasan, a drugi FRIEFI (A2984). Oba mają nr A1248800086 (zresztą to większego  znaczenia nie ma, bo przekładałem sam celownik bez podstawy) czyli są oryginalną częścią. W pierwszej chwili pomyślałem, że ten pierwszy to tania podróbka ale nie.

Do 1992 roku MB montował w swoich autach gwiazdki produkowane przez FRIEFI (Friedrich Fingscheidt, Velbert; neudeutsch: Fingscheidt Automotive GmbH) z którym na skutek cięcia kosztów zakończył współpracę na początki lat 90-tych, a to zadanie powierzył nowemu podwykonawcy Yilmasan (Yılmasan Otomotiv Ticaret ve Sanayi A.Ş., Istanbul). Różnica jest taka, że ten pierwszy pomimo podobnej eksploatacji i strzału z kamienia wciąż błyszczy się jak psu jajca, natomiast ten drugi niestety nie. Moje przemyślenie jest następujące. Nic dziwnego, że Niemcy przegrały wojnę skoro nawet do tak banalnej części jak emblemat MB "wtłoczono" tyle jakości. To co musiało się dziać przy czołgach czy samolotach? :D. Sama część też pomimo znaczenia estetycznego prezentuje wysoki poziom wykonania i solidności - a zarazem prostoty. Wymiana trwa minutę pod warunkiem, że nie trzeba tego rozebrać na czynniki pierwsze. U mnie to wymagało, bo osiłek-łamacz rozciągnął nieco sprężynę czyli był element walki i biernego oporu ze strony celownika. Oczywiście dochodzą minimalne różnice w wymiarach samych ramion jak i podstawy ale to detale. Poza tym to całkiem niezły przykład, że kiedyś auta były solidniejsze i marka miała znaczenie ;). Teraz czekam tylko kiedy znowu ktoś go upier...



Powiem Wam, że pomimo, iż u mnie zderzak trzyma się na taśmę, pasek piszczy i rudy opiernicza blachę tu i ówdzie to głupi celownik dodaje szyku bez względu czy majonez czy astral silber ;). Przynajmniej teraz nie będę musiał poprawiać przy parkowaniu ;).

Najlepsiejsze słitasne pozdrowienia dla Ponurego i on jeszcze wie kogo ;) hyhy.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1418 dnia: Lipca 30, 2013, 21:44:57 »
To ja z innej mańki o pewnym wiodącym producencie niemieckim ;)
http://www.dobreprogramy.pl/Sekrety-producentow-i-zlodziei-Sad-zakazal-odpowiedzialnego-ujawnienia-luki-w-zabezpieczeniach-aut,Aktualnosc,43341.html

Kto wie, gdzie szukać sprawdzonych Cytryn? :)
Mam małe wymagania. Musi być tylko C4 Grand Picasso, benzyna (ropa jest dla ciężarówek i lamp naftowych), z automatem, w wieku do 5 lat i motorem o mocy przynajmniej 130 KM ;)
Szukałem w Polsce, ale tu jest smutne zamiłowanie do manuali i diesli. Wystarczy przekroczyć Odrę i proporcje się odwracają... hm...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1419 dnia: Lipca 30, 2013, 21:54:47 »
VAG ostatnio przechodzi samych siebie :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1420 dnia: Lipca 30, 2013, 21:55:22 »
Labi, a nie chcesz C2 VTR ?? Automat, tyle tylko, ze w dieslu :-D
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1421 dnia: Lipca 30, 2013, 22:01:11 »
Tak, wiem, że teraz automaty dziwnie, jeśli już są, to prędzej z ropą niż benzyną... ale to w Polsce. Ja chcę prosty silnik bez tych wszystkich FAPów, kół dwumasowych i całego tego tałatajstwa, które umożliwia dieslowi pracować tak, jak benzyna może bez tego wszystkiego.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1422 dnia: Lipca 30, 2013, 23:58:18 »
Tak, wiem, że teraz automaty dziwnie, jeśli już są, to prędzej z ropą niż benzyną... ale to w Polsce. Ja chcę prosty silnik bez tych wszystkich FAPów, kół dwumasowych i całego tego tałatajstwa, które umożliwia dieslowi pracować tak, jak benzyna może bez tego wszystkiego.

Własnie w taki silnik jest wyposazony C2 o którym mówię :-D
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1423 dnia: Lipca 31, 2013, 13:01:29 »
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1424 dnia: Lipca 31, 2013, 18:50:18 »
Ojtam, ojtam, 528i F10 z N53B30 byś nie pogardził ;>