Jak wam idzie wykorzystywanie automatycznego zawisu (ALT+T) ?
Mi to w ogóle nie wychodzi. Nawet, kiedy w miarę ustabilizuję śmigłowiec i to włączę, najczęściej tak zaczyna bujać maszyną, że od razu tracę kontrolę.
Trening nie pomaga, bo pokazuje tylko zawis zaraz po wystartowaniu 5m nad ziemią, a przy takim manewrze nie jest to trudne. Gorzej kiedy trzeba zwolnić z 250km/h do zera i wisieć, strzelając do celów.
Wiem, że trzeba wytrymować, ale nawet wtedy nie za bardzo mi to idzie :/
Macie jakieś niezawodne sposoby? Strasznie ciężko mi się strzela...
