Nie zaczynałem nowego wątku, bo moje pytanie można i przypiąć do tego.
Czy w ewentualnym konflikcie starczyłoby nam rakietek A-A (ciekawe ile tego mamy) do MiG-ów i F-16
Jak jest skuteczność tej broni w realnych, współczesnych konfliktach.
Przyczynkiem do tego pytania są dane o skuteczności pocisków A-A w wojnie wietnamiskiej:
AIM-7 Sparrow na 330 odpalonych - 214 zadziałało nieprawidłowo bądź zostało źle odpalonych, 99 chybiło
AIM-4D Falcon na 54 odpalenia- 5 trafień
R-3S prawdopodobnie 13% odpaleń kończyło się sukcesem.
Innych danych nie znalazłem np. Jugoslawia (kilka plotek o nieudanych ostrzelaniach jednego MiG-29 za pomocą kilku AIM120) , Iran -Irak
Rozumiem, iż technika poszła do przodu i usterka techniczna zdarzy się rzadko ( choć sprzęt magazynowany przez lata nie wiadomo jak się zachowa) a i sterowanie, naprowadzanie inne.
Nieprawidłowe odpalenia w ferworze walki zdarza się zawsze (vide np. spotkanie MiG-23 i F-16 na granicy afgańsko-pakistańskiej).
Ile, teoretycznie zakłada się odpaleń, aby zniszczyć jeden samolot. Myślę, że nikt rozsądny z planistów nie zakłada 1 na 1.