Witam serdecznie.
Na wstępie pragnę powitać wszystkich użytkowników forum.
Od około 2 miesięcy tworzę zabudowę biurka w stylu GA. Postanowiłem wybrać projekt MJOY gdyż wydawał mi się prostrzy od FSBUS jednak i tak nie obyło się bez problemów. Miesiąc temu nie mogłem w ogóle zaprogramować układu (device missing -24). Problemem okazała się moja nie wiedza o diodach prostowniczych:) Lutowałem je jak popadnie, nie wiedziałem że działają w jedną stronę

Zamiast dłubać w tym wszystkim postanowiłem zamówić nową płytkę. Wszystko pięknie. Atmega zaprogramowana za 1 razem:) Po ponownym wpięciu do USB komputer nie wyszukuje kontrolera tylko nieznane urządzenie:( Nie wiem co mam robić. W menedżerze widnieje informacja że układ działa lecz brak mu sterownika co mnie dziwi bo MJOY raczej takowych nie potrzebuje. Całość jest prawdopodobnie dobrze zlutowana, miał ktoś podobny problem?
Ps.Dodam jeszcze że płytka jest zbudowana na podstawie projektu Sundownera.
Edit: Aha jedna sprawa które może być winowajcą ale nie wydaje mi się do brak jednego złącza do osi;) Poprostu wylutowywałem je z poprzedniej płytki a jedną niechcący zmieniłem w jednolitą kulkę plastyku;( Nie zamawiałem już osobno tej cząstki bo i tak nie będe osi używać, ale nie wydaje mi się że to jest problem.
http://img203.imageshack.us/i/dsc00020sz.jpg/Pozdrawiam