Specjaliści, co byście poradzili.
Kupiłem sobie w tamtym roku Cube Curve, jeździ mi się prawie dobrze. Przy kupnie i jeżdżenia w kółko na parkingu nie odczułem tego, ale teraz mi doskwiera. Chodzi o to, że rower wymusza pozycję pochyloną do przodu, przez co mocno obciąża nadgarstki. Jak jeżdżę sam szybko to okey, nie jest takie uciążliwe. Jadąc jednak z kimś kto jeździ wolno jakoś doskwiera mi ta pozycja i dosyć mnie męczy przez co większość czasu jeżdżę siedząc prosto i nie trzymając kierownicy, ale to chyba nie o to chodzi. Jest jakieś w miarę skuteczne i tanie rozwiązanie tego problemu?
Pozdrawiam