Jeżeli jesteś fanem ww1, to bierz, nie ma nad czym się zastanawiać. Kwestią są tylko wysokie wymagania gry. Jeżeli chodzi o realizm, to sim oferuje naprawdę sporo. Cztery dostępne z grą maszyny "flyable" spokojnie wystarczą na początek. Jeżeli Ci się spodoba gra, zawsze możesz się zaopatrzyć w kolejne, jak Camel, Dr.I, czy S.E.5a...
Obecnie trwają prace nad patchem 1.12, który ma wprowadzić bardzo wiele zmian w rozgrywce multiplayer. Prawdopodobnie dostaniemy w końcu możliwość stawiania normalnych serwerów z możliwością respawnowania maszyny, czy dołączenia do rozgrywki w dowolnym momencie. Obecnie istnieje jedynie tryb cooperative, który choć może być zrobiony bardzo sensownie, to jednak trzyma sporą rzeszę graczy z daleka od tytułu, a przynajmniej od obecnego multi. Łatka ukaże się prawdopodobnie do końca kwietnia. Na pewno będą w niej dwie nowe mapy do "nawalanki", które posiadają zmniejszoną powierzchnię, co wpłynie na szybkość ładowania gry oraz pewnie poprawi trochę klatkowanie.
A tracka nie musisz mieć. Mam TRir 4 i szczerze powiedziawszy lepiej mi się fruwa bez niego, bo obsługa nie jest płynna i trochę szarpie. Bez porównania lepiej wypada iłek, czy najnowszy wings of prey.