Poniżej trochę na temat rozwoju tego samolotu. Poniższe dane przedstawiają informacje jakie udało mi się zebrać w połowie 2008, więc mogą się różnić od obecnego stanu wiedzy.
Perspektywiczny Kompleks Lotniczy Lotnictwa Frontowego - PAK FA
Pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych to okres, w którym zaczęła się druga runda prac nad nowymi myśliwcami w Rosji. Ponownie do rywalizacji przystąpiły biura konstrukcyjne MiG i Su. W okresie tym rozpoczęły się ścierać różne koncepcje samolotów. Ich elementami były nie tylko dostosowanie konstrukcji do zmienionej sytuacji po zakończeniu "Zimnej Wojny", ale zaczął odgrywać, wręcz kluczową rolę czynnik cenowy . Samoloty projektowane w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych często nazywa się „drugą falą” myśliwców piątej generacji.
Obecnie realizowany program ma długą i zawiłą historię. Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych powstała nie mała ilość projektów, od lekkich myśliwców po ciężkie. Szczególnie w klasie lżejszej prace były bardzo owocne. Do 1996 roku były to I-2000, izd. 35 (MiG-35), MiG-29M3, S-52/54/55/56/57, 201.
Jednak dopiero oficjalne decyzje państwowe mogły rozpocząć realne prace nad powstaniem pierwszego rosyjskiego myśliwca piątej generacji. Zasadniczym impulsem do tego było wydanie w 1998 roku przez Siły Powietrzne Federacji Rosyjskiej wymagań taktyczno – technicznych lekkiego samolotu frontowego LFS . W tym samym roku OKB Suchoja występuje z projektem średniego myśliwca frontowego SFI. Miał to być samolot uniwersalny. Konstruktorzy reklamowali go jako samolot bojowy, który z powodzeniem będzie wypełniał zadania mikojanowskich MFI i LFI. Przewidywano, że będzie to maszyna lżejszej klasy od Su-27, lecz z równie wysokimi charakterystykami dzięki wysokim parametrom zespołu napędowego i nowej, lżejszej awionice. Pracom nadano kryptonim „Uszastnik”.
W 1999 roku oficjalnie rozpoczęto prace nad myśliwcem piątej generacji T-50. W 2000 roku Siły Powietrzne Federacji Rosyjskiej uściśliły perspektywy rozwoju techniki lotniczej. Plany przewidywały, że zostanie zakupionych około trzystu myśliwców nowej generacji (w optymistycznym wariancie sześciuset). W tym samym roku decyzją rządową wybrano przedsiębiorstwo NPO Saturn z silnikiem 117S zostało wybrane jako dostawca silnika pierwszego etapu dla nowej konstrukcji . W kwietniu 2001 roku wojsko ogłosiło wymagania na perspektywiczny kompleks lotniczy lotnictwa frontowego – PAK FA. To wydarzenie spowodowało, że zapotrzebowanie na ciężki myśliwiec (MFI) i lekki samolot frontowy (LFS) połączono w jeden projekt.
Do konkursu stanęło, OKB Suchoja z samolotem T-50, którego maksymalna masa startowa wynosiła około 23 tony, plasując się między koncepcjami myśliwców MFI (I-90,1.42) oraz LFI (4.12, S-57). Konkurencyjny projekt wystawiło OKB MiG z projektem 1.27 o maksymalnej masie startowej 27 -30 ton.
26 kwietnia 2002 roku komisja rządowa wybrała do realizacji PAK FA myśliwiec projektu Suchoja - T-50 . W latach 2003-2004 przyjęte przez konstruktorów OKB Sucho-ja poszczególne rozwiązania techniczne były bronione przed komisjami państwowymi, w efekcie, których rozpoczęto pierwsze próby z użyciem latających laboratoriów. W trakcie badań maksymalna masa startowa T-50 wzrosła do 35 ton.
W latach 2003 – 2007 przeprowadzono konkursy na projekt i wykonanie awioniki samolotu. Głównymi konkurentami były NIIR Fazotron i NIIP im. Tichomirowa. Kontrakt na opracowanie radaru i całego szeregu innych urządzeń otrzymał NIIP . Mimo tego firma podpisała również porozumienie o współpracy z NIIR, przedsiębiorstwem Leniniec oraz kilkoma innymi firmami.
Od tego czasu w Rosji trwają prace nad dwoma samolotami myśliwskimi: myśliwcem dwudziestego pierwszego wieku I-21, budowanym, przez OKB Suchoja pod oznacze-niem wewnętrznym T-50, na zamówienie rządowe, oraz lekkim wielozadaniowym samolotem frontowym LMFS konstruowanym w OKB MiG po przegranym konkursie. Współcześnie dość popularny jest pogląd, że koncepcje reprezentowane przez obie firmy są sobie przeciwstawne. MiG zaproponował samolot niezbędnego minimum za rozsądną cenę, natomiast Suchoj maksimum możliwości bez względu na koszty
Wymagania opracowane przez rosyjskich specjalistów na samolot bojowy piątej generacji, „drugiej fali” nie odbiegają zasadniczo od koncepcji z lat dziewięćdziesiątych. Na pewne zmiany w porównaniu z koncepcją z lat osiemdziesiątych ma wpływ zmieniona sytuacja polityczna. Uznaje się, że nowy samolot powinien mieć możliwość elastycznego użycia na dowolnym teatrze działań wojennych. Przejawia się to w zwiększonych wymaganiach względem taktycznego promienia działania. Wymagania sformułowane przez Siły Powietrzne Federacji Rosyjskiej przedstawiają się następująco:
1. Supermanewrowość;
2. Naddźwiękowa prędkość przelotowa;
3. Utrudniona wykrywalność;
4. Wielozadaniowość;
5. Taktyczny promień działania wynoszący 1200 km;
6. Zdolność do operowania z pasów startowych o długości 300 -400 m.
7. Duża odporność na uszkodzenia bojowe;
8. Możliwość prowadzenia obserwacji dookrężnej przez sensory pokładowe.
T-50 - Zwycięzca konkursu na perspektywiczny kompleks lotniczy dla lotnictwa frontowego Federacji Rosyjskiej, projektowany przez OKB Suchoja.
Istniały liczne spekulacje na temat wyglądu przyszłego myśliwca. Początkowo zakładano, że będzie to pochodna projektu S-37. Jednakże pojawiające się w kolejnych latach informacje weryfikowały poglądy. Jedną z najwcześniejszych było opublikowane zdjęcie w książce upamiętniającej 75 - lecie Charkowskiego Instytutu Lotniczego. Fotografia przedstawia dwa duże modele samolotów przeznaczone do badań w locie.
(przedstawiane już na forum):
http://www.patricksaviation.com/uploads/photos/24427.jpg Wynikało z niej, że przy pozostawieniu ogólnego układu kadłuba jak w S-37, dokonano znacznych zmian w aerodynamice. Modele posiadają skrzydła trapezowe o bardzo dużej powierzchni. Niezwykle interesująco przedstawia się rozwiązanie przednich powierzchni sterowych. Są one wkomponowane w obrys skrzydeł. Inną widoczną zmianą są nachylone do wewnątrz stateczniki pionowe. Już wtedy zdjęcie mogło świadczyć o zarzuceniu układu z ujemnym skosem skrzydeł. Opublikowano również rysunki przedstawiający T-50 łączący kadłub S-37 z bardziej tradycyjnymi trapezowymi skrzydłami i usterzeniem Su-27. W późniejszym okresie pojawiły się również fotografie modelu do badań tunelowych. Przypomina on bardzo układ zastosowany w F-22.

Jednak dużo się mówiło o tym, że konstrukcja będzie tworzona na bazie jednego z wariantów T-10 - T-10-12:

W 2007 roku na stronie internetowej NPO Saturn przedstawiono wizję artystyczną PAK FA odbiegającą od dotychczas znanych układów. Prawdopodobnie był to niezamierzony wyciek informacji z prezentacji przygotowanej dla delegacji Indii. Samolot nie przypomina swoim wyglądem żadnego myśliwca biura Suchoja. Jej wiarygodność mogą potwierdzać informacje z samego OKB Suchoja o tym, że samolot ma całkowicie nowy układ aerodynamiczny, niepowtarzający wcześniejszych konstrukcji tej firmy.

Charakterystyka
Wyposażenie. Głównym wykonawcą wyposażenia radioelektronicznego jest NIIP. Wielofunkcyjny zintegrowany system radioelektroniczny MIRES (Mnogofunkcjonalnaja Integrirowannaja Radio – Elektronnaja Sistiema), zawierający elementy sztucznej inteli-gencji będzie się składał z systemu sterowania uzbrojeniem, wymiany danych, walki radioelektronicznej oraz łączności i rozpoznania. Radar z aktywną anteną ze skanowaniem fazowym (AFAR), o średnicy 700 mm typu Sz121 pracujący na zakresie centymetrowym (X). Radar będzie posiadał możliwość jednoczesnego śledzenia sześćdziesięciu i zwalczania szesnastu celów. Zasięg stacji będzie wynosił około 400 km, a kąty obserwacji ±60˚. Dwie anteny obserwacji bocznej będą umieszczone z boków kadłuba. Anteny radaru zakresu decymetrowego (L), będą rozmieszczone w krawędziach natarcia skrzydeł. Samolot będzie również przenosił w zasobniku pod kadłubem radar zakresu milimetrowego. Dodatkowo w skład systemu celowniczego będzie wchodził detektor optoelektroniczny oraz celownik nahełmowy. Integralny system walki radioelektronicznej KREP, wykorzystujący również antenę radaru głównego. Kabina samolotu bę-dzie wyposażona w wyświetlacze ciekłokrystaliczne o przekątnej 15” oraz szerokokątny wyświetlacz HUD - SzKAI firmy Elektroawtomatika.
Zespół napędowy. Składać się będzie z dwóch silników. W samolotach pierwszego etapu (prototypie i egzemplarzach przedseryjnych), zostaną użyte silniki AL-41F1 (117S) o ciągu 14500 kG, produkowane przez NPO Saturn. W drugim etapie mają być zastosowane silniki nowej generacji. Jednym z branych pod uwagę jest R145M-300 o ciągu 16000 kG, opracowywany przez przedsiębiorstwo AMNTK Sojuz. Prace nad silnikiem rozpoczęto w 2002 roku. Unikalną cechą konstrukcji Sojuza jest zastosowanie ruchomej przesłony w komorze dopalacza zmniejszającej SPO z tylnej półsfery. Oba silniki charakteryzują się przeciwbieżnymi wirnikami sprężarek niskiego i wysokiego ciśnienia, zastosowaniem technologii BLISK i zaawansowanymi układami sterowania.
Silnik 117SUzbrojenie. Przenoszone będzie na dwunastu (lub szesnastu) węzłach. Wewnątrz komory uzbrojenia (dziesięć punktów) oraz na punktach zewnętrznych. Użycie rakiet z komór uzbrojenia będzie możliwe dzięki katapultom UWKU-50L o nośności do 300 kg oraz UWKU-50U o nośności 700 kg. Uzbrojenie klasy powietrze – powietrze będzie się składać z rakiet bardzo dużego zasięgu K-37M (R-37M), K-100 (KS-172, R-172), dużego zasięgu R-77M, średniego zasięgu R-77 oraz krótkiego KM-D (izd. 300), R-74 i R-73M. Uzbrojenie do zwalczania celów naziemnych będzie się składać przede wszystkim z rakiet Ch-59M, Ch-31M, Ch-36 oraz Ch-38. Tradycyjnie samolot będzie wyposażony w działko 30 mm. Samolot prawdopodobnie będzie przenosił również wszystkie typy rosyjskich bomb kierowanych.
Na dzień dzisiejszy interesuje mnie dlaczego mówi się o lotach testowych T-10M z nowym silnikiem dla T-50, skoro 117S jest już przetestowany i lata na T-10BM, a nawet mówi się o oblocie T-50 z nowym silnikiem. Pojawiają się w dodatku informacje, że ciąg silnika wynosi ...15500 kG (117S 14500 kG). Nowa wersja 117S, czy R-145-300?
Nawet Pogosyan powiedział, że próby będą prawdopodobnie trwały przynajmniej 7-10 lat, a nie jak oficjalnie się twierdzi 5. YF-22 poleciał w 1990 roku, a F-22 osiągnął pełną gotowość w w 2007 roku. Tymczasem T-50 nie ma nawet docelowego silnika, radaru ani pewnie większości swojego wyposażenia, także jak Rosjanie dadzą rade uwinąć się w takim czasie jak Amerykanie (to nam daje 2027rok) to i tak będzie sukces.
Michaił Pogosjan mówił prawdę, co nie znaczy że samolot przed tym terminem nie trafi do jednostek. Tak było w przypadku Su-27, co więcej F-22 we wczesnych block'ach też od razu nie odpowiadał wymaganiom USAF (ciąg silnika, awionika).
Zespół napędowy - Należy się również sprostowanie do informacji powtarzanej w mediach - T-50 nie ma starych silników! AL-41F1 - 117S to nowa i nowoczesna jednostka napędowa (choć będąca wersją rozwojową AL-31F), której ciąg jednak jest niewystarczający dla T-50. Prace nad R145-300 rozpoczęto 8 lat temu i to na bazie istniejącego R179-300 - można się spodziewać, że odpowiedni dla PAK FA silnik będzie wkrótce gotowy do prób (jeśli już nie jest);
Awionika - fachowe źródła wskazują na fakt posiadania doświadczenia z radarami typu FAR, co niebagatelnie wpływa na szybkość prac. Poza tym Sz-121 nie jest pierwszą stacją AFAR w Rosji. Specjaliści oceniają czas ukończenia prac na 5 lat;
Uzbrojenie - w dziedzinie p-p poza KM-D i K-100 jest już gotowe;
Inne czynniki pozytywnie wpływające na program to ogromne zainteresowanie nim Indii, Chin a nawet Brazylii. W grę wchodzi wsparcie finansowe. Co ciekawe mimo mizernego budżetu, wdrażanie programu od ogłoszenia wymagań na PAK FA (2001) do oblotu zajęło praktycznie tyle samo czasu, co Amerykanom od ogłoszenia wymagań na ATF (1981) do oblotu YF-22

Ile jest moim zdaniem widzieliśmy egzemplarzy - 2. Bo od prób kołowania 23 stycznia (zdjęcie) do oblotu 29 stycznia nie zdążyliby tak przebudować samolotu, poza tym jeden jest pomalowany (T-50KNS), a T-50-1 nie:
Na pewno jest jeszcze egzemplarz do prób statycznych, do prób uzbrojenia (bo działko już jest na oblatanym egzemplarzu) oraz inne fragmenty płatowca jak na przykład przód kadłuba do badania na stanowisku awaryjnego systemu opuszczania samolotu.
Jeśli chodzi o "urodę" to nie ma o niej mowy. Samolot jak cała 5 generacja nie umywa się do klasycznej ślicznotki Su-27. PAK FA to jakiś Pterodaktyl a F-22 przypomina mi z boku sra...ą kaczkę do wody z podniesionym ogonem

Ale i tak nowa Suka jest odjazdowa.
I tylko mi smutno, że po raz pierwszy od 70 lat moje ukochane OKB MiG milczy...