Nie no, jest git. Smigła się kręcą, pilot smarka w rękaw, sliczny teren, zajebisty haze, chmury, rewelacyjny model lotu i klawisz printscreen. Tylko co z tego, skoro w kampanii często pierwszej misji nie mogę przejsć, bo cały staffel jedzie w drzewa, nurkuje nosem w ziemię, albo w ogóle nie chce sie im startować. Co z tego, skoro po 10minutowym czekaniu na grę w multi odechciało mi się grać. Ile można latać na freeflighcie, podziwiać widoki i cykać screeny? Na ziemi pusto, 2 samoloty wroga się spawnują. Pustka, nuda, bida i nędza.