Hmmm.... jak dla mnie to niewidzę jako takiej potrzeby trymowania orczyka...no chyba że przy dużym bocznym wietrze. Co prawda używam orczyka i jest mi z nim wygodnie. Ale jeśli już jest potrzeba żeby wychylić orczyk na dłuższy czas, to podobnie jak Shaitan niemam dyskomfortu z utrzymaniem wychylenia przez dłuższą chwile. Być może również dlatego że wartość wychylenia nie jest specjalnie duża (przynajmniej mnie się nie zdarzyło).
Zapewne każdy kto zanim używał pełnowymiarowego orczyka miał obawy, czy da rade nim sprawnie operować, to jak moge się domysleć po kilku lotach szybko się zreflektował że jest wręcz przeciwnie.
Jesli chodzi o autopilota to ja używam go na dwa sposoby.
Do fikołków na vfat włączam kanały przechylenia i pochylenia. Może tylko ja odbieram takie wrażenie, ale kanał kierunku przeszkadza mi w dość dynamicznych manewrach jakie wykonywałem.
Natomiast w sytuacji typowych lotów np. na poligon, potrasie, itp. włączam 3 kanały.