No cóż, tak rządzą oligarchowie - czyli od niedawna bardzo bogaci ludzie, którym słoma z butów wystaje. Lotnisko na Chodynce było najstarszym w Rosji. Można powiedzieć, że była to kolebka ich lotnictwa. Jego historia zaczęła się w 1910 roku gdy sztab okręgu moskiewskiego zarządził lokalizację pierwszego pola wzlotów. W czasach sowieckich lotnisko nazywano im. Frunzego. Później, nieopodal lotniska znajdowała się nawet kwatera GRU. O likwidacji lotniska postanowiono na początku lat 2000. W 2003 roku wystartował ostatni samolot - zmodernizowany Ił-38SD. Później samoloty w bestialski sposób, buldożerami przemieszczono w jedno miejsce. Operacja poważnie uszkodziła większość samolotów. Ciekawe gdzie wtedy byli ich entuzjaści lotnictwa i dlaczego temu nie zapobiegli? Obecnie Rosjanie twierdzą, że wybudują tam muzeum lotnictwa. Wydaje mi się, że samoloty prędzej trafią na złom.