Dawno nie grałem, bo mi zbrzydło, ale ogólnie online mnie rozczarował (może po patchach coś się zmieniło). Ogólnie tak: mało serwerów, wszystkie na których gościłem to był taki zwykły furball, start w powietrzu, ustawienia na realistic, ale nie simulation.
Gra polega na tym, ze joinujesz i pojawiasz się w powietrzu, blisko innych maszyn kręcących się w kółko i zestrzeliwujesz tych, którzy są związani w walkę kołową, a tych co nie są unikasz, do czasu jak za kimś nie pogonią, żeby wtedy wejśc na ogon i posłać na ziemię. Kumple grali w wersję na X360 i mówią, że można uzupełnić amunicję po lądowaniu na lotnisku, ale na PC nie miałem okazji tego zaobserwować, bo udało mi się grać zwykły deathmatch tylko.