Robi się coraz ciekawiej więc pozwolę sobie pociągnąć wątek post pod postem:
Godzina 17.08 czasu moskiewskiego:
"Użytkownik Twitteraremookephy, w profilu którego podano nazwisko Kristina Kurżukowa, twierdzi, że znajduje się na pokładzie zaginionego w Indonezji samolotu i że wszystko z nim w porządku, oprócz zakłóceń łączności.
„Wszyscy są nieco przestraszeni, ale stewardesy profesjonalnie opiekują się pasażerami, uspokajają ich” – dodała internautka.
Wiadomość pasażerki wywołuje jednak wątpliwości ze strony innych użytkowników Twittera.
Kristina Kurżukowa rzeczywiście figuruje na liście pasażerów samolotu, który znikł z radarów. Zgodnie z oficjalną informacją, zajmuje ona stanowisko menedżera ds. kontraktów w korporacji „Suchoj”.
Godzina 18.28 czasu moskiewskiego:
"Lądowa operacją poszukiwania zaginionego w Indonezji samolotu Superjet-100 potrwa całą noc, rano dołączy do niej pięć śmigłowców.
Zaginiony samolot mógł spaść w rejonie położonego w zachodniej części wyspy Jawa rezerwatu narodowego Gunung-Halimun-Salak. Mieszkańcy jednej ze wsi na jego terenie słyszeli szum silników lotniczych.
Tymczasem miejscowe media donoszą, że komórki dwóch z pięciu indonezyjskich dziennikarzy, znajdujących się na pokładzie zaginionego samolotu, są włączone, ale abonenci nie odbierają telefonów.
Według sprecyzowanych danych na pokładzie SSJ-100 znajdowało się 50 osób, obywatele 5 krajów: ośmiu Rosjan, dwóch Włochów, Francuz, Amerykanin oraz trzydziestu ośmiu obywateli Indonezji – poinformował przedstawiciel sztabu kryzysowego na lotnisku w Dżakarcie. Wśród Rosjan jest czterech członków załogi. Wcześniej podano, że na pokładzie znajdowały się 44 osoby."
Źródło - Głos Rosji
http://polish.ruvr.ru/