Układ płata zespolonego ma bardzo wiele zalet: większa sztywność giętna, pozwalająca obniżyć wymiary dźwigarów; rozłożenie wprowadzenia sił skupionych na bryłę kadłuba, co zmniejsza wymiary okuć i elementów nośnych kadłuba; w wielu przypadkach uproszczenie układu sterowania, do całkowitej eliminacji usterzenia poziomego jako osobnego bytu włącznie, co zmniejsza... itd., itp. Na dodatek pozwala teoretycznie stworzyć - przy niewielkim wydłużeniu geometrycznym - płat o wydłużeniu aerodynamicznym bliskim nieskończoności, co, poza wspomnianym zmniejszeniem oporu o ok. 5% (średnio, bywa różnie) całkowicie rozwiązuje problem śladu wirowego. I "ilością" mechanizacji też raczej nie jest tragicznie: temat rozwiązują powierzchnie zespolone i FBW.
No a gdzie problem? Tam, gdzie zawsze przy ujemnym skosie, czyli w sztywności skrętnej. I trochę w stateczności bocznej / kierunkowej. I kilku innych zagadnieniach "aerodynamiki praktycznej" (np. charakterystyki przeciągnięcia). A poza tym kto to kupi, skoro nikt nie jest pewien, że zadziała, bo nikt jeszcze takiego nie kupił?...
Układ "tandemowy" też jest ciekawy, ale chyba nie o tym ten temat...