Autor Wątek: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku  (Przeczytany 140749 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #750 dnia: Stycznia 21, 2011, 12:23:16 »
Jeszcze pytanie co dokładnie sygnalizuje kontrolka. Czy to jest tylko sygnalizacja uruchomienia systemu (wciśnięcia "uchod") czy jego faktycznego działania. Rozumiem, że oprócz kontrolki powinno się też zwrócić uwagę na inne wskazania przyrządów. Zgaduję, że pierwszą reakcją na "uchod" po zapaleniu się kontrolki powinien być wzrost obrotów silników.

Przy okazji. Wiadomo może jak dokładnie sformułowane są zasady użycia automatu w instrukcji?
Русский военный корабль, иди нахуй

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #751 dnia: Stycznia 21, 2011, 12:23:45 »
CRC - z góry przepraszam, to nie był lekceważący ton, choć mogło to być tak odczytane. Po prostu nie kojarzyłem nazwiska pana Jedynaka. Nic więcej.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #752 dnia: Stycznia 21, 2011, 12:35:19 »
Jeszcze pytanie co dokładnie sygnalizuje kontrolka. Czy to jest tylko sygnalizacja uruchomienia systemu (wciśnięcia "uchod") czy jego faktycznego działania.
Faktycznego uruchomienia systemu, po więcej trzeba zajrzeć do instrukcji, a ta jest w złym języku ;)

Ponury

  • Gość
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #753 dnia: Stycznia 21, 2011, 12:44:23 »
Słońcospuszczacz, ponownie upominam Cię o zachowanie spokoju i bardziej pro-zamachowy ton wypowiedzi, w przeciwnym razie po dojściu Pana Prezesa do władzy służby specjalne zapukają do Ciebie jako eksperta i sprawdzą Twoje powiązania. Nie chciałbyś chyba aby twoje logowania na www.pornopastuch.com/naked_maverick+iceman_hotphotos wyszły na jaw.
Z drugiej strony może i warto, będziesz dzielił celę z panem który pół roku temu powiedział publicznie to co wszyscy mieli na myśli http://www.polityka.pl/kraj/1508576,1,katastrofa-tu-154-kaczynski-plecie-bzdury.read, a z ciekawymi ludźmi czas szybciej mija...

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #754 dnia: Stycznia 21, 2011, 23:06:26 »
Jeżeli już piszesz i próbujesz podważyć jakieś tezy na bogów Eterni pisz jak ! Jeżeli uważasz, że nie pilot doprowadził do katastrofy, to kto ?

Miałem na myśli to że niezależnie od przyczyn katastrofy i czyjejś za nią odpowiedzialności najlepszym dla niektórych osób rozwiązaniem będzie zrzucić winę na pilota.
Naturalnie wtedy i tak pojawi się wiele trudnych i kłopotliwych pytań ale fachowcy od PR nie z takimi sprawami sobie poradzili.

Poza tym w tym roku są wybory i dobrze by było czymś zająć ludzi przynajmniej do kanikuły....

I coś w temacie rzeczonej katastrofy z gazety ( niefachowej ) z mojego regionu :
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kraj/1110339-lot-po-smierc.html
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kraj/1110339-lot-po-smierc.html,,0:pag:2#nav0
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kraj/1110339-lot-po-smierc.html,0:pag:2,0:pag:3#nav0

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #755 dnia: Stycznia 22, 2011, 07:59:19 »
Miałem na myśli to że niezależnie od przyczyn katastrofy i czyjejś za nią odpowiedzialności najlepszym dla niektórych osób rozwiązaniem będzie zrzucić winę na pilota.

Tylko, że jaeger takie dywagacje są mocno spóźnione. Na obecnym etapie wiedzy o tym wypadku wina pilota jest w zasadzie bezsporna (zresztą od początku była najbardziej prawdopodobna, na długo przed raportem MAK), co najwyżej istnieją spory o drugorzędne czy trzeciorzędne okoliczności mogące przyczynić się do katastrofy. Stąd np. próby przypisywania choć niewielkiej części winy kontrolerom w Smoleńsku, żeby choć trochę winy spadło na innych. Zresztą czynników wpływających na katastrofę można się paru dopatrzyć - choćby kwestie szkolenia załóg tych maszyn i bałagan w kabinie samolotu. I już się ich dawno dopatrzono. W zasadzie cała "zabawa" skupia się na wyjaśnieniu czy za taki kolejny czynnik można uznać jakieś ewentualne nieprawidłowości pracy wieży - i tutaj jest cały spór.

Tyle, że nawet w tym przypadku nikt rozsądny (oczywiście słychać bredzenia pewnych polityków* - ale trudno ich nazwać przecież ludźmi rozsądnymi czy poważnymi) nie kwestionuje, że podstawową przyczyną wypadku były błędy załogi. Jednak jak zwykle w takich przypadkach szuka się dodatkowych kwestii, które mogły mieć negatywny wpływ na sytuację. Kilka takich czynników już jest, szukają dalszych - co tego wyniknie się zobaczy, ale nie wpłynie to już raczej na ogólny obraz głównych przyczyn zdarzenia.

_____
*) I oczywiście szukających sensacji dziennikarzy, dla który wszystko co niezwykłe, nietypowe, aferalne, sensacyjne itp. jest atrakcyjne - ale do nich akurat trudno mieć pretensje (czy się im dziwić, że wyszukują i opisują w sensacyjnym tonie nawet najgłupsze teoryjki), bo oni po prostu z tego żyją. Z tworzenia "newsów" i "sensacji" (np. bajka jak to się niby ten Ił-76 prawie rozbił ... zabrakło niby 3m), a chyba nikt rozsądny nie traktuje wiadomości prasowych z prasy popularnej jako jakiejś prawdy o czymkolwiek.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2011, 09:37:11 wysłana przez Razorblade1967 »

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #756 dnia: Lipca 29, 2011, 15:27:15 »
Myślę że aby temat był domknięty warto dodać jeszcze "Raport Komisji Millera":
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/aktualnosci/news/raport-komisji-millera,1674452,6911
P.S. No i to by było chyba na tyle, choć pewnie zaraz "Antek" coś wymyśli.
Gigabyte: P55-USB3, obecnie: i7 870 2.93 (3.72) poprzednio: i5 760 (3.49), RAM: 16GB, MSI 970. AV8R-01, Logitech G940, Thrustmaster Hotas X, Saitek Pro Flight Combat Rudder Pedals, FreeTrack

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #757 dnia: Lipca 29, 2011, 17:02:30 »
Chyba trochę za bardzo dałeś się przeciągnąć szumem medialnym w jedną ze stron "konfliktu". I stąd taki emocjonalny stosunek do sprawy. Nie przeczytałem oczywiście całego raportu. Ale to co jest bezpośrednio na stronie Interii to znaczne ogólniki, podobnie już wręcz medialnymi sloganami, jest wiele punktowanych tam przyczyn. Owe zjawiska często mają wiele kolejnych przyczyn. Na tyle ile poczytałem raport to też przypomina dość rozbudowane wypracowanie. Niestety niezbyt odkrywcze, ale jeszcze doczytam. Co gorsza wiele efektów prac super komisji tak wygląda. I to nie tylko w Polsce.

Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #758 dnia: Lipca 29, 2011, 20:42:33 »
Ja dalej nie pojmuję, jak z takim spokojem można odliczać do 30 czy nawet 20 m... Jak bym miał na wysokościomierzu 60 z tendencją do zmniejszania, to darłbym się tak, że na pewno zyskałbym niepodzielną uwagę wszystkich. Cieszę się też, że w końcu jest jakaś norrmalna odpowiedź do wypracowanka MAK-u.

Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #759 dnia: Lipca 30, 2011, 01:03:42 »
Załącznik do raportu, str 10/14, rys. 12.
"Ślad na ziemi spowodowany lewym sterem kierunku "

Powinno być pewnie "Ślad na ziemi spowodowany lewą częścią usterzenia poziomego" albo "steru wysokości", jak już się upierają przy sterach.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #760 dnia: Sierpnia 02, 2011, 16:44:03 »
Ciekawe na spojrzenie na raport Millera od strony praw autorskich, dokładniej zamieszczania zdjęć z Airliners.net

http://wtemaciemaci.salon24.pl/329869,siodme-nie-kradnij-czyli-w-panstwie-dzien-jak-codzien
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #761 dnia: Sierpnia 02, 2011, 17:19:48 »
Po 1 wątpię, żeby autor wpisu zadał sobie tyle trudu aby sprawdzić, czy autorzy zdjęć nie wyrazili faktycznie zgody na publikację. Po 2 nie znam się na tyle dobrze na prawie własności intelektualnej, ale czy takie zastosowanie nie zalicza się do dozwolonego użytku? No bo jak to, cyknę sobie fotkę dokumentującą wypadek, a potem odmówię jej wykorzystania przez uprawnione organy śledcze "bo prawa autorskie"...

W związku z tym nie byłbym taki szybki w ocenie, czy faktycznie są tu jakieś uchybienia inne, niż zdjęcie kokpitu 102 podpisane 101. Ale przecież w internecie każdy może sobie pisać co chce i jak chce.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #762 dnia: Sierpnia 02, 2011, 21:21:20 »
Po 2 nie znam się na tyle dobrze na prawie własności intelektualnej, ale czy takie zastosowanie nie zalicza się do dozwolonego użytku?

Wprawdzie to artykuł dla przedsiębiorców ,ale porusza omawiany temat.
http://www.egospodarka.pl/54966,Zdjecia-znalezione-w-Internecie-a-prawa-autorskie,1,20,2.html

Co do zasady :
Cytuj
Czym jest wspomniany dozwolony użytek? Ustawa stanowi, że bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.
[...]
Należy również być świadomym, że fakt braku informacji, co do tożsamości autora danego utworu, nie może usprawiedliwiać dowolnego wykorzystania utworu do własnych celów. Autor zdjęcia lub grafiki zawsze może przestać być anonimowy, a w przypadku naruszenia przez inny podmiot jego wyłącznych praw majątkowych, może żądać on zarówno zaprzestania naruszenia polegającego na bezprawnym wykorzystaniu utworu, jak również domagać się prawa do słusznego wynagrodzenia.
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #763 dnia: Sierpnia 02, 2011, 23:15:02 »
A mnie interesuje pewien drobiazg, o którym ponoć napisano nawet w raporcie MAKu, natomiast został on pominięty w raporcie Millera.
Chodzi o utratę zasialania w samolocie na wysokości 15-17 metrów, ponoć ten fakt został odczytany z komputera pokładowego przez producenta. Miały wysiąść wszystkie 3 generatory prądu.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego ten fakt jest pomijany i nie interesują się nim media niemal zupełnie.
Czy taka sytuacja (o ile do tego doszło tak jak o tym słyszałem) mogła faktycznie mieć wpływ na sytuację samolotu, czy też nic już nie mogło pomóc i nawet gdyby do tego nie doszło, to samolot rozbiłby się?

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #764 dnia: Sierpnia 02, 2011, 23:54:38 »
Chodzi o utratę zasialania w samolocie na wysokości 15-17 metrów, ponoć ten fakt został odczytany z komputera pokładowego przez producenta. Miały wysiąść wszystkie 3 generatory prądu.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego ten fakt jest pomijany i nie interesują się nim media niemal zupełnie.
Nie miałem czasu wgryźć się w raport polski (300stron i to jeszcze trzeba porównać na spokojnie z raportem MAK, bo już też z głowy szczegóły wywietrzały - i spróbować jakąś średnią wyciągnąć ... może w weekend się znajdzie czas), ale z tego co oglądałem w tej konferencji "na żywo" w dniu ogłoszenia raportu to komisja stwierdziła, że zasilanie było do pierwszego uderzenia, zresztą jak pamiętam użyli sformułowania "ponad wszelką wątpliwość", bo do niektórych kwestii (np. zamiarów załogi, pracy załogi i kontroli - używano słów "przyjęliśmy hipotezę"). Obawiam się, że te rewelacje to pochodzą od pseudokomisji Maciarewicza, a to jak chyba sam wiesz raczej mało wiarygodne dane ...

Choć do niektórych "hipotez" polskiej komisji mam wątpliwości jak:
- rzekomy brak próby lądowania'
- rzekomy brak wpływu obecności osób trzecich na pracę załogi'
- rzekoma możliwość odczytu wysokości w taką dokładnością na urządzeniach lotniskowych
- rzekomy brak wiedzy o stanie lotniska.

... mam spore wątpliwości. Ale do tego muszę znaleźć czas aby przetrawić polski raport, przypomnieć sobie raport MAK i pogrzebać w paru miejscach. Z wiedzą tylko medialną trochę trudno coś oceniać i dyskutować.