Autor Wątek: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?  (Przeczytany 13385 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« dnia: Lipca 04, 2010, 09:28:08 »
Witam.

Kilka miesięcy temu, przez przypadek, zetknąłem się z replikami ASG/AEG. Obecnie moje dziecko posiada w domu dwie sztuki: sprężynowy karabin szturmowy M4A2 firmy Crosman i sprężynowy pistolet HA-112 - HFC/Keymore.
Wiem, że są grupy bawiące się w ASG, że mają swoje fora, swoje sklepy itd. ale jeszcze nie czuję się w tym temacie na tyle, żeby z marszu próbować wbić się między nich.
W związku z tym, że jestem kompletnie zielony w tej dziedzinie (a czuję, że zabawa może być przednia) mam pytanie: czy ktoś z Was uprawia to hobby i czy zechce się podzielić swoimi doświadczeniami ?

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipca 04, 2010, 10:02:04 wysłana przez YoYo »

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 04, 2010, 10:17:39 »
Jest tutaj kilka osób ;)


Listę sklepów z ich rankingiem oraz dedykowane forum znajdziesz na www.wmasg.pl .


I pierwsza podpowiedź - jakkolwiek cenowo by nie były interesujące... nie kupuj taniej chińszczyzny.

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 04, 2010, 11:04:26 »
Jeśli chodzi o WMASGa to musisz Doe uważać bo zazwyczaj wypowiadają się tam ludzie z przerostem ambicji i chcący błyszczeć "intelektem". Osobiście uważam że warto tam przeglądać działy techniczne, reszta jest "smutna"

Jeżeli chodzi o sprzęt to mogę Ci wymienić mniej więcej firmy godne uwagi z uwagami odnośnie wad i zalet:

G&P - wzmocniony gearbox, precyzyjna lufa w stocku, 350 fps (idealne do CQB), pięknie odwzorowane korpusy z oznaczeniami, kolorystyka korpusów najbliższa odpowiednikom ostrym, brak bateri i ładowarki w komplecie (moim zdaniem to zaleta - można sobie dobrać według własnych upodobań)

King Arms - słaby gearbox, najlepsza na rynku komora hopup, moc powyżej 350 fpsów (do budynku z tym nie wejdziesz bo krzywdę komuś zrobisz) wręcz idealnie odwzorowane korpusy z oznaczeniami

ICS - dwudzielny gearbox (jak w Systema PTW) wręcz niezniszczalny chociaż podobno ostatnio spadła jakość zębatek, łatwy tuning mocowy (wystarczy złożyć 2 górny box z mocną sprężyną) , najmocniejszy na rynku silnik T3000, brzydkie korpusy, repliki wyglądają jak w całości zanurzone w wiadrze z czarną farbą, (brak baterii w zestawie)

Classic Army - wzmocniony gearbox, dokładnie wykonane, posiadają oznaczenia z ostrej broni, bardzo przyjemne karabiny, dobra relacja ceny do jakości, bateria w zestawie, moc powyżej 350 fpsów...

Boyi, A&K, P&J, Cyma, JG - chińczyki (trzeba na nie uważać)
Przy czym Cyma moim zdaniem robi najlepsze dostępne na rynku wariacje AK-47 (powyżej serii cm040)
JG - robi z kolei najlepszą (moim zdaniem) Gietę czyli H&K G36

11:05 PM

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 04, 2010, 11:38:20 »
Hmm wszędzie straszą tymi chińczykami, a ja od 2 lat latam z Boiyem AKS-74U i jak do tej pory nie miałem ŻADNEJ awarii. Poza baterią (standardowa 8,4V wymieniona na 9,6V) nic nie musiałem z nim robić.
Przy cenie ~500 zł to niezły zakup. Tym bardziej, że w całości wykonany ze stali, a nie jakichś ZnAl-owych łamliwych stopów.

Ale zacznijmy od podstaw:
Doe - w obecnych czasach raczej nie będziesz miał wielkiej radochy z tej zabawy, jeśli nie "uzbroisz" się w jakiegoś "elektryka" (inaczej mówiąc AEG-a).
Obecnie coraz intensywniej rynek zdobywają wersje GBB, czyli gazowe karabinów. Zaleta - większy realizm, wada - koszt "utrzymania".

A zabawa faktycznie jest przednia, zwłaszcza jak ekipa dobrana i scenariusz gry fajny :)
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline Minamir

  • 16th VTFS
  • *
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 04, 2010, 11:52:53 »
W ASG się nie wkręciłem, chociaż miałem zamiar i trochę o tym czytałem. Pamiętaj - najważniejsza jest ochrona oczu, gdybym miał iść na strzelankę to raczej brałbym gogle, nie okulary, chociaż ludzie polecają m.in Uvex I-Vo. Gogle z szybką balistyczną takich firm jak Bolle czy ESS to wydatek ok 200zł. Ogólnie Airsoft wygląda na dosyć drogą zabawę, są oczywiście tańsze chińskie repliki, jednak różnie bywa z ich awaryjnością i jakością wykonania.

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 04, 2010, 12:09:37 »
Gogle często parują, okulary praktycznie nigdy. Okulary, odpowiednio dobrane, są wystarczającą ochroną. A koszt.. 30-60zł w zależności od modelu.
Ja używam Peltory (obecnie wykupione przez 3M) model Solus. Uvexy za bardzo mi odstawały przy dolnej krawędzi.

IMHO zasada dobory okularów:
1. Mają dobrze przylegać do twarzy przy dolej i górnej krawędzi, tak aby zabłąkana kulka łatwo tamtędy nie wpadła.
2. Mają zachodzić dość daleko na boki, aby.. jak wyżej.
3. Należy zwrócić uwagę nie tylko na wytrzymałość "szkła" , ale też oprawki.

Dobry zwyczaj, to po zakupie okularów je "przestrzelać", czyli położyć na ziemi i z ok. 1m w nie strzelić. Jeśli zniosą taki test z tej odległości, to znaczy, że się sprawdzą. A jak nie wytrzymają.. no cóż, lepiej stracić kilkadziesiąt złotych, niż oko.

Inna zasada airsoftu - w czasie gry nie wyszczerzać zębów z radości, bo w miejscu zęba może się w ułamku sekundy pojawić mała, biała kuleczka, która wyrąbie w miejscu ślicznej jedyneczki "przerwę na papierosa".
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 04, 2010, 12:48:29 »
Z tymi wydatkami, to bym nie przesadzał. Tzn jak się wszystko zbierze do kupy, to pieniądze konkretne z tego wychodzą, ale jest to zwykle wydatek jednorazowy. Potem tylko rachunek za prąd (ładowanie akumulatora) i na amunicję, która jest bardzo tania i kupuje się praktycznie na kilogramy, a nie sztuki (paintball ? ;) ).


Z chińszczyzną jest tak, że ogólnie się ich odradza, ale te kilka osób, które trafiły na wyjątkowo dobre egzemplarze je poleca... i kogo tu słuchać ? :D


Ja kupiłem chińczyka, bo mnie nie było na nic innego stać - trafiłem dobrze - nierasowany Boyi Mk.18 mod 0. Na działeczce do postrzelania do tarczy dobry. Ale w busz przeciwko komuś - tu zaczynają się problemy. Sprężyna za słaba, lufa nieprecyzyjna, tłok i głowica nieszczelne, hopup nieszczelny i gumka szybko się zużywa. Po wymianie tych komponentów silnik za słaby - wymiana na mocniejszy powoduje, że akumulator nie wydala, a przewody zaczynają się przepalać i łożyska wyrabiać bo są z PTFE-podobnego materiału. Itp. Itd.


Jeszcze gorzej mieli znajomi, którzy kupili ten karabin, ale wydawany przez P&J - jest on podrasowany, ale najtańszymi częściami. Gearbox pęka, silnik i akumulator nie wydalają. Już na starcie w obu głowica tłoka zmontowana na odwrót - całkowicie nieszczelna. + wszystkie bolączki podstawowej wersji.


Próbując to wszystko naprawić, w samych częściach dochodzimy do ceny "markowego" karabinu, a uwzględniając to co wydaliśmy na samym początku - to już mielibyśmy karabin z górnej półki.


Więc z doświadczenia mojego i ludzi z którymi dzielę okop: Jeżeli masz pieniądze - kup markowego AEGa, jeżeli nie masz - kup na raty.


Nie to żebym był jakoś specjalnie zawiedziony swoim karabinem - ja lubię majsterkować.

mmaruda

  • Gość
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 05, 2010, 12:21:26 »
Bawię się w to już chyba ze 2 lata... Porady... hmmm...

WMASG - masa przydatnych informacji ukrytych pośród setek postów pierdół wymądrzania się i kłótni, nikt tam nic sensownego raczej nie doradzi, chyba że napiszesz priva. Jest jeszcze mazowieckie forum gdzieś, tam ponoć luźniej.

Replika: jakiś czas temu najlepsze były G36 od JG (China), replika bezawaryjna, o niesamowitej kulturze pracy, z dobrą baterią itd. Teraz ponoć jakość spadła, bo jakoś od pół roku można znaleźć posty o awariach (tych replik zakupionych niedawno).

Nie polecam wynalazków, brać M4 albo AK, bo są części, pasujące baterie i magazynki, reszta to już różnie. Jeśli Chińczyk, to JG albo Cyma, teraz pakują mocne sprężyny, ale można zmienić na jakieś M110 co da te 350 FPS.

Jeśli markowa... używaną emkę od Classic Army dostaniesz w cenie Chińczyka (jakieś 350 zeta czasem chodzą), są to stocki, ale nie padają, jak czegoś nie zmienisz. Jak nowa - GP, albo King Arms. KA wcale nie ma takiego słabego gearboxa, ale nie można przesadzić jeśli tuningujesz, komora jest wypas, zasięg na 300fps jest o 8m mniejszy niż Chińczyka z 430, ale kulki lecą wolniej. Ogólnie moje zdanie odnośnie tuningu jest takie, że więcej niż m110 nie ma sensu ładować do karabinu szturmowego - da to jakies 380fps i wystarcza.

Ważne są dobre kulki - Madbull, GG, ICS - PJ i inne chinashity zapychają się w magazynkach i lufach (nie jest to reguła, ale czasem się zdarza).

Gogle... jakieś okulary Bolle za 50 zeta i nic więcej nie trzeba.

Mundur i szpej - brytyjski i niemiecki wychodzą najtaniej - pełno tego jest, kontrakowe. Polskie rzeczy też są dostępne, ale kosztują (szpej głównie). Jeśli US, to mundur Helikona za jakieś 160 zeta można wyrwać i szelki+pas ALICE i ładownice za około 100 komplet też można znaleźć.

Ogólnie trochę kasy w to idzie, wiadomo - hobby. Ja zaczynałem od sprężynowego shota z promocji + kulki i gogle i wyniosło mnie to około 100. Dobry patent jeśli nie jesteś pewien, czy się wkręcisz... Czy warto? Ja się zaczynałem bawić z kumplami z roku i dalej stanowimy rdzeń ekipy, podejrzewam, że gdyby nie oni, już bym odpuścił dawno. Strzelanki masowe, czyli ogłaszane na forach, gdzie każdy może pojechać, poznać ludzi itd, to ja uważam w większości za stracony czas - masa lansiarzy, oszustów, nieodpowiedzialnych ludzi co strzelają po twarzy, ściemniają na mocy replik przy budynkach i inne cuda. Od czasu do czasu warto pojechać, jeśli rozsądna ekipa to organizuje to bywa wypas, ale mało jest rozsądnych ekip. Ja jeżdżę głównie wtedy, jak nie ma ludzi od nas, żeby się bawić (poniżej 6 osób = nuda).

Jak coś to piszta ludzie, jeśli będą konkretne pytania to co nieco mogę doradzić.

Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 05, 2010, 14:38:51 »
Bawię się w Airsoft od ponad roku i uwielbiam ten sposób spędzania czasu, jakim jest bieganie po lesie z repliką, jak się ma dobrą ekipę to cotygodniowe strzelanki to czysta przyjemność. Co jakiś czas są większe imprezy ASG, na przykład Good Morning Vietnam vol.2 organizowane przez poznański team Dzikusy (do którego należę).

Jeśli chodzi o repliki... Biegałem z różnymi. Zaczynałem z G3 i G36 od JG, potem różnie i z reguły krótko MK12 PJ, M249 para PJ, L85A1 G&G, MP7 Well... Repliką, która mnie nigdy nie zawiodła i mimo wielu 'wypadków' (poprzedniemu właścicielowi upadła nieraz) działa bez zarzutu jest poczciwy AK47 tactical Cymy (CM.039c). Jest w niej tylko nowa bateria wsadzona i wszystko śmiga.

Jeśli chodzi o repliki GBB, mam SCARa-L WE i Colta 1911 MEU WE, o ile z Colta jestem bardzo zadowolony i mogę go z czystym sumieniem polecić każdemu, to już ten SCAR mnie zawiódł... Owszem, pięknie wygląda, ten blowback jest po prostu cudowny, ale sporo problemów sprawia, bardzo często gaz ucieka przy automatycznym ogniu, części w środku się szybko zużywają, magazynki są drogie, gaz też.

Biegałem też w kilku odmianach kamuflaży, za beznadziejny uważam polski wz. 93, flecktarn jest ok, ale taki trochę brzydki... Amerykański UCP (ten szary) to chyba jakaś kpina, szarych panów widać w lesie z daleka.

Ale!

Multicam i jego polska odmiana, camogrom. Absolutnie najlepsze wg mnie kamuflaże. Jest tylko mały problem, jest dość jasny przez co nadaje się tylko do używania wiosną i latem, kiedy zieleń jest soczysta i jest jej dużo i kiedy świeci słońce. Jesienią i zimą już go niestety bardzo widać, ale jak są dobre warunki to się w krzakach "rozpływa".

I właśnie.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 05, 2010, 16:00:12 »
Z tymi kamuflażami to bardzo zależy od tego gdzie się operuje. Przykładowo obecnie używamy Multicamu i spisuje się ogólnie dobrze. Ale tutaj na pomorzu najlepiej spisuje się on w czasie jesieni - na tle zżółkłych liści jest trudny do zauważenia. Ale np na wiosnę już nieszczególnie - tutaj wtedy króluje kamuflaż szwedzki, na lato z kolei Flecktarn i MARPAT, opcjonalnie DPM. W sumie w tutejszym terenie najbardziej uniwersalny chyba pozostaje stary poczciwy amerykański woodland - po prostu jest bardzo dobrą aproksymacją na cały rok.


Dla nowego osobiście poleciłbym zakupić Flecktarna - z powodu śmiesznie niskich cen i obserwować przez rok co kto nosi i jak się dany kamuflaż spisuje i wtedy bazując na własnym doświadczeniu zakupić odpowiedni... bądź pozostać przy niemieckim ;)

Offline Yarden

  • *
  • Wirtualny Dywizjon 316
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 05, 2010, 17:39:48 »
http://www.gunfire.pl/product-pol-1152192249-GF44-GFC-GUNS-.html jedyny słuszny model za w miarę przystępną cenę ;D

Też bawię się w ASG, mam jednak malutkie doświadczenie (zacząłem jakieś 4 miesiące temu). Mogę wypowiedzieć się jedynie na temat własnej repliki.

Kupowałem w sklepie Gunfire.pl - w zasadzie polecam, wszystko odbyło się wzorowo, transakcja itd. Zakupiłem sobie chińczyka z, jakże swojsko brzmiącej firmy Jing Gong :002:. Dokładniej tą MP5 - http://www.gunfire.pl/product-pol-1152193570-Replika-MP5-RAS-JG-.html . Wszystkie opinie o replice są, jak widać, pozytywne. Sam też skomentowałem co i jak tam stoi, i to najobszerniej ;) - zachęcam do poczytania. Dodam jeszcze, że trafić w skuloną sylwetkę człowieka można z odległości nawet 50m (około 2 na 3 próby trafiałem). Słyszałem też dużo dobrych opinii o Cymie. Odnośnie SCARów AEG mogę powiedzieć tyle (powtórzyć opinię doświadczonego kolegi, który doradzał mi w tej kwestii), że bateria jest chyba najczęściej umieszczana w składanej kolbie i przez to że tak kolba jest składana, bateria może nieraz zawieść i się rozłączyć.
"Nie mogę patrzeć na bitego człowieka, nie mogę! Jeżeli bije ktoś inny." - Hermann Brunner

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 05, 2010, 18:20:06 »
Ja przerobiłem już umieszczanie baterii wszędzie gdzie się dało i w sumie potwierdzam problematyczność montowania baterii w składanej kolbie. Problemem tutaj zwykle są przewody - warto je jak najszybciej wymienić - polecam dobre 2,5mm2 w osłonie silikonowej stosowane w modelarstwie RC - do tego wymiana od razu na konektory "banany" - nie ma nic lepszego ;)


Co do umieszczania akumulatorów: mam jak pisałem M4 z kolbą tzw. "SF" czyli dużą teleskopową Crane, a z przodu szyny. Pod szynami nie upchnę akumulatorów, wiec miałem je początkowo w kolbie... co doprowadziło do urwania zatrzasków montażu tylnej płyty w temperaturze -10°C. Na zewnątrz kolby w ładownicy na magazynek - ciężko się wtedy złożyć do strzału z drugiego ramienia. Ostatecznie akumulatory wylądowały w "puszce" - atrapie wskaźnika laserowego AN/PEQ-15. Ale dzięki postępowi technologi, następnym posunięciem będzie akumulator LiPo - zamontowany wewnątrz rury kolby. W końcu będzie czysto i wygodnie ;)

Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 05, 2010, 19:36:40 »
Witam.

Miło jest wiedzieć, że nie tylko dzieci biegają z karabinami i bawią się w wojnę. Podaliście mi (mam nadzieję, że wielu innym użytkownikom Forum również) sporo ciekawych i rzeczowych informacji za co dziękuję. Oczywiście mam nadzieję, ze wątek będzie się rozwijał i będzie wnosił dużo nowych, konkretnych i przydatnych informacji.
Będę teraz musiał w smoczym grodzie jakie są grupy i czy z racji mojego wieku (wg. średniej krajowej to mam już z górki  :ponury) jestem w stanie z nimi się zintegrować oraz czy 11 latek też może załapać się na taką zabawę pod moją opieką; cały czas wychodzę z założenia, że to jest tylko luźna zabawa, bez zaciekłej rywalizacji i z kalesonami sołtysa w roli głównej nagrody ;)

Pozdrawiam.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 05, 2010, 23:49:52 »
Jeśli chodzi o repliki GBB, mam (...) Colta 1911 MEU WE
Ja się zastanawiam  między 1911 WE - modelem Desert Warrior 4.5, a Glockiem 19 KWA/KSC. Preferowałbym Colta, ale tego Glocka dobrze znam. Więc mam do ciebie pytanie, czy testowałeś tego colta w niskich temperaturach - jak się spisuje ?

Offline Minamir

  • 16th VTFS
  • *
Odp: ASG - czy są wsród nas pasjonaci ?
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 06, 2010, 00:43:46 »
oraz czy 11 latek też może załapać się na taką zabawę pod moją opieką

Z tego co mi wiadomo (fora i strony o airosofcie) to na takie bardziej zorganizowane wpuszczane są osoby 16+ i pisemnym pozwoleniem rodzica. Jeśli jednak będzie to po prostu strzelanka w lesie ze znajomymi/maniakami ASG z okolicy, to już zależy od innych uczestników - od tego czy będą chcieli zezwolić dziecku na zabawę z nimi. Jedni będą sami obawiali się czy przypadkiem młodszemu się coś nie stanie, inny będą za to nie mieli pewności czy to właśnie on, jeszcze niedoświadczony, nie zrobi komuś krzywdy - "nie wiedziałem, że mając 350fps można z 20m wybić zęba". Najlepiej znaleźć lokalne forum ASG, lub spotkać się przed strzelanką, popytać się, dowiedzieć o zasady.

Ale co ja tam wiem, na pewno odpisze jeszcze ktoś kto zna tą zabawę nie tylko z youtube i paru stron ;)