Autor Wątek: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....  (Przeczytany 391528 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

damos

  • Gość
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #240 dnia: Lutego 15, 2007, 00:24:41 »
taaaa...
jeden incydent a 3 szczęśliwych ludzi :)

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #243 dnia: Marca 02, 2007, 16:07:18 »
No, to sie nazywa pomoc techniczna  :020:

- Lockheed Martin, Fort Worth Texas, pomoc techniczna, w czym mogę pomóc ?
- Witam, rok temu kupiłem od was myśliwiec F-16 i mam teraz z nim mały problem, otóż podwozie nie chce sie wysunąć...

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #244 dnia: Marca 05, 2007, 04:04:19 »
Labi nie patrz, bo dostaniesz zawału!

SuperCorsair na wyścigach w Reno
http://video.google.com/videoplay?docid=9161106816384837258

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #245 dnia: Marca 06, 2007, 11:42:52 »
Coś z własnego podwórka:



Tak wyglada miejsce w którym piorun opuścił samolot, z relacji pilota wynika, że była to kula wielkości piłki do "ręki", przelatująca przez kabinę, o niespotykanie białej barwie. Ominęła go dosłownie o kilka centymetrów, słyszalny był huk, po czym przestała działać elektronika.

Samolot nr 77 - QRA.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #246 dnia: Marca 06, 2007, 12:11:33 »
O w mordę! Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Rozumiem, że taki atak pioruna kulistego jest wydarzeniem mało spotykanym?
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline martin

  • *
  • Szpieg z krainy jaszczompów
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #247 dnia: Marca 06, 2007, 12:14:27 »

Samolot nr 77 - QRA.

Tak to jest jak się pożycza "obcym" swoją brykę. Dobrze że cały wrócił na ziemię, ufff

Martin
Sundowner:U nas jest w czym wybierać - do każdej roboty odpowiednie narzędzia.
Schmeisser: U nas się wysyła 1000 MiGów, mogą być puste.

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #248 dnia: Marca 06, 2007, 12:20:57 »
O w mordę! Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Rozumiem, że taki atak pioruna kulistego jest wydarzeniem mało spotykanym?

W naszym lotnictwie nie spotkałem się z tak dokładnym opisem "ataku" pioruna.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #249 dnia: Marca 06, 2007, 12:40:47 »
A tak swoją drogą, jak by trafiło np. na takiego Tajfuna, to już by było jednego mniej, on ma wszystkie systemy elektryczne.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

BigMac

  • Gość
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #250 dnia: Marca 06, 2007, 15:07:12 »
I to by było na tyle, jeśli chodzi o klatkę Faradaya ;)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #251 dnia: Marca 06, 2007, 15:14:38 »
Jakby samoloty były klatkami Faradaya to by nie było zakazu używania w nich telefonów komórkowych... bo by i tak nie działały  :118:

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #252 dnia: Marca 06, 2007, 17:11:15 »
Foo fighters znowu zaczynają rozrabiać... ;)
PFS_milo

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #253 dnia: Marca 06, 2007, 20:54:27 »
(...) po czym przestała działać elektronika.

No to chyba na F-16 było by to nawet bardziej emocjonujące przeżycie....
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #254 dnia: Marca 06, 2007, 21:25:35 »
Niekoniecznie, Amerykanie mają fioła na punkcie zabezpieczania swojego sprzętu przed tego typu sytuacjami, a zaczęło sie wszystko od pewnego F-106, który to oberwał piorunem w rurkę pitota tuż po starcie, po czym rozbił sie zabijając pilota. W internecie można poczytać o sytuacjach w których F-15E i F-16 obrywały piorunami bez żadnych uszkodzeń, dwa razy sami piloci w F-16 został porażeni piorunem - zdołali doprowadzić maszyny cało do lotniska. Zdecydowanie bardziej niebezpiecznie jest w dużych maszynach transportowych - szczególnie cywilnych:
- 12.08.1963 - Vickers 708
- 8.12.1963 - Boeing 747
- 24.12.1971 - Lockheed  L-188A
- 9.05.1976 - Boeing 747

To tylko kilka maszyn które rozbiły sie z powodu uderzenia pioruna - w tych wypadkach doszło do zapalenia się paliwa w skrzydłowych zbiornikach paliwa.