Wątek: Pomoc dla początkujących (DCS: Ka-50)

[some1]

Zapomnij o lataniu na realistycznych ustawieniach bez joya. Z kolei uproszczonego modelu lotu nikt tu nie używa więc nie licz na pomoc

[marek238]

Gram na realu przy użyciu joya i wychodzi tak jak opisałem wcześniej.

[Meehau]

A słyszałeś o skoku ogólnym?

[marek238]

już sobie poradziłem ale jest inny problem otóż przy starcie pionowym śmigłowiec unosi się na pewną wysokość i zaczyna robić piruety, obracać dookoła zniżać lot aż w końcu łup o ziemię i game over wie ktoś może jak ustabilizować lot ( włączone są 3 tryby autopilota bank, pitch, heading).

[Nutcracker]

A kontrujesz orczykiem i pilnujesz dźwigni skoku ogólnego ?

[cygan]

Patrząc na ogrom problemów z pilotażem ciekaw jestem czy DCS doczeka się szkółki wzorem tej u Dziadka Kosa.

[Nutcracker]

Szkółkę Dziadka znam tylko ze słyszenia na tym forum, ale sam z chęcią bym z czegoś takiego do DCSa skorzystał bo dalej mam problemy z pilotażem (o obsłudze systemów nie mówię, bo za to się jeszcze nawet nie zabrałem) 

[John Cool]

Na mnie nie patrzcie, ja mam mniejszy nalot na Ka-50 niż większość z Was 

[Meehau]

Ja tam jestem za naturalną selekcją. Problemem nie jest trudność w pilotażu, a raczej nieuctwo w przypadku niektórych.

[empeck]

Po dziwnym prowadzeniu śmigłowca w FSach, w DCS poczułem się jak u siebie Cały czas trzeba kontrolować dźwignię skoku ogólnego, mocy i pedały i dostosowywać się do sytuacji. To po prostu trzeba wyczuć, a do tego potrzebne jest praktyka. To nie samolot który sam lata.

Nie jestem żadnym pro, ale latać, lądować i zawisnąć jakoś tam umiem

[Wacha]

Polecam Szkółkę Dziadka Cygana

[cygan]

Polecam Szkółkę Dziadka Cygana

To jest taka  :034: ?!?
A tak zupełnie serio to niestety nie miałbym na to czasu w obecnej chwili na otwarcie tego typu działalności- latanie APA.sq , FSX ,DCS jest i tak czasochłonne.
Choć w niedalekiej przyszłości jesli moje umiejetności na coś by sie komuś przydały to..... może, może.

[bh91]

Witajcie! Ja już trochę nawet umiem latać, włączyć maszyne pozawisać a nawet obsłużyć działko (choć zapewne nie wykorzystuję 100% jego możliwości :p) Powiedzcie mi - dotychczas latam zawsze z włączonymi 3 kanałami autopilota (tako  rzecze instrukcja). Jakoś to latanie idzie choć czasem mi przeszkadza, ale takie latanie pod las, wychamowanie wyhamowanie i schowanie sie za linią drzew naprzykłąd w miare się udaje - Wy piszecie, że latacie bez autopilotów - Ja nie moge wykonać eleganckiego lotu w takim trybie. Zawis ok ładnie udaje sie wytrymować bez autopilota ale lot to juz bujanie na boki przechyły i ratowanie sie przed katastrofą. Czy to normalne?! czy może robie coś nie tak? ;> Oczywiście avionika i lot full real a nawet joya nasmarowałem coby sie nie zacinał

[gmod]Pisz uważniej, z ogonkami i bez błędów.[/gmod]

[poko24]

W skrócie: Lataj z włączonymi kanałami. A jeżeli potrzebujesz większej swobody manewrowania wciśnij CTRL + A (Flight Director).

Tutaj masz ciekawy link na ten temat:
http://www.simhq.com/_air13/air_429a.html

[cygan]

Latanie z autopilotem w normalnym locie - mowa tu o zakresie pracy tzw. stabilizacji . Jest to normalny tryb pracy w trakcie każdego lotu. Jeśli chcesz latać "po trasie" używając do tego autopilota musi działać on w trybie pracy- "trasa" , musisz używać trzech kanałów autopilota . Wtedy smiglak leci sam.
Jeśli natomiast chcesz sobie "powywijać" nad lotniskiem można wyłączyć kanał odpowiadajacy za stabilizacje kierunku. Opcja ta jest zalecana dla osób posiadających pedały-orczyk.To akurat moje osobiste spostrzerzenia . Latanie bez włączonych kanałów stabilizacji jest trudniejsze ale to zabawa raczej po to  żeby poeksperymentować lub zobaczyć jak to jest. No chyba że w trakcie walki będziesz miał uszkodzony....wtedy nie ma wyjścia.

Reasumując , powinieneś latać z włączoną stabilizacja autopilota. Kanał kierunku wyłączam bo "kopie " przy zmianie prędkości przekraczając 200km/h
(Chyba że poprawili coś w pachu ,ale nie sprawdzałem).
Latanie bez wł. kanałów ... tylko awaryjnie.