Autor Wątek: The Pacific  (Przeczytany 8227 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

The Pacific
« dnia: Lipca 22, 2009, 00:40:36 »
http://www.youtube.com/watch?v=e99B80crU3E

Oby był tak samo dobry jak BofB


Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 22, 2009, 07:55:44 »
Trailer mnie nakręcił ostro. Byleby był co najmniej tak dobry jak BofB* i byleby nie był tak kiepski jak SPR** :roll:

* - Band of Brothers - Kompania Braci
** - Saving Private Ryan - Szeregowiec Ryan

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 22, 2009, 16:25:50 »
Cytuj
byleby nie był tak kiepski jak SPR
Ja to bym chciał żeby u nas takie kiepskie filmy robili :003:

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 22, 2009, 17:00:16 »
Nie przepadam za Pasyfikiem ale trailer faktycznie wyglada zachęcająco. No i muszę przyznać, że znaczek HBO też pozytywnie wpływa na moją ocenę. Jakoś im te seriale wychodzą ;).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 22, 2009, 23:17:28 »
Ja to bym chciał żeby u nas takie kiepskie filmy robili :003:
Myślę, że Labiemu nie chodzi o oprawę audio-wizualną SPR bo ta wytyczyła nowe standardy kręcenia filmów wojennych ale o fabułę, która była wielokrotnie krytykowana w różnych miejscach.
A Pacyfik - pożyjemy, zobaczymy...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 23, 2009, 21:07:32 »
... i byleby nie był tak kiepski jak SPR** :roll:
Ja to bym chciał żeby u nas takie kiepskie filmy robili :003:
Myślę, że Labiemu nie chodzi o oprawę audio-wizualną SPR bo ta wytyczyła nowe standardy kręcenia filmów wojennych ale o fabułę, która była wielokrotnie krytykowana w różnych miejscach.

SPR - to dowód, że nawet najbardziej idotyczna fabuła "ubrana" w świetne zdjęcia, efekty oraz dbałość o realia i szczegóły da całkiem dobry film wojenny  :003:

Moim zdaniem nazwisko Spielberga jest gwarancją kawałka dobrego kina - bez względu na tematykę :002: A i do kompletu Hanks, i co zauważył Kosi logo HBO też dobrze wróżą tej produkcji.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 24, 2009, 09:13:47 »
Jeśli chodzi o mnie to SPR wywarł na duże wrażenie. Może nie sama fabuła ( jakoś ,taka mało realna w realiach wojennych ), ale to jak pokazane jest okrucieństwo wojny i śmierci.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 24, 2009, 12:00:16 »
Jakoś mam ostatnio wstręt do filmów wojennych, zwlaszcza made in USA (za duzo ich ostatnio i patos w stylu wlasnie sie sesr.... w gacie ze strachu ale jestem GI Joe i musze dumnie umrzeć w jakimś miejscu na końcu świata) chyba dlatego ze się zakochałem :020: obym się tylko nie stał pacyfistą O0
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 12:11:07 wysłana przez dzik »

John Cool

  • Gość
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 24, 2009, 12:37:59 »
Niespecjalnie interesuje mnie sama IIWŚ i filmografia/literatura jej poświęcona, ale z obejrzanych obrazów made in USA z tej tematyki jednym z tych które mnie osobiście bardziej poruszyły jest dramat "Gdy milkną fanfary" (When Trumpets Fade), w dość przygnębiający sposób pokazujący okrucieństwa wojny.

Niestety film właśnie pojawił się wówczas nieco w cieniu jakiś Kompanii uosi czy szeregowców Ryanów (w sumie szkoda) i mam też cichą nadzieję że ten nowy obraz o Pasyfiku będzie się trzymał konwencją z daleka od obu tych produkcji (za którymi akurat nie przepadam, bo choć zrobione z większym rozmachem i mają niewątpliwie znacznie lepszą oprawę techniczną i audiowizualną, to sama fabuła jednak jest oklepana i trąci nachalnym patosem - <sarkazm>"jestem sobie młody przylizany hamerykański pizduś, boję się i robię ze strachu, no ale jestem american hero, cała hameryka na mnie patrzy i we dwóch wybijemy do nogi 4 uber-dywizje SS, ewentualnie z dumą i honorem umrę na polu chwały, koniecznie obok powiewającego gwieździstego sztandaru"</sarkazm>).

PS. dzik mnie uprzedził :D

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 24, 2009, 14:09:34 »
Cytuj
dbałość o realia i szczegóły da całkiem dobry film wojenny
Zwłaszcza amerykański spadochroniarz pakujący serię z Thompsona przez wizjer kierowcy Tigera jest przykladem dbania o realia i szczegóły w SPR.  :121:
http://www.youtube.com/watch?v=3_CS-kedegA - time: 07:12

Wiem, że się czepiam ;). Oczywiście była bieda i to już 1944 więc Niemiaszki na szkło pancerne już nie mieli...
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 14:16:31 wysłana przez Leon »
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 24, 2009, 14:55:46 »
To nie był spadochroniarz tylko rengers. Do tego bardzo założony. Po drugiej wojnie walczył jeszcze w Wietnamie, gdzie za ratowanie pod ostrzałem rannych kolegów dostał medal honoru :121:
... ja to bym chciał żeby w polskich filmach takie błędy popełniano :003:

qrdl

  • Gość
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 24, 2009, 15:00:58 »
... ja to bym chciał żeby w polskich filmach takie błędy popełniano :003:

Taaa, np. z szarża ułanów na czołgi  :021:

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 24, 2009, 15:38:39 »
Zwłaszcza amerykański spadochroniarz pakujący serię z Thompsona przez wizjer kierowcy Tigera jest przykladem dbania o realia i szczegóły w SPR.  :121:
http://www.youtube.com/watch?v=3_CS-kedegA - time: 07:12

Wiem, że się czepiam ;). Oczywiście była bieda i to już 1944 więc Niemiaszki na szkło pancerne już nie mieli...

Było lato wiec musiało być dość gorąco w takim Tygrysie pewnie wyjmowali te szkła :011::002: Tak serio to SPR zrobil na mnie ogromne wrażenie jak go pierwszy raz ogladalem(gdzieś tak na początku szkoly średniej). Potem powstało na jego popularności kupę podobnych filmów i gier tak że teraz jak widzę kolejny trailer filmu z USA opowiadającego o żołnierzach made in USA to mam naprawde dość. Nie mówie że są to złe filmy bo są naprawde dobre (umundurowanie wojsk, wyposażenie, gra aktorów, efekty itp) tylko za dużo w nich patosu jak dla mnie. Kompania Braci i Generation Kill uważam są bardzo spoko pod tym względem. W tv migawki z Iraku, w internecie war porno pokazujace ćwiartowanie turbanów za pomocą przeciwpancernego działka z AH-64 i do tego mam jeszcze oglądać filmy o tej samej tematyce tylko z akcja 60 lat wstecz? Aż takim maniakiem wojskowości to nie jestem. :003:

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: The Pacific
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 24, 2009, 16:17:36 »
... ja to bym chciał żeby w polskich filmach takie błędy popełniano :003:
A propos - Zasieki znacie? Kilka dni temu oglądałem na Kino Polska i jak na polską produkcję z początku lat 70-tych jestem pod wrażeniem - FT-17, TKS, Boforsy, Browningi, T-28... Także za podteksty - a scenariusz napisał tow. Przymanowski.
Natomiast babole były, są i będą. Tylko co innego bieda produkcje a co innego mega hity z długą  listą konsultantów historycznych. Lotna to chyba temat na osobną dyskusję - pt. Co Wajda chciał tymi scenami przekazać...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: The Pacific
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 24, 2009, 17:20:23 »
Super temat!
Właśnie od pięciu dni, w związku z wiadomością, iż powstaje "Pacific" odświeżam sobie "Kompanię Braci" . Codziennie jeden odcinek.  :004: Dzisiaj podoba mi się bardziej niż kiedyś. Być może dlatego, że udało mi się przejść całe "Medal of honour" i podchodzę do tego filmu bardzo subiektywnie.  :004: W końcu jest to opowieść oparta na faktach. Bohaterowie i ich filmowe wersje http://www.youtube.com/watch?v=V0HTlG-rnVM&feature=fvst
Mam nadzieję, że "Pacific" będzie podobnie odnosił się się do realiów.