Dla mnie fototekstura to nie jest plus, tylko jakaś pomyłka, chyba, że użyta jako tło lotniska, to ewentualnie może być.
Jak nie fototekstura, to co? Tekstury landclass'u, tych kilka wariantów tworzących upiorny efekt wielokrotnego powielenia, widoczny zwłaszcza przy lotach na dużej wysokości? Przy lotach VFR chcę wiedzieć gdzie jestem. Nie mówiąc już o prozaicznej przyjemności podziwiania naturalnych, prawdziwych krajobrazów.
FSX nie potrafi wykorzystać w pełni nawet 8800, także nowe karty sobie spokojnie z cieniami poradzą, tym bardziej, że technologia poszła nieco do przodu. Inne gry nie renderują całego świata, ale akurat geometrii mają tyle co FSX, o ile nie więcej.
FSX wykorzystuje możliwości kart graficznych w niewielkim stopniu, główny proces "renderingu" jest realizowany przez CPU, a nie GPU. W przypadku obliczeń po stronie GPU nie jest problemem zdolność do przeliczenia kilku czy nawet kilkudziesięciu milionów "trójkątów" i ich zateksturowania w oparciu o określony zestaw tekstur. Tu możliwości współczesnych GPU są kolosalne. Problemem było i jest przetworzenie bardzo dużego strumienia danych o teksturach i geometrii terenu jaki jest potrzebny do odtwarzania dokładnych fotoscenerii. Współczesne GPU były i są projektowane pod wymagania rynku gier, a specyfiką "game engines" jest operowanie na ograniczonym zestawie tekstur pobranych i rezydujących w pamięci karty graficznej.
Symulator powinien być zdolny do odtworzenia danej maszyny w jak najlepszy sposób. Sceneria jest ważna, owszem, ale jest drugorzędna.
Dla współczesnych procesorów, przetwarzanie danych modelu lotu, z dokładnością na potrzeby symulacji, nie jest problemem. Wyłącz w FSXe mesh, pokrycie terenu, autogen oraz chmury i sprawdź wykorzystanie procesora przy pozbyciu się wizualnej strony scenerii. To, że procesor będzie w jakimś tam stopniu obciążony wynikać będzie z faktu, że za rendering samolotu też odpowiada procesor a nie GPU.
Akurat dla mnie takie podejście jakie mają ORBX jest satysfakcjonujące. Mam ich kilka dodatków i wolę to, niż (...)
Scenerie OrbX są ładne, ale nierzeczywiste. Zachowane jest tylko odwzorowanie ukształtowania terenu, natomiast wygląd jest pochodną landclassu. Do tego góry i lasy są dla mnie tak sztuczne, że aż ciężko mi to opisać. Znacznie lepiej wyglądają tereny rolnicze i słabo zurbanizowane. Najlepiej lotniska i okolice, ale tu już mamy praktycznie do czynienia z fotorealizmem - czyli dochodzimy do wariantu bezproblemowo zapewnianego przez połączenie fototekstura + budynki + roślinność.
rozmyte, pozbawione zabudowań i roślinności zdjęcia nałożone na teren. De gustibus itd...
Rozmyte? Na współczesnych (wielordzeniowych) komputerach fotoscenerie wyglądają przyzwoicie lub nawet lepiej niż przyzwoicie. W górach, na terenach pustynnych czy słabo zurbanizowanych brak zabudowań mi nie przeszkadza. Brak roślinności? Jeśli latam wyżej niż 3000 stóp AGL to wolę zdjęcie lasu od powtykanych w ziemię "patyków". Ponadto do fototekstury też można dodać zabudowania i drzewa.
FS od zawsze był skierowany na rynek entertainment. Bądź co bądź to jest gra, tylko z gatunku symulacyjnych.
Dla mnie "entertainment" to jakies takie Sims i różnorakie "strzelawki". Możliwości oferowane przez programy z serii FS wraz z dodatkami, tak tymi programowymi, jak i sprzętowymi, daleko przekraczają klasyczne pojęcie masowego rynku "entertainment". Jeśli komuś przeszkadza, że FS nie jest "prawdziwym symulatorem" zawsze może sięgnąć po certyfikowaną przez FAA wersję X-Plane
