Tak poczytałem sobie i pomyślałem, że jako jeden z niewielu, albo i nawet jedyny na tym forum, masz szansę wypstrykać z kolejnych kadencji Obamę.
QRA, ale by było, oczywiście popykałbyś czasami w iłka, albo wyklikał kilka postów, brak polskiej klawiatury i Gero by strugnął samego prezydenta USA.
Edit
Ale bym narobił, przemyślałem to co napisałem i się przeraziłem, mówiąc słowami naszych mediów, wprowadziłem się w głęboki szok. Wyobrażasz sobie co by było, gdyby nawet w słusznej sprawie Ojciec Założyciel napisał "Bo w kolano!" Przecież ściągnął by na siebie całą armadę Stanów Zjednoczonych, a może nawet by Go "Nuk'im".
STOP, odwołuję, jak chcesz to już zostań prezydentem, ale nikt Cię nie będzie straszył lugerem.