Nie wiem, czy ktoś już to zrobił, jeżeli tak to przypomnę

Pomiędzy dźwigniami sterowania silnikami jest taka przykręcana osłona, po jej odkręceniu jest mały dynksik, który w jednej pozycji nic nie robi, natomiast po odwróceniu go wokół osi pionowej o 180 stopni, zaje efekt zapadki. Dzieje się tak po to by mieć zaznaczone dopalanie. Przy czym aby przepchnąć dźwignię, należy ją lekko unieść, co w lataniu bardzo przeszkadza.
Mój apgrejd, wyjąłem ów dynksik, spilowałem jego krawędzie, te które stykają się i blokują DSS. Zrobiłem tak, aby z pionowej ścianki powstała pochylona około 45 stopni, sprawia to, że nie muszę podnosić dźwigni, czuję opór, ale nie blokadę, można spokojnie przepchnąć ją przez ten punkt. Czyli wiem kiedy wchodzi dopalanie, ale nie muszę szarpać się z dźwigniami.
Spiłowanie musi być delikatne i najlepiej nieco podpiłować, przymierzyć i jeżeli jest za mała krzywizna lekko poprawić, aż do pożądanego efektu.
Ależ jestem dumny z tego apgrejta
