Autor Wątek: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku  (Przeczytany 140731 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online Hub

  • *
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 10, 2010, 12:49:10 »
Na którym lotnisku w Smoleńsku próbował wylądować prezydencki Tu-154? W mediach pojawiły się informacje,że pas ma długość 1600 m co sugeruje lotnisko w południowej części miasta.

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:03:20 »
Na którym lotnisku w Smoleńsku próbował wylądować prezydencki Tu-154? W mediach pojawiły się informacje,że pas ma długość 1600 m co sugeruje lotnisko w południowej części miasta.

Na lotnisku wojskowym Смоленск-Северный czyli Smoleńsk Północ (UUBS)

54° 49' 59.52" N
032° 01' 47.28" E



Lotnisko 103 Gv VTAP (103-й гвардейский Красносельский Краснознамённый военно-транспортный авиационный полк).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 10, 2010, 13:13:14 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:05:32 »
Dla miłośników teorii spiskowych ślad pierwszy - premier nie leciał rządowym Tu - wyczarterował samolot.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Carolus

  • 13 WELT
  • *
  • 13 WELT Pilot
    • 13 Wirtualna Eskadra Lotnictwa Taktycznego.
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:14:25 »
Premier rok temu powiedział, że nie będzie latał rządowymi samolotami.

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:16:59 »
Gdyby zginęli obaj naraz  :008: to jest niewyobrażalne
Mam nadzieję że nikt poważny nie będzie snuł takich teorii.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:25:53 »
Samo lotnisko nie jest takie tragiczne w końcu parę dni temu lądował tam Putin. Oczywiście jak to w mediach, teorii bez liku, a to 4 podejscia, a to 3, a to tylko jedno, a to zakaz ladowania ze str. obslugi i decyzja pilota a co mozliwe nakaz lądowania któregoś z VIP tu bo bliżej. Już mnie głowa boli

Fakt - leciał ponoć za nisko na dłuższej ogległości, tak jakby za wcześnie rozpoczął podejście, potem jakiś przechył, zahaczenie o drzewo (inni mówią że o antenę jakiegoś z systemów lotniska (ale ponoć tam nic nie ma) ). Mozliwe, że tylko też to presja nad pilotem i brak asertywności z jego strony bo zapewne w normalnych warunkach to doszłoby do odejścia na inne lotnisko.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

John Cool

  • Gość
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:33:55 »
Według mojej wiedzy procedury zabraniają aby premier i prezydent podróżowali tym samym samolotem.

Swoją drogą nasza tutka Tu-154M to chyba rok produkcji 1990 więc pamięta tylko "kapitalizm" i też nie jest zrazu aż taka stara patrząc ogólnie na średnią wieku i wylatanych godzin różnych samolotów tej klasy. O wiele gorzej jest chyba we flocie rządowej z Jakami-40.

Natomiast z tego co wiem istotnie wyposażenie nawigacyjne lotniska Smoleńsk-Siewiernyj jest dość skromne. Najprawdopodobniej mieli tam tylko ichni SP-50 czyli ILS pierwszej kategorii czyli umożliwia prowadzenie od granicy zasięgu do wysokości 60 m (200 stóp) nad płaszczyzną drogi startowej przy widzialności pasa RVR circa 600 metrów (2400 stóp). To zdecydowanie za mało przy warunkach jakie tam panowały. Na samej tutce były z kolei urządzenia DME + IŁS kategorii 2 o ile się nie mylę natomiast wobec takiej a nie innej infrastruktury korzystanie z nich było wykluczone.

Poza tym obraz przyczyn katastrofy rysuje się nieciekawie - owa nieszczęsna CZWARTA próba podjeścia, ATC od początku sugeruje lot do Mińska lub Moskwy a załoga podejmuje kolejne próby lądowania, kto wie czy nie pod jakąś większą presją... Coraz częściej się w spekulacjach mówi o błędach pilota.

Zdjęcia z rosyjskich agencji: http://lenta.ru/photo/2010/04/10/crash/

Swoją drogą bzdurna jest podawana w serwisach informacyjnych wiadomość że pas w Smoleńsku jest za krótki dla Tu-154, zważywszy że IŁ-96 z Putinem posadził tam bez większych problemów.

Smutne wieści, zważywszy jeszcze że sam dzisiaj zaraz wychodzę na pogrzeb w rodzinie  :015:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #37 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:45:56 »
Jeżeli chodzi o Tutki, to wiek samych maszyn, nie jest dużym problemem. Problemem jest wiek ich projektu - niestety prawdą jest, że już w momencie ich zakupu były konstrukcjami przestarzałymi stad i ciągłe problemy i awarie. Osobiście się z nimi spotkałem po raz pierwszy w 1998 i wtedy były już latającym skansenem.

Ponury

  • Gość
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #38 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:50:57 »
Na bankowości się nie znam, ale jeśli sprawa tyczy "burdelu zwanego potocznie Wojskiem Polskim" to jakieś pojęcie po tych dwudziesty paru latach kontaktów w tą "firmą" mam i to każda z tych osób posiada zastępcę, który jest całkowicie kompetentny do przejęcia dowodzenia "z marszu". Tak jest od najniższych do najwyższych stanowisk w armii - tak więc pomimo ludzkiej tragedii nie powoduje to problemów (nie mam na myśli wytworzenia pewnej ilości papierów, ale to z czasem) w funkcjonowaniu WP i przez chwile nie było żadnych zagrożeń.

Wybacz ale "tragedia" w sensie strategicznym (co do "wymiaru ludzkiego" zgoda) to zbyt duże słowa. Jest to może jakieś chwilowe utrudnienie w działaniu pewnych instytucji (zwykle związane z procesem biurokratycznym), ale nie wynikają z tego żadne zagrożenia dla naszego kraju, tak więc trudno mówić o tragedii w wymiarze strategicznym kraju. Każda biurokracja jest na takie sytuacje doskonale przygotowana, nawet jak prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest znikome.
Uspokoiłeś mnie. Od teraz będę czuł się dużo bezpieczniej, wiedząc że jednoczesna likwidacja wszystkich dowódców poszczególnych rodzajów wojsk wraz z szefem sztabu generalnego to żaden problem. Kolejny raz nie doceniłem potęgi WP. Przepraszam.
Wracając do głównego wątku, ciekawe jak bardzo piloci czuli ciśnienie napierające zza pleców (była tam od razu salonka prezydencka). Przypomnę tylko że ostatnia awantura Prezia z załogą która odmówiła lądowania w Gruzji miała zakończyć się dla pilotów sądem wojskowym, a ich dupy uratował tylko i wyłącznie konflikt polityczny pomiędzy obozem prezydenckim a kancelarią premiera, i wykorzystano ich później skwapliwie jako "punkty medialne" i Klich dał chłopakom nawet medale. Co prawda nie bardzo wiadomo za co, ale przynajmniej uratowało to ich kariery.
Smoleńsk-Północ nie jest wyposażone w sprzęt umożliwiające lądowanie w takich warunkach. Za całokształt odpowiada pilot. Reszta jest nieważna -a przynajmniej powinno tak być.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 10, 2010, 13:59:36 wysłana przez Ponury »

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #39 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:53:56 »
Ofiarom należy się minuta ciszy, bez względu na sympatie polityczne...
Mam nadzieję jednak, że kiedyś dowiemy się jakie były przyczyny dzisiejszej katastrofy, o ile to możliwe... Relacje medialne rzeczywiście dają do myślenia.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Yarden

  • *
  • Wirtualny Dywizjon 316
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:57:03 »
Niech spoczywają w pokoju wiecznym.
To najważniejsze.

 Ludzi szkoda. Każdej osoby z tamtego samolotu, i z lewej sceny i z prawej, żal. Mam jednak nadzieję, że to co się stało odświeży jakoś, uczyni nową jakość w polskiej polityce. Nie ma co wypominać im już ich błędów (jak z tym lądowaniem w Gruzji).

Odnośnie przyczyn, to na TVNie pokazywali wywiad z jakimiś prostymi ruskimi mechanikami samochodowymi, którzy widzieli zdarzenie. Podobno jedno drzewo było dużo wyższe od pozoostałych i samolot o nie zahaczył, ściął je ale z niego też się coś posypało i walnął o ziemię. Podobno, bo trochę się plątali Ci panowie, nie było żadnego wybuchu tylko "głuchy stuk, puknięcie".

Swoją drogą trochę mnie dziwi, że wszyscy zginęli (ale broń Boże nie jestem zwolennikiem żadnych debilnych teorii spiskowych że Ruscy walnęli nas z jakiejś Igły czy co, jak już na Onecie można poczytać) bo przykładowo katastrofę JALa 123 w 1985, który spadł przecież z dużej wysokości i w dodatku uderzył o zbocze góry, przeżyły 4 osoby. A tu z wysokości może 30-50m? Sądzę że ktoś mógł przeżyć, ale zanim służby porządkowe dotarły na miejsce, oni się upiekli żywcem.
"Nie mogę patrzeć na bitego człowieka, nie mogę! Jeżeli bije ktoś inny." - Hermann Brunner

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #41 dnia: Kwietnia 10, 2010, 13:59:54 »
To chyba jednak nie jest Smoleńsk-Północ
http://lenta.ru/photo/2010/04/10/crash/pic001_Jpg.htm

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #42 dnia: Kwietnia 10, 2010, 14:01:43 »
Swoją drogą nasza tutka Tu-154M to chyba rok produkcji 1990 więc pamięta tylko "kapitalizm" i też nie jest zrazu aż taka stara patrząc ogólnie na średnią wieku i wylatanych godzin różnych samolotów tej klasy. O wiele gorzej jest chyba we flocie rządowej z Jakami-40.
Nr 1/2009 Aeroplanu jest poświęcony m.in. polskim Tu-154M, gdzie p. Miłosz Bogdański podaje, że przy całkowitym resursie 30 000h/15 000 lądowań, samolot #101 wylatał 4667h, natomiast #102 - 6898h. To tylko liczby, tak jak mówi Sundowner wiek projektu się liczy, a każde urządzenie może się kiedyś zepsuć.

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #43 dnia: Kwietnia 10, 2010, 14:06:19 »
Tragedia, ok ciekawe ile ludzi ginie dziennie na drogach. Ważniejsze chyba jest teraz poruszone przez Ponurego zachowanie ciągłości Państwa. Teraz życie zweryfikuje procedury, które powinny być tworzone na wypadek właśnie takiego czarnego scenariusza. Zapisy które jednoznacznie przekazują kompetencje, zapiski opisująca sprawy w trakcie nowelizacji, itp.
Inna sprawa, że zdając sobie sprawę z jakości naszych tzw. "Elit rządzących" tylko czekać kiedy nastąpi wykorzystanie tej katastrofy do ugrania własnych interesów, i zwalenia winy za zawalone sprawy na poprzedników. Czyli standardowe mieszanie z błotem.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #44 dnia: Kwietnia 10, 2010, 14:17:20 »
Takie procedury zapewnienia ciągłości władzy zapisane są w konstytucji RP. I zgodnie z konstytucją Marszałek Komorowski przejął obowiązki prezydenta. W ciągu 74 (14 na decyzję + 60 max do wyborów) dni będziemy mieli wybory prezydenckie.
A drugiej sprawy, tzn wykorzystania o tragedii do celów politycznych w kampanii prezydenckiej też się obawiam. Pamiętam po prostu jak rozpłynęły się w rzeczywistości idee pokolenia JPII.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...